Challenger 1

Witam pokazuje dzisiaj kolejnego współcześniaka jest to model lee (jakaś chinska zupka ale z tego co wyczytałem to przepak Tamiya)zrobiłem go z pudełka dodałem tylko kilka gadżetów pomalowałem go z ręki aerkiem ponieważ z tych zródeł co miałem takie właśnie było ponadto dałem bardzo lekki wash i błotko tym razem z pisaczka tamiyi komentarze mile widziane pozdrawiam

Jak zawsze fajny model.

Ale chyba trochę przy małe te czarne plamy, mam wrażenie, że w oryginale są większe. Ogólnie kawał dobrej roboty.

PS.

Widziałem go na własne oczy i fajnie się prezentuje (pomijam wielkość plam).

Ładne maleństwo, ale chyba za duże przejścia barw, trzeba na zdjęcia popatrzeć bo nie jestem pewien.

Bardzo ladnie to kamo wyszlo, model elegancki oprocz tego blotka z pisaczka.

te błoto to fatycznie kaszanka widze, ale zasypie je piaskiem i pociągne migami sam niewiem co mnie podkusiło z ty pisakiem tamiyi

teraz eksperymentuje ze zwykłym piaskiem plus pigment MIG P033 .

Ogólnie model fajny. Miałem z tymi wypraskami do czynienia. Trochę szpachli, trochę skraczu i nawet bez blaszek da się z tego zrobić fajny model. Ale jest jedno ale - malowanie. Brytyjski kamuflaż ma zupełnie inny układ plam no i przejścia między kolorami są ostre a nie tak rozmyte jak w Twoim modelu. Zobacz przykładową fotkę ze strony Primeportal.net :

http://data3.primeportal.net/tanks/gert_burkert-opitz/challenger_1/images/challenger_1_20_of_20.jpg

Acha i odbłyśniki reflektorów pomaluj oraz "kapturki" na wyrzutnikach granatów powinny być czarne a nie zielone. A gdzie gaśnice zniknęły ? Powinny być po obu stronach za reflektorami.

Nie odbieraj tego jako złośliwość z mojej strony. Nie jest moją intencją szydzić czy bezsensownie drwić z Twojej pracy i wysiłku. Malowania już nie zmienisz ale postaraj się poprawić wymienione wyżej pomyłki a model od razu nabierze lepszego wyglądu. Chociaż i tak prezentuje się okazale.

ja mimo to zostawie takie przejścia posiadam monografie z ospreya no i widze łagodne a nawet bardzo łagodne przejścia kolorów po zatym zastosuje się do twoich wskazówek jutro fotki.

Niestety dorzuce pare uwag krytycznych do poprzedniej wypowiedzi.

Model Tamiyi mial niestety pare bledow merytorycznych. W internecie jest tyle materialow, ze mozna latwo brakujace czesci dorobic z kawalkow plastiku. Szkoda ze ci sie nie chcialo.

Co do malowania dodam tylko ze:

Dzialo owiniete jest rekawem termicznym, ktory nie byl malowany. Z tego co pamietam byly dwa typy, khaki i oliwkowy. U nasady dziala jest taka gumowa oslona, ktora jest zawsze czarna. Koncowka lufy, zawsze czarna. Oslona lustra na koncu lufy - czarna bo z gumy.

Poza tym: czolg nie ma zadnych oznaczen oprocz numeru rejestracyjnego. Czolg pozbawiony jest anten. Wszystkie peryskopy i lampy sa zamalowane. Czolg ublocony - fartuchy uswinione, a kola czyste - jak to mozliwe? Wydechy jak nowe, ani troche nie odymione.

To tak na szybko...

Marcintosh napisał;

Co do malowania dodam tylko ze:

Dzialo owiniete jest rekawem termicznym, ktory nie byl malowany. Z tego co pamietam byly dwa typy, khaki i oliwkowy. U nasady dziala jest taka gumowa oslona, ktora jest zawsze czarna. Koncowka lufy, zawsze czarna. Oslona lustra na koncu lufy - czarna bo z gumy.

Poza tym: czolg nie ma zadnych oznaczen oprocz numeru rejestracyjnego. Czolg pozbawiony jest anten. Wszystkie peryskopy i lampy sa zamalowane. Czolg ublocony - fartuchy uswinione, a kola czyste - jak to mozliwe? Wydechy jak nowe, ani troche nie odymione.

już go trochę poprawiam myśle że zaczyna wyglądać trochę lepiej.

już go trochę poprawiam

Fajnie Jest duzo lepiej.

Hej,

Po poprawkach Czelej wygląda jeszcze lepiej.

No, jak dla mnie BOMBA!!!

Czekam na inne, bo wiem, że ostatnio dużo dłubiesz współcześniaków.

Model całkiem przyjemny dla oka - mam tylko pytanie jak się ma sklejalność tego w całość? Dużo potrzeba szpachli? Jak wygląda sprawa z kalkami? No i na koniec jeszcze jedno pyt. czy w tym zestawie dołączony był zestaw napędowy z silniczkiem elektr.?