Partnercom Napisano 26 Grudnia 2009 Autor Share Napisano 26 Grudnia 2009 jesli to wtopione w powloke lakiernicza smieci to "wytnij" je wodnym papierem sciernym. DOT3 to plyn hamulcowy Gadałem o tym z ojcem, który w sumie z modelarstwem nie ma nic wspólnego i też powiedział, że na takie coś to tylko wodny papier. Zatem czekamy do poniedziałku aż jakiś sklep otworzą i robimy delikatne szlifowanko. A lakierowanie po raz drugi zrobię w środę, bo na chwilę obecną sklep modelarski ze sprayem jest oddalony ode mnie o jakieś 300 km. :( Dzięki za pomoc. Od razu zapytam kiedy zrobić malowanie sidoluxem- po samym lakierowaniu na biało, czy już po naniesieniu linii podziału itp.? I pytanie nr 2: czym namalować linie podziału? Jak znam siebie, to może wyjść z tego jakaś kaszana, jeśli się od razu za to od dobrej strony nie zabiorę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mors Napisano 26 Grudnia 2009 Share Napisano 26 Grudnia 2009 Wszystko co w czerwonych kółkach bez problemu zeszlifujesz papierem 1000 na mokro. To w niebieskim... straszna kupa i będzie ciężko to zeszlifować, ale też da radę... potem ponowne kładzenie koloru Cię pewnie czeka. Nie rozumiem ludzi, którzy za każdym razem jak coś nie wyjdzie to pakują model do DOTa albo innego kreta. Po cholerę?? Przeszlifować i położyć jeszcze raz kolor. No chyba, że się położyło za grubo i kolejna warstwa wszystko zaleje. Od razu zapytam kiedy zrobić malowanie sidoluxem- po samym lakierowaniu na biało, czy już po naniesieniu linii podziału itp.? I pytanie nr 2: czym namalować linie podziału? Jak znam siebie, to może wyjść z tego jakaś kaszana, jeśli się od razu za to od dobrej strony nie zabiorę. Z Sidoluxem to sobie daj siana - to jest dobre dla lotników i pancerniaków. W cywilach Sido się nie sprawdza. Nie da się go wypolerować. Połóż sobie clar albo z Tamiya albo Gunze albo jakiś celulozowy - Zero albo samochodówka. Linie podziału najlepiej malować mocno rozrzedzoną farbą, która jest łatwo zmywalna rozpuszczalnikiem nie reagującym z farbą pod spodem - ułatwia czyszczenie. Kłaść na czy pod bezbarwny - kwestia gustu. Ja wolę na bezbarwny bo nie lubię jak się świecą jak psu... wiadomo co po czym Pozdrawiam Mors Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uczesany Napisano 27 Grudnia 2009 Share Napisano 27 Grudnia 2009 Ten marker bedzie najprostszym rozwiazaniem do podkreslenia wglebien http://allegro.pl/item858620137_marker_do_lini_podzialu_gunze.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 30 Grudnia 2009 Autor Share Napisano 30 Grudnia 2009 Witajcie! Modelowych rozterek ciąg dalszy. Dziś po kilkudniowej przerwie wróciłem do lakierowania nadwozia, gdyż dopiero kilka godzin temu udało mi się kupić nowy lakier - DECO COLOR. Poniżej macie jego zdjęcie oraz zdjęcie sprayu TAMIYA używanego poprzednio. Przed lakierowaniem zrobiłem polerowanie papierem wodnym w celu usunięcia tych "farfocli" z ostatniego malowania. I co wyszło? Znów kaszana! Porobiły się straszne zmarszczki. I tu proszę Was znów o pomoc. Po pierwsze jaka jest tego przyczyna? Dwa różne lakiery weszły ze sobą w reakcję, czy może za dużo prysnąłem naraz? No i co z tym zrobić? Kolejna polerka papierem wodnym aż do wygładzenia i znów lakierowanie? Dzięki z góry za pomoc. A tak na marginesie to chyba muszę sobie kupić aerograf. Jak malowałem swój poprzedni model tym wspaniałym urządzeniem, to godzina i było po wszystkim, a efekt pierwsza klasa! :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiQ Napisano 30 Grudnia 2009 Share Napisano 30 Grudnia 2009 (edytowane) Partnercom co prawda nie jestem zbyt doświadczonym modelarzem ale wydaje mi się że jednak za grubą warstwę na raz nałożyłeś tym razem. Lepiej jest położyć kilka bardzo cienkich niż jedna grubą. Jeśli byś chciał zmywać farbę TAMIA w sprayu to tylko i wyłącznie rozpuszczalnik wamodu (żaden DOT3, kret czy cleanlux u mnie nie dał rady zmyc sprayu TS-50) EDIT: oczywiście chodziło mi o zmywacz wamodu - NIE rozcieńczalnik - za pomyłkę przepraszam Edytowane 30 Grudnia 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bodzio Napisano 30 Grudnia 2009 Share Napisano 30 Grudnia 2009 rozpuszczalnik wamodu PiQ a nie chodzi Ci czasem o zmywacz wamondu ? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mors Napisano 30 Grudnia 2009 Share Napisano 30 Grudnia 2009 Niestety pięknie Ci się pożarły farby... na na dole tą na górze i ta na górze tą na dole... teraz to już niestety kastę trzeba zmyć, bo kolejne warstwy zabiją wszelkie detale. :( Pozdrawiam Mors Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 30 Grudnia 2009 Autor Share Napisano 30 Grudnia 2009 Czyli jedziemy z tym WAMODEM? Uczcie się na moich błędach. Niech choć tyle dobrego z tego będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiQ Napisano 30 Grudnia 2009 Share Napisano 30 Grudnia 2009 PiQ a nie chodzi Ci czasem o zmywacz wamondu ? Pozdrawiam. Tak dokładnie - przepraszam za pomyłkę już edytuje poprzenią wiadomość żeby kogoś w błąd nie wprowadzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 31 Grudnia 2009 Autor Share Napisano 31 Grudnia 2009 Podczas gdy nadwozie poszło w odstawkę do czasu aż jutro pojadę do sklepu po zmywacz, zająłem się podwoziem, a konkretnie jego malowaniem i oponami. Poniżej wstawiłem zdjęcie prawdziwego slicka. Aby uzyskać podobny efekt, użyłem dość grubego papieru ściernego, którym usunąłem nadlewki na oponach oraz zmatowiłem je tak, aby wyglądały na nieco już zużyte. Efekt poniżej. A z tym zajęciem rozpędziłem się tak bardzo, że przeszlifowałem nawet zapasówkę, która będzie czekać w bagażniku na "swoją kolej", więc co za tym idzie powinna być nowa. ;) Kolejne prace dzisiejszego wieczoru to malowanie. Udało mi się pomalować już zdecydowaną większość elementów na kolor czarny oraz dwa odcienie srebra/ aluminium. Nie zwracajcie uwagi na to, że np. jakiś kolor zachodzi na drugi w nieodpowiedni sposób, ponieważ to wszystko będzie jeszcze poprawiane. Jedna z dwóch płyt jakie będą zamocowane do podwozia: Elementy klatki bezpieczeństwa + inne mniejsze: Układ wydechowy. Czy są jakieś domowe sposoby na sprawienie, żeby wyglądał na używany/ nieco już przepalony? Deska rozdzielcza w trakcie malowania oraz dwuczęściowa chłodnica z niepomalowanymi jeszcze wiatrakami. Tarcze hamulcowe + element zawieszenia i widoczna w górnym prawym rogu gałka zmiany biegów: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mors Napisano 31 Grudnia 2009 Share Napisano 31 Grudnia 2009 Oponki wyszły pierwsza klasa Błędem jest malowanie elementów, które nadal są w ramkach. Należy je przed malowaniem odciąć i oczyścić miejsca łączenia z ramką i inne defekty (nadlewy, łączenia form itp.). Pozdrawiam Mors Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Diesel fan Napisano 31 Grudnia 2009 Share Napisano 31 Grudnia 2009 Dokładnie - najpierw wycinamy, potem obrabiamy, a potem malujemy Co do wydechu, to poprzeglądaj galerie warsztatowe kolegów, przypalanie wydechów wychodzi im fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uczesany Napisano 31 Grudnia 2009 Share Napisano 31 Grudnia 2009 Jakimi farbami malujesz ? Wydaje mi sie, ze mam ten sam problem - zle rozkladajace sie na powierzchni tworzywa metalizery. Chyba trzeba je superdobrze mieszac przed nalozeniem. Efekt zuzytego slicka bardzo mi sie podoba. Zamierzam "ukrasc" patent na starzenie opony : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 31 Grudnia 2009 Autor Share Napisano 31 Grudnia 2009 Jakimi farbami malujesz ? Wydaje mi sie, ze mam ten sam problem - zle rozkladajace sie na powierzchni tworzywa metalizery. Chyba trzeba je superdobrze mieszac przed nalozeniem. Efekt zuzytego slicka bardzo mi sie podoba. Zamierzam "ukrasc" patent na starzenie opony : ) Maluję Pactrą. Próbowałem i z wodą i bez rozcieńczania i wychodzi jak wychodzi to malowanie. Zawsze długo i dokładnie mieszam przed malowaniem. I jeszcze w trakcie malowania odlaną małą porcję farby mieszam co kilka minut. Nie wiem co jest nie tak. A co do nie wycinania elementów z ramek to robię to celowo. Nic mi się nigdy nie pogubi, a elementy łączenia szlifuję po wycięciu i maluję tylko te miejsca jeszcze raz. Poza tym można dokładnie pomalować z każdej strony bez żadnych kombinacji. Oczywiście w niektórych przypadkach kiedy trzeba coś dodatkowego w elemencie zeszlifować i jego usadowienie w ramce na to nie pozwala, wycinam przed malowaniem. Ale na ogół robię tak jak to widać powyżej i jeszcze nigdy nie miałem z tym problemów. Wręcz nie wyobrażam sobie wszystkiego malować już po wycięciu. Tym bardziej, że nie mam miejsca, w którym mógłbym wszystko sobie rozłożyć żeby czekało do następnego wolnego momentu, który będę mógł poświęcić modelarstwu. Za każdym razem muszę wszystko spakować do pudełka i jak chcę znów zajmować sie modelem, to muszę wszystko wypakować i porozkładać. Nie wyobrażam sobie wykonywania tej czynności z dziesiątkami małych części, z których każda jest oddzielnym elementem. A tak wkładam do pudełka cztery ramki, co zajmuje mi 15 sekund i po problemie. To nie lenistwo. Tak jest po prostu praktyczniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 31 Grudnia 2009 Autor Share Napisano 31 Grudnia 2009 Mam ten zmywacz WAMOD i moczę w nim model, próbuję zetrzeć farbę szmatką, szorować zmywaczem do naczyń i nie za bardzo mi się to udaje. Farba jakby troszkę się rozmazuje i przykleja do moich palców, ale to jedynie jakaś wierzchnia warstewka. A reszta jak się trzymała plastiku, tak się trzyma. Ile czasu powinienem moczyć nadwozie w tym zmywaczu, żeby ta farba zeszła? Pytam, bo nigdy wcześniej go nie używałem. Myślałem, że wystarczy przetrzeć nieco mocniej i zejdzie. A tu nic. EDIT: Dalej moczę, moczę i nic. Równie dobrze mogłoby to być zanurzone w zwykłej wodzie z kranu- takie odnoszę wrażenie. Może lepiej użyć jakiegoś zwykłego rozpuszczalnika? Ten zmywacz to jakaś lipa. ;/ Już zmywaczem do paznokci więcej bym zdziałał, bo przynajmniej farbę rozmiękczył i mogłem ją trochę zdrapać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bodzio Napisano 31 Grudnia 2009 Share Napisano 31 Grudnia 2009 zwykłego rozpuszczalnika Użyj rozpuszczalnika, czemu nie,ale z modelu nie będzie co zbierać Odczekaj spokojnie ,zostaw to na noc ,nic na szybkiego Potem szczoteczka i szorowanko,a jak nie pomoże to spróbuj Dot-3 Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mark666 Napisano 31 Grudnia 2009 Share Napisano 31 Grudnia 2009 Partnercom--- czego się tak śpieszysz z tym modelem? Zwolnij chłopie, masz czas, pośpiech nie jest dobry w tej naszej zabawie. A efekt jest taki że pewne rzeczy musisz robić podwójnie. Wrócę do tej karoserii--- Tamiya ma to do siebie że można nanieść nawet grubszą warstwę [bo ona podczas schnięcia ucieka z objętością] ale jeśli chodzi o czas schnięcia to jest bezlitosna---- po pomalowaniu trzeba zapomnieć o danym elemencie na min. 2 tygodnie. Wtedy masz gwarancję że jak weżmiesz tę część do ręki to nic na niej nie zostanie. Podejrzewam że jak zacząłeś szlifowanie to kasta była jeszcze mokra [wewnątrz struktury] choć pozornie wydawała się już sucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 31 Grudnia 2009 Autor Share Napisano 31 Grudnia 2009 Partnercom--- czego się tak śpieszysz z tym modelem? Zwolnij chłopie, masz czas, pośpiech nie jest dobry w tej naszej zabawie. Ten pośpiech nie wynika z jakiejś mojej niecierpliwości, lecz z tego, że już nie mogę patrzeć na to co zrobiłem z tym nadwoziem. Reszta prac tak dobrze póki co mi idzie, a tu taka wtopa z tymi lakierami, co się ze sobą nie polubiły. No nic, będę moczył i czekał na efekty. ;) Dzięki Wam za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mark666 Napisano 31 Grudnia 2009 Share Napisano 31 Grudnia 2009 Partnercom--- czego się tak śpieszysz z tym modelem? Zwolnij chłopie, masz czas, pośpiech nie jest dobry w tej naszej zabawie. Ten pośpiech nie wynika z jakiejś mojej niecierpliwości, lecz z tego, że już nie mogę patrzeć na to co zrobiłem z tym nadwoziem. Reszta prac tak dobrze póki co mi idzie, a tu taka wtopa z tymi lakierami, co się ze sobą nie polubiły. No nic, będę moczył i czekał na efekty. ;) Dzięki Wam za pomoc Jakbyś zrobił tak jak Ci napisałem, to dziś nie kąpałbyś kasty . Nie wyschła , nie obcisnęła się na plastiku i stąd ten Twój problem. Ale to będzie jeszcze piękna Toyotka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 1 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 1 Stycznia 2010 Hejka wszystkim w Nowym roku! "Buda",a konkretnie jej przednia część moczyła się całą dobę w Wamodzie i zero jakiegokolwiek efektu. Farba wciąż twarda jak skała, nie daje się zetrzeć, zeskrobać itd. Jakieś wnioski, porady? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mark666 Napisano 1 Stycznia 2010 Share Napisano 1 Stycznia 2010 DOT-3 na CPN-ie ok. 13,0 zeta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 1 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 1 Stycznia 2010 DOT-3 na CPN-ie ok. 13,0 zeta Jak długo powinien się element w tym moczyć żeby farba odpuściła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlaad Napisano 1 Stycznia 2010 Share Napisano 1 Stycznia 2010 Mi dziś starczyły 4h a farby było dość sporo. Od czasu do czasu podchodziłem zabełtać słoikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 1 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 1 Stycznia 2010 W takim razie pędzę na stację benzynową po zakupy modelarskie (DOT 3). Jeszcze nie taka późna to godzina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 1 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 1 Stycznia 2010 DOT-3 na CPN-ie ok. 13,0 zeta Na stacji Orlen za 9,20 zł. Wróciłem z zakupów. Corolla już moczy się w płynie. Po około dwóch minutach zamieszałem i już w pudełeczku zrobiło się mętnie od białej farby. Więc chyba jest dobrze. Niech postoi tak do rana i zobaczę co z tego wyjdzie. Zacząłem od dachu i maski, bo one wyglądają najgorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.