PANZER IV 1:35-GALERIA

Witam mam 14 lat Jest to mój drugi model w życiu. Model, choć to Academy, bo model kupiłem tani do nauki, to ze szczegółami nie jest źle, spasowanie też nie najgorsze. Sklejałem go ok tygodnia, malowałem i niszczyłem ok 2 tygodni, pewnie jeszcze coś zmienię, zachorowałem i bardzo korciło mnie, żeby go skończyć, bo strasznie mi się nudziło. Zapraszam do oglądania i komentowania.

Jeśli chdzi o brudzenie i korozje jest dobrze, ale jeśli chodzi o sam czołg to wątpie rzeby był w taki satnie, chyba że stoi od pół-roku pożucony przez załogę...

Dzięki. Może trochę rozpędziłem się z dewastacją. I mogę dodać, ze kolor brudu na zdjęciach jest za żółty, w rzeczywistości tak nie wygląda.

Robiłem też takiego samego "Akademika" Muszę przyznać że jak na drugą sztukę , to jestem pod wrażeniem. Ale jak kolega powiedział wyżej, UMIAR ! No chyba że chciałeś taki efekt osiągnąć. Bo jak na porzucony przez załogę to dla mnie Bomba

Bardzo mi się podoba. Ja miałem takie same problemy jak ty, jak się rozpędziłem z brudzeniem modelu i obijaniem to wyglądał jak Lukrowe ciacho polane masą kakaową. Przed zrobieniem modelu, podpatrz jak inni robili swoje, obejrzyj foty w necie, by zobaczyć jak maszyna wyglądała na froncie... powolutku i z umiarem.

on jest spalony? bo koła tak wyglądają

drugi model? ow cofam ostatnie ;) piknie;)

masz odwage zeby próbować różnych technik ale przesadziłeś.ale spoko, masz 14, masz czas.

Jak bedziesz robil wraki - za niedlugo bedzie super.

Pojazdy uzytkowe - podciagnil troche hamulec reczny

Reszta OK

Ehhhh, a mogło być tak pięknie...

Dzięki. Może trochę rozpędziłem się z dewastacją. I mogę dodać, ze kolor brudu na zdjęciach jest za żółty, w rzeczywistości tak nie wygląda

Ty się ogólnie za bardzo rozpędziłeś. Tłumaczyłem Ci kilkukrotnie ja i inni koledzy, żebyś się tak z tym czołgiem nie spieszył, no ale Ty nas nie posłuchałeś (choć poważnie myślałem, że to zrobisz) i teraz masz efekty.

Ty masz chłopie spory talent i smykałkę, ale chciałbyś taką modelarską kanapkę jak ten Panzer IV zjeść za jednym ugryzieniem, a tu trzeba:

powolutku i z umiarem.

Bo się nabawisz niestrawności...

Jak już Ci mówiłem podczas oględzin na żywo, weathering nie jest zły, ale musisz znać umiar i nauczyć się odpowiedniego doboru pimentów do danego modelu i warunków w jakich dana maszyna służyła. To wszystko jak już powiedział kolega Tomek_gnr jest tylko kwestią czasu.

Obdarowałeś swój model niestety mocno niedoskonałą anteną i nie dałeś mu żadnych oznaczeń. Wystarczyło trochę poczekać, a podrzuciłbym Ci trochę papierów (a mówiłem, że to zrobię), z których można było wybrać ciekawą maszynę.

Wszystko przez nikomu niepotrzebny pośpiech. Masz przecież kilka innych modeli.

Mam nadzieję, że przy okazji kolejnych projektów wykrzesasz jednak o odrobinę cierpliwości i posłuchu dla rad bardziej doświadczonych kolegów. Bardzo wskazane będzie założenie warsztatu na forum.

Pozdrawiam

Kornik

Cierpliwosc

czy my bylismy inni ???

A mi się podoba. Normalnie Izraelska Pz.IV porzucona w "piaskownicy", oni przecież też tracili czołgi.

Model jest ładny trzeba to przyznać.

No więc tak ogólnie zmieniłem brudzenie dałem je na inne forum. Może da się jeszcze coś z niego zrobić, zresztą zdjęcia pokażę

Korniku, warsztat to ja robiłem przecież.

Dzięki, te zdjęcia były przed waszymi radami, antenę zmienię. niech będzie, że czołg jest porzucony przez załogę. Bo ja powiem tyle Wy koledzy modelarze, Ci bardziej doświadczeni, może tego nie czujecie, ale ja poprostu chcę cały czas zaczynać nowy model-co mnie głubi, bo dobrze nie skończyłem wcześniejszego. Ale jeszcze raz dzięki. Zrozumiałem jedno już nigdy czołgu z pustyni, zrobiłem ciemne brudzenie.

Korniku, warsztat to ja robiłem przecież.

Niestety zbyt błyskawiczny...

Bo ja powiem tyle Wy koledzy modelarze, Ci bardziej doświadczeni, może tego nie czujecie, ale ja poprostu chcę cały czas zaczynać nowy model-co mnie głubi, bo dobrze nie skończyłem wcześniejszego.

Chwali się Twoja szczerość i to, że zauważasz tę kwestię.

Zrozumiałem jedno już nigdy czołgu z pustyni, zrobiłem ciemne brudzenie.

Kolejny błąd i to poważny. Pojazdy z pustyni są bardzo atrakcyjne w porównaniu chociażby w wszechobecnymi szarościami i zieleniami. Jak będziesz robił wszystko powoli, solidnie i uważnie to po pewnej dozie treningu osiągniesz bardzo dobre efekty. Trzeba tylko chcieć i próbować.

Model ciekawy, ale podstawka by się przydała.

Dzięki za ocenę.