Halsey Napisano 29 Sierpnia 2009 Share Napisano 29 Sierpnia 2009 W międzyczasie, kiedy w stoczni mam 2 okręty (Independence i Bunker Hill), w hangarze produkuję B7A2, to w garażu zapodałem sobie cos współczesnego. Wybór padł spontanicznie trochę na Challengera, bo to jedyny chyba brytyjski wyrób tamtejszych specmajstrów pancernojezdnych od czasów II wojny, który podoba mi się wizualnie. Postanowiłem pomęczyc Trumpetera. Model w skali 1/72 - w pancernych nie przepadam za tą skalą, ale podpasuje mi później do małej i nietypowej dioramki. Zobaczmy zatem co dzwoni w pudełku: I detale: Najbardziej jednak boję się tego: Gumiaków, mam złe doswiadczenia z budowanegook 12 lat temu "tygrysa" z twardymi gumowymi, że niech je szlak podeszwami jezdnymi. Te są miękciejsze i węższe, ale niesmak i trauma pozostały... Modelu nie będę jakos nadzwyczajnie przyozdabiał metalami, bo takowych nie mam z uwagi na skalę i fundusze. Jednak model jest już jak na tą skalę, bogaty w częsci w liczbie 105 sztuk Mam taki dylemat, czy model potraktowac po macoszemu, czy zrobic go lepiej, niż to co oferuje pudełko... wyjdzie w praniu. Po częsci merytorycznej, pora na praktyczną, wolny weekend, więc od wczoraj zdążyłem już co nieco zrobic przy nim... Otóż tył, brakuje na tej sciance zbiorników paliwa, muszę jednak sprawdzic, jak było odprowadzane paliwo z nich, może da się cos dorobic tutaj Spód, przy wannie pogrzebałem trochę - szlify z drobniutkich nadlewek, a trumpek zawsze gdzies takie mikroskopijne niespodzianki zostawia, jednak mało męcząca była to biesiada, jeszcze szlif dostanie koło napędowe od gąsek, mimo, że nie będzie tego potem widac, bo to wewnętrzna strona, to jednak komfort psychiczny pozostanie. Tutaj małe pasowanie z górną częscią skrzynki noszącej obrotową walizkę z lufą - zwaną na czarnym rynku wieżą Reflektorki... zastanawiam się czy nie podłubac przy nich, wiem że są mikroskopijne, ale jakby nawiercic i dac podkład srebrny a na to szklane wypełnienie z humbrolowskiego ClearFixa? Tutaj porównanie z 12-latkiem na którym nabawiłem się traumy gumowej dżdżownicy - tygrysek to już w zasadzie odpad, który służy testom balistycznym nowej armaty Challengera oraz przygotowany jest na zardzewienie i zabłocenie. W zasadzie miał temu posłużyc Sherman, ale zapodział się ostatnio gdzies, więc postawiłem na Tolka Banana zwanego potocznie Tygrysem A tutaj objawił się brak Trumpetera, zapomnieli o załodze, musiałem więc zrobic ją własnymi srodkami No to efekt jednodniowego posiedzenia (w zasadzie skakałem między Silent Hunter 4, Grummanem F6F-5 - któremu znów połamałem smigło, chwilami na BF1942 a owym Challengerem). W chwili obecnej gotowe są już wszystkie koła, teraz myslę, co mu doczepic, zmienic, dołożyc a czego Trumpek zapomniał. Jutro kontynuujemy. Pozdrawiam H. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubert72 Napisano 30 Sierpnia 2009 Share Napisano 30 Sierpnia 2009 Witaj ! Model bardzo fajnie się jak narazie prezentuje . A trumpek z tego co mi wiadomo to zapomniał standardowo o powierzchni antypoślizgowej na kadłubie . Powinna byc taka chropowata a nie jest A tak pozatym wymienił bym jeszcze lusterka Będe kibicował Pozdrawiam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Halsey Napisano 31 Sierpnia 2009 Autor Share Napisano 31 Sierpnia 2009 I teraz ostro... model musi zostac skończony do weekendu, ot takie założenie, bo zaniedbuję sklejanie innych maszyn wodno-latających Challenger jest na etapie przed położeniem barwy zasadniczej, odpusciłem preshading, ale dopalę mu washem i innymi pierdołkami... Lusterka pójdą do wymiany, reflektory już zmodyfikowałem by patrzały w przód, a nie jak to Trumpek zrobił, że swieciły metr przed pojazdem, a gdy doszedł pancerz czołowy, to pewnie tam by było najjasniej Antenki dojdą potem, bo robiąc dzis antenkę z tworzywa Trumpka (ramki nad swieczką) zrobiło mi się olinowanie do modeli w skali 1:700 - i dobrze, bo potrzebuję Koła oczywiscie nałożone na sucho, wieża też, to przytwierdzę po psiknięciu bazą. Znalazłem też fajne zdjęcia dokładnie tej wersji Challengera z Iraku i mam podstawę do zrobienia detali eksploatacyjnych, a i pewnie co nieco tam znajdę, by dorobi do modelu, mam jeszcze czas przed malowaniem, więc studiuję zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peter Napisano 31 Sierpnia 2009 Share Napisano 31 Sierpnia 2009 Kurtyny przeciwpyłowe dorobisz z blaszki tak ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kermit zaba Napisano 31 Sierpnia 2009 Share Napisano 31 Sierpnia 2009 Fajnie się prezentuje! U mnie też czeka rozgrzebany i czeka na lepsze czasy Mógłbyś przejechać drobnym papierem ściernym po krawędziach, żeby pozbyć się 'strzępienia' tworzywa. Dorabiasz jeszcze coś poza lusterkami? Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Halsey Napisano 1 Września 2009 Autor Share Napisano 1 Września 2009 peter Na kurtyny przeciwpyłowe z blaszki nie mam jak się porwać, bo brak mi teraz takiego budulca, mam tylko folię aluminiową - aczkolwiek o tym myślałem kermit zaba Papierem krawędzie objechałem po zrobieniu zdjęć ale często tak jest że w tej skali nieraz pewne rzeczy się przeoczy przy takiej liczbie detali, ale dzięki za zwrócenie uwagi Dziś pójdzie farba bazowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Halsey Napisano 1 Września 2009 Autor Share Napisano 1 Września 2009 I poszła bazowa - dałem zbyt mało z początku rozcienczalnika wamodu do farby i robił się drobny piasek, potem to poprawiłem. Efekt - piaskowy dziadek... i od tego miejsca zaczyna się najlepsze, bo teraz można cos porządnie zrobic na nim Do pomalowania zostały jeszcze kółka, ale to jest drobnostka i teraz zajmiemy się detalami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurayahip Napisano 1 Września 2009 Share Napisano 1 Września 2009 cyt. Na kurtyny przeciwpyłowe z blaszki nie mam jak się porwać, bo brak mi teraz takiego budulca, mam tylko folię aluminiową - aczkolwiek o tym myślałem Kup i budulec jak znalazł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek Mroczkowski Napisano 1 Września 2009 Share Napisano 1 Września 2009 Wg. mnie to trochę za pomarańczowy (że chyba to wina zdjęć) ale fajnie się prezentuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kermit zaba Napisano 1 Września 2009 Share Napisano 1 Września 2009 Faktycznie kolor jakiś taki podejrzany... Brytyjczycy mieli ten piaskowy bardziej wpadający w żółty, a nie pomarańczowy, ale przyjmijmy, że to foty robią zamieszanie Mógłbyś dać jakieś zdjęcie w większej rozdzielczości? ciekawy jestem jak poprawiłeś 'kaszkę' na pancerzu. Dawaj dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TankRed1070 Napisano 1 Września 2009 Share Napisano 1 Września 2009 peter Na kurtyny przeciwpyłowe z blaszki nie mam jak się porwać, bo brak mi teraz takiego budulca, mam tylko folię aluminiową - aczkolwiek o tym myślałem Kup sobie browarka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Halsey Napisano 2 Września 2009 Autor Share Napisano 2 Września 2009 Browarek wypity, budulec mamy, skuszę się teraz na te kurtyny ;) I to był ekstra pomysł, przyjemne a potem pożyteczne! poprzedni budulec wyrzuciła żona, dlatego miałem deficyt Co do zdjęc, to jechałem tym razem jeszcze jakims starym Olympusem gdzie wyciąg barwny jest jaki jest na szybko, faktycznie pomarańczy nie ma takiej, jest typowa barwa piaskowa. Dostanę w weekend na powrót lustro, to i RAWy dadzą mi poprawne barwy. Kaszki na pancerzu aż tak nie musiałem poprawiac, bo starłem pierwsze psiknięcie (mało tego było) i po rozcieńczeniu dalszym poszło już równo i ładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek Mroczkowski Napisano 2 Września 2009 Share Napisano 2 Września 2009 Wg. mnie pierwsze psiknięci powinno się robić na nie widocznych miejscach np. dno wieży, kadłuba czy pod spodem modelu No ale gadu-gadu a model sam się nie zrobi Pracuj! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Halsey Napisano 2 Września 2009 Autor Share Napisano 2 Września 2009 I zrobiłem, było dobrze, ale odstawiłem aerograf na chwilę - nie wiem jaką - w tym czasie możliwe że odparowało część rozcieńczalnika i potem poszła babka paskowa, ale bez tragedii ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Halsey Napisano 7 Września 2009 Autor Share Napisano 7 Września 2009 Co by temat podtrzymac... dam małe zdjęcie, bo dałem takiego washa, że jednoczesnie robi on za wszelkie inne techniki eksploatacyjno-stylistyczno-artystyczne... Pierwsze co by dowódca zrobił po przybyciu takiego czołgu do jednostki - "Do myjni!!!" Kolorystyka zdjęcia lekko przekłamana przez sztuczne oswietlenie. Dam lepsze zdjęcia z postępu prac przy następnym etapie Ale trudno, do cleanluxa już go nie wrzucę, będzie zasyfiony, to będzie. Stwierdzam, że w pancerce jestem słabiutki jeszcze, ale to trzeci czołg dopiero - po 15 latach przerwy z Shermanem i Tygrysem, które to nie są na dzisiejsze czasy do pokazywania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.