Skocz do zawartości

La-7, Eduard 1:72


reggy

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Towarzysze. Skleiłem sobie totalnie relaksowo taki oto myśliwiec radziecki. Do tego stopnia relaksowo, że nawet kół nie spłaszczyłem na styku z gruntem. Farbki to Vallejo mieszane na oko.

P7060059.JPG

P7060060.JPG

P7060062.JPG

P7060064.JPG

P7060066.JPG

P7060069.JPG

P7060070.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy!

Skoro relaksacyjny- to można wiele wybaczyć. Do plusów zaliczam okopcenie. Zadymił ostro, ale to kacap, a poza tym chyba na Ła spalinki tak się układały. Po drugie- ładne przejścia kolorów. Ale całą robotę spaprał Ci werniks. Pewnie to Humbrol, wiem jak potrafi być wredny i żółty Mazaki i ślady na całym samolocie. Ale na pewno w rzeczywistości nie wygląda to aż tak tragicznie, zdjęcie wszystko uwypukla. Nawet wyglądają te mazaki jak weathering ;) Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mazaki specjalnie - weathering farbą olejną Werniks Humbrola ostatnio użyłem grubo ponad rok temu Miał być właśnie taki wypłowiały brudas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bleee... o fuj. Ła-7. I to jeszcze ten z 3 działkami

 

Giiiigaaaaantyczny minus za TEMATYKĘ. Nie znoszę tego samolotu

 

No i te okopcenia to jednak przesadzone są. Wprawdzie to ruski samolot, ale węglem to on napędzany nie był.

Okopcenia przy działkach też fuj. I te dziury coś tam namalował też jakieś nie fajne. Jak kolory na oko to się nie martw. Zachowałeś w ten sposób zgodność historyczną

 

Przed chwilą oglądałem Shermana i mam wrażenie, że przy tym modelu chyba Ci mama pomagała

 

Edit:

dopatrzyłem się, że masz podobny problem jak ja. Brudzenie ściera się z krawędzi skrzydeł przy łapaniu modelu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brudzenie ściera się z krawędzi skrzydeł przy łapaniu modelu

To niech Ci mama potrzyma

 

I te dziury coś tam namalował też jakieś nie fajne

Nie kumam o co chodzi.

 

A okopcenia są no raczej umiarkowane - nawet Fw190 kopcił się prawie do końca skrzydeł.

 

Zresztą, ja po prostu samolotów nie kocham

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mama mi nie będzie trzymać bo już jestem duży.

 

Jeśli chodzi o okopcenia to racja, zdarzają się rożne, długie, czasem w dziwnych kształtach. Różnorodne niczym życie na dnie oceanu.

Ale żadne nie wyglądają jak sadza nakładana pędzlem.

Jeśli chodzi o te działka to zdaje się ich wyloty są nawiercone w osłonie silnika. W ten sposób powstała dziurka jest czarna bo światło nie dochodzi

Potem dookoła jest przez chwilkę czerwony kolor obudowy, a potem już okopcenie po maksie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Pozwolicie, Towarzysze, że i ja się wypowiem;).

Na wstępie - malowanie modelu mi się nie podoba. I tyle. Teraz powiem, czemu.

Otóż widać, już na pierwszy rzut oka, że Reggy jest modelarzem 'pancernym'. Na co dzień zajmuje się pancerką, stąd też podszedł do owego Ła-7 jak do czołgu. A to trzeba, Towarzyszu, od innej strony

Inaczej się maluje samoloty - inaczej czołgi. Twój Ła wygląda, jakby JECHAŁ na kołach od samego Kurska do Berlina . Jest uświniony niemożebnie. Nawet rosyjskie maszyny nie wyglądały jak wytaplane w oborniku . No i widzę, dał o sobie znać nawyk olejnego 'łoszowania'. Spotkałem się z tym już u kilku modelarzy robiących zwykle 'pancerze' - zrobili samolot - i wyglądało dokładnie tak jak u Ciebie - zachlapany, brudny, przesadnie zakopcony . Samolociki, Towarzyszu, to delikatne i subtelne stworzenie, i tak tez trza do nich podchodzić. Najpierw na czysto, potem delikatny 'łosz' i delikatny weathering. Bo jak się przesadzi to wygląda... hmm, brzydko

Mam nadzieję, że nie pogniewasz się za te kilka słów (mam nadzieję, że konstruktywnej) krytyki.

zdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

miałem coś napisać, ale tak patrzę, kolega Avi mnie wyręczył. Bo odczucie mam dokładnie to samo. Na początku myślałem, że te smugi to kładłeś z lenistwa werniks pędzlem, dopiero po chwili dotarło do mnie, że to farby olejne są. I to chyba nie jest dobre. A no i te łączenie połówek kadłuba w okolicy tylnego koła. Okopcenia też się mocno w oczy rzucają, choć tu wypowiadam się tylko pod względem estetyki.

Wyszedł zdecydowanie gorzej niż Twój poprzedni Eduardowski samolot.

 

Jaki z tego morał? Wracaj do pancerki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja będę tym głosem popierającym Reggy'ego i to nie ze względu na lokalny patryiotyzm. Otóż moi drodzy fakt przesadzony weathering jest, ale tylko odrobinę. Wszyscy uważają, że samolot musi być sterylny i delikatnie ubrudzony. Owszem na samolocie brud musi być czysty, jednak idea robienia wypłowień i zacieków przy użyciu farb olejnych jest jak najbardziej słuszna, tylko trzeba ją stosować z umiarem, delikatniej niż przy pancerce. Natomiast czyściutkie samolociki może i cieszą oko na półce ale akurat dkla mnie są mocno bezpłciowe.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinie Zrobię jeszcze I-16 z wojny w Hiszpanii i na razie koniec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smoku, my nie gramy w Iłka tylko robimy modele :P Tu nie ma podziału na ufo i fajne samoloty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.