Skocz do zawartości

F6F-5 Edek 1:48 Lieutenant (jg) Arthur Ray Hawkins


okram12

Rekomendowane odpowiedzi

Masz w zupełności rację i się zgadzam z tobą. Możliwe, że wpływ na to ma, że jestem szkutnikiem. Co do modelu to jest udany nie przeczę, ale ma pewne niedociągnięcia.

Malowanie ..... tu może być pies pogrzebany bo jeszcze się nie wprawiłem w aero a to będzie pierwszy model malowany tym właśnie sposobem.

A o jakie cieniowanie Ci chodzi, o ten szary kolor ala biały za płytą pancerną ??

On przed sklejeniem dostał filtr który go lekko ściemnił, a potem jeszcze starałem się wszelkie załamania i szczeliny przyciemnić. No chyba, że zrobiłem to nie tak. A więc napisz proszę żebym na przyszłość nie popełnił podobnych błędów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 68
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Nie chcę żeby wyszło, że się czepiam. Może to zdjęcia trochę przekłamują kolor, ale cóż jest za filozofia w wymieszaniu dwóch kolorów do stosownego odcienia za płytą. Cieniowanie w postaci podkreślenia trochę ciemniejszym kolorem, a potem delikatnym (nie czarnym) washem załamań powierzchni też by nie zaszkodziły i w kabinie i za płytą. Ale to są na prawdę drobiazgi wobec ogromu własnej pracy, którą dotąd wykonałeś. Bardzo podoba mi się, że walczysz samodzielnie z tymi detalikami (to o wiele więcej warte niż najdoskonalsza żywica - zwłaszcza dla autora). Świetnie Ci idzie i tak trzymaj. Ale nie zapominaj, że tym co w największym stopniu decyduje o postrzeganiu modelu w pierwszym momencie jest malowanie. I tu trzymam kciuki, bo że tzw. detal będzie dobry, to już widać.

A co przerabiasz w osłonie silnika? Otwierasz klapki chłodzące? To bardzo wskazane, bo instrukcja przewiduje dla nich pozycję otwartą do wszystkich czynności na ziemi/lotniskowcu.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to już zauważyłem, że modele samolotów kształtuje właśnie malowanie. To ono przyciąga widza, który następnie zagłębia się w detale.

Żeby nie było, że krytykuje modelarzy lotniczych, ale właśnie wykończenie poprzez malowanie kształtuje ostatecznie jak maszynka wygląda.

Właśnie zrobiłem tak jak piszesz dałem biały kolor ale okazał się za jasny. Następnie go ściemniłem i dałem washa z ciemnego szarego. Na zdjęciach tego aż tak nie widać a wcześniejsze zdjęcia otwartego kadłuba są przed poprawkami. W kokpicie nie stosowałem washa na całości tylko przewody i kanty, resztę robiłem pigmentami nadając odpowiednie cienie i otarcia.

To jest mój drugi model po prawie 7 latach przerwy więc wszystkie techniki są dla mnie nowością i staram się dawkować to tak by nie przesadzić.

Co do osłony to tak mam zamiar otworzyć klapki jak też oglądam zdjęcia jak zamontowany był silnik w osłonie i jak wyglądała osłona wewnątrz zaraz przed cylindrami. Widoczne są tam żebra oraz szkielet na którym mocowane były pokrywy silnika. Zobaczę czy uda mi się to skopiować by nie zepsuć całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik skończyłem ja jestem zadowolony z efektu, ale liczę, że może coś podpowiecie i będzie jeszcze bardziej podobny do rzeczywistego.

W dzień może zrobię więcej zdjęć bo tutaj wychodzą albo prześwietlone albo niedoświetlone.

p1040051k.jpg

 

Przewody zostały lekko pomalowane szarą farba po to by zmatowić ten świecący efekt miedzi. Na zdjęciu wygląda to okropnie, ale w rzeczywistości widać przebarwienia miedzi.

Pomyśle jeszcze co z tym zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezbyt dobry pomysł z tym szarym...

 

Ja przy P-47 matowiłem je mocno rozrzedzonym metalizerem Model Mastera (Stalą). Bardzo dobrze nadaje się do tego smoke. Może da sie to jeszcze poprawić ? Jeśli nie to przemaluj może kable na aluminium lub czerń bo takie też bywały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze zdjęcie jest świetne ! Jeszcze go nie widziałem

W każdym razie zarówno jeśli chodzi o rekonstrukcje P&W jak i silniki z epoki, to kolory kopułki i przewodów bywały różne.

Jeśli chodzi o przewody, to najczęściej widywane przeze mnie były miedziane (ciemne stonowane) i srebrne. Te pierwsze widziałem między innymi na żywo przy silniku P-47 w muzeum w Vierville sur mer nad plażą Omaha w Normandii. Był to uszkodzony silnik samolotu zestrzelonego przez pelotkę w trakcie osłony lądujących oddziałów. Kopułka miała tam kolor ciemnoszary coś zbliżonego do niemieckiego RLM 66.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek, ten kolor dla mnie jest za jasny. Wprawdzie można się doszukiwać różnic między różnymi zdjęciami i pewnie rzeczywiście ten Engine Grey stosowano różny, to jednak na hellcatach na wszystkich znanych mi kolorowych fotkach z epoki wydaje się ciemny. Podobnie jak na czarnobiałych. Taki jak jest u ciebie kontrastowałby wyraźnie z płatowcem, tymcasem tak nie jest. Przejrzyj jeszcze raz swoje bogate zbiory. Na muzealne patrz w ostatniej kolejności. To nie jest oryginalne wykończenie.

Pierwsze z brzegu:

gumman-f6f-5-hellcat-uss-tripoli-1945-01.jpg

 

Przewody bywały różne (gumowa izolacja, metalowy oplot zmieniający kolor w zależności od oświetlenia i czasu eksploatacji, ale z pewnością nie bywały szare w kolorze engine grey. Obudowę przekładni pomalował na ciemniejszy kolor z kropelką niebieskiego, a przewody na ciemny nieokreślony (ciemnoszary, ciemnostalowy, ciemnordzawy, brązowy, ale nie jasnoszary).

 

Mam wątpliwości co do wnętrza osłony silnika. Poszukam jeszcze, ale nie jestem przekonany do IG. Według mnie powinna być czarna. Poszperam w poszukiwaniu źródła tej informacji. Na F-3 często widać jasnoszarą (Grumman Grey), a zdaje się, że w 44 była jakaś specyfikacja co do malowania tego elementu. Muzealnym odmalowanym egzemplarzom nie wierz, sam spójrz jaka jest różnica między pierwzym a drugim zdjęciem z Twojego postu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę się kłócił

Oto zdjęcia poprawionego silnika.

Przepraszam za jakość zdjęć ale jakoś mi nie wychodzą muszę nad tym popracować.

Kolor nie jest w pełni oddany taki jak w rzeczywistości, ale jest to ciemny szary z lekką nutką niebieskiego.

Mam nadzieję, że teraz będzie ok

 

p1040078ma.jpg

p1040076r.jpg

 

p1040086s.jpg

p1040082s.jpg

 

p1040088h.jpg

p1040093e.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety potrzebuję Waszej pomocy.

Poszukuje zdjęć dwóch partii samolotu.

 

Jedno zdjęcie musi przestawiać wnętrze pokrywy silnika z przedniej strony samolotu, ale chodzi o dolną część silnika. Nie wiem czy dobrze napisałem.

Chodzi mi o wewnętrzną część pokrywy nad wlotem powietrza od środka.

Chce zrobić ożebrowanie osłony silnika wewnątrz i nie wiem jak tam to było rozwiązane inne partie już mam )))

Chodzi mi o podobną perspektywę jak na tym zdjęciu tylko bardziej z bliska, a jak by było jeszcze troche bardziej z góry to było by fantastycznie ))

Grumman F6F-3 Hellcat

 

Drugie zdjęcie musi przedstawiać i tu problem.

Skrzydło po jego zdjęciu z zawiasów

Chodzi o tą część skrzydła która pozostaje w kadłubie, jak to wygląda i co tam jest. Bo jeśli mam zrobić skrzydła ruchome muszę to widzieć.

Tutaj mam słabej jakości zdjęcie modelu może ktoś ma rzeczywiste.

http://www.hyperscale.com/features/2001/images/arlof6f021.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dobra odświeżę wątek bo nikt nie czyta . Zresztą nie ma co czytać.

Więc dam coś pooglądać

Dziękuje też za zdjęcia wstawione wcześniej może się przydadzą.

Zdjęcia gorące jeszcze więc nie zwracajcie uwagi na kolorystykę bo sztuczne oświetlenie. W dzień postaram się zrobić z jedno nowe by uzyskać kolory.

Oto zdjęcia:

 

p1040095d.jpg

p1040104y.jpg

p1040101t.jpg

p1040100f.jpg

p1040098p.jpg

p1040133.jpg

p1040132ai.jpg

p1040130yv.jpg

p1040120f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.