1:35 Russian KV-1 model 1942

Witam, na 99% kupię ten model i będę prowadził tu warsztat (zgodnie z zaleceniami kolegów ), jednak mam kilka pytań na początek.

1. Jaką farbkę wybrać, zależy mi na tamce, do dobrze mi się nimi maluje, najlepiej ze sklepu mojehobby?

2. Co sądzicie o washach Vallejo, bo chciałem również kupić jeden z nich?

Jak mi się coś jeszcze przypomni to dopiszę.

wash Vallejo jest akrylowy ,lepiej kup olejny Miga lub sam zrób z olejnej artystycznej i WS lub benzyny do zapalniczek

mam na sprzedaż KV-1 trumpetera

jest to pojazd zdobyty przez Niemców

German PzKpm KV1 1:35 Trumpeter 00366

Dzięki za propozycję ale chciałem zamówić nie tylko model i to z kolegą robię zamówienie więc dzięki ale raczej nie skorzystam ;)

Też maluję farbami Tamiya i jestem z nich zadowolony. Tak jak pisze Robert, jeżeli kupić to MIG Production Dark Brown Wash, lub ewentualnie (o ile jest) podobny specyfik AK Interactive. Zawsze też jest opcja zrobienia samemu. Do Tamiya (farby akrylowe) musi być filtr lub wash olejny - tak jak już pisał Robert.

Zrezygnowałem z tego washa vallejo, chyba nie warto się na to łasić, postaram się sam to zrobić tak jak pisaliście.

jest polecam Ci specyfiki firmy AK, są bardzo dobre ale ekonomiczniej jest kupic farby olejne i white spirit

Prawie skończony, zostały jeszcze niektóre elementy (np. zapasowe gąski) do wklejenia ale zasadniczo dużo się nie zmieni. ;)

Dla mnie te zardzewienia z byt ostre

Przydałoby się go jeszcze trochę olejnymi przesmarować. Na skrzynce, błotnikach i na pokrywie silnika za wieżą widać zacieki. Czyżby to był wash? Wygląda jak byś go dał bezpośrednio na farbę bez sido.

wash to nie jest bo przykrywa tylko niektóre elementy, olejne będą i wash postaram się zrobić jak będę miał trochę więcej czasu

Ten kolor wydaje sie troche za jednolity, pasowaloby go nieco pocieniowac...moze pigmenty? ...rdza faktycznie za ostra w porownaniu z czysta i 'grzeczna' reszta. ma to potencjal ale tez wymaga pracy ...zobaczymy dalej

Mówiąc szczerze sam nam podobne odczucia ale nie chciałem przesadzić jak z tygrysem. Dzięki za uwagi koledzy bo na pewno je wykorzystam.

Zgadzam się z przedmówcami trochę za monotonny.

Obręcze kół przydało by się podmalować jakimś metalicznym.

Ale poczekam na efekt końcowy.

W zasadzie to nie nam doświadczenia w pigmentach i farbach olejnych ale wiem, że dzięki pigmentom można uzyskać efekt kurzu i mógłby ktoś poradzić jaki w miarę tani ale przyzwoity użyć. Druga sprawa to te olejne, z czym to się je, jak użyć, gdzie kupić i jaki polecacie?

Ja zabawę z olejami i pigmentami rozpoczynałem od takiego zestawu.

- white spirit w markecie budowlanym 9 pln

- farba olejna (w tubce)9 pln za szt

- pigmenty w zestawie typu cienie do powiek nie pamiętam dokładnie ale coś około 20 pln zapłaciłem

Farby olejne rozcieńczasz w white spirit i nakładasz na model (trzeba uważać bo ten akurat bardzo szybko paruje). Acha farby olejne nakładaj na lakier błyszczący (ja używam Sidolux)

Pigmenty można nakładać na sucho (ja używam obciętego na krótko pędzelka) lub na mokro rozcieńczone w wodzie. Po wyschnięciu pigmenty utrwalam fixerem Miga.

Pozdrawiam i życzę udanych eksperymentów.

O, to mi się na pewno bardzo przyda! Chociaż wiem od czego zacząć, nie są to małe koszty ale z drugiej strony ogromne też nie. To trzeba się niebawem brać do pracy i kończyć

No dobra, trochę udało mi się porobić, ale nie wiele. Nie jest już chociaż taki monotonny ale co ja gadam, zdjęcia:

PS, później postaram się wrzucić lepsze zdjęcia.

Zaczyna wygladać coraz ciekawiej.

Tutaj wiele się nie zmienia jednak zdjęcia są w naturalnym świetle. Chciałbym zrobić obicia jakieś ale nie mam za bardzo koncepcji jak i czym, planuję jeszcze jakiś kurz. Mile widziane są inne propozycje

Odbicia gąbką lub bardzo małym pędzlem. Można najpierw zrobić bardzo rozjaśnioną bazą a środek wypełnić ciemniejszym np. czyny zmieszany z brązem.

Przyczepie się do koloru gąsienic , spójrz na poniższe zdjęcia (specjalnie wybrałem z okresu zimy ) :

Widzisz gdziekolwiek choć by odrobinę rdzy na gąsienicach ?

Ten element jest stale w ruchu ,jest szlifowany ,gładzony i polerowany -rdzewieje tyko w przypadku dłuższego postoju .

Przyznaję rację ale zasugerowałem się zdjęciami na pudełku, w takim razie jak powinienem je pomalować? I jeszcze jedna kwestia, gdy zobaczyłem twój post to pomyślałem sobie, że może by zrobić kamuflaż zimowy. Widziałem podobne i wiem, że nie musiałbym czyścić malowania tylko zamalować na biało. Słyszałem o jakiejś metodzie na lakier do włosów, ale nie udało mi się znaleźć wytłumaczenia jak ją wykonać.

Jeśli chodzi o malowanie to proponuję przejrzeć ten temat http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=87&t=28099 .Reggy dokładnie opisał co i jak -również jak wykonać zimowy kamuflaż ,bez udziału lakieru do włosów.

Pierwsza sprawa. Szybko zrezygnowałem z zimowego kamuflażu, trenowałem na jakimś złomie i stwierdziłem, że tylko mogę popsuć Klimenta. Druga, zastanawiałem się czy nie zrobić już galerii ale postanowiłem, że jeszcze lepiej popytać kolegów. To tak:

gąski przemalowane, nie są zardzewiałe; przykleiłem liny i trochę kosmetycznych zmiany typu obicia.

Mile widziane uwagi, komentarze