[Relacja} Mumak of Harad - Citadel

Czas na kolejne wyzwanie. Jak wiecie nie jestem przywiązana do jednej kategorii modelarstwa, po prostu kleję to co mi się podoba i stanowi dla mnie wyzwanie modelarskie. Najpotężniejsza figurka z władcy pierścieni jaka się ukazała - Mumak of Harad z 13 figurkami. Samo podstawka stanowi arcydzieło, z najdrobniejszymi szczegółami oddane pole bitwy, stratowane konie i żołnierze, oderwane ręce, kamienie.

Pierwsze wyzwanie to szpachlowanie całego tułowia i nóg, które składają się z dwóch połówek. Jest to właściwie rzeźbienie, gdyż na całej długości połączeń, trzeba odtworzyć dokładnie teksturę skóry słonia. Trąba była o kilka mm za mała w stosunku do miejsca połączenia i kolejne szpachlowanie i rzeźbienie.

Ale cała sztuka w tym modelu to malowanie. Najpierw kosze. Faktura wikliny - brąz zapuszczany płukanką. Ponieważ nie ma w instrukcji podanych żadnych kolorów, więc w całości dobierałam sama, bazując na zdjęciach, filmie i własnym uznaniu.

Sam słoń to najpierw kolor bazowy ciemnoszary, zapuszczany różnymi odcieniami jasnoszarego. Spory problem to kły z charakterystycznymi "zaciekami", sam kolor kości słoniowej uzyskałam mieszając biały z odrobiną żółtego. Z efektu końcowego nie do końca jestem zadowolona, proszę o opinie.

Każda figurka to ok. 8 kolorów, suchy pędzel i płukanki. W łukach łuczników zrobiłam naciągi z cienkiej gumki.

Podstawka to osobna historia, kilkanaście kolorów, ciągłym próby i na razie jestem w trakcie malowania.

Całość dotychczasowych moich zmagań z Mumakiem, prezentuje się następująco:

Wow naprawdę świetnie wygląda

Malowanie jak dla mnie pierwsza klasa. Trąbę zostawisz tak jak jest czy dodasz jeszcze czerwone wstawki takie jak na drugim słoniu z obrazka ?

Mogłabyś jeszcze dodać ćwieki na kłach czy łańcuch, jak miały niektóre na filmie, wyglądał by naprawdę niesamowicie Gdyby tak jeszcze kilku jeźdźców Rohanu na podstawce jadących wprost na potwora, było by po prostu genialnie

Życzę powodzenia w budowie i pozdrawiam Przemek

Jest super ale te kły...proponuję stępić nieco to przejście suchym pędzlem.W miejscu łączenia tego nibyżółtego z białym na biało a czarnego z nibyżółtym na nibyżółto...Sądzę że to poprawi ich wygląd. Tak czy siak fajna dobra i kibicuję

W sprawie kłów, poszło PW.

Wygląda super. Ja się przyczepie do jednego z łuczników. ten na dole pierwszy z lewej: zrób tam prostą cięciwę. Układ jego rąk wskazuje, że jest tuż po strzale, wiec albo cięciwa już wróciła do pierwotnego położenia, lub jest już "na wylocie". Poza tym super.

Jak już przy cięciwach jesteśmy - szanowny przedmówca ma rację, gość jest już "po" , sprawa druga: nie obawiasz się, że za czas jakiś gumy stopią ten mięciuchny citadelowski plastik? Popsułoby to model... a fajna bestia, gratuluję!

Ha, Mumak też sobie stoi w Będzinie Kolorystyka lepiej wygląda na żywo. Ładny ten słonik