Jump to content

U-boot IIB (1939) by ICM 1:144


Epheli
 Share

Recommended Posts

  • Replies 71
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mam zamiar kupić sobie tę "dłubankę" (bo nie mam nic takiego małego w tej skali w "wariancie klasycznym" ), więc podglądam Twój warsztat z zaciekawieniem - przyda się wiedza, co poprawić i na co zwrócić uwagę.

No i wykonanie -

 

pozdrawiam,

bzzz-bzzz

Link to comment
Share on other sites

Palce bolą od robienia słupków relingowych, ale zrobić trzeba było

 

dsc01666.jpg

 

dsc01667.jpg

 

dsc01669.jpg

 

Jeszcze trzeba zeszlifować główki i wyrównać wysokość, ale to po zainstalowaniu plastikowych relingów wokół stanowiska ogniowego.

Link to comment
Share on other sites

Palce bolą od robienia słupków relingowych, ale zrobić trzeba było

 

...

 

Jeszcze trzeba zeszlifować główki i wyrównać wysokość, ale to po zainstalowaniu plastikowych relingów wokół stanowiska ogniowego.

 

Nie boisz się, że szlifowanie słupków będzie dosyć kłopotliwe (twardość metalu i delikatność jego zamocowania)?

 

Jak dla mnie - szkoda że model będzie "pływał" - zawsze bardzo mnie interesuje całość kadłuba z wszystkimi jego detalami.

 

Podglądam dalej.

 

Pozdrawiam,

Marek

Link to comment
Share on other sites

W temacie słupków, jest tak, że będę szlifował tylko górne końcówki (słupki sa zrobione z igieł), które są zdeformowane po przycinaniu. Malowanie tych elementów będzie także robione osobno, ponieważ ich kolor będzie inny niż kolor pokładu. Także montaż słupków to będzie jedna z ostatnich czynności. Bardziej martwi mnie kwestia odpowiedniego olinowania, muszę sprawdzić kto w rodzinie ma grube włosy ;).

 

Z dobrych wieści mam w 1:72 IIA z pełnym kompletem walorki i ten będzie na pewno nie w wodzie .

Link to comment
Share on other sites

Wszystko jasne. Zerknij do wędkarskiego za najcieńszymi żyłkami - może to będzie dobrym odpowiednikiem włosów?

 

W 72ce to już kawałek modelu. Tutaj:http://models.rokket.biz/index.php?board=5.0 można pooglądać parę ciekawych wykonań.

 

Pozdrawiam,

Marek

Link to comment
Share on other sites

Wykryłem płytką jamę skurczową dużych rozmiarów

 

dsc01725.jpg

 

i już jej nie ma

 

dsc01945.jpg

 

wreszcie coś co przypomina u-boota

 

dsc02183.jpg

 

dsc02185.jpg

 

podłoga kiosku wklejona, szpary wyszpachlowane

 

dsc02189.jpg

 

nie mogłem się oprzeć, żeby nie przymierzyć

 

dsc02190.jpg

Link to comment
Share on other sites

Efekty pracy w weekend

 

Dowiercam różnego rodzaju otwory na kiosku, które znajduję w dokumentacji

dsc02215.jpg

 

Relingi i dodatkowe uchwyty

dsc02218.jpg

 

Wklejony pulpit

dsc02219.jpg

 

Zainstalowany pokład

dsc02220.jpg

 

Zainstalowane ochraniacze burt

dsc02223.jpg

 

Przymiarka peryskopów

dsc02227.jpg

Link to comment
Share on other sites

Panie Kolego jak tam prace stoczniowe bo niecierpliwie czekam (jak inni) na dalszy ciąg doskonałej relacji i materiału poglądowego na temat tej dwójeczki .

Oczywiście to ponaglenie to z "uśmiechem" i dla dodania otuchy bo wiadomo trzeba mieć czas i naładowane "akumulatory wewnętrzne" a nic na siłę. (Wiem to po sobie ) . Powodzenia w pracach !!!

pozdrawiam - andreya

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za pozytywnego kopa, prace trwają tylko teraz najmniej ciekawy etap, szpachlowanie i szlifowanie kadłuba.

 

Okazało się, że wybrzuszenie w przedniej części kiosku kryjące mechanizm teleskopu anteny ma inny kształt więc trzeba go było przerobić.

 

dsc02626.jpg

 

Na razie bez kształtu, ale to jutro już powinno być ok.

 

Szpachla ma połączeniach kiosk-pulpit

dsc02628.jpg

 

Szpachlowanie kadłuba - oj nie lubię tego etapu

 

dsc02629.jpg

 

dsc02633.jpg

 

dsc02634.jpg

 

dsc02635.jpg

 

Na rufie trzeba było dokleić kawałek plastiku by poziomy pokładu się zgadzały.

 

dsc02630.jpg

 

dsc02631.jpg

 

Na dziobie jest lepiej spasowane

 

dsc02632.jpg

Link to comment
Share on other sites

Ale mnie zaskoczyłeś szybką "odpowiedzią" - jednak roboty w stoczni trwają a jak sam wiem ten etap jest irytujący , mozolny i niewdzięczny ale z drugiej strony bez niego nic dalej nie można robić.

Czym szpachlujesz ? Ja używam szpachlówki Tamiyowskiej ale ma tę wadę , że zapada się po pewnym czasie i trzeba ją niekiedy nakładać powtórnie lub uzupełniać powierzchnię płynną szpachlą z Gunzo.

Powodzenia i pozdrawiam - andreya

Link to comment
Share on other sites

Ja się tylko jednaj rzeczy doczepię, a mianowicie dodatkowych uchwytów na kiosku . Skoro jak sam piszesz masz "garść" wierteł od 0,1 do 0,5 mm to warto by było zamiast tych plastikowych pręcików nawiercić otworki i wstawić coś ( uchwyt ) z odpowiedniej grubości drucika. Lepiej by to wyglądało niż te plastikowe "klocki" gdzie stykają się z powierzchnią jedno punktowo, czyli na krawędziach . Reszta bez zarzutu .

 

 

Na linki proponuję użyć owłosienia naszych samic . Jest nierozciągliwe i wieki wytrzyma, model się ze starości rozpadnie, a włos i tak przetrwa . Z wędkarskiej praktyki ( też ) wiem jak żyłki potrafią być zdradliwe, więc stanowczo je odradzam .

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za uwagę, problem polega na tym, że ścianki kiosku są bardzo cienkie na końcówkach i trudno jest wywiercić otwór, zwłaszcza, że jeśli spojrzy się na dokumentację foto np. U9 to te dodatkowe uchwyty są grube i średnica nie bardzo pasuje do ścianek kiosku. Zresztą w realu i tak tego nie widać bo element ma ok 4 milimetrów , ale dzięki za wniosek

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share


×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.