Skocz do zawartości

Pz. Kpfw. I Ausf B Italerii 1/72


mnowogro

Rekomendowane odpowiedzi

Z warsztatu przyjechaliśmy tutaj. Blitzkrieg w warsztacie to to nie był ;)

 

PICT0031.JPG

 

PICT0005.JPG

 

PICT0007.JPG

 

PICT0011.JPG

 

Przewidziany jest załogant, wnętrze wieży będzie zakryte.

PICT0014.JPG

 

PICT0022.JPG

 

PICT0016.JPG

 

PICT0033.JPG

 

PICT0037.JPG

 

PICT0039.JPG

 

Więcej zdjęć pod tym adresem: http://picasaweb.google.pl/mnowogro/PzKpfwIAusfBItaleri172#

 

Przy pracy kierowałem się świetną jedynką Temira 2, przy malowaniu inspirowałem się tą pracą: http://www.braillescalecomp.com/showgallery.html?competitionid=16&publickey=6c5e4ce6c8014043942379c2c0f62a4c

 

Jakie są wasze opinie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na minus ( pomimo tego, że to skala 1:72, a mozna było to zrobić)

-brak kloszów reflektorów,

-w Pzkw. I ausf. B na tłumiku była osłona ( chyba ażurowa) z otworami i w raczej nie mogła być w kolorze rdzawym. Mogłeś postarać się o zakupienie np. na alledrogo.pl jakiejś siatki.

-łopata jakaś niewymiarowa

Jeżeli jest to pojazd z kampanii wrześniowej to skąd na nim tyle błota?

Samo malowanie i pozostałe wykonanie na dobrym poziomie biorąc pod uwagę rozmiary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o błoto, to nie ma żadnego błędu. We wrześniu i październiku '39 pogoda była różna, choć początkowo sucha i upalna.

Jest wiele zdjęć przedstawiających bardzo zabłocone pojazdy niemieckie, właśnie podczas kampanii w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sympatyczne maleństwo. Widziałem taki model na wystawie we Wrocławiu i jakkolwiek ta skala nie jest mi obca, to uważam, że trzeba mieć sporą dozę cierpliwości, żeby poskładać to maleństwo do kupy.

 

Ja bym się też nie czepiał tego błota. Nawet w dzisiejszych czasach po byle jakim deszczu miewam samochód ubłocony po dach, a jeżdżę niby po utwardzonych drogach stolicy Dolnego Śląska i okolic. W czasie kampanii wrześniowej było pewnie jeszcze ciekawiej, nasze drogi w '39 były w końcu tylko ciut lepsze od tego co Panzerwaffe napotkała w Rosji. Do tego czołg przeca czasem z utwardzonego szlaku zjeżdża.

 

Bardziej mi dokucza ta pustka w wieży. Może nie było warto robić otwartego włazu, skoro w wieży nie ma detali wyposażenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej mi dokucza ta pustka w wieży. Może nie było warto robić otwartego włazu, skoro w wieży nie ma detali wyposażenia?
Przewidziany jest załogant, wnętrze wieży będzie zakryte.

Czasami wydaje mi się Koledzy, że nie czytacie dokładnie tego, co napisali poprzednicy a ograniczacie się tylko do ocenienia tego, co widzicie .

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami wydaje mi się Koledzy, że nie czytacie dokładnie tego, co napisali poprzednicy a ograniczacie się tylko do ocenienia tego, co widzicie .pozdrawiam

 

Mea culpa. Umknęło mi to zdanie pomiędzy zdjęciami. Tak to jest jak się na szybko zagląda na modelwork w robocie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o błoto, to nie ma żadnego błędu. We wrześniu i październiku '39 pogoda była różna

Nie napisałem, że to błąd, tylko zadałem pytanie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest to pojazd z kampanii wrześniowej to skąd na nim tyle błota?

Ogólnie, jestem przeciwny nadmiernemu błoceniu pojazdów, gdyż:

1. Nie zawsze wygląda to naturalnie (NIE mam na myśli akurat tego modelu) i często zdaje się, jakby pojazd przejechał właśnie przez latrynę .

2. Ubłocony model, stojący na półce wygląda co najmniej dziwnie - błocenie według mnie ma sens jedynie wtedy, kiedy pojazd ma wylądować na odpowiedniej dioramce.

3. Patrząc na zaciapany model mam nieodparte wrażenie, że pod warstwą błota artysta chciał coś przede mną ukryć - czytaj: jakieś niedoróbki (NIE mam na myśli akurat tego modelu).

 

Oczywiście, na model należy nanosić jakieś ślady używania go w terenie, byle nie nadmiernie (z wyjątkiem - patrz punkt 2.).

Co do przedstawianego modelu, wygląda bardzo sympatycznie , ale jak dla mnie - błotka trochę za dużo.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za zainteresowanie

 

@ Mierzu

-brak kloszów reflektorów

Tzn tego co jest w środku? W środku lampy wymalowałem na srebrno, a następnie dałem szkiełko z kropelki. Ale rzeczywiście, w ogóle tego nie widać :(

 

-w Pzkw. I ausf. B na tłumiku była osłona ( chyba ażurowa) z otworami i w raczej nie mogła być w kolorze rdzawym. Mogłeś postarać się o zakupienie np. na alledrogo.pl jakiejś siatki.

Przymierzałem się do zrobienia takiej siatki, ale jest ona o dość specyficznym wyglądzie, i żaden z efektów mnie nie zadowalał, stąd pozostawiłem tak jak jest - w końcu jak na italerii, to jest zabawka, a nie Pz I w skali 1/72

 

-łopata jakaś niewymiarowa

Powiedziałbym że całkiem pancerna ;)

 

-Jeżeli jest to pojazd z kampanii wrześniowej to skąd na nim tyle błota?

Nie chciałem przedstawiać błota (byłoby wtedy o wiele ciemniejsze), ale wyschnięte błoto, do którego bardzo łatwo przyczepia się wszelki jasny kurz. Wystarczy że czołg kilka razy ochlapie się w kałuży, a potem podczas podróży po drodze przykurzy się wystarczająco.

 

-Samo malowanie i pozostałe wykonanie na dobrym poziomie biorąc pod uwagę rozmiary.

Dzięki

 

@ elrogalo

Pustka w wieży zostanie wypełniona przez załoganta.

 

@grzesioj

A ja tam lubię błoto na czołgach Byle zrobione realistycznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na niemcach się nie znam więc zagadnienia merytiryczne sobie podaruję. Miło się ogląda choć to błoto na bokach może za bardzo kontrastuje z wanną kadłuba, ktora już tak uwalona nie jest. Może by to błoto przyciemnić jakimś filtrem? Ktoś napisał że za dużo tego jak na wrzesień 39, który był niewiarygodnie suchy ale załóżmy że się wykąpali w jakiejś gnojowicy....

 

Jeśli na coś mogę zwrócić uwagę to szkoda, że nie pocieniłeś pancerza wokół włazu wieży i podobnie nie pocieniłeś samej pokrywy bo w tym traktorku pancerz był mocno symbpliczny jak pamiętam. Bardzo ładnie poradziłeś sobie za to z lufami. Generalnie bardzo ładny i przekonujący.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzesień był suchy, ale tyczy się to zwłaszcza pierwszej dekady września. Potem niejednokrotnie lało, jest mnóstwo relacji gdzie jest mowa o padającym deszczu. Do tego dochodzą liczne zdjęcia ubłoconych niemieckich czołgów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim - chwała Ci za jedynkowy temat i malowanie (jak zwykle na Twoim dobrym poziomie). Długo to szło...

 

Przymierzałem się do zrobienia takiej siatki, ale jest ona o dość specyficznym wyglądzie, i żaden z efektów mnie nie zadowalał, stąd pozostawiłem tak jak jest

 

Nie musiałeś się męczyć, jej brak wcale nie stanowi błędu. Jest wiele zdjęć pokazujących egzemplarze bez osłon termicznych (przepalały się i je demontowali). Dość "nietypowe" były również jedynki posiadające wszystkie zdejmowalne końcówki błotników (generalnie najczęściej się spotyka obie przednie zdemontowane, tylne raczej zostawały/ewentualnie jedna przednia końcówka jest, a drugiej, prawdopodobnie uszkodzonej, niet).

 

Co do samego modelu - sam napisałeś, że to "zabawka Italeri" i masz rację. Z tymi badziewnymi kołami napędowymi i błędnymi kołami napinającymi ciężko coś zrobić, biorąc pod uwagę skalę (zresztą cały ukałd jezdny jest największym mankamentem tych modeli)... Jednak razi kilka zaniedbań merytorycznych z Twojej strony (wynikających pewnie z nie przeglądnięcia walkaround'ów). Wkleiłeś odwrotnie osłonę głównego wizjera kierowcy. Zbudowałeś wariant afrykański "Tropen" w malowaniu z kampanii wrześniowej (w jedynkach "europejskich" nie było dodatkowych wlotów powietrza powycinanych w dwóch włazach płyty nadsilnikowej, wystarczyłoby ściąć te osłony wlotów z głównego włazu i łukowate wypustki z drugiego; już w warsztacie Ci na to zwracałem uwagę). Nity wokół wizjerów czy spawy w tej skali ciężko wykonać, ale mogłeś przynajmniej wytrasować szczeliny obserwacyjne w 3 spośród 4 osłon wizjerów nadbudówki i 2 osłonach wizjerów wieżowych. Reflektory wygladają nieciekawie, CA po zaschnięciu nie jest transparentny, lepiej się do tego celu nadaje SW czy chociaż lakier błyszczący. Nie podrzeźbiłeś tłumika, który powinien być okrągły w przekroju, ani osłony wlotu spalin do tłumika, która powinna byc obła, a nie kanciata. Brakuje osprzętu saperskiego, który można było dorobić (szekla, drugi łom; korbę masz przykleoną nie tam gdzie trzeba, jej właściwe miejsce to tył lewego błotnika), a o tej łopacie pisali już moi poprzednicy. Czemu w ogóle nie ma haków demontażowych na nadbudówce i wieży? ESCI/Italeri ich nie przewiduje? Małym plusem jest to, że nie ma Noteka. Okablowanie błotnikowych reflektorków też OK. Jarzmo MG jest odwrotnie wklejone. Lufy roziwercone "podręcznikowo" .

 

Na koniec - osobiście oglądałem wypraski tego modelu (załamka). Wiem, że pewne rzeczy (koła, gąski, ryfel na błotnikach) są praktycznie nie do przeskoczenia z racji skali. Jednak przykład Temira pokazuje, że nawet z takiej zabawki można przy odrobinie chęci zrobić ciut poprawniejszy merytorycznie model. Ty swój ładnie pomalowałeś, ale w kwestiach merytorycznych wcale nie przyłożyłeś się do budowy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurcze, miło mi że model nie pozostawia obojętnym ;)

 

@TankRed1070

Te ubłocenia, to jak pisałem powyżej, miał być piasek, kurz i pył, który by się odłożył, nawet w suchym wrześniu. Wystarczy że wjechali w kilka większych kałuż, czy też niewielki strumyk - gotowa mokra baza aby przyjmowała większe ilości piasku, pyłu i kurzu. Lufy zostały wymienione na żywiczne Airesa. Co do luf, to bardzo ładne, z fakturą dziurkowanej blachy dodaje Attack do swoich modeli - wczoraj do stosu modeli doszedł właśnie bardzo ładny Pz I w wersji wczesnej. Pokrywa była pocieniona, gdybym pocieniał dalej, wydało mi się że by była karykaturalnie (w stosunku do reszty modelu) cieniutka. Niestety nie miałem takich ładnych haczyków na wieżę, a w zestawie nie było takowych.

 

@kazio

Nie wiedziałem o tych osłonach - ciekawa historia.

Merytorycznie sporo tutaj brakuje, ale gdy popatrzyłem się na karykaturalne gąsienice, pomyślałem że szkoda roboty przy innych detalach, takich jak np. nity.

Niedługo zabiorę się za jedynkę z Attacka - wtedy zwrócę większą uwagę na detale, o których wspomniałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Bardzo dziękuję za gratulacje. Jeśli się z czymś wyrobię to na pewno zamieszczę. Miłym akcentem tych konkursów jest to, że nie mają ograniczenia do przyznania tylko trzech krążków, więc nie traktujmy tego jako konkurencji No i najfajniejsze jest to że zawsze napiszą coś o Twoim modelu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.