zbiegu Posted January 30, 2010 Share Posted January 30, 2010 Witam, nowy rok, piękna pogoda więc postanowiłem się wybrać do znajomego warsztatu samochodowego, oto efekty mojej wizyty. Widok ogólny i kilka zdjęć szczegółów zewnętrznych: Komora silnika, silnik i przedział chłodnicy: I wnętrze, trochę rozebrane (brak licznika), ale nie narzekałem: I tyle miłego oglądania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bodzio Posted January 30, 2010 Share Posted January 30, 2010 W mordę jeża Tylko pozazdrościć takiej możliwości, by podziwiać takie cacka Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Falarek Posted January 30, 2010 Share Posted January 30, 2010 Co to przeróbka na anglika się szykuje o ile w ogóle jest taka możliwość. Nawiewy na konsoli środkowej wypisz wymaluj jakie były w starszych Polonezach. Ale Ferrari boskie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zbiegu Posted January 30, 2010 Author Share Posted January 30, 2010 Takich cacek się nie przerabia i z tego co wiem były one produkowane tylko z kierownicą po lewej stronie, a deska jest rozebrana bo kilka lampek na niej przestało świecić. PS. Ten egzemplarz je wars 385 000 funtów i podejrzewam że nikt by się nie odważył nic w nim przerabiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmorka Posted January 30, 2010 Share Posted January 30, 2010 Pewnie licznik będą "kręcić" przed sprzedażą - taki żart Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Super Moderator jawkers Posted January 30, 2010 Super Moderator Share Posted January 30, 2010 W takim samochodzie szyby ręcznie opuszczane? A wnętrze, moim zdaniem inżynierowie Ferrari się nie postarali. Z zewnątrz i silnik powala na kolana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tyrael Posted January 31, 2010 Share Posted January 31, 2010 Faktycznie szyby na korbke mnie rozwalily w takim samochodzie hehe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fliper_nx Posted January 31, 2010 Share Posted January 31, 2010 Jawkers chyba żartujesz ? Właśnie w takich samochodach w większości są spartańskie warunki , obniżenie masy... Masa, masa i jeszcze raz masa.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zbiegu Posted January 31, 2010 Author Share Posted January 31, 2010 Jeśli chodzi o obniżenie masy to zobaczcie zdjęcie 14 od góry to z kierunkowskazem, lakier jest tak cienko położony że widać włókna karbonu pod spodem, inżynierowie zaoszczędzili w ten sposób 6 kilogramów na wadze, przy tego typu oszczędnościach ręcznie opuszczane szyby wydają się być oczywistym rozwiązaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rabbit666 Posted February 13, 2010 Share Posted February 13, 2010 Ach te piękne podwójne światła z tyłu. Czemu farrari już od nich odchodzi? :( JEszcze tylko 612 Scalietti został z takimi światłami. A co się stanie jak go przestaną produkować? Przyjdzie hybrydowy diesel z pojedyńczymi światłami, ale wtedy to była by już apokalipsa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diesel fan Posted February 13, 2010 Share Posted February 13, 2010 Nie rozumiem, w jaki sposób inżynierowie zaoszczedzili na lakierze aż 6 kilogramów Przecież na polakierowanie normalnego, cywilnego samochodu, wprawny lakiernik potrzebuje około kilograma lakieru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kuba2507 Posted February 14, 2010 Share Posted February 14, 2010 Diesel fan Ja zrobie male otto:p na polakierowanie zwyklego auta tej samej wielkosci jak ta eFka potrzebujesz 1,5-2 Litry bazy + 2-2,5l bezbarwnego do tego dodaj ze gestosc lakieru bezbarwnego jest wieksza niz wody czyli tak ok 2 litry wazy ok 3,5 kg(dawno nie jestem w branzy dlatego nie pamietam) do tego jeszcze dochodzi baza ktora tez ma wieksza gestosc. A z tego co pamietam to Ferrari w czasach kiedy byla robiona F50 malowala akrylami bez dzisiejszej techniki malowania lakierem ceramicznym (bezbarwnym) i tu masz swoje kilogramy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wuen Posted February 14, 2010 Share Posted February 14, 2010 lakier jest tak cienko położony że widać włókna karbonu pod spodem Wychodzi na to, że robiąc model w tym miejscu trzeba zrobić "skórkę pomarańczową" albo nakleić np. bandaż i dopiero malować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zbiegu Posted February 14, 2010 Author Share Posted February 14, 2010 (edited) lakier jest tak cienko położony że widać włókna karbonu pod spodem Wychodzi na to, że robiąc model w tym miejscu trzeba zrobić "skórkę pomarańczową" albo nakleić np. bandaż i dopiero malować Nie tylko w tym miejscu na całej karoserii lakier jest tak położony, widać to tylko na zbliżeniach. Mam gdzieś zdjęcia F 40 tam to jest jeszcze bardziej widoczne. Edited February 14, 2010 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diesel fan Posted February 14, 2010 Share Posted February 14, 2010 No dobra, czyli twierdzisz, że lakier na moim samochodzie waży około 10 kg? Też się trochę tym zajmuję i szczerze wątpię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Praetorian Posted February 19, 2010 Share Posted February 19, 2010 Lakier na Twoim aucie waży więcej. Średnio na jeden element samochodu typu zderzak idzie 250-300 ml samej bazy. To masz na całe auto wielkości np. vw golfa 4 drzwiowego idzie 300ml razy 13 elementów. To jest około 4 litrów SAMEJ BAZY NA SAME ELEMENTY ZEWNĘTRZE, a jeszcze dochodzą wnęki, progi, dokładki, komory silnika i bagażnika itp itd.! A baza waży tak jak kolega wspomniał więcej niż woda, trzeba by dokładnie zważyć ile tego wychodzi. A do tego dochodzi dużo cięższy od bazy podkład- jakieś 2 litry, bezbarwny- 3 litry. To już jest około 9 litrów, co może ważyć jakieś 10 kg może nawet więcej. I mówię Ci to ja, lakiernik :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diesel fan Posted February 19, 2010 Share Posted February 19, 2010 A nie wydaje Ci się, że z lakierów akrylowych, podczas procesu schnięcia odparowuje rozcieńczalnik ? W ostatnie lato, malowałem cały bok pięcio drzwiowego samochodu, i poszło około 700 ml farby (wnęki drzwi też malowałem). Chyba, że malujesz bardzo grube warstwy, żeby było co spolerować, to 4 litry może wyjdzie Ale osobiście nie słyszałem, by na osobowe auto, normalnej wielkości poszło 4 litry. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Praetorian Posted February 20, 2010 Share Posted February 20, 2010 Akurat ilość nakładanej bazy ma małe znaczenie w kwestii "żeby było co spolerować". Poza tym w bazie jest stosunkowo mało rozpuszczalnika. No ale nie o tym temat, szkoda zaśmiecać. Chcesz podywagować na temat lakierowania to zapraszam na PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.