Skocz do zawartości

Panzer III Ausf. L - Tamiya - 1:35 - Drugi... dziś skończony


Martinez

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli to drugi model, a pierwszym był ten tygrys no to jesteś na dobrej drodze... tylko w przyszłości zwróciłbym większą uwagę na dwie rzeczy: klamoty, liny, dodatkowe gęsi (w ogóle nie pomalowane) i to co wali po oczach to powierzchnia modelu jej gładkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uwagi. Zgadza się, to drugi model i jednocześnie pierwszy, który malowałem aerografem - Tygrysa robiłem pędzlami. Więc tak: gąski zapasowe były malowane w całości. Przetarły się prawdopodobnie podczas washa i w trakcie podawania pigmentów błota i rdzy. Przetrę jutro ich krawędzie suchym pędzlem - metalizerem. Narzędzia dostały washa, trzonki są powycierane ze śladami eksploatacji, liny czarnawe pometalizowane. Po prostu lampa błyskowa w Canonie zawsze mi łapie światło bez względu na wszystko, dlatego też kolory są czasem przekłamane i na ten przykład prawie całkowicie brak tych białych śladów kurzu które wyłapał odblask lampy. Cóż, kurzenie AK Dustem to był kiepski pomysł i musiałem to zmywać. Przy świetle dnia wygląda to zdecydowanie lepiej, ale i tak nie mam odpowiednich warunków w centrum Wrocławia do zrobienia zdjęcia w odsłoniętym miejscu... Stwierdziłem, że dużo lepiej do kurzenia modelu nadają sie brązowe pastele... nauczka na przyszłość. A ten pigment AK to chyba do jakiś mieszanek będę wykorzystywał, ponieważ pastele dają o niebo lepszy efekt!

 

A co do gładkich powierzchni to naprawdę, nie wiem o co chodzi...

Pozdrawiam.

Marcin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin - jest ok, ale...model bardzo ciemny.

Przypomina mi to moje początki z Verlinde-

nowskim Washem - na całości pojazdu.

Na przyszłość - Wash tylko w niektórych

miejscach. Mnie Tygrs wydaje się lepszy.

Może to kwestia zdjęć.

 

Pozdrawiam.

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uwagi Paweł. Wash, zacieki, filtr wstępny - zgadza się trochę się przyciemnił, jest odrobinę ciemniejszy od tygrysa, bądz wręcz taki sam. Różnice w tonacji koloru są raczej nieduże, przynajmniej jeśli chodzi o dunkelgelb. Cała reszta to zabiegi weatheringowe, brud i kurz celowo naniesione sprawiły, że ściemniał, a na koniec dorzuciłem kurzenie pastelami... Jednak mając je koło siebie jeden obok drugiego, to naprawdę o niebo lepiej prezentuje się Pz. III. Generalnie - Trójeczkę udało się mimo wszystko wykonać dużo lepiej technicznie i zauważalne są smugi wodne, zużycie powierzchni, błocko też dużo lepiej wyszło, brak śladów pędzla... Obicia są słabszą stroną modelu, ale też wyszły lepiej niż w Tygrysie. Postaram się może... wrzucić jakąś fotkę z dnia - bo te są robione za szafą przy lampie błyskowej i odrobinę przyciemniane w photoshopie(poza przyciemnianiem niczego nie zmieniałem), ponieważ lampa mi je za bardzo przejaskrawiła/naświetliła. Zresztą widać, że są przyciemniane, bo mają różną tonacje światła/cienia. Przyciemniałem je na czuja suwakiem, ale mam bardzo jasny kontrast na monitorze... więc na innym monitorze o słabszym/innym kontraście i temperaturze barw to może wyglądać odrobinę inaczej.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

całkiem fajnie wyszedł zwłaszcza jak na drugi model gratuluje. faktycznie trochę ściemniał ale to kwestia doświadczenia wyczucia to przyjdzie z czasem też mam ten problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kurzu to fajne efekty dają mocno rozcieńczone jasne pigmenty MIG. Wyjasnię o co mi chodzi z kwestią gładkości... masz sporo farfocli, trzeba zwrócić uwagę, żeby płaskie powierzchnie były, może nie sterylne ale raczej gładkie, bez ziarna i paprochów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótkie podsumowanie:

Kursk 1943. Założenie odgórne było takie, że czołg już kilka miesięcy aktywnie uczestniczy w działaniach wojennych więc musi być dość mocno wybrudzony i otłuczony - trudno mi oceniać na ile udało mi się je zrealizować... Pierwszy model malowany aerografem, co prawda chińskim co się wiązało z wieloma problemami ale... szczęśliwie dotarłem do końca. Poza już poznanymi technikami wash, pigmenty, filtry, pastele - model był dla mnie nijako poligonem doświadczalnym w paru nowościach. Z nowości - preshading, modulacja, bardziej zaawansowane zabiegi olejami + zacieki wodne. Oleje otwierają nowe możliwości, już mam pewne pomysły co do kolejnego modelu np rdzawe smużki przy śrubach. Zobaczymy... Tym razem pokusiłem się o bardziej zaawansowane błoto(zarówno suche jak i mokre), aby bardziej wpasować się w okres ofensywy Kurskiej i wydaje mi się że ten element wyszedł bardzo dobrze. To co słabiej wyszło, to przede wszystkim obicia, które chociaż są wykonane lepiej od Tygrysich, to w dalszym ciągu mnie nie zadowalają. Kurzenie na sucho pigmentem AK Dust też nie było dobrym pomysłem i w pewnym momencie czołg wyglądał jakby wyjechał spod zawalonego młyna. Całe szczęście udało się to jakoś zniwelować. Po pracy aero czołg był bardzo jasny i raczej nie spodziewałem się, że aż tak mocno ściemnieje. Ta kwestia pozostaje do przemyślenia na przyszłość.

 

No i w tym miejscu chciałbym od razu podziękować za wszelkie cenne uwagi i wskazówki, jakie otrzymałem wątku warsztatowym, a w szczególności Gorlockowi, który poratował mnie kalkami, ponieważ moje 2 na 3 w komplecie zeżarł przedawkowany Wamod pod kalki. Jak pisałem - wszelkie uwagi mile widziane, co prawda warsztat zamknąłem, ale jakieś drobne korekty zawsze jeszcze można nanieść.

 

 

W dalszym ciągu uważam, że najtrudniejszą rzeczą w tym całym procesie jest robienie obić... to jest po prostu masakra

 

Pozdrawiam.

Marcin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc Marcin drugi skończony. Tak wiec kilka uwag:

- model za ciemy, musisz spróbować przy następnym uzyskać jaśniejszą bazę,

- wash za intensywny, za dużo go a do tego zbyt duże obicia plus ciemnyh odcień bazy spowodowały że wygląda troszkę na bardzo zniszczony.

- nad obiciami zdecydowanie musisz posiedzieć,

- następny zrób bez błota. Nie dlatego że mi się nie podoba, bo jest ok, ale aby nie wszystkie były na jedno kopyto.

 

Przy kolejnym modelu zrób sobie jakąś powierzchnię testową na której będziesz mógł testować wash a w szczególności obicia. Czasami lepiej bić nie robić niż zepsuć model. Warto też popróbować techniki obić polegającej na zrobieniu ich najpierw rozjaśnioną bazą, a tylko środki wypełnić ciemnym brązem. Ja do obić używam Vallejo Brown Black German Camo i jak dla mnie jest to najlepszy kolor.

 

Model nie jest zły i mam nadzieję że mojej krytyki nie odbierzesz osobiście, ale po dwóch modelach można już było cokolwiek napisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiu i o co miałbym się obrażać? Skoro ten wyszedł lepiej od Tygrysa to następny może wyjdzie lepiej od niego. Przynajmniej mam taką nadzieję, bo grunt to się rozwijać Tak w skrócie: Baza była bardzo jasna co widać na fotkach w warsztacie, po prostu zbyt mocno go ubrudziłem. Właśnie wspomnianym washem, a potem kolejne przyciemnianie zaciekami i pastelami. Obicia wyszły lepiej, ale to masakra jest - i tak... mam na czym trenować... Często Panterze przeciwlotniczej coś sprawdzam, ale nie można trenować w nieskończoność Tak na dobrą sprawę III była również w pewnym sensie doświadczalna, z uwagi na dużą ilość nowości jakie musiałem przy niej łyknąć. Ogólnie czołg wyszedł fajnie i jestem zadowolony z wyniku pracy i tych ton wysiłku, ale mógł wyjść lepiej!

 

PS. W Panzer IV raczej błota nie przewiduję, lub drobne ilości, ale przy drugim Tygrysku Kurskim, pewnie jednak będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, "łoś" faktycznie ciemny jak cholera przez co pz. III-ka wygląda jak nie Boskie zwierze, uwalony po pachy, ale ... na czymś trzeba testować, może nie koniecznie na modelach dobrych i ładnych, ale na czymś gorszym lub jakiś własnych "gniotach". ogólnie, drugi model lepszy od pierwszego, czekam na trzeci, pewnie będzie jeszcze lepszy i nie szalej z tymi "łosiami".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu nie spodziewałem się, że tak mocno ściemnieje, dlatego tak szalałem przy washu. Teraz widzę jak na dłoni, że im więcej zabiegów, tym mocniej ciemnieje.. w związku z czym będę kierował się troszkę inną filozofią. Jak wspomniałem też, jednak zdjęcia nie oddają do końca kolorystyki - czołg jest może o ton ciemniejszy od tygrysa, ale nie więcej. Przyciemniałem fotki w photoshopie - z powodu lampy błyskowej, która uwypukliła mocno czerwienie. Dzięki za uwagi, ja też myślę, że przy Panzer IV, który kolejny będzie pod aero szedł, powinno być lepiej

 

Pozdrawiam!

Marcin.

 

Ps. A III bardzo mi się podoba - to jak wyszło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wash na gładkich powierzchniach wystarczy delikatnie naniesc ( nawet raz przejechac ) i potem suchym pedzelkiem rozetrzec ( ruchy z góry na dól ) co da efekt delikatnych zacieków

 

Przede wszystkim mocno go zetrzeć, co wymaga nałożenia przed nim warstwy rozdzielającej, ja używałem lakieru bezbarwnego, półmatowego Humbrola ( tylko uwaga - tego z butelki, nie z puszki ). Marcin poszalałeś z washem, a nie słuchałeś, co Ci mówiłem o rozjaśnieniach, przez telefon. Przed takim washem, trzeba bardzo mocno rozjaśnić farby bazowe. W Twoim przypadku Dunkelgelb. Nie mów mi, że to zrobiłeś, bo na zdjęciach widzę ciemny model. Popatrz tu :

 

ModulacjaJagdTigr_zps9c3926b6.jpg

 

ModulacjaPanter_zpsd3f5b25a.jpg

 

W/g mnie do twojego sposobu nałożenia washa, modele ze zdjęć są jeszcze za mało rozjaśnione.

 

Poprawisz w następnym modelu. Tylko próbuj, próbuj, próbuj i jeszcze raz próbuj, zanim zaczniesz z modelem.

 

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Paweł - kolejny w malowaniu będzie Pz.Kpfw IV Ausf. H Dragona. Tam z washami nie przesadze bo jest zimmerit

A poza tym mam punkt odniesienia po doświadczalnej III i wiem czego się spodziewać na zasadzie indukcji empirycznej

Zobaczymy jak IV wyjdzie, ponieważ kroi się kolejne nowum - kładzenie kalek na zimm, czego boję się najbardziej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopacy, to nie ważne kogo, ważne, że to dobry przykład. Bardzo dobrze widać mocne rozjaśnienia wszelkich wystających elementów, typu : nity, zawiasy włazów etc. Po takim rozjaśnieniu można dawać ciemny wash, ale też miejscowo i rozmywając go. Osobiście, nie pasuje mi odcień Dunkelgelbu, ale to moje subiektywne odczucia.

 

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł - kolejny w malowaniu będzie Pz.Kpfw IV Ausf. H Dragona. Tam z washami nie przesadze bo jest zimmerit

A poza tym mam punkt odniesienia po doświadczalnej III i wiem czego się spodziewać na zasadzie indukcji empirycznej

Zobaczymy jak IV wyjdzie, ponieważ kroi się kolejne nowum - kładzenie kalek na zimm, czego boję się najbardziej

 

Marcin - polecam ten specyfik - REWELACJA :

 

MicroSol_zps2c2b5f13.jpg

 

To płyn na kalkę, jest jeszcze Micro Set ( pod kalkę ), ale uważam, że wodę z octem sam sobie wymieszasz, nie potrzeba płacić. Na płyn uważaj, nakładaj go na kalkę delikatnie, z umiarem. UWAGA - ABSOLUTNIE NIE DOTYKAJ NICZYM KALKOMANII, PO NAŁOŻENIU SOLa ! Kalka sie zmarszczy, ale po czasie naprostuje się. Przetestowałem na kilku Zimmeritach, ostatnio na Kotku II. Efekt przerósł moje oczekiwania. Kalka wtopiła się tak jakby była namalowana. Polecam. Jak masz pytania co do Sola to pisz.

 

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Sola na warsztacie. Zobaczymy jak to będzie.. Malowanie IV powinienem zacząć jeszcze w tym roku. Tygrysek wczesny złożony do kupy (bez lin i narzędzi) czeka na spawy i podkład, a następnie leci malowanie IV.

 

Przy Tygrysie będę chciał skorzystać z tych kalek Wittmanna od Ciebie

 

Pozdrawiam. Marcin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.