Skocz do zawartości

[HUMVEE] /Zakończony/ M998 IED, czyli I See You Boy


Tysiuniek

Rekomendowane odpowiedzi

Z taką pewną nieśmiałością, mając na uwadze swoją nicość modelarską oraz świadomość permanentnego przerostu chęci nad możliwościami, jeżeli pozwolicie, chciałbym również dołączyć do jakże chwalebnej inicjatywy, jaką jest projekt grupowy budowy wspaniałego i uniwersalnego samochodu HMMWV. Jest to świetna inicjatywa, z racji faktu, że HMMWV jest bardzo wdzięcznym tematem modelarskim, ze względu na dostępność samych modeli, waloryzacji, możliwości wymiany części, materiałów poglądowych, konwersji (niestety, tylko dla co bogatszych, lub zdesperowanych), oraz tego, że w ogóle powstał, jako obiekt rzeczywisty. Oglądająć modele prezentowane na forum, lub ich okresy powstawania, popadłem w kompleksy. Ze ktoś potrafi, czasami z niczego, stworzyć takie piękne repliki. Ale z drugiej strony, forum jest też dla tych, którzy chcą się uczyć od innych, podpatrywać, tworzyć i udoskonalać swój warsztat. Dlatego się zdecydowałem dołączyć (niech mi niebiosa wybaczą) z myślą, że tylko na tym skorzystam, czerpiąc pełnymi garściami z wiedzy innych. Ogromne podziękowania dla Kubisza za motywację, wiadomości (Kubisz chyba o HMMWV wie wszystko, lub prawie wszystko), przełamanie lenistwa, wsparcie moralne i duchowe, mobilizację do działania, czyli wpisania się do Projektu Grupowego. Co też, ku rozpaczy mojej małżonki, panice w niebiosach, dezaprobacie innych, a swojemu, mile połechtanemu "ergo" uczyniłem...

Pierwszym modelem, który zamierzam Wam przedstawić, będzie HMMWV M998, tzw. IED ( nie wiem skąd ta dziwna nazwa), gdzieś z działań w Iraku. Nie będzie to 100% odzwierciedlenie istniejącego egzemplarza, ale tak mniej więcej na 80%. W tym przypadku, przede wszystkim chodzi mi o zachowanie tzw. ducha tej wersji HMMWV.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Powiem krótko - NARESZCIE Cieszę się, że dałeś się w końcu namówić. Nie przesadzaj z tym kompleksami i z nicością modelarską, bo tej ostatniej nie stwierdzam u Ciebie ani grama. Śmiało prezentuj to, co do tej pory powstało. Wiem też, że przymierzasz się do modeli bardzo ciekawych wersji Humvee, ale przyjemność ogłoszenia tego pozostawię Tobie. Witaj i do dzieła

...Ogromne podziękowania dla Kubisza za motywację, wiadomości (Kubisz chyba o HMMWV wie wszystko, lub prawie wszystko)...

Na podziękowania mogę się zgodzić;) Na wmawianie mi posiadania o Humvee wiedzy kompletnej już nie. Ale dzięki za docenienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAJ Tysiuniek

 

A Kubisz - jak się rodził to był kryzys i zamiast pieluchy dawali mu kartki z Hummer Manual

Nie opanowałem wchłaniania wiedzy tamtą stroną Drodzy Hummeromaniacy - nie róbmy Tysiuńkowi bałaganu w warsztacie, poczekajmy na pierwsze zdjęcia i wtedy piszmy z sensem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W momencie, w którym po raz pierwszy wstąpiłem na forum, model mojego HMMWV w pewnym stopniu został już wykonany. Nie zastosowałem, z prozaicznego powodu, jakim jest ich brak, żadnych blaszek, blach czy innych części waloryzujących. Zastosuję w następnych modelach. Na razie wygląda to tak:

IEDwarsztat009.jpg

 

IEDwarsztat005.jpg

 

IEDwarsztat004.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pałąków, wiem. Niestety, nie dysponowałem innym drutem. Ten drut jest stalowy, o mało sobie rąk nie połamałem, modelując go. A i tak wyrzuciłem kilkanaście pierwszych "pałąków", ponieważ nie udało mi sie ich w miarę odpowiednio wymodelować. W tej chwili są już dorobione uchwyty na plandekę, więc nie wygląda juz tak źle. Tym bardziej, że na fotkach w rzeczywistości pałąki są różnej grubości. Tak czy inaczej, w tym modelu już zostaną, przynajmniej póki nie wygoją mi sie łapki i nie zdejmę opatrunków...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej to wygląda tak: zrobiłem uchwyty dla plandeki, odbijacze ramy przedniej (okiennej), podest dla strzelca, zamocowałem koło zapasowe, które stanowi również prowizoryczną osłonę, z tyły zamocowałem zwinięty brezent - głównie w celu zamaskowania napisu firmowego, którego raczej już być nie powinno. Prowizorycznie zamontowałem granatnik M-19 (na razie tylko dla fotek). Wracając do mocowania koła zapasowego - ze zdjęć wynika, że Amerykanie mocowali osprzęt nie tylko za pomocą elastycznych taśm lub linek - mocowali również linami stalowymi, z uchwytami. To na razie tyle, jeszcze jednak dużo przy nim pracy pozostało. Dach w modelu nie jest jeszcze przyklejony, jest tylko położony, dlatego wyszedł krzywo...

 

IEDwarsztat022.jpg

 

IEDwarsztat030.jpg

 

IEDwarsztat033.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest bardzo dobrze. Oby tak dalej, tylko zapięcia od brezentu chyba nie są w kolorze pasków. Aczkolwiek mogę się mylić. no i to co wspomniał kozi84 - przymocuj wydech do burty. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za pierwsze i dla mnie bardzo ważne opinie. Mocowanie do rury wydechowej oczywiście zostanie dorobione w najbliższym czasie, aczkolwiek nie na wszystkich fotkach HMMWV tej wersji, którymi dysponuję, jest ono zastosowane (lub po prostu nie jest widoczne). Mam gdzieś fotkę, gdzie górna część kolektora jest zwyczajnie przykręcona do burty...chyba drutem. Bardzo prowizorycznie. Zapięcia w paskach brezentu zostaną delikatnie przetarte metalizerem - dzięki Odłaty. Zresztą cały element brezentowy zostanie wcześniej zmatowiony i delikatnie "pobrudzony", tak aby sprawiał wrażenie zużytego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siatkowa osłona komina jest w oryginale przykręcona do boku pojazdu. Płyta dopancerzenia to miejsce zasłania, więc siłą rzeczy komin trzeba inaczej umocować, najczęściej tak jak piszesz, Tysiuniek - przy pomocy drutu.

Natomiast jeśli chodzi o osłonę w Twoim modelu - wyrzuć to jak najdalej Ten element w wydaniu Academy to jakiś koszmar - w oryginale siatka, tutaj plastikowy patyk, gdzie druty są imitowane przez... wgłębienia w tym patyku. Nie pomogą tu żadne cuda z malowaniem. Nie psuj wyglądu bardzo dobrego modelu, tym bardziej, że takie pojazdy jeździły w Iraku i bez komina (dowód poniżej). I nie przejmuj się, że masz już zamontowany podwyższony filtr powietrza - nie takie rzeczy się na Humvee widziało

th_04-6.jpg th_14-5.jpg th_16-6.jpg

A jeżeli koniecznie chcesz mieć wersję z kominem, odezwij się na gg lub priv, podeślę Ci elementy Tamiyi (odwrotność elementu Academy, czyli druty to wypukłości, przestrzenie między nimi wklęsłe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, nie jest to najlepszy element, tylko że teraz po prostu innym nie dysponuję. A tak chciałem mieć tą wersję z podniesionym 'kominem" i długą rurą wydechową...Miała być tak fajnie okopcona, i to w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Może się kiedyś dorobię modelu Tamki, to wtedy zamienię. Albo faktycznie ją zdemontuję i przykleję krótką...Ewentualnie spróbuję numeru z siateczką. No i zabiłeś mi "ćwieka"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, nie będzie za bardzo okopcony, to w końcu nie jest komin parowozu Ale z drugiej strony, z tymi długimi rurami wydechowymi, to chyba nie jest do końca taka prosta sprawa. Oglądając fotki, mam wrażenie, że istnieją różne wersje: pokryte siatką, ale również ze stałymi, metalowymi obudowami, i to jeszcze pamalowanymi farbą wraz z całością. Chyba że jest to tylko złudzenie...

 

20.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To złudzenie, a przynajmniej przy tym zdjęciu.Osobiście nie spotkałem się ze zdjęciem, na którym byłaby pełna blaszana osłona. W górnej części wydechu widać na tle piasku, że jest to rura osłonięta siatką. Jeżeli chodzi o malowanie to oczywiście długi wydech jest malowany na kolor pojazdu. Wyobrażasz sobie przy hummerze piękny błyszczący komin jak przy ciężarówkach?

 

Edit:

 

Na tym zdjęciu widać również mocowanie wydechu do płyty pancerza.

Wydaje się, że jest to po prostu dziura wycięta w płycie, w miejscu gdzie komin mocowany jest do burty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba masz rację, to jednak jest złudzenie...Kolektory chyba jednak są pokryte siatką zabezpieczającą, chociaz nie na każdym zdjęciu to dokładnie widać. Być może wystepują różne rodzaje siatki, grubsze i drobniejsze. Co do mocowania - na niektórych fotkach, w wersji dopancerzonej, nie wszędzie występują mocowania "do burty". Natomiast są prowizorycznie zamontowane, chyba drutem, w górnej części, bezpośrednio do opancerzenia...

 

hmmwv-humvee_4.jpg

 

Tutaj wyraźnie widać siatkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.