kornik_69 Napisano 5 Grudnia 2010 Share Napisano 5 Grudnia 2010 Według mnie jak na początek preshading nie wygląda źle. Jest delikatny i nie musisz już go kolejny raz pokrywać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreeN Napisano 7 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 7 Grudnia 2010 Psiknąłem jeszcze trochę finalnym na spód bo nie podobał mi się tak intensywny preshading. Na zdjęciach tego nie widać bo lampa rozjaśniła model. Ogólnie bardzo widoczne ślady eksploatacji nie podobają mi się. O zadrapaniach nie ma mowy (może kiedyś się do tego przekonam). Śmigło gotowe. Na zdjęciu zauważyłem niewielki babol na jednej łopatce - żółty kolor ma ząbek. Jutro odbieram maski na koła, więc zostaną pomalowane. Zawieszenie też gotowe. Dzisiaj jeszcze końcowa polerka i wycinanie masek pod wierzchni kolor i walka z maskami na owiewki. Całe szkło poszło jeszcze raz do sidoluxu - tym razem pvc. Clenalux ostatnio spisał się doskonale. Z efektów sidoluxu znów nie jestem zadowolony Muszę kupić błysk i półmat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeP Napisano 7 Grudnia 2010 Share Napisano 7 Grudnia 2010 Ogólnie bardzo widoczne ślady eksploatacji nie podobają mi się. O zadrapaniach nie ma mowy (może kiedyś się do tego przekonam). Ale podobanie nie ma tu nic do rzeczy. Według mnie celem modelarstwa jest odwzorowanie obiektu rzeczywistego w skali, nie ma problemu żeby zrobić nówke sztuczkę bez śladów, ale jeśli mamy 19 symboli zwycięstw odniesionych pod niebem Salomonów to nie ma bata - trochę ubabrany być powinien (byle z głową). Zresztą zdjęcia pokazują wiele. Zawieszenie też gotowe. Czyli srebrne? Rozumiem, że "tak Ci się bardziej podoba..." Dobrze, że zadeklarowałeś, że nie będzie różowy... A co się stało z zawiasami sterów wysokości? Były takie mikre oryginalnie czy je zeszlifowałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreeN Napisano 7 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 7 Grudnia 2010 Cel w pracy modelarskiej każdy sam sobie wyznacza i to JA mam być zadowolony z efektu finalnego jak i poszczególnych etapów projektu. Mam robić odrapania aby innym się podobało a mnie nie, albo dlatego że "każdy modelarz powinien.."? Nie wiem czy masz taką siłę aby móc wyznaczać że "celem modelarstwa jest..." i narzucać to na dodatek innym. Wracając do tematu. Jaki ma być kolor podwozia bo chyba źle zrozumiałem Twój poprzedni post? W instrukcji jest srebro. Zawiasów nie szlifowałem, na zdjęciach dość płasko wyglądają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeP Napisano 7 Grudnia 2010 Share Napisano 7 Grudnia 2010 Zawiasy: http://data3.primeportal.net/hangar/bill_spidle3/fm-1_14994/images/fm-1_14994_08_of_87.jpg Podwozie: Mam jedną uwagę co do podwozia, które pokazałeś. Nie powinno być całe czarne. Cały amortyzator i wszystko co powyżej niego powinnno być srebrne (w naturalnej barwie metalu). Tak jak np. tu: Co do filozofii modelarstwa dyskusji nie podejmuję, przepraszam jeśli Cię uraziłem. Ale jeśli pokazujesz chyba liczysz się z opiniami o różnym charakterze. Generalnie bardzo podoba mi się Twoja robota i dlatego staram się pomóc merytorycznie - w najlepszej wierze. Pozdrawiam. MP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilex7 Napisano 7 Grudnia 2010 Share Napisano 7 Grudnia 2010 (edytowane) ... a pod kalki wróciłem z powrotem do bezbarwnego błysku, z sido miałem za dużo hec i problemów, zwłaszcza z nabłyszczeniem mocno matowych humbroli) A jakiego bezbarwnego błysku? Chodzi mi nazwę tego lakieru. MikeP ma rację, jeżeli chodzi o ślady eksploatacji i detale i chce pomóc, ale dajmy GreeNowi zrobić model po swojemu. Moim zdaniem ślady eksploatacji są bezdyskusyjne, ale każdy widzi je trochę inaczej. O ile ślady dymu z karabinów i spalin, ślady po łuskach, niektóre plamy z oleju są widoczne to cieniowania paneli są już dyskusyjne, są zdjęcia na których je widać, ale są też takie gdzie takich "kratek" niema. Łatwo też jest z takim cieniowaniem (preshading) przedobrzyć i model wtedy wygląda jak tłuczony młotkiem od spodu. Podobna historia jest z liniami łączenia blach, gdzie czasami są one bardzo widoczne, a czasami nie. Nikogo nie zachęcam ani nie zniechęcam do cieniowania, ale myślę, że twórcy należy podać pewne sugestie jednocześnie dając mu swobodę działania. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda przy modelarstwie sportowym, wtedy nie ma zmiłuj się, a model musi być wierną repliką, z wszystkimi śladami, zadrapaniami, przebarwieniami, śladami soli, itp Edytowane 7 Grudnia 2010 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreeN Napisano 7 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 7 Grudnia 2010 Ja cenię każdą radę i pomoc jaką oferujecie, ale strasznie nie lubie narzucania i nakazywania. "Tobie nie ma się podobać TYLKO...". Ma mi się podobać i tyle. "Bo celem modelarstwa jest..". Każdy po swojemu postrzega modelarstwo. Nie podobają mi się odrapania, szczególnie jak widzę czasem model gdzie jest to lekko przesadzone. Czyli co w takim momencie? Nie mogę się nazywać modelarzem bo "celem modelarstwa przecież jest..". Modelarstwo to chwila dla nas, ma nas cieszyć i tyle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilex7 Napisano 7 Grudnia 2010 Share Napisano 7 Grudnia 2010 Ja cenię każdą radę i pomoc jaką oferujecie, ale strasznie nie lubie narzucania i nakazywania. "Tobie nie ma się podobać TYLKO...". Ma mi się podobać i tyle. "Bo celem modelarstwa jest..". Każdy po swojemu postrzega modelarstwo. Nie podobają mi się odrapania, szczególnie jak widzę czasem model gdzie jest to lekko przesadzone. Czyli co w takim momencie? Nie mogę się nazywać modelarzem bo "celem modelarstwa przecież jest..". Modelarstwo to chwila dla nas, ma nas cieszyć i tyle... Najpierw musisz sobie odpowiedzieć na zaj....e ważne pytanie - jakie modele chcesz w życiu kleić: sportowe czy hobbystyczne. A później podążać tą drogą. Ja na razie kleję hobbystycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreeN Napisano 7 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 7 Grudnia 2010 Nie wiem co będę robił kiedyś. Obecnie staram się rozwijać i wydaje mi się, że w dobrym kierunku idę. Najważniejsze, że czerpie z tego dużo przyjemności. W tym modelu pierwszy raz robię preshading i mam w planach lekki wash i może troszkę brudzenia. Co będzie w przyszłości czas pokaże. Co z tym zawieszeniem? Obecnie jest całe srebrne. Ma być czarne, a amortyzatory srebrne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeP Napisano 7 Grudnia 2010 Share Napisano 7 Grudnia 2010 Co z tym zawieszeniem? Obecnie jest całe srebrne. Ma być czarne, a amortyzatory srebrne? Według mnie tak, ale oczywiście najlepiej samemu podjąć decyzję. Srebrne to umowne określenie - w naturalnej barwie metalu. Warto uwzględnić różnice w materiałach. http://i208.photobucket.com/albums/bb284/armyjunk1/GRUMMAN%20F4F%20WILDCAT/2F4F4ENTERPRISE1942.jpg Koła od środka też czarne. Od zewnątrz różnie - albo kolor spodu albo góry. W Twoim bym pomalował na NS Blue-Grey. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreeN Napisano 7 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 7 Grudnia 2010 Dzięki za pomoc. Zdjęcie świetne. Powiem szczerze, że nie pasowało mi to całe srebrne zawieszenie do reszty samolotu. Dzisiaj pomaluję na czarno zostawię tak jak są te amortyzatory. Klapy od wewnątrz też dałem na czarno. Dobrze, że dałeś to zdjęcie bo w instrukcji koła inaczej wyglądają. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreeN Napisano 8 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 8 Grudnia 2010 Zamaskowałem cały spód. Teraz mam dylemat. Krawędzie skrzydeł w jakim kolorze? Zamaskować je aby został szary, czy odkryć aby górny kolor je pokrył? Edit. Kolejny dylemat. Na ostatnim linku widzę, że w tym okazie łączenie kolorów leciało pod szydłami. Ja zamaskowałem jak w instrukcji.. : Trochę roboty było z tymi kątami.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 8 Grudnia 2010 Share Napisano 8 Grudnia 2010 Nadal nie rozgryzłem kalek na stateczniku. Maszyna jest z dywizjonu USMC a ma oznaczenia USN. Ktoś się orientuje jak to powinno być, bo chyba nie powinno tak być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
crustian Napisano 8 Grudnia 2010 Share Napisano 8 Grudnia 2010 Ale podobanie nie ma tu nic do rzeczy. Według mnie celem modelarstwa jest odwzorowanie obiektu rzeczywistego w skali, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 8 Grudnia 2010 Share Napisano 8 Grudnia 2010 Oj tam oj tam, róże są podejścia do modelarstwa, najważniejsze aby to była zabawa i przyjemność. Więc bez kłotni i naśmiewania się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeP Napisano 8 Grudnia 2010 Share Napisano 8 Grudnia 2010 Nadal nie rozgryzłem kalek na stateczniku. Maszyna jest z dywizjonu USMC a ma oznaczenia USN. Ktoś się orientuje jak to powinno być, bo chyba nie powinno tak być. Fajnie, że zwróciłeś na to uwagę. Trudno to jednoznacznie rozstrzygnąć ponieważ: - przepisowo oznaczenie służby (Navy, Marines) na podstawie rozkazu z 26 lutego 1941 r. powinno być malowane literami o wysokości jednego cala. Niestety mało jest zdjęć, których rozdzielczość pozwalałaby na odczytanie napisu tej wielkości. W skali to też nie jest wielki problem bo to 0,5 mm - na kalce słabo czytelne. Zapewne kalki HB są dużo za duże. - wydaje mi się, że napis "NAVY" na samolotach (Wildcatach) USMC jest bardzo prawdopodobny. Nie mogę doszukać się formalnych podstaw dla zniesienia oznaczenia "MARINES" ale bezsporne jest, że Corsairy z dywizjonów Marines na Salomonach miały właśnie napis "Navy" (zdjęcia) - też nieprzepisowy bo za duży. A to nie były samoloty przesunięte z jednostek USN - od początku na uzbrojeniu Korpusu. - Na planszach barwnych sylwetki Wildcatów USMC przedstawiane są najczęściej także z napisem "Navy". - Nie kojarzę jakoś ani jednego zdjęcia samolotu pokłądowego, w dwu- lub trójkolorowym kamuflażu, na którym byłoby widać oznaczenie USMC lub MARINES. Ja obstawiałbym, że sama treść jest OK (dali jakiś BuNo w kalkomanii?) natomiast ciekaw jestem wielkości. Zdjęcie pokazuje, że ledwo widać to co się tam czerni. EDIT: Krawędzie natarcia - przejście kolorów trochę poniżej połowy (przez otwory luf km-ów - widać to na fotce, którą dałem przy podwoziu), pod skrzydłem kolor spodu (chyba we wszystkich fabrycznie malowanych tak było), przejście w okolicy krawędzi spływy w instrukcji pokazano prawidłowo - może kolor góry powinien minimalnie bardziej wcinać się pod skrzydło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 8 Grudnia 2010 Share Napisano 8 Grudnia 2010 - przepisowo oznaczenie służby (Navy, Marines) na podstawie rozkazu z 26 lutego 1941 r. powinno być malowane literami o wysokości jednego cala. Niestety mało jest zdjęć, których rozdzielczość pozwalałaby na odczytanie napisu tej wielkości. W skali to też nie jest wielki problem bo to 0,5 mm - na kalce słabo czytelne. Zapewne kalki HB są dużo za duże. Ale nadal pozostaje to oznaczenie dwóch różnych formacji. Bardziej jestem skłonny pójść w stronę stwierdzenia iż któryś z rysowników walnął babola dając na stateczniku NAVY zamiast USMC, Marines i teraz jest to powielane. - wydaje mi się, że napis "NAVY" na samolotach (Wildcatach) USMC jest bardzo prawdopodobny. Czemu Bo były wysokości 1 cala i ciężko zauważyć to na zdjęciach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeP Napisano 8 Grudnia 2010 Share Napisano 8 Grudnia 2010 Na Corsairach z VMF-213 stoi NAVY jak byk. Wkleić? Poza tym samoloty opuszczały z tym znaczkiem wytwórnie. Może było za dużo zachodu z przylepianiem dwóch różnych szablonów. Na modelu tego też prawie nie powinno być widać. Ogólnie to spekulacja oparta na analogii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 8 Grudnia 2010 Share Napisano 8 Grudnia 2010 Na Corsairach z VMF-213 stoi NAVY jak byk. a poproszę, na prva aby nie śmiecić w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreeN Napisano 8 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 8 Grudnia 2010 Ja dostałem przed chwilą białej gorączki. Jako, że dzisiaj zrezygnowałem z nakładania górnego koloru na model, który jest już zamaskowany, z ciekawości sprawdziłem jak będzie odchodzić taśma tamiyi. Odkleiłem kawałek ze spodu skrzydła i wszystko ok, lecz... gdy odkleiłem z jednego statecznika to prawie cała farba oderwała się z taśmą.. To wynik użycia super "niby podkładu" MM.. Krew mnie zalała. Nie odklejam z reszty, może więcej nie odejdzie. Jeśli posypie mi się cały dolny kolor odstawie chyba tego wildcata na bok i wrócę kiedyś do niego jak nerwy mi miną. W następnym tygodniu odbieram Type 95 Tamiyi, to obowiązkowo kupuje Surfacera i rozcieńczalnik Gunzego. Posypanie się dolnego koloru to prawdopodobna wizja, bo taśma będzie na nim jeszcze kilka dni, bowiem nie będę miał kiedy go pomalować. Człowiek uczy się na błędach. Już wcześniej mogłem kupić dobry podkład to stwierdziłem, że sprawdzę tego MM Pozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darthjacek Napisano 8 Grudnia 2010 Share Napisano 8 Grudnia 2010 następnym razem osłab nieco taśmę palcując ją trochę ;) też mnie szlag trafił bo miałem taką wpadkę przy malowaniu hellcata, wiem co czujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilex7 Napisano 8 Grudnia 2010 Share Napisano 8 Grudnia 2010 Modelarz bez "odłazionej" farby to jak żołnierz bez karabinu. Nie martw się, myślę, że każdemu się to zdarzyło. Rzeczywiście pomaga wymycie modelu przed pierwszym malowanie, ewentualnie odtłuszczenie denaturatem lub benzyną ekstrakcyjną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreeN Napisano 8 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 8 Grudnia 2010 A jak się ma benzyna i denaturat do szpachli? Wiem na pewno, że jeśli farba odejdzie w dość pokaźnej ilości odstawię na jakiś czas tego wildcata a zacznę nieuporta i type 95. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilex7 Napisano 8 Grudnia 2010 Share Napisano 8 Grudnia 2010 A jak się ma benzyna i denaturat do szpachli? Denaturatem lub benzyną warto jest odtłuścić model przed nakładaniem pierwszej warstwy farby lub podkładu. Szpachlówki są agresywne, ale jeśli ją położysz na mocno zatłuszczoną/zabrudzoną powierzchnię to będzie trzymać słabiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreeN Napisano 8 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 8 Grudnia 2010 Mi chodziło czy denaturat lub benzyna nie spowodują, że szpachla się rozpuści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.