Panzer Ib Zvezda 1:35

Wstydzę się pokazywać ten czołg na forum bo to jest mój Pierwszy a zarazem najgorszy model sklejony w skali 1:35, poprzednio interesowałem się tylko 72 Ale pod naciskiem mojego taty odważyłem się go tu wystawić To od niego zaczęło się moje uwielbienie do tej dużej i jakże pięknej skali dlatego jest on moją pamiątką i nigdy się go nie pozbędę! Stoi on na półce na specjalnym honorowym miejscu Model został sklejony jakieś półtora roku temu, jest w nim pełno byków takich jak m.in źle przyklejone wizjery na wieży które powinny byś z tyłu a nie z przodu. To również na nim zacząłem moje pierwsze poważne eksperymenty z kurzeniem, obiciami i cieniowaniem... I również to jest moja pierwsza podstawka, samoróbka pod model, a także pierwsza flaga ze swastyką :P Od czasu jego sklejenia minęło trochę czasu i już nie popełniam tak znaczących byków w moich teraźniejszych dużych modelach jak w tym pierwszym wiec proszę o wyrozumiałość. Wszystkie komentarze jakże mile widziane, zapraszam Was do oglądania, a ja se powspominam:

podobają mi się obicia. ale nie pasuje mi z tyłu MP40

nie pasuje mi z tyłu MP40

To taka twórcza wizja była

szkoda że nie ma miejsca na podstawce bo mógłbyś tam hansa postawić albo też johana siedzącego z tyłu tanka

Z tego co pamiętam to w tym zestawie był jakiś niemiec? Palący chyba fajkę czy coś takiego? Ale jakoś wtedy nie wpadłem na ten pomysł, konkretnie chodziło mi o ukazanie samego niemieckiego sprzętu

Jak ktoś jest porządkujący to lepiej jeszcze nie dorabiać figurek bo mogą popsuć cały efekt bo ten model jest całkiem niezły (wiem to z mojego przykładu) lepiej poćwiczyć i dopiero potem je dodawać.

Czasami widzę jak na konkursach do świetnie wykonanych czołgów są kiepskie figurki które je oszpecają.

Wracając do czołgu to tak trzymać (a raczej uczyć się i polepszać)

Szlachcik1. Jak to jest źle zrobiony model to ja jestem chińskim królem. Mój pierwszy 1:35 to była tragedia i w stosunku do twojego to niebo a ziemia. Bardzo mi się ten niemiec podoba.

Pozdrowienia

Skąd szlachcik ta Twoja fałszywa skromność . Według mnie model bardzo ładnie się prezentuje. Mam tylko wątpliwości co do anteny. Wydaje mi się, że była to antena wykonana z pręta(u ?), więc raczej sztywna powinna być.

Wydaje mi się, że była to antena wykonana z pręta(u ?), więc raczej sztywna powinna być.

Wtedy nie przywiązywałem tak wagi do takich szczegółów ale dzięki za spostrzeżenia, jak będę miał chwilę wolnego to poprawię Dzięki panowie, pozdrawiam

Wydaje mi się, że była to antena wykonana z pręta(u ?), więc raczej sztywna powinna być.

Dobzr Ci się wydaje, "parę" mm grubości to ona miała.

Uwaga merytoryczna - hak demontażowy na płycie nadsilnkowej powinien być obrócony w drugą stronę. A tak w ogóle to wielki + i za sam wybór tematu - wszak jedyneczki najpiękniejszymi panzerami są.

Ogólnie modelik OK, "obity" bez przesadyzmu, tylko jeszcze zostaje kwestia, że żal (jak dla mnie) takiej Zvezdy na pudełkowca, blachy by jej dobrze zrobiły (szczególnie tym topornym mocowaniom narzędzi). W ostatniej chwili wypatrzyłem jeszcze jeden mały błąd - szczelina obserwacyjna na pancernej osłonie lewgo wizjera kierowcy powinna być węższa .

P.S. Fajna swastyka (oczywiście bez podtekstów "rasowo-jakichśtam").

Ładny model.Że tak to ujmę

W ostatniej chwili wypatrzyłem jeszcze jeden mały błąd - szczelina obserwacyjna na pancernej osłonie lewgo wizjera kierowcy powinna być węższa .

No cóż tego to ja chyba już nie poprawię

Każdy kiedyś zaczynał... Gratuluję samokrytycyzmu- ja też mam kilka takich modeli z dawnych czasów i ... za żadne pieniądze się ich nie pozbędę. Mnie też się zakręciła łezka w oku... A co do błędów- jeżeli będziesz wykonywał następne modele- staną się coraz lepsze-Pozdrawiam