Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 21 Stycznia 2010 Super Moderator Share Napisano 21 Stycznia 2010 Mam zapytanko i liczę, że pomożecie... Poniżej fotka - "skórka pomarańczy" na lakierze... Oto parametry doświadczenia: - podkład Surfacer + farba Gunze - Gloss Gunze - rozcieńczony w stosunku 1:0,5 z Mr.Color Thinner - ciśnienie nakładania niecałe 2 bar - odległość od powierzchni malowanej ok 15 cm Który z tych parametrów odpowiedzialny jest za ten beznadziejny efekt? Liczyłem, że skoro to lakier to powierzchnia będzie gładka... Co zmienić, skorygować? Będę wdzięczny za wskazówki - czeka mnie malowanie IJN Mikasa i nie chciałbym takiego efektu otrzymać na jej powierzchni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZzB Napisano 22 Stycznia 2010 Share Napisano 22 Stycznia 2010 Mam zapytanko i liczę, że pomożecie... Hej. Podłączam się pod pytanie. Dostałem taki sam efekt na białym Vallejo Model Color rozcieńczanym "kranówą". Model aktualnie jest po faceliftingu papierem ściernym 2000 więc jakoś wygląda, ale nie chciałbym drugi raz przez to przechodzić. Pozdrowionka ZzB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mors Napisano 22 Stycznia 2010 Share Napisano 22 Stycznia 2010 Mam zapytanko i liczę, że pomożecie... - Gloss Gunze - rozcieńczony w stosunku 1:0,5 z Mr.Color Thinner - ciśnienie nakładania niecałe 2 bar - odległość od powierzchni malowanej ok 15 cm Jak dla mnie to za gęsta farba 1:1 to jest minimum rozcieńczania farb. Do tego wygląda jakbyś naładował grubą warstwę a lepiej położyć 4 bardzo cienkie mocniej rozrzedzonej farby. Ciśnienie wygląda na ok to samo odległość. Ja maluję 10-15cm od modelu. Pozdrawiam Mors Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 22 Stycznia 2010 Autor Super Moderator Share Napisano 22 Stycznia 2010 Do tego wygląda jakbyś naładował grubą warstwę a lepiej położyć 4 bardzo cienkie mocniej rozrzedzonej farby. Faktycznie, wygląda na grubą warstwę, ale w rzeczywistości było to kilkanaście przemalowań mgiełką, która ledwo wilżyła powierzchnię. Może drobinki lakieru były już zbyt suche i osiadając nie "rozpłynęły się" lecz pozostały jak pyłek??? Jak dla mnie to za gęsta farba 1:1 to jest minimum rozcieńczania farb. Spróbuję mocniej rozrzedzić ten lakier - zobaczymy , jaki będzie efekt. Dodam jeszcze, że identyczny efekt jest po pomalowaniu płytek Sidoluksem w konsystencji "prosto z butelki"... Dodatkowy kłopot polega na tym, że malowane powierzchnie to okręt więc zupełnie nie ma mowy o przeszlifowywaniu ich... Każda sugestia cenna na wagę złota... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Franz75 Napisano 13 Marca 2010 Share Napisano 13 Marca 2010 Mialem ten sam problem. Poeksperymentowalem troche na starym modelu, Zauwazylem ze: jezeli dajemy na air brush'u malo farby to malezy przyblizyc gun'a go do modelu. ( nie oddciagamy prawie dzwigni do tylu) Poniweaz z odleglosci 10-15cm na "malym gazie" farba wysycha w locie i kryje chropowato nasz model. Mozna rozcieczyc trohe ale to niewiele pomoze. Lub podkrecic cisnienie. W odleglosci okolo 15cm trzeba malowac ze spustem co najmniej na 60% i jest OK Ale trzeba uwazac na zacieki, wiec nie "stoimy" w miejscu tylko ruchami plynnymi kryjemy powierzchnie ktora chcemy po malowac. Tyle z moich doswiadczen. Najlepiej miec jakiegos "zloma modelarskiego do testow" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 8 Kwietnia 2010 Share Napisano 8 Kwietnia 2010 Witam Mieliśmy w naszej modelarni ten sam problem i zauważyliśmy, że na ten efekt może składać się kilka czynników: 1. Zakurzone lub zapylone pomieszczenie; 2. Niedostateczne rozmieszanie pigmentu farby; 3. Stara, wysłużona niedokładanie dokręcana po użyciu farba; 4. Zbyt niskie ciśnienie przy malowaniu akrylami, bądź zbyt wysokie przy malowaniu emaliami; 5. Niedostateczne rozcieńczenie farby, lub rozcieńczenie jej niewłaściwym specyfikiem; 6. Niedoczyszczony aerograf (śmieci w dyszy, wyschnięta farba na igle); 7. Malowanie zbyt grubymi warstwami utrzymując strumień zbyt długo w jednym miejscu. Rozwiązania tego problemu mogą być dla tych podpunktów następujące: Ad.1 Spryskanie pomieszczenia wodą (np. z butelki z pistoletem po płynie do mycia okien) bezpośrednio przed malowaniem, i dość częste (w miarę możliwości) sprzątanie i wietrzenie pomieszczenia; Ad.2 Mieszać i wstrząsać farby aż ręka zaboli; Ad.3 Dbać o farby! Dobrze je dokręcać, czyścić gwinty, szyjki i wieczka pojemniczków. Jeśli farba jest już wysłużona, to można spróbować ją odratować ją rozcieńczalnikami (np. żółtym Thinnerem Gunze), jeśli farba nie poddaje się takim zabiegom, to lepiej ją wyrzucić i nie ryzykować zepsucia powierzchni modelu; Ad.4 Pamiętać o regulowaniu ciśnienia przed każdym malowaniem; Ad.5 Przy rozcieńczaniu farby używać albo firmowych specyfików specjalnie do tego przeznaczonych, albo polecanych przez kolegów zamienników. Polecam żółty Thinner z opóźniaczem Gunze. Wierzcie mi jest świetny! Ad.6 Pamiętać o dokładnym czyszczeniu aerografu po każdym malowaniu. Niestety nie zawsze przepłukanie go wystarcza. Lepiej jest rozkręcić i wyczyścić części. W końcu to też pistolet, a o pistolety, jak zapewne wszystkim wiadomo, trzeba dbać Ad.7 Tak jak już było wcześniej powiedziane najlepiej malować cienkimi warstwami po kilka razy prowadząc płynnie aerograf po powierzchni. Czasami lepiej nie domalować danego elementu, przechodząc na chwilę do innej części modelu niż przesadzić z grubością warstwy. Malowanie cienkimi warstwami ma jeszcze jedną zaletę. Pomaga lepiej regulować przebarwienia powierzchni pozwalając wykonać ładniejsze wypłowienia lakieru. To chyba tyle Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.