Audi R10 TDI (Revell 1/24)

Witam!

Niedawno popełniłem mój pierwszy model samochodu mianowicie Audi R10 TDI. Model robiłem według własnego pomysłu czyli trochę pozmieniałem w malowaniu niż jest rzeczywiście w oryginale (lusterka czerwone zamiast srebrne i przednie słupki przy spoilerze w kolorze silver. Zmieniłem także przednie i tylne klosze lamp). Model składało mi się bardzo dobrze bez najmniejszych problemów i polecam wszystkim. Malowanie nie jest stosunkowo trudne. Ponieważ modelik jako auto robiony poraz pierwszy nie udało mi się ustrzec kilku błędów. Najbardziej jak mnie razi niestety łączenie tylnej części ze środkową. Po czasie się zorientowałem że jednak da się to przerobić. Nie opłacało się na etapie sido. Największym mankamentem jaki chyba Revell popełnił w modelu to dziwne mocowanie tylnych w szczególności kół. Co prawda na zatrzask ale jakby nie było koło jest luzem i "lata" od lewej do prawej.

To tyle z mojej strony. Zapraszam do oglądania:

Przepraszam za słabą jakość zdjęć, ale mistrzem fotografii to ja nie jestem ;( ;] W rzeczywistości to zupełnie inaczej wygląda...

Ps. Model wystawiony oczywiście przed słynnym wyścigiem Le Mans 24 Hours (78 edycja), który odbędzie się w Sobotę 12.06 o godzinie 15:00 (kanał Eurosport) ;)

Pozdrawiam

Witaj!

Specjalistą nie jestem ale śmiało mogę stwierdzić że jeśli jest to twój pierwszy model to wyszedł doskonale

Pozdrawiam i czekam na więcej galerii i warsztatów!

Tak jak kolega wyżej napisał jak na pierwszy model to wyszedł genialnie.

powodzenia w kolejnych projektach.

Bardzo fajnie zrobiony model.

Małe "ale":

1. tylne światła są niedomalowane - powinny być czerwone obwódki na całym obwodzie z czarnym środkiem;

2. przednie są jakieś matowe i czarna farba jest na zewnątrz klosza - powinny być gładkie a czarne są wnęki lamp

Całkiem nieźle Ci wyszedł, ale jednak nie genialnie. Lakier się prawie w ogóle nie błyszczy co znacznie by poprawiło efekt końcowy. Widać także szczeliny między elementami karoserii, które według mnie można by było zaszpachlować. Osłony reflektorów też zaparowały.

Ja się dobrze nie znam, ale proponuje polakierować samochód i zrobić polerkę.

Jednak jak na pierwszy model świetnie Ci wyszedł.

PS. Zapomniałem o tych pasach, ale to twój pierwszy samochód, więc się nie czepiam.

Lakier się prawie w ogóle nie błyszczy co znacznie by poprawiło efekt końcowy. Widać także szczeliny między elementami karoserii, które według mnie można by było zaszpachlować.

Ja się dobrze nie znam, ale proponuje polakierować samochód i zrobić polerkę.

1. lakier na tym samochodzie nie błyszczy się bo nie jest polerowany "na wysoki połysk" - widać to na fotkach powyżej

2. o które konkretnie szczeliny chodzi? możesz wymienić?

3. skoro się dobrze nie znasz - a dałeś tego dowód krytykując połysk lakieru - nie wyrokuj...

Jeszcze jedna uwaga do modelu - jeśli jest to replika samochodu nr 8 z 2006 r. to obudowy lusterek powinny być chromowane...

driftman04 polakierować, poszpachlować, chyba ci jakoś na chwilkę zapomniało, że to jest pierwszy model autora

A jeśli mówisz że ten samochód przyjemnie się sklejało, cóż, gratuluję Ja go wspominam tak sobie, a szczególnie wkurzały mnie przeskalowane kalki (za duże), ale może to był tylko mój odosobniony problem. U mnie nakładanie karbonu było tragedią

1. tylne światła są niedomalowane - powinny być czerwone obwódki na całym obwodzie z czarnym środkiem;

2. przednie są jakieś matowe i czarna farba jest na zewnątrz klosza - powinny być gładkie a czarne są wnęki lamp

I mamy kolejnego gracza który nie czyta napisów dołączonych do filmu ( w tym przypadku na samym początku OPIS!) Jak pisałem w moim OPISIE na samym początku MODEL ROBIONY WG. WŁASNEGO POMYSŁU! innymi słowy pozmienane tak jak mi się podobało,natomiast fakt jest faktem że też wymieniłem co zmieniłem więc niewiem czemu piszesz ze jest źle? Jest tak jak miało być od poczatku czyli jak to mówię "PO SWOJEMU" To samo chodzi o lusterka. Zrobiłem czerwone jak napisałem a nie chromowe jak było rzeczywiście w oryginale.

Całkiem nieźle Ci wyszedł, ale jednak nie genialnie.Smile Lakier się prawie w ogóle nie błyszczy co znacznie by poprawiło efekt końcowy. Widać także szczeliny między elementami karoserii, które według mnie można by było zaszpachlować. Osłony reflektorów też zaparowały.

 

Ja się dobrze nie znam, ale proponuje polakierować samochód i zrobić polerkę.

 

Jednak jak na pierwszy model świetnie Ci wyszedł.

 

PS. Zapomniałem o tych pasach, ale to twój pierwszy samochód, więc się nie czepiam.Smile

 

 

Jeśli chodzi o lakier to tak powinno być w sumie. Może nie zrobiłęm tego po mistrzowsku ale laier w realu nie błyszczał się jak lustro. Był jakoby coś w stylu pół połysk. Powiedz jakie szczeliny byś zaszpachlował? A osłony rzeczywiście - zaparowały mi ale było gorzej, Dlatego właśnie zdecydowałem się na zmianę przednich kloszy. Zrobiłem taką łezkę.

Jeszcze o jakie pasy ci chodzi?

A jeśli mówisz że ten samochód przyjemnie się sklejało, cóż, gratuluję Smile Ja go wspominam tak sobie, a szczególnie wkurzały mnie przeskalowane kalki (za duże), ale może to był tylko mój odosobniony problem. U mnie nakładanie karbonu było tragedią Smile

Jeżeli chodzi o kalkomanie to było wg. mnie mistrzostwo świata. Bardzo dokładne, świetnie się nakładały i praktycznie genialnie dopasowane do całości modelu. Parę jednak docięć było ale to pikuś ;) Jeżeli chodzi o karbon... no cóż nie było najmniejszych szans na dopasowanie do całości. Zrezygnowałem z tego. Ale dzięki za opinię.

Co tu można by było jeszcze poprawić? Następny model z tej serii to Chevrolet Corvette C6R 2006 Le Mans. Czego mógłbym się ustrzec przy następnej konstrukcji?

Pozdrawiam

MODEL ROBIONY WG. WŁASNEGO POMYSŁU! innymi słowy pozmienane tak jak mi się podobało

Skoro tak to nie dawałbym numerów startowych i naklejek z tego konkretnego wyścigu. Teraz to taki "ni pies ni wydra" - bo na pewno nie jest repliką oryginału a namiastką przypominającą go w 80 procentach...

Ale to moje zdanie - Twój model i zrobiłeś go jak chciałeś.

wuen, znowu stanę w obronie autora W moim odczuciu naprawdę jest b. dobrze jak na świetny model i nie ma co się czepiać, że lusterka w innym kolorze. Zwłaszcza że żadne niewprawne oko tego nie wychwyci. A jak nie dawać numerów startowych, to pewnie jeszcze zrobić auto prywatnego zespołu? Troszkę jeszcze za wysokie loty jak na pierwszy model.

Pewnie, że warto zwracać uwagę na detale, ale nie możemy kogoś linczować za jakieś lusterka

I tak dalej mógłbym gadać, ale Liteonit1, po prostu bierz się za Chevy'ego Jak będzie warsztat do każdy będzie mógł pomóc. I to bedzie tyle

Kol. Rabbit - albo nie znasz znaczenia słowa linczować albo nie przeczytałeś uważnie tego co napisałeś zanim wcisnąłeś klawisz "Enter"...

Zasugerowałem tylko, że jeśli Liteonit robił model z naklejkami nr 8, nazwiskami kierowców i naklejką wyścigu z 2006 roku - to powinien trzymać się reguł robienia repliki czyli miniaturki oryginału - a w oryginale lusterka były chromowane a nie czerwone. A skoro zrobił "wariację na temat" samochodu Audi R10 TDI - to wystarczyło nie dawać wymienionych przeze mnie naklejek i wtedy model byłby bez zarzutu niezgodności z oryginałem ale w zgodności z samym typem samochodu, np. takim:

Znam doskonale znaczenie słowa "linczować", tak samo jak znam znaczenie słowa "hiperbola"

a co to takiego hiperbola?

a co to takiego hiperbola?

www.google.pl

Kol. Rabbit - albo nie znasz znaczenia słowa linczować albo nie przeczytałeś uważnie tego co napisałeś zanim wcisnąłeś klawisz "Enter"...

Zasugerowałem tylko, że jeśli Liteonit robił model z naklejkami nr 8, nazwiskami kierowców i naklejką wyścigu z 2006 roku - to powinien trzymać się reguł robienia repliki czyli miniaturki oryginału - a w oryginale lusterka były chromowane a nie czerwone. A skoro zrobił "wariację na temat" samochodu Audi R10 TDI - to wystarczyło nie dawać wymienionych przeze mnie naklejek i wtedy model byłby bez zarzutu niezgodności z oryginałem ale w zgodności z samym typem samochodu

"Kol." wuen - Może byś już dał spokój? Model tak miał wyglądać i tak wygląda jak wygląda i nawet sam wuen tego nie zmieni. Lepiej byś się popisał wiedzą (jeżeli takową posiadasz) i powiedział byś tutaj w temacie co powinienem ewentualnie poprawić, a jeżeli nie da się to czego powinienem unikać przy następnej konstrukcji. To pytanie tyczy się wszystkich którzy chcieli by mi pomóc przy następnym modelu. Raczej na pewno założę warsztat przy Corvecie C6R też z Revella 1/24.

Pozdrawiam

driftman04 napisał:

Lakier się prawie w ogóle nie błyszczy co znacznie by poprawiło efekt końcowy. Widać także szczeliny między elementami karoserii, które według mnie można by było zaszpachlować.

Ja się dobrze nie znam, ale proponuje polakierować samochód i zrobić polerkę.

1. lakier na tym samochodzie nie błyszczy się bo nie jest polerowany "na wysoki połysk" - widać to na fotkach powyżej

2. o które konkretnie szczeliny chodzi? możesz wymienić?

3. skoro się dobrze nie znasz - a dałeś tego dowód krytykując połysk lakieru - nie wyrokuj...

Wątpię, żeby był polakierowany. Jakby samym sidoluxem pomalował to by to lepiej wyglądało.

Nie znam się dobrze i wytknąłem tylko błędy estetyczne. Ty znalazłeś błędy "oryginalności" tej kopii i o to chodzi nie?

Kolega forumowicz wuen posiada wiedzę i to ogromną Pytanie tylko, czy chętnie się nią będzie dzielił

Dzięki za komplement.

Kiedy tylko mogę - dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniami.

Można przekonać się czytając moje posty w relacjach warsztatowych - np. zawsze staram się podać nazwę użytej farby bądź dodatków oraz sposoby użycia...

Wątpię, żeby był polakierowany. Jakby samym sidoluxem pomalował to by to lepiej wyglądało.

Znaczy chodzi ci o oryginał czy o model? Jeżeli o model to musisz mi uwierzyć na słowo że lakier tu jest i to kilka warstw.. jak myślisz - jeżeli ci się on nie błyszczy to pewnie wina zdjęć czyż nie? ;)

Kiedy tylko mogę - dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniami.

Można przekonać się czytając moje posty w relacjach warsztatowych - np. zawsze staram się podać nazwę użytej farby bądź dodatków oraz sposoby użycia...

Noo szacun stary.. Poważnie ;) to w takim razie czego powinienem się ustrzec przy Corvecie?

Pozdrawiam

czego powinienem się ustrzec przy Corvecie?

Corvetta to bardzo wdzięczny model - nie napotkałem żadnych problemów związanych z jakością modelu (spasowanie części itp).

Jedyny minus - nie skrętne przednie koła - ale można łatwo przerobić - gdybym teraz ją robił - pewnie bym zrobił tak jak w Viperze - a tak to zostaną ustawione na wprost...

Acha dzięki wielkie - czyli nie pozostaje mi nic innego tylko brać się za następną maszynę... ale jeszcze jedno pytanie... gdybym jednak nie założył warsztatu Corvetty (np. nie najdzie mnie ochota ;D) Chodzi mi o światła... jak przykleić dobrze światła (szkła), żeby jak tu nie zaparowały... W jakiś konkretny sposób to zrobić czy jak?!

Pozdrawiam

Do klejenia kloszy lamp stosuje się kleje wodne np. Micro Kristal Klear f-my Microscale:

http://www.modelcentrum.pl/go/_info/?id=10337

Jest też świetny klej Gunze:

http://www.gunze.pl/go/_info/?user_id=MJ-198&lang=pl

Kosztuje sporo ale wart swojej ceny.

Kleje typu CA (Kropelka) zostawiają zadymienie a kleje do polistyrenu - rzadkie lub gęste - rozpuszczają powierzchnię i też ją matowią.