Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'p-40' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Tematyka modelarska
    • Samoloty, śmigłowce, przestrzeń kosmiczna
    • Pojazdy wojskowe
    • Pojazdy cywilne
    • Okręty, statki
    • Różne
    • Jak to zrobić i jak pokazać
    • Projekty Grupowe
    • Konkursy modelarskie archiwum
    • Spis treści forum
    • Portfolio
    • Historia modelarstwa - Vintage & PRL
  • Tematyka okołomodelarska
    • Dział handlowo-usługowy
    • Wydarzenia, Spotkania, Konkursy
  • Bielska Strefa Modelarska Spotkania BSM
  • Modelwork Founders Witam

Blogi

  • Modelarski Blog Konstruktora
  • Takie tam
  • War Game and Wordscapes
  • Debata na temat bezpieczeństwa seniorów w Olecku
  • Blog
  • Eksperymenty modelarskie
  • Eksperymenty modelarskie

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Skąd


Zainteresowania


Zawód


Facebook


Youtube


Skype


Strona WWW


Yahoo


Twitter

Znaleziono 2 wyniki

  1. Dzień dobry! poczułem się moralnie zobowiązany przez @greatgonzo i @barszczo , poddaję się i zakładam warsztat, który warsztatem jest i nie jest (stąd parawarsztat w tytule). Rzecz w tym, że czasu wolnego (czytaj na modele) mam ile mam, czyli nie mam. Więc jak już go mam, to wolę go poświęcić na samo klejenie, a nie rozbijać dodatkowo na opisywanie warsztatu. Żeby nie było - gdyby czasu było więcej, to chętnie bym warsztaty zakładał. Ten przydługi wstęp ma robić za disclaimer usprawiedliwiający nierówność w uzupełnianiu postępu prac. Za protowarsztat można uznać dyskusję, na stronach 68-71 wątku "Zadajemy pytania..." 
Pierwowzór modelu to samolot ze 112 dywizjonu RAF, wybrany wg klucza "samoloty Polaków". Jak (zapewne) Wam wiadomo, w lutym-maju 1942 r. w tej jednostce, walczącej w Afryce Północnej, służyła grupa polskich pilotów. Nie mieli, podobnie jak inni, "własnych" maszyn, latali na tym, co akurat było wolne i sprawne. Pełną listę lotów i maszyn znalazłem w ORB dywizjonu dostępnych online w National Archives. Dużym problemem była natomiast indywidualna litera kodowa, ale o tym niżej. Polacy, ze względów de facto obiektywnych nie odnieśli żadnych spektakularnych sukcesów, wszystkiego było 1/2 zwycięstwa. Odniósł je nad Bf-109 do spółki z dowódcą dywizjonu, Clive'em Caldwellem, sierż. Stanisław Urbańczyk, pilotujący w tym locie maszynę AK913. Jak się można było spodziewać, nie mamy żadnych zdjęć tego samolotu i nie wiadomo, jaką miał literę kodową. Liczyłem na to, że uda mi się ją ustalić drogą eliminacji, zestawiając numery seryjne używanych w danym momencie maszyn z tymi, których liter kodowe są znane (korzystałem z danych ze strony http://raf-112-squadron.org; oni niestety nie podają źródeł informacji), z czego nic nie wyszło. Ostatecznie zdecydowałem się na "D", z tego względu, że tak właśnie opisuje samolot Urbańczyka w swoich wspomnieniach Caldwell (A.R. Zbiegniewski, 112 Sqn. "Shark Squadron" 1939-1941, Kagero Lublin 2003 s. 4-6) , opowiadając o locie zakończonym tym wspólnym zwycięstwem w dniu 14 III 1942. Żeby jednak nie było za prosto, to po sieci chodzi informacja, że z literą D latała inna maszyna (AK957), Caldwell pisze o D jako "nieodłącznym" samolocie Urbańczyka, służba obu maszyn (913 i 957) w 112 sq częściowo się pokrywa, a sam Urbańczyk obu odbył po jednym locie: na 913 własnie 14 III, na 957 - 22 II. Ponadto obecność 957 w dywizjonie mam poświadczoną pomiędzy 22 II a 2 V, kiedy została rozbita, natomiast 913 słuzył krótko, wzmiankowany jest pomiędzy 9 a 14 III. Na potrzeby modelu uznałem jednak, że: a) zmiana indywidualnych liter podczas służby danej maszyny w dywizjonie nie była rzeczą odosobnioną (mam ślady tego w 112 sq w tym okresie), więc można przyjąć, że mógł być to casus 957 i 913; b) świadectwo Caldwella o Urbańczyku w GA-D, nawet przy wszystkich zastrzeżeniach dotyczących spisywanych po latach relacji świadków i w ogóle funkcjonowania pamięci ludzkiej, jest nadal relacją naocznego świadka i nie można podważyć jego autentyczności ot tak. Zwłaszcza zastanawiający jest ten passus o "nieodłącznym " samolocie Urbańczyka, czego Caldwell raczej nie zmyślił. Specjalnie sprawdziłem, w żadnym innym locie Caldwella z innym Polakiem nie doszło do dzielonego strącenia; c) jakąś literę wybrać przecież muszę. Więc ostatecznie stanęło na tym GA-D. Chyba, że do czasu malowania wypłyną jakieś nowe źródła... Uf. Tyle szkic historyczny. Do modelu dokupiłem dedykowaną blaszkę od Edka (wykorzystałem tylko część) i kalki Tally Ho. Sam model - szczerze mówiąc, mocno się rozczarowałem, nie tyle jakością wykonania, bo ta jest bez zarzutu, co konstrukcją modelu. Na pierwszy rzut oka wygląda to fajnie, bo na tej modułowej konstrukcji można zrobić wszystkie P-40 od D do N, ale co dobre dla firmy modelarskiej, niekoniecznie dobre dla modelarza. To jeden zarzut. Drugi jest taki, że trzeba mocno pilnować detali, bo Hasegawa miejscami rozjeżdża się z rzeczywistością - trzeba było no. zaszpachlować nadmiarowe klapki na obudowie chłodnicy. Zasadniczo i w poprawianiu producenta i w odtwarzaniu kokpitu opierałem się na zdjęciach zachowanych egzemplarzy P-40E AK803, 905, 933, 940, 987 i AL152 oraz dostępnych zdjęć pustynnego rozbitka ET574 W pierwszej kolejności wszystko ponitowałem i miejscami poprawiłem linie podziału, korzystając z planów. Tu zabawa w weryfikację odbyła się w obie strony: model weryfikowałem z planami, plany z modelem i z egzemplarzami muzealnymi. Poprawki szły w obydwu kierunkach... Od razu uznałem, że nie będę robił zestawowej wanny kokpitu - ma zbyt płytki relief. Żebra i wzdłużnice odtworzyłem z hipsu, przyklejając je bezpośrednio we wnęce na wannę - dodało to przynajmniej po milimetrze przestrzeni z każdej strony. Poszerzenie kokpitu od wewnątrz wymusiło jednak inną konstrukcję montażu podłogi z fotelem - musiałem zakleić krzywiznę w dolnej części kadłuba, odtwarzając oryginalny pionowy profil ścianki, zaklejając przy tym gniazdo na tylny bolec mocujący podłogę. (będzie widać na zdjęciach burt poniżej). Musiałem też, żeby dziur nie było, poszerzyć samą podłogę. Ustrojstwa na podłodze po prawej stronie i wszystkie inne szpeje o okrągłym przekroju też robiłem z gotowych pręcików, wszystkie kable zaś z drutu ołowianego, głównie 0,3 i 0,4 mm. Gałki na wajchach przepustnicy zrobiłem maczając końcówki fototrawionych blaszek w CA. Odtworzyłem też z grubsza bebechy sterownika przepustnicy. Z prawą burtą kokpitu poszło mi gorzej, bo najpierw starannie zrekonstruowałem tąż według wyglądu AK152 i dopiero potem mnie tknęło, że może to nie był dobry pomysł. W tym miejscu relacji należy zajrzeć do Szczegóły procesu rekonstrukcji prawej strony kokpitu są opisane we wspomnianym wyżej wątku "Zadajemy pytania...". Ostatecznie stanęło na tym: (tu widać wspominane wyżej dosztukowanie ściany w dolnej części; uważni dojrzą resztku jarzma mocującego podłogę, wystające spod cienia po prawej stronie) Po drodze była jeszcze zabawa z poprawianiem podłogi - po starannym pomalowaniu i wyłoszowaniu zorientowałem się, że chyba tam na wysokości pedałów orczyka były jeszcze pasy blachy, a sam fotel pilota jest za bardzo do przodu, bo zakrywa jeden zegar na podłodze. Wyciąłem więc fotel wraz z ramkami, przykleiłem blachy. Zrobiłem je z hipsu 0,25 mm, a nity mocujące - tępą igłą od spodu. Pomalowałem, przykleiłem z powrotem fotel, pomyślałem, że te blachy to chyba raczej gołe nie były, więc suchym pędzlem odtworzyłem resztki podkładówki. Aha, w tzw. międzyczasie doszły pasy Suttona z HGW, więc je przykleiłem, tylko po to, żeby je za chwilę oderwać i próbować przyczepić prawidłowo wg. wskazań @greatgonzo, a sam fotel obedrzeć z farby za @barszczo. Na tę chwilę całość wygląda tak:
  2. Gdyby ktoś był ciekawy co tam w środku kryje zestaw do P-40E w 1:72 od Legato (czyli jakby AZModel) to zapraszam pod link poniżej: https://www.galaxykits.com/non-fiction-kits/curtis-p-40e-warhawk-172-legato/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.