grzesioj Napisano 30 Października 2009 Share Napisano 30 Października 2009 (edytowane) Jak w tytule, czyli Sd.Kfz 181 Panzerkampfwagen VI (P) Dragon, skala 1:72. Model wykonany zgodnie z wielowiekową tradycją wyłącznie (no, za wyjątkiem anten) z zawartości pudełka, w całości malowany pędzlem przy pomocy lakierów Humbrol i pastelowych kredek, w sposób przedstawiony w tym wątku. Cała obszerna relacja z mojej walki z materią Dragona przedstawiona jest w relacji warsztatowej. Model, niestety, nie jest pozbawiony wad, do których można zaliczyć brak zimmeritu, narzędzia i liny odlane razem z kadłubem (z tym akurat można sobie było jakoś poradzić, ale wtedy model nie byłby "spudła"), niepotrzebnie skomplikowany układ jezdny (gąsienice złożone z 59 elementów każda, niezbyt szczęśliwie dobrany sposób łączenia kółek jezdnych w pary), niezbyt dobre spasowanie części, szczególnie w obrębie wieży, brak niektórych paneli na płytach kadłuba (są narysowane nawet na schemacie malowania), nieczytelna, niejasna instrukcja montażu i kilka drobniejszych. W zasadzie jedyną zaletą modelu jest sama jego obecność, gdyż jest to jedyny znany mi model tego czołgu w skali 1:72. Co do zdjęć przedstawionych poniżej, należą się przysłowiowe dwa słowa wyjaśnienia. W moim zamiarze było wykonać je na wolnym powietrzu, w naturalnym oświetleniu. Wymaga to jednakże dobrej pogody, no i słońca. Niestety, pracuję i w domu jestem koło 16-tej, czyli praktycznie wtedy, kiedy słońce już nie świeci. Najbliższy weekend, kiedy mógłbym spotkać się ze słońcem i pofotografować, z przyczyn obiektywnych nie wchodzi w rachubę. Zatem, zdecydowałem się wykonać serię zdjęć na kuchennym stole, oświetlonym zwykłą sufitową świetlówką. Zdjęcia wykonane jako makrofotografie z pomocą lampy błyskowej dość skutecznie fałszującej kolory. Ale obiecuję - jeśli tylko nadarzy się okazja, zrobię zdjęcia przy świetle słonecznym i je tu zamieszczę. Oto zdjęcia: - widok ogólny modelu: - szczegóły płyty nadsilnikowej: -szczegóły wieży: -narzędzia i liny: - szczegóły układu jezdnego: - i tradycyjne zdjęcie porównawcze - z zapałeczką: Ponieważ, jak juz wspomniałem, zdjęcia wykonywane były w warunkach dalekich od idealnych nawet według mojej miary, kolory modelu są niestety zafałszowane. Na dowód tego - zdjęcia wykonane w tych samych warunkach, jedynie w aparacie zmieniony balans bieli z automatycznego na światło świetlówki: Tutaj znowu kolor tła jest nienaturalnie "trupi", za to kolor modelu jest na pewno bardziej zbliżony do naturalnego. A dla celów porównawczych - prezentowane wcześniej zdjęcia modelu na pewnym etapie budowy, wykonane w świetle dziennym: Cóż, zatem nie pozostaje mi nic innego, jak poczekać na pogodę, i prosić Was o komentarze tego, co jest . Nadmienić pragnę jedynie, że przy budowie modelu starałem się stosować do Waszych uwag , udzielanych mi przy okazji przedstawiania przeze mnie wcześniejszych moich modeli. pozdrawiam Edytowane 5 Listopada 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czak45 Napisano 30 Października 2009 Share Napisano 30 Października 2009 Kurdę, zebys był z Warszawy to bym do Ciebie podjechał i pokazał jak pewne rzeczy sie robi. Bez złośiwości. Widze, ze masz serce i zapał, ale brakuje mi tu przemyślen i obserwacji. Kolor rys i obic nie taki jak powinien być, fizyka obic tez nie taka. Stosujesz cos w rodzaju wszedzie po trochu, a to nie tak ma byc. Sa miejsca gdzie rysy powstaja, a sa miejsca gdzie ich nie ma. Zastanow sie od czego takie rysy powstaja i wtedy moze bedzie lepiej. Pozatym model sklejony i pomalowany na poziomie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jager27 Napisano 30 Października 2009 Share Napisano 30 Października 2009 Jak na taki mały modelik to nieźle. Malowanie i klejenie jak napisał czak45 - na poziomie. Jedna rzecz mi się strasznie nie podoba mianowicie - rysy a zwłaszcza na wieży. Widać jak kiepsko pomalowałeś te rysy i farba się tak jakby z nich wylewa a szczególnie to widać na 10 zdjęciu od dołu. Wyglada to tak jakbyś gorącym narzędziem wytopił te rysy i chciał je zamalować żeby nie było widać plastiku i ta farba ci się powylewała z tych bruzd a gdzie nie gdzie ręka Ci zadrżała. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzesioj Napisano 2 Listopada 2009 Autor Share Napisano 2 Listopada 2009 (edytowane) Kurdę, zebys był z Warszawy to bym do Ciebie podjechał i pokazał jak pewne rzeczy sie robi. Bez złośiwości. Widze, ze masz serce i zapał, ale brakuje mi tu przemyślen i obserwacji.Kolor rys i obic nie taki jak powinien być, fizyka obic tez nie taka. Stosujesz cos w rodzaju wszedzie po trochu, a to nie tak ma byc. Sa miejsca gdzie rysy powstaja, a sa miejsca gdzie ich nie ma. Zastanow sie od czego takie rysy powstaja i wtedy moze bedzie lepiej. Pozatym model sklejony i pomalowany na poziomie. Pozdrawiam. Jak na taki mały modelik to nieźle. Malowanie i klejenie jak napisał czak45 - na poziomie. Jedna rzecz mi się strasznie nie podoba mianowicie - rysy a zwłaszcza na wieży. Widać jak kiepsko pomalowałeś te rysy i farba się tak jakby z nich wylewa a szczególnie to widać na 10 zdjęciu od dołu. Wyglada to tak jakbyś gorącym narzędziem wytopił te rysy i chciał je zamalować żeby nie było widać plastiku i ta farba ci się powylewała z tych bruzd a gdzie nie gdzie ręka Ci zadrżała.Pzdr Dzięki Panowie za komentarze. To fakt, że rysy są jak na razie najsłabszą stroną mojej roboty, zdaję sobie z tego sprawę i próbuję walczyć. Fakt, brakuje mi tego "pokazania", bo jestem wzrokowcem . Nie wiem, czy pakowanie kolejnych zdjęć tego modelu ma jakiś sens, ale, po pierwsze, obiecałem, że spróbuję wykonać je przy świetle dziennym, a obietnic lubię dotrzymywać, a po drugie - zdjęcia te z narażeniem życia (beton był bardzo zimny tego sobotniego ranka...) wykonałem. A więc, pierwsza seria - w ostrym, niskim słońcu. Zdjęcia niezbyt chciały "się robić" w takich warunkach, ze względu na nienaturalne błyszczenie się modelu oraz powstawanie głębokich cieni. Nie próbowałem tych cieni doświetlać lampą, bo fałszowała kolory pojazdu. Zatem, te według mnie najlepsze: A tak model wygląda na zdjęciach zrobionych, kiedy słońce skryło się za chmurami: I to wszystko. Liczę na Waszą cierpliwość i wyrozumiałość ... pozdrawiam Edytowane 5 Listopada 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jager27 Napisano 2 Listopada 2009 Share Napisano 2 Listopada 2009 Teraz na niektórych zdjęciach to jak prawdziwy wyglada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radett Napisano 2 Listopada 2009 Share Napisano 2 Listopada 2009 fajny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romek Napisano 2 Listopada 2009 Share Napisano 2 Listopada 2009 Pomimo , ze niemiecki dla rownowagi powiem - jest dobrze - mimo jak mowia inni moglo by byc lepiej , ale rownie mogloby byc o wiele gorzej . Brawa za zdjecia i ryzyko zalapania choroby "korzonkowej" . Takiego szkraba wcale nie jest tak latwo zrobic , a jeszcze go pomalowac konkursowo tez nie . Czekamy na nastepne modele ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TankRed1070 Napisano 2 Listopada 2009 Share Napisano 2 Listopada 2009 Czekamy na nastepne modele ... Właśnie. Co miałbym tu napisać już napisałem przy innej okazji. Ładnie! ale..... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzesioj Napisano 3 Listopada 2009 Autor Share Napisano 3 Listopada 2009 Czekamy na nastepne modele ... Właśnie. Co miałbym tu napisać już napisałem przy innej okazji. Ładnie! ale..... Pozdrawiam Czyli, mam rozumieć, że ciągle bez postępów ? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romek Napisano 3 Listopada 2009 Share Napisano 3 Listopada 2009 Zawodowi wyszukiwacze bledow zawsze cos znajda . Nie masz sie co martwic . W tej skali model jest zrobiony extra , a to ze zrobiles czolg w swojej wizji i inny modelarz powie ,ze mogles inaczej o niczym nie swiadczy . Mi np. absolutnie sie nie podobaja wszelkiego rodzaju ubrudzenia typu bloto i naduzywana rdza ( poza dioramami ) , co nie przeszkadza w ocenie modelu jako "modelu" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzesioj Napisano 3 Listopada 2009 Autor Share Napisano 3 Listopada 2009 Tak, zaczynam powoli zauważać, że nie istnieje takie pojęcie jak obiektywna ocena modelu. Coś, co się spodoba jednemu, nie musi się podobać drugiemu. Na dowód tego - jeden z modeli przedstawionych na naszym Forum, który - oględnie mówiąc - zebrał bardzo szerokie spektrum recenzji, zdobył jakieś wyróżnienie w Lublinie (bodajże nagrodę prywatnego sponsora). A więc de gustibus non est disputandum. I nie chodzi też wcale o to, żeby być głaskanym po głowie , ale z recenzji Kolegów nieraz trudno wyciągnąć jednoznaczne wnioski. Mi np. absolutnie sie nie podobaja wszelkiego rodzaju ubrudzenia typu bloto i naduzywana rdza ( poza dioramami ) Jakbym słyszał samego siebie . pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jax_p Napisano 3 Listopada 2009 Share Napisano 3 Listopada 2009 Masz ciekawy warsztat... postaraj się następnym razem malować gąsienice na czarny matt albo antracyt i dopiero baw sie w metalizery rdze i drybrushing... Model udany na 5 pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej_LK Napisano 3 Listopada 2009 Share Napisano 3 Listopada 2009 Grześ, rzeczony model widziałeś w Lublinie i wiesz ile jest wart, wiesz zatem ile jest warta nagroda "prywatnego sponsora". oczywiście, że nie ma obiektywnej miary (choć są próby systemu punktowego na różnych konkursach) ale istnieje coś takiego jak ocena większości - są modele, które podobają się większości specjalistów. a tak naprawdę rób rzeczy, które podobają się tobie, trzymam kciuki za rozwój twojego niepowtarzalnego stylu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzesioj Napisano 4 Listopada 2009 Autor Share Napisano 4 Listopada 2009 Grześ, rzeczony model widziałeś w Lublinie i wiesz ile jest wart, wiesz zatem ile jest warta nagroda "prywatnego sponsora". Daleki jestem od oceniania tego modelu, przykład podałem jedynie na poparcie tego, że, jak mówisz: oczywiście, że nie ma obiektywnej miary Tak czy inaczej, ja dziękuję i za słowa krytyczne, i za te aprobujące. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzesioj Napisano 9 Listopada 2009 Autor Share Napisano 9 Listopada 2009 Troszkę dla żartu i rozluźnienia atmosfery. W to "sklejanie dla dzieciaków" nie bardzo wierzę Teraz się bawią a za miesiąc dwa na topie będą gry komputewrowe, deskorolka, BMX, snowboard czy co tam chcesz... Tak ostatecznie skończył przedstawiany przeze mnie w galerii model: Zdjęcie wykonał mój 9-letni syn. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TankRed1070 Napisano 9 Listopada 2009 Share Napisano 9 Listopada 2009 Tak ostatecznie skończył przedstawiany przeze mnie w galerii model: Zdjęcie wykonał mój 9-letni syn. No dobra. To już wierzę Czyli, mam rozumieć, że ciągle bez postępów Crying or Very sad ? Nie no, postępy są choć myślałem że pójdziesz jeszcze dalej ale zważywszy na fakt, że Twoja produkcja jedzie od razu na front im mniej delikatnych części do urwania tym lepiej. Pozdrawiam! BTW: fajna ta bitwa urządzona przez młodego. Prawdziwa jatka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej_LK Napisano 9 Listopada 2009 Share Napisano 9 Listopada 2009 przynajmniej ma do zabawy porządny czołg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzesioj Napisano 9 Listopada 2009 Autor Share Napisano 9 Listopada 2009 ...ale zważywszy na fakt, że Twoja produkcja jedzie od razu na front im mniej delikatnych części do urwania tym lepiej. I tutaj dotknąłeś wreszcie sedna sprawy. Rzeczywiście, jest to chyba najważniejszy, jeśli nie jedyny powód tego, że nie staram się robić na modelach tzw. "bajerów". pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej_LK Napisano 9 Listopada 2009 Share Napisano 9 Listopada 2009 chyba, że stworzysz nową linię wyrobów tylko dla dorosłych :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzesioj Napisano 9 Listopada 2009 Autor Share Napisano 9 Listopada 2009 chyba, że stworzysz nową linię wyrobów tylko dla dorosłych :-) No, no. Brzmi to dość zachęcająco . pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TankRed1070 Napisano 9 Listopada 2009 Share Napisano 9 Listopada 2009 nie staram się robić na modelach tzw. "bajerów". To w takim razie linia "dla dorosłych" Ci zostaje. Poza tym młody się "starzeje" i też inaczej do tematu podchodzi. W końcu to żadne tam "bajery" tylko rzeczywistość w małej skali.... Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waldek1 Napisano 10 Listopada 2009 Share Napisano 10 Listopada 2009 zgadzam się z TankRed1070 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzesioj Napisano 10 Listopada 2009 Autor Share Napisano 10 Listopada 2009 Mam nadzieję, że w końcu kiedyś od niego usłyszę słowa, żeby skleić model dla samego sklejenia, dla samego modelu. A nie po to, żeby się nim bawił, choć ta jego zabawa przynosi mi naprawdę bardzo dużo satysfakcji. Mimo wszystko... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.