Piotrek.S. Napisano 6 Października 2006 Share Napisano 6 Października 2006 (edytowane) Plastikowa Błyskawica czyli MiG-25 P w miniaturze Pudełko o numerze katalogowym 72012 zawiera ponad 70 części odlanych z szarego plastiku oraz cztery transparentne, kalkomanie z kompletem dwóch oznakowań, instrukcję. Pudło wygląda następująco: To co znajduje się w środku robi bardzo pozytywne wrażenie. Nadlewek jest mało, linie podziałowe są proste i równe. Ich wadą jest znaczna szerokość jak na tą skalę. W paru miejscach na lewym skrzydle oraz na kadłubie zanikają bądź są przerywane. Plastik wydaje się w obróbce przyjemny. Podział technologiczny modelu jest tak poprowadzony, że do środkowej części kadłuba są doklejane skrzydła, przód kadłuba, stateczniki pionowe, poziome oraz dysze silników. Te wymienione przeze mnie elementy różnią się kształtem w innych wersjach. Zapewne niedługo Condor uraczy nas innymi wersjami. Zapowiedzi wersji PD już się pokazały. Na jednej z ramek znajdują się dwa kokpity i dwa fotele (obydwie rzeczy oczywiście uproszczone do maksimum). Można się spodziewać zarówno wersji szkolnych jak i rozpoznawczych. Dolna wypraska kadłuba ma otwory, zapewne do mocowania zbiornika paliwa (skromne 5130 litrów paliwa). Po co te otwory w wersji P skoro nie przenosi tego zbiornika (zbiornik przenoszony jest przez wersje PD i rozpoznawcze)? Kolejnym zwiastunem innych wersji jest bogaty zestaw kalkomanii firmy Begemot zawierający oznakowanie do wszystkich wersji samolotu. KADŁUB: Ładnie i czysto odlany, Po przyłożeniu do planów (plany Olega Putmakowa) wydaje się zgodny wymiarowo. Linie podziału mają również przebieg zgodny z rysunkami. Kolejnym atutem są bardzo dobrze odlane wnęki podwozia głównego, brakuje tam tylko przewodów instalacji hydraulicznej. Przednia wnęka jest też dobra, można ją oczywiście bardzie uplastycznić. Osłony podwozia będą wymagały pocienienia i odtworzenia użebrowania po części wewnętrznej. Golenie jak na plastik – pierwsza klasa, wystarczy porównać ze zdjęciami mamy tu wszystko co powinno być. Trochę pracy będą wymagały wloty powietrza. Są duże i doskonale widać sprężarki i kierownice powietrza. Konieczne będzie odtworzenie kanałów dolotowych i zrobienie dysków sprężarki. Prostszym rozwiązaniem jest zrobienie osłon zakładanych podczas postoju maszyny. Dysze wylotowe o prawidłowej średnicy będą wymagały połączenia na odcinku trzech segmentów. Oczywiście można dorobić falistą strukturę wnętrza i bardziej wypukłą siatkę dopalacza. SKRZYDŁA: J.w. czyli ładnie i czysto. Bez żadnych błędów. Przy budowie modelu warto się podeprzeć zdjęciami konkretnego egzemplarza gdyż końcówki skrzydeł dość często występowały w różnych konfiguracjach. Pylony do podwieszeń rakiet prawidłowe i na dobrych miejscach. STATECZNIKI: Pionowe odlane są razem z bocznymi ściankami kadłuba i z płetwami. Zaletą takiego rozwiązania jest prawidłowy kąt rozwarcia stateczników i płetw. Gdy zapomnimy obciążyć przód i model będzie nam leciał na tył można z lewej płetwy podkadłubowej „wyciągnąć” czujnik spadochronu hamującego i nim podeprzeć model. Podczas lądowania czujnik był opuszczany razem z podwoziem i przy przyziemieniu otwierał zamki wypuszczające spadochron. Stateczniki poziome to element w którym znalazłem największą kuche wymiarową. Krawędź spływu powinna być dłuższa o około 1,5 mm – długość krawędzi natarcia jest ok. DETALE: O goleniach podwozia pisałem wcześniej, koła są zgodne wymiarowo oraz mają felgi przypominające oryginały. Kokpit jest bardzo uproszczony. Zasadniczo jest to wanna bez detali, płaska deska zegarów pokładowych, coś co wygląda jak fotel (choć przyznaje zagłówek jest już zbliżony do oryginału), najlepiej z tego całego kompletu wygląda drążek sterowy (ale ideałem nie jest). Dysza Pitota w moim egzemplarzu jest krzywa ale należy zauważyć, że zawiera dość cienkie jak na odlew plastikowy skrzydełka dajników kąta natarcia. Oszklenie jest za niskie ale za to w miarę przejrzyste. UZBROJENIE: Do MiGa-25 P zasadniczo nie mamy dużego wyboru co do podwieszeń. Samolot jest przewidziany do współpracy z rakietami R-40 w wersjach termicznej i radiolokacyjnej. Do dyspozycji mamy po dwie rakiety obu typów. Korekty będą wymagały opływy przednie i tylnie tak aby miały właściwy kształt. Wersja PD powinna być uzupełniona o rakiety R-60, zbiornik podkadłubowy i termonamiernik. KALKOMANIE:: Kalkomanie zawierają dwie wersje malowania tej samej maszyny w barwach ZSRR i Ukrainy, numer burtowy 24 oraz godło Gwardii z nazwą własną (niestety słabo czytelne). Uzupełnieniem jest kilkadziesiąt napisów ekspoloatacyjnych (jak na skalę 1:72 są dokładnie wydrukowane – pod lupą widać litery). DODATKI: Jak na razie doczekaliśmy się polskich kalkomanii HDL o numerze 72-028 do wersji P i PD. Są tam oznakowania dla maszyny ZSRR, ZSRR/Ukraina (taka sama sytuacja jak w zestawie fabrycznym nb 56), libijskiej, irackiej i syryjskiej. Drugi zestaw kalkomanii wypuściła firma Begemot i zawiera on bardzo bogaty zestaw oznaczeń różnych wersji i różnych użytkowników (Bułgaria, Ukraina, Indie, kraje arabskie). NeOmega wypuściła żywiczny kokpit wersji P a firma PDV ma jeszcze w swojej ofercie dyszę Pitota toczoną z metalu. Literatura dostępna w Polsce to publikacja AJ-Presu (tekst i zdjęcia ok. ale rysunki należy traktować tylko i wyłącznie poglądowo). Druga publikacja to książeczka wydawnictwa Altair pod tytułem „MiG-25 Stalowa Błyskawica”. Wskazana przy budowie modelu gdyż zawiera opis poszczególnych wersji wraz z rysunkami Olega Putmakowa. Szczegółowo zostały rozrysowane elementy różniące poszczególne wersje. Mamy również kilka plansz barwnych. Wadą jest skala rysunków wynikająca z niewielkiego formatu książeczki. Przy powiększaniu coraz grubsze robią się również linie. Z literatury obcojęzycznej można korzystać z pozycji wydawnictw AviaPress, Aerofax czy WAPJ. Pozdrawiam Piotrek.S. P.S. Oczywiście liczę na Part`a i wyczekuje jakiegoś fajnego zestawu blaszek, w końcu starszy brat się doczekał bodajże nawet dwóch setów... EDIT: Chodzi mi oczywiście o młodszego brata czyli MiGa-31. Z dodatków należy jeszcze wymienić rzecz tak trywialną jak fotel KM-1, nałatwiejszy do dostania ten produkowany przez Pavlę. Edytowane 9 Października 2006 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okonek Napisano 8 Października 2006 Share Napisano 8 Października 2006 Super Piotrek Dalbys jeszcze fotke lub skan opakowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek.S. Napisano 8 Października 2006 Autor Share Napisano 8 Października 2006 Up..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulus Napisano 8 Października 2006 Share Napisano 8 Października 2006 Midland Publishing - MiG25/MiG31 jako dodatek to literatury niepolskojęzycznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek.S. Napisano 9 Października 2006 Autor Share Napisano 9 Października 2006 TUTAJ jest stronka z kalkami Begemota do Foxbata. Poprawiona wersja zawiera 23!!! malowania. Wystarczy zajżeć do PDF`a każdy "lepiacz" odkurzaczy z gwiazdami natychmiast ma banana na gębie. Zestaw w najtańszym czeskim sklepie internetowym kosztuje 170 koron czyli około 25 zł. Przy takim bogactwie malowań bardzo nietypowego samolotu (narazie dostępny jest myśliwiec a o rozpoznawczych i szkolnych nikt nie słyszał) cena jest wręcz śmieszna. Zestaw napisów ekspoloatacyjnych jest w tej samej cenie i zawiera komplet wspólnych napisów d;a wszystkich wersji oraz zestaw napisów charakterystyczny dla poszczególnych typów. Przy tym zestawie kalki Ardpolu do MiGa -21 robią się bardzo malutkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okonek Napisano 9 Października 2006 Share Napisano 9 Października 2006 Takie malowania w latki to normalnie mniam, mniam Piotrek nie wiesz czy mozna cos takiego dorwac do 48-ki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek Kryszak Napisano 9 Października 2006 Share Napisano 9 Października 2006 Jest Revell w 1/48. Mój brat to coś ma, jednak ma sporo błędów, ale ogólnie Miga-25 przypomina. No i model w 1/48 jest wielkości mojego Tornada w 1/32 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek.S. Napisano 9 Października 2006 Autor Share Napisano 9 Października 2006 Cała oferta Begemota jest na stronie którą podałem. Zakładka z lewej strony. Niestety w 48-ce są tylko MiG-21 i Su-15TM. W fazie projektowania "Flanker Family" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okonek Napisano 9 Października 2006 Share Napisano 9 Października 2006 Jest Revell w 1/48. Jest Revell i jest tez Lindberg. Mialem w lapkach oba i Revell zostal. Teraz pojawil sie juz drugi. Czeka w poczekalni na lepsze dni razem z 31-ym Lindberga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
imt Napisano 26 Października 2006 Share Napisano 26 Października 2006 Chodzi mi oczywiście o młodszego brata czyli MiGa-31. A tak przy okazji może krótka recenzja (lub link do recenzji) tego modelu i już zupełnie przy okazji Su-15 TM jako że 1/72 to nie moja skala a jestem ciekaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek.S. Napisano 26 Października 2006 Autor Share Napisano 26 Października 2006 Mogiem zrobić....tylko najpierw muszem kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
imt Napisano 26 Października 2006 Share Napisano 26 Października 2006 Poczekam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek.S. Napisano 26 Października 2006 Autor Share Napisano 26 Października 2006 Chyba prędzej znabędę takie cuś: Mr Brzydal himself:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sokol Napisano 29 Października 2006 Share Napisano 29 Października 2006 Zacząłem zabawę z Migiem-25 z Condora. W sumie z modelu jestem zadowolony, ale według mnie projektanci modelu trochę źle wymyślili podział technologiczny modelu. Wystający z kadłuba kawałek skrzydła nijak nie pasuje do linii podziałowych na dolnej powierzchni. A szpary są dość szerokie i w zasadzie po ich zaszpachlowaniu trzeba będze w zasadzie odtworzyć spory kawalek tych linii. Pozdrawiam sokol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.