Skocz do zawartości

Magia i Miecz - Talisman


Reflect

Rekomendowane odpowiedzi

  • Super Moderator

Witam

Coś ostatnio mnie wzięło na SF - to znaczy ten projekt już od dawien dawna czeka na swoją kolejkę i z racji tego, że czekam na narzędzia potrzebne do ruszenia dioramy stwierdziłem, że to doskonała chwila aby wreszcie się zabrać za figurki z tej wspaniałej gry planszowej. Samej gry przedstawiać raczej nie będę tutaj - napiszę tylko, że jest bardzo przyjemna i darzę ją ogromnym sentymentem - dla zainteresowanych zerknijcie proszę na ten LINK. Generalnie do pomalowania mam 18 figurek w rozmiarze od 2-4 cm przy czym 4 z nich są powielone (chodzi tu o żaby) Będę się starał odtworzyć kolorystykę z kart postaci z ewentualną korektą własną. Może na początek przedstawię zestaw i pokaże komplet figurek. Kolejne wpisy będą poświęcone każdej figurce z osobna - postaram się zrobić SBS-a (zapewne wielu z Was posiada tę grę w swoich zbiorach i może chciało by skorzystać). Będę używał farb Citadel.

 

DSC00804.JPG

 

DSC00806.JPG

 

DSC00794.JPG

 

DSC00797.JPG

 

A tutaj figurki już zagruntowane farbą Chaos Black.

DSC00799.JPG

 

DSC00802.JPG

 

pozdrawiam i do usłyszenia

Christian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja lepsza połowa obiecała mi że dostanę ja w tym roku :] też planuje pomalować figurki więc zasiadam i oglądam. Będziesz może używał farbek z games workshop?

 

PS. plansza jest epicka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Witam

Dziś rozpocząłem prace nad figurkami. Na pierwszy ogień wnikliwe rozpoznanie. Na pierwszy ogień poszedł Minstrel, któremu trzeba było rozciąć nogi (oryginał jest fatalnie odlany w ty miejscu i nogi są złączone). Następnie zagruntowałem nacięcia na getrach w celu ułatwienia malowania na późniejszym etapie. Oto efekt:

 

DSC00816A.jpg

 

DSC00820.JPG

 

Następna postać do obróbki to Elf, któremu wymieniłem cięciwę i oplotłem rękojeść łuku:

 

DSC00817.JPG

 

DSC00819.JPG

 

Potem przyszła kolej na Czarownicę, której wymieniłem różdżkę na delikatniejszą oraz oplotłem trzpień w celu urozmaicenia.

 

DSC00822.JPG

 

DSC00824.JPG

 

No i to by było na tyle, z tego co się jeszcze rozejrzałem czeka mnie lekka stylizacja oręża Wojownika (miecz jest wygięty) oraz sierp Druida jest do poprawy no i myślę, że laska Czarnoksiężnika też nada się do tuningu :-), reszta postaci zostanie taka jaka jest.

 

pozdrawiam serdecznie

Christian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż żałuję, że mam wersję z tekturowymi standami, ale co tam, zawsze mogę popaćkać figurki do Runebound itp, itd Słuchaj , jak wygląda sprawa z plastikiem? Bardzo miękki? I poza tym- jak trzyma się go podkład?

No i mam nadzieję, że projekt doprowadzisz do końca

 

PS A tak przy okazji, twoje fotki chyba przekonały mnie do tych obrotowych pejntstejszonów czy jak go tam zwał ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Witam Lordzie :-)

Otóż plastik...yhym... plastikowa guma (tak chyba to najlepiej określić). Jest giętka jak drzewo kauczukowe, ewentualnie zużyta piłka Azora - niby da się zeszlifować, ale się zbryla, łuszczy i generalnie - syf. Podkład GW trzyma się bardzo solidnie i trzeba podejść z nożykiem, ew dobrze przytrzeć papierem ściernym aby go zetrzeć. Figurki, są średniej jakości, to znaczy jest kilka ładnie zrobionych kilka innych już mniej. Jak widziałeś powyżej, wymieniam niektóre elementy tak aby efekt finalny był zadowalający. Oczywiście specem od SF nie jestem i projekt traktuję czysto zabawowo - postaram się go jednak dokończyć i mam nadzieję, że efektów wstydzić się nie będę.

 

pozdrawiam

Christian

 

P.S.

Gdzieniegdzie widać pozostawione szwy, ale nie do końca miałem cierpliwość je idealnie oszlifować - zwłaszcza podstawki mają je w kilku miejscach widoczne, niemniej to zniknie pod warstwą traw i struktur gruntu, które postaram się nanieść na nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Witam

Dziś malutki update - otóż w przypływie kilku wolnych chwil (a ostatnimi czasy szczególnie mi ich mało) wziąłem na tapetę wojownika. Generalnie postać ma bardzo dziwną pozę i wygląda trochę pokracznie. O pomstę do nieba zasługuje miecz, który nie dość, że wykręcony jak banan to obły i co tu dużo gadać brzydki. Na początku myślałem, że uda mi się coś zdziałać przy pomocy nożyka i zniwelować nieapetyczny wygląd, ale po kilku chwilach poszedłem po rozum do głowy i wyszperawszy w miarę grubą blaszkę podjąłem się zrobienia nowej klingi. Przy pomocy nożyczek, pilniczka oraz zaginarki udało mi się uformować niewinnie wyglądającą igiełkę (nie jestem pewien czy ta figurka będzie bezpieczna do gry :-) :-) :-) Ale co by nie przedłużać - oto efekty mojej godzinnej pracy...

 

Bananowy oryginał:

DSC00826.JPG

 

Oraz wersja tuningowana:

DSC00827.JPG

 

DSC00828.JPG

 

DSC00830.JPG

 

DSC00830a.jpg

 

pozdrawiam i do następnego

Christian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Witam

Dziś już ostatnie poprawki do postaci. Tak na prawdę to w grę wchodzi jedynie estetyka - na początek Druid, któremu wycieniowałem nożykiem sierp - teraz jest zdecydowanie smuklejszy (już nie zakrzywiona kiełbasa). Oraz wymiana trzpienia laski Czarnoksiężnika. Pozostawiłem jedynie głownie - reszta została odcięta i podmieniona przez drut 1mm. Zapraszam do mini galerii:

 

DSC00833.JPG

 

DSC00831.JPG

 

DSC00835.JPG

 

Jutro zagruntuję poprawki i możliwe, że rozpocznę malowanie.

pozdrawiam

Christian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak ten pan z kosturem lepiej wygląda, niż z prototypem panzerfausta Ale jak rozumiem wolisz drugą opcję- może daj w takim dłuższy kawałek drutu, bo wygląda przyrząd na przykrótki...

Kurczę, niby drobny rekwizyt, a całkowicie zmienia odbiór postaci...Górne zdjęcie "Wynocha z mojego trawnika , cholerne smarkacze"... dolne- "Odnieść mi ten przyrząd do magazynu, tam gdzie jego miejsce"... ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Napiszę szczerze, że się długo zastanawiałem nad długością laski i doszedłem do wniosku, że zrobię ją delikatną ale zarazem nowocześniejszą. Ponieważ zwieńczenie to kryształy, wymyśliłem sobie, że ona w całości będzie kryształem - czyli malowanie będzie miało udawać szklaną powłokę... od taka wyrafinowana rurka :-) :-) :-) Czarodziej zresztą wyglada mi na takiego w sile wieku, co podpierać się nie musi - hihihi. No zobaczymy jak wyjdzie i mam nadzieję, że zamysł Ci się spodoba.

 

Anyway - zamieszczam jeszcze komplecik postaci, które zostały poprawione... następny wpis = pierwsze malunki!

 

DSC00841A.jpg

 

pozdrawiam

Christian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Witam

Zgodnie z zapowiedzią postaram się przybliżyć Wam sposób malowania moich figurek. Oczywiście, każdy ma swój styl i możliwe, że niektóre z warstw mogły by zostać pominięte lub zmienione. Na początek zaprezentuję wam malowanie żaby :-) W grze mamy 4 figurki żab - będę miał więc wdzięczną platformę aby pokazać wam krok po kroku, jak farba się zachowuje, oraz jaki efekt można osiągnąć.

 

Na początek - na farbę podkładu nakładam bazę. W moim przypadku STRAKEN GREEN mieszany około 50/50 z LAHMIAN MEDIUM. Od lewej macie przykład jednej warstwy, następnie dwóch, trzech i figurka całkiem z prawej strony - cztery warstwy farby. Obszar, który nie będę malował tym kolorem, postanowiłem zostawić w spokoju (oczy). Ale jeśli element byłby zbyt mały do ominięcia to pewnie bym go zamalował i potem nakładał kolejne warstwy innych kolorów.

DSC00842.JPG

 

Następnie postanowiłem delikatnie obudzić kolor bazowy. Games Workshop robi wspaniałe "rozjaśniacze" czyli farby serii GLAZE - mają one troszkę inny skład chemiczny (mam wrażenie, że są ostrzejsze - należy dokładnie wysuszyć warstwę farby na którą mamy zamiar nałożyć specyfik, gdyż w przeciwnym wypadku rozpuścimy nie doschniętą farbę i kłopot gotowy!). Żaba po lewej stronie została szczerze potraktowana kolorem WAYWATCHER GREEN - 4 warstwy. Następnie po odczekaniu dobrych 30 minut (farby GLAZE schną dosyć powoli - suszarka wskazana ;-) nałożyłem 2 warstwy farby LAMENTERS YELLOW - jak widzicie, kolorystyka wyraźnie odżyła.

DSC00843.JPG

 

Kolejny krok to malowanie oczu. Na pierwszy ogień 2 warstwy intensywnej czerwieni MEPHISTON RED, następnie kolor pomarańczowy (z braku pomarańczu z Citadel, użyłem bardzo jaskrawego koloru Vallejo - Model Air 71.130 Orange Rust. Postarałem się namalować kółko delikatnie mniejsze od czerwonego podkładu. Następnie źrenica - to czerń, użyłem ABBADON BLACK - no i tutaj już trzeba się postarać z odpowiednio delikatnym pędzelkiem. Na koniec jeszcze mikro białe kropeczki, dodające efektu świetlnego - kolor PALLID WYCH FLESH.

DSC00846.JPG

 

A tutaj gotowe oczko ;-)

DSC00847.JPG

 

Następnie przyszedł czas na właściwą kolorystykę skóry żaby. Najpierw punktowo zaznaczyłem wypryski na jej skórze, do tego celu użyłem farby typu SHADE (to jest bardzo rzadka farbka typu wash) o odcieniu SERAPHIM SEPIA. Technika polega na nałożeniu malutkiej kropelki farby i pozostawieniu do wyschnięcia (w miarę możliwości nie rozcierałem jej). Następnie należało pokryć łapki oraz część tułowia odcieniem REIKLAND FLESHSHADE - to także farba typu SHADE. Po odczekaniu kilku chwil, przyszła kolej na ATHONIAN CAMOSHADE a następnie delikatne przyciemnienie AGRAX EARTHSHADE - w tym kroku skupiłem się na mordce, oraz bokach tułowia. Na sam koniec podwójna warstwa farby GLAZE - WAYWATCHER GREEN i na tym zakończyłem zabawę z żabą :-), Acha, podbrzusze zostawiłem nie tknięte - tak jak na obrazku, podwozie żaby jest jaskrawo zielone.

DSC00853.JPG

 

Finalna żaba oraz karta gry.

DSC00855.JPG

IMG_1206.JPG

 

Pozostało, nałożenie efektów imitujacych "oślizgłość" ale to pokażę w kolejnym wpisie.

pozdrawiam serdecznie

Christian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny poradnik - oczka ropuch świetnie wyszły. Jako, że nie maluję produktami GW, sporo nowych rzeczy się dowiedziałęm... farba Layer zaskakująco słabo kryje...wydawało mi się, że to niemal podkładówka. Jedna, dwie warstwy i jest gites, a tu proszę... Wypada z listy potencjalnych zakupów Natomiast zainteresowały mnie glejzy. Muszę się im bliżej przyjrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Witam

Dziś finalna odsłona żab - a raczej ropuch...

 

Na początek - lakier mat po całości, następnie boki, łapki oraz podwozie lakierem błyszczącym - otrzymałem efekt wilgoci...

DSC00864.JPG

 

DSC00865.JPG

 

Grzbiet płaza został matowy - pozwoli to zbudować efekt mokrych wypustek na skórze już za chwilę ;-)

DSC00867.JPG

 

Używając Still Water of Vallejo oraz aplikatora dentystycznego (jednorazowy) nałożyłem delikatną kropę na oczy oraz rozpocząłem nanoszenie delikatnych kropeczek preparatu na wypustki... Dodatkowo zakrzywionym aplikatorem dołożyłem delikatną warstewkę w rejon ust żabencji ;-)

DSC00869.JPG

 

Po kilku minutach otrzymałem świecące zgrubienia pięknie dodające definicji do skóry.

DSC00870.JPG

 

DSC00874.JPG

 

DSC00874a.jpg

 

pozdrawiam serdecznie

Christian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Still Water jest bardzo fajne w użyciu - co prawda kurczy się przy wyschnięciu, ale do takich efektów (oczy, plamy wody itp) jest wprost idealne. Dodatkowo szybko schnie (około 30 minut) - polecam!

 

pozdrawiam

Christian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Witam

Kolejną postacią którą postanowiłem pomalować jest Trol. To zdecydowanie największa z figurek w całej grze. Wielkie łapska, wielka klata, mały ptaszek - heheheh

 

Na początek malowanie cielska Trola farbą STRAKEN GREEN. Czyli 3 warstwy, kładzione w odstępach kilku minutowych. Oczywiście farba rozcieńczona 50/50 LAHMIAN MEDIUM

DSC00844.JPG

 

Następnie przystąpiłem do malowania zacienionych fragmentów skóry - CASTELIAN GREEN wydawał mi się idealny. Obwódki mięśni, klatki piersiowej, kolano, stopy oraz niewielkie wzgórki - ot tak, co by się zaczęło coś dziać ;-)

DSC00845.JPG

 

Następnie przyszła kolej na rozjaśnienia - czyli wzgórki mięśniowe oraz wystające kości oraz generalnie elementy, które nie są w zagłębieniach - do tego celu użyłem farby MOOT GREEN, Następnie przyszła kolej na zmieszanie powyższej z CERMITE WHITE - uzyskałem bardzo jasny kolor pistacjowy, którym namalowałem bardzo delikatne linie i punkty zwieńczające "szczyty" mięśni oraz kości - jednym słowem im wyższa "górka" na skórze tym jaśniej powinniśmy ją zaznaczyć. Na sam koniec pociągnąłem skóre WAYWATCHER GREEN i dodatkowo rozświetliłem oraz ożywiłem kolorystykę.

DSC00848a.jpg

DSC00849a.jpg

DSC00849.JPG

 

Kolejnym krokiem było wymalowanie spodni naszego twardziela. W tym wypadku jednak nie udało mi się znaleźć odpowiedniego koloru i trzeba było miksować. Kolor który chciałem uzyskać to "przepocona biel" :-) Czyli do CERAMITE WHITE dodałem może z 15% (próbowałem z różnymi odcieniami na paletce - trzeba popróbować z intensywnością) ZANDRI DUST. Kolor wyszedł bardzo jasny w sam raz idealny do nałożenia washa. Kolor, który wybrałem na bazę jest z lewej strony.

DSC00875.JPG

 

Kolejnym krokiem było nałożenie wybiurczo washa - shade czyli AGRAX EARTHSHADE oraz NULN OIL. Fron spodni został praktycznie nie ruszony, jedynie boki oraz krocze zostało potraktowane tymi specyfikami.

DSC00850.JPG

DSC00850a.jpg

 

Kamizelka, podobnie jak spodnie dostała mix farb: BUGMAN'S GLOW oraz szczypta MEPHISTON RED. Dzięki temu uzyskałem kolor ciemno-łososiowy (nie róż, ale też nie czerwony). Zagruntowałem kamizelkę i po odczekaniu kilku chwil dodałem do mikstury sporą ilość białego i rozpocząłem malowanie rozjaśnień mających imitować załamania tkaniny.

DSC00851.JPG

DSC00851a.jpg

 

Wykończenie kamizelki to nałożenie farb shade - FUEGAN ORANGE oraz CARROBURG CRIMSON, po jednej warstwie. Dzięki temu otrzymałem delikatne cienie oraz zbliżyłem się do zakładanych kolorów.

DSC00852.JPG

 

Na samym końcu pozostało mi podmalować stopy wielkoluda, oraz domalować kwadratowe łaty imitujące reperacje na spodniach. Całość została wykończona matem a skóra lakierem błyszczącym. Oto foty:

DSC00857.JPG

DSC00858.JPG

 

DSC00878.JPG

IMG_1208.JPG

 

pozdrawiam serdecznie

Christian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Witam

Kolejna odsłona tej sagi to postać umarlaka - pseudonim GHOUL. Generalnie, nie będę się uzewnętrzniał tylko przejdę do meritum ;-)

 

Zabawę rozpocząłem z nałożeniem bazy kolorystycznej - wybór padł na DEATH WORLD FOREST

DSC00880.JPG

 

Następnie, chcąc zbliżyć się do kolorów z karty gry rozpocząłem kombinację z mieszaniną poprzedniej farby (10%) oraz dodatku CERAMITE WHITE (70%) oraz 71.002 od Vallejo Air (20%). Uzyskałem żywy kolor pistacjowy, którym rozpocząłem malować rozjaśnienia (trochę na oko, trochę starając się naśladować grafikę z gry).

DSC00882.JPG

 

Kolejnym krokiem nadałem żółtych rozjaśnień oraz wybiórczo zielonych cieni. Kolory to LAMENTERS YELLOW po całości oraz ATHONIAN CAMOSHADE delikatnie maluteńkim pędzelkiem w zagłębieniach.

DSC00883.JPG

 

Następny krok to nagrobek - tu nie było żadnych niespodzianek, na całości dwie cienkie warstwy koloru SKAVENBLIGHT DINGE

DSC00885.JPG

 

Następnie rozjaśnienia oraz "marmurek" plus wash dopełniły dzieła. Kolory użyte to DAWSNSTONE oraz wersja rozjaśniona z domieszką CERAMITE WHITE a na koniec NULN OIL mocno rozcieńczony LAHMIAN MEDIUM po całości.

DSC00887.JPG

 

DSC00886.JPG

 

Kolejnym krokiem było namalowanie bazy do ubranka naszego umarlaka kolorem ZANDRI DUST oraz dorobienie zielonych wyprysków na skórze kolorem CASTELLAN GREEN. Wypryski były nakładane punktowo bardzo uważnie - chciałem zachować okrągłe ciapki, niektóre odrobinę większe inne maluteńkie.

DSC00889.JPG

 

Następnie należało wdzianko przyciemnić - AGRAX EARTHSHADE nakładany wybiórczo oraz po całości świetnie się do tego celu nadał.

DSC00890.JPG

 

Ostatnim krokiem przed położeniem lakierów było namalowanie oczu kolorem pomarańczowym - czyli 71.130 od Vallejo Air, oraz domalowanie małej czaszki wystającej obok nagrobka kolorami SCREAMING SKULL oraz przyciemnionej washem NULN OIL oraz AGRAX EARTHSHADE.

DSC00894.JPG

 

No a tutaj już po lakierze matowym

DSC00900.JPG

DSC00901.JPG

DSC00902.JPG

DSC00904.JPG

IMG_1209.JPG

 

pozdrawiam serdecznie i do następnego razu ;-)

Christian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • Super Moderator

Witam

Prace troszkę zwolniły tempa (wszystko przez pracę, która przysparza nie lada problemów)niemniej udało mi się przez ten czas pomalować trzy figurki. Na początek przedstawię zabójcę, który był bardzo wdzięcznym tematem do malowania (zaledwie 5 kolorów).

Kolorem podstawowym płaszcza była mieszanka MECHANICUS STANDARD GREY z domieszką ABADDON BLACK, Spodnie i wystająca marynarka to czysty MECHANICUS oraz jaśniejsze elementy to DAWNSTONE. Całość po przeschnięciu potraktowana NULIN OIL.

DSC00907.JPG

 

DSC00908.JPG

 

Skóra to standardowe malowanie Games Workshop czyli podkład z BUGMAN'S GLOW oraz następnie rozjaśnienia CADIAN FLESHTONE i KISLEV FLESH +REIKLAND FLESHSHADE po całości jako wash.

DSC00910.JPG

 

Na koniec malowanie sztyletu to nic innego jak IRONBREAKER i elementy złocone kolorem GEHENNA'S GOLD z podkładem LEADBELCHER.

DSC00911.JPG

 

Ostateczny element to suchy pędzel kolorem RUNEFANG STEEL

DSC01179.JPG

 

DSC01181.JPG

 

DSC00938.JPG

 

Następna w kolejce była Czarownica. Która przysporzyła troszkę problemów - z uwagi na drobne elementy i mój brak zdolności :-)

Podkład to GENESTALER PURPLE - przepiękny kolor, który przyznam się, że zakupiłem specjalnie dla tej jednej figurki. 50/50 mix z LAHMIAN MEDIUM i sprawa załatwiona

DSC00913.JPG

 

DSC00914.JPG

 

Kolejny kolor to mix EMPEROR'S CHILDREN z odrobiną MEPHISTON RED - otrzymałem przejaskrawiony róż, którym pomalowałem suknię.

DSC00919.JPG

 

DSC00920.JPG

 

Następny etap to zabawa z washami - czyli DRUCHII VIOLET oraz CARROBURG CRIMSON

DSC00923.JPG

 

DSC00924.JPG

 

Na koniec elementy wykończeniowe, czyli rozjaśnienia na tkaninach uzyskane przez dodanie do wspomnianych farb bazowych koloru białego oraz pomalowanie lancy kolorem KISLEV FLESH oraz nałożenie na niego washa REIKLAND FLESHSHADE. Do pomalowania czaszki użyłem koloru SCREAMING SKULL + wash z NULN OIL

DSC00929.JPG

 

I jeszcze dry brush z koloru srebrnego na włosach oraz dolnych partiach sukni

DSC01171.JPG

 

DSC01173.JPG

 

Zostały jeszcze do dorobienia piórka, ale te zamontuje na samym końcu (jak zrobię podstawki dla wszystkich figurek)

DSC00933.JPG

 

Na koniec postanowiłem namalować mnicha, który muszę przyznać był bardzo wdzięczną miniaturą.

 

Rozpocząłem od podkładu czyli STEEL LEGION DRAB

DSC00917.JPG

 

DSC00918.JPG

 

Następnie zabawa z washami, począwszy na SERPHIM SEPIA na AGRAX EARTHSHADE oraz REIKLAND FLESHSHADE skończywszy.

DSC00921.JPG

 

DSC00922.JPG

 

Kolejnym etapem były rozjaśnienia koloru bazowego oraz plecak, który został namalowany kolorem CALIBAN GREEN oraz rozjaśniony dodatkiem białego. Całość ponownie dostała zestaw washy tak aby ujednolicić kolory.

DSC00927.JPG

 

DSC00926.JPG

 

DSC01175.JPG

 

DSC01177.JPG

 

DSC00934.JPG

 

To by było na tyle. Aktualnie na tapecie jest Krasnolud :-)

 

do usłyszenia

Christian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.