ksc Napisano 31 Sierpnia Share Napisano 31 Sierpnia (edytowane) Rozgrzebanych modeli nigdy za wiele. Pracując nad Bf 109 revella w skali 1/32 kupiłem w celach porównawczych żywiczny silnik eduarda do Bf 109 G-10. Po dokonaniu pomiarów szkoda było go nie wykorzystać. W skali 1/48 jedyny sensowny Bf 109 G-10 jest wydany przez eduarda. Ja jednak postanowiłem przerobić model Bf 109 G-6 firmy tamiya. Jestem zaskoczony przecyzyjnością elementów tego zestawu i aż boli jak traktuję je pilnikiem. Za pomocą fragmentów plastikowych płytek zrobiłem szablon obrysu bąblowatej osłony silnika, którą to uformuję z masy milliput. Nie mam dużego doświadczenia nad elementami drukowanymi, ale już wiem, że bywają kruche. Teraz dowiedziałem się również, że mogą być zdeformowane. Edytowane 31 Sierpnia przez ksc 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RogerM Napisano 4 Września Share Napisano 4 Września Ciekawy i ambitny projekt, będę zaglądał W dniu 31.08.2025 o 21:05, ksc napisał: Nie mam dużego doświadczenia nad elementami drukowanymi, ale już wiem, że bywają kruche. Teraz dowiedziałem się również, że mogą być zdeformowane. Gorąca woda powinna doprowadzić element do prawidłowego kształtu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirage3 Napisano 5 Września Share Napisano 5 Września Trochę mi to przypomina przerabianie modelu KP Avia-199 na Bf-109 G-10/K-4 w czasach słusznie minionych Nie wiem czy uchował się gdzieś mój ulep ale Twój będzie z 5 galaktyk lepszy. Obserwuje zatem poczynania 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek K Napisano 7 Września Share Napisano 7 Września Trzeba było kupić edkową g-10 , tak to pachnie masochizmem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ksc Napisano 7 Września Autor Share Napisano 7 Września 1 minutę temu, Marek K napisał: Trzeba było kupić edkową g-10 , tak to pachnie masochizmem . Uwielbiam generować sobie problemy,. Jest to moją ścieżką w tym hobby. Zazdroszczę osobom, które potrafią w weekend skleić model bez żadnych dodatków i wygrywać nim konkursy. Wstyd się przyznać, ale przypadkowo połamałem ten powyginany element. Jeszcze niedawno to samo wnętrze eduard wydawał z żywicy odlewanej, a elementy przypominały podobny zestaw w 1/32 - wolałbym ten wariant zamiast tych wydruków. Teraz w ramach kary spróbuję uratować model, a przy okazji wprowadzę też kilka ulepszeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RogerM Napisano 7 Września Share Napisano 7 Września 9 minut temu, Marek K napisał: Trzeba było kupić edkową g-10 , tak to pachnie masochizmem . Marku, dlaczego od razu takie mocne słowa, model Tamiyi ma w kilku miejscach przewagę nad Eduardem i jest bardziej przyjazny w budowie (spasowanie i podział) niż czeski model... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ksc Napisano 17 Września Autor Share Napisano 17 Września Na ten moment udało mi się mniej więcej odtworzyć osłony silnika. Mogłem kupić gotowy zestaw vectora VDS48-131, ale i tak bym musiał przerabiać, bo jest dedykowany do G-10 wytwórni WNF. Dostępność? Sankcje nie są problemem. Kiedyś to była firma rosyjska, obecnie ma siedzibę w Kazachstanie. Nie wiem czy to problem z przeleżałą masą, ale milliput superfine white miał dużo większą przyczepność do plastiku niż milliput standard (żółty), którego pierwotnie użyłem do modelowania. Analizowałem zdjęcia wraków oraz samolotów muzealnych i odnoszę wrażenie, że te osłony wraz z osłonami wiatrochronu tworzą jakby skorupę nałożoną na kadłub wersji G-2. Jedynym celem tych osłon była poprawa aerodynamiki, a wszelkie istotne zmiany wyposażenia dotyczą komory silnika. Dlatego uważam, że wnętrze kadłuba powinno zachować pierwotne wymiary i kształty jak w modelu G-6. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.