Skocz do zawartości

F4F-4 Wildcat Hobby Boss 1:48


GreeN

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 161
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Psiknąłem jeszcze trochę finalnym na spód bo nie podobał mi się tak intensywny preshading. Na zdjęciach tego nie widać bo lampa rozjaśniła model. Ogólnie bardzo widoczne ślady eksploatacji nie podobają mi się. O zadrapaniach nie ma mowy (może kiedyś się do tego przekonam). Śmigło gotowe. Na zdjęciu zauważyłem niewielki babol na jednej łopatce - żółty kolor ma ząbek. Jutro odbieram maski na koła, więc zostaną pomalowane. Zawieszenie też gotowe. Dzisiaj jeszcze końcowa polerka i wycinanie masek pod wierzchni kolor i walka z maskami na owiewki. Całe szkło poszło jeszcze raz do sidoluxu - tym razem pvc. Clenalux ostatnio spisał się doskonale. Z efektów sidoluxu znów nie jestem zadowolony Muszę kupić błysk i półmat.

 

49.JPG

 

50.JPG

 

51.JPG

 

52.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie bardzo widoczne ślady eksploatacji nie podobają mi się. O zadrapaniach nie ma mowy (może kiedyś się do tego przekonam).

Ale podobanie nie ma tu nic do rzeczy. Według mnie celem modelarstwa jest odwzorowanie obiektu rzeczywistego w skali, nie ma problemu żeby zrobić nówke sztuczkę bez śladów, ale jeśli mamy 19 symboli zwycięstw odniesionych pod niebem Salomonów to nie ma bata - trochę ubabrany być powinien (byle z głową). Zresztą zdjęcia pokazują wiele.

Zawieszenie też gotowe.

Czyli srebrne? Rozumiem, że "tak Ci się bardziej podoba..."

Dobrze, że zadeklarowałeś, że nie będzie różowy...

A co się stało z zawiasami sterów wysokości? Były takie mikre oryginalnie czy je zeszlifowałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cel w pracy modelarskiej każdy sam sobie wyznacza i to JA mam być zadowolony z efektu finalnego jak i poszczególnych etapów projektu. Mam robić odrapania aby innym się podobało a mnie nie, albo dlatego że "każdy modelarz powinien.."? Nie wiem czy masz taką siłę aby móc wyznaczać że "celem modelarstwa jest..." i narzucać to na dodatek innym. Wracając do tematu.

 

Jaki ma być kolor podwozia bo chyba źle zrozumiałem Twój poprzedni post? W instrukcji jest srebro. Zawiasów nie szlifowałem, na zdjęciach dość płasko wyglądają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawiasy:

http://data3.primeportal.net/hangar/bill_spidle3/fm-1_14994/images/fm-1_14994_08_of_87.jpg

Podwozie:

Mam jedną uwagę co do podwozia, które pokazałeś. Nie powinno być całe czarne.

Cały amortyzator i wszystko co powyżej niego powinnno być srebrne (w naturalnej barwie metalu). Tak jak np. tu:

Clipboard01-21.jpg

Co do filozofii modelarstwa dyskusji nie podejmuję, przepraszam jeśli Cię uraziłem. Ale jeśli pokazujesz chyba liczysz się z opiniami o różnym charakterze. Generalnie bardzo podoba mi się Twoja robota i dlatego staram się pomóc merytorycznie - w najlepszej wierze.

Pozdrawiam.

MP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a pod kalki wróciłem z powrotem do bezbarwnego błysku, z sido miałem za dużo hec i problemów, zwłaszcza z nabłyszczeniem mocno matowych humbroli)

A jakiego bezbarwnego błysku? Chodzi mi nazwę tego lakieru.

 

MikeP ma rację, jeżeli chodzi o ślady eksploatacji i detale i chce pomóc, ale dajmy GreeNowi zrobić model po swojemu. Moim zdaniem ślady eksploatacji są bezdyskusyjne, ale każdy widzi je trochę inaczej. O ile ślady dymu z karabinów i spalin, ślady po łuskach, niektóre plamy z oleju są widoczne to cieniowania paneli są już dyskusyjne, są zdjęcia na których je widać, ale są też takie gdzie takich "kratek" niema. Łatwo też jest z takim cieniowaniem (preshading) przedobrzyć i model wtedy wygląda jak tłuczony młotkiem od spodu. Podobna historia jest z liniami łączenia blach, gdzie czasami są one bardzo widoczne, a czasami nie.

Nikogo nie zachęcam ani nie zniechęcam do cieniowania, ale myślę, że twórcy należy podać pewne sugestie jednocześnie dając mu swobodę działania.

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda przy modelarstwie sportowym, wtedy nie ma zmiłuj się, a model musi być wierną repliką, z wszystkimi śladami, zadrapaniami, przebarwieniami, śladami soli, itp

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja cenię każdą radę i pomoc jaką oferujecie, ale strasznie nie lubie narzucania i nakazywania. "Tobie nie ma się podobać TYLKO...". Ma mi się podobać i tyle. "Bo celem modelarstwa jest..". Każdy po swojemu postrzega modelarstwo. Nie podobają mi się odrapania, szczególnie jak widzę czasem model gdzie jest to lekko przesadzone. Czyli co w takim momencie? Nie mogę się nazywać modelarzem bo "celem modelarstwa przecież jest..". Modelarstwo to chwila dla nas, ma nas cieszyć i tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja cenię każdą radę i pomoc jaką oferujecie, ale strasznie nie lubie narzucania i nakazywania. "Tobie nie ma się podobać TYLKO...". Ma mi się podobać i tyle. "Bo celem modelarstwa jest..". Każdy po swojemu postrzega modelarstwo. Nie podobają mi się odrapania, szczególnie jak widzę czasem model gdzie jest to lekko przesadzone. Czyli co w takim momencie? Nie mogę się nazywać modelarzem bo "celem modelarstwa przecież jest..". Modelarstwo to chwila dla nas, ma nas cieszyć i tyle...

Najpierw musisz sobie odpowiedzieć na zaj....e ważne pytanie - jakie modele chcesz w życiu kleić: sportowe czy hobbystyczne. A później podążać tą drogą.

Ja na razie kleję hobbystycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co będę robił kiedyś. Obecnie staram się rozwijać i wydaje mi się, że w dobrym kierunku idę. Najważniejsze, że czerpie z tego dużo przyjemności. W tym modelu pierwszy raz robię preshading i mam w planach lekki wash i może troszkę brudzenia. Co będzie w przyszłości czas pokaże.

 

Co z tym zawieszeniem? Obecnie jest całe srebrne. Ma być czarne, a amortyzatory srebrne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tym zawieszeniem? Obecnie jest całe srebrne. Ma być czarne, a amortyzatory srebrne?

Według mnie tak, ale oczywiście najlepiej samemu podjąć decyzję.

Srebrne to umowne określenie - w naturalnej barwie metalu. Warto uwzględnić różnice w materiałach.

http://i208.photobucket.com/albums/bb284/armyjunk1/GRUMMAN%20F4F%20WILDCAT/2F4F4ENTERPRISE1942.jpg

Koła od środka też czarne. Od zewnątrz różnie - albo kolor spodu albo góry. W Twoim bym pomalował na NS Blue-Grey.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc. Zdjęcie świetne. Powiem szczerze, że nie pasowało mi to całe srebrne zawieszenie do reszty samolotu. Dzisiaj pomaluję na czarno zostawię tak jak są te amortyzatory. Klapy od wewnątrz też dałem na czarno. Dobrze, że dałeś to zdjęcie bo w instrukcji koła inaczej wyglądają.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamaskowałem cały spód. Teraz mam dylemat. Krawędzie skrzydeł w jakim kolorze? Zamaskować je aby został szary, czy odkryć aby górny kolor je pokrył?

 

Edit. Kolejny dylemat. Na ostatnim linku widzę, że w tym okazie łączenie kolorów leciało pod szydłami. Ja zamaskowałem jak w instrukcji.. :

 

2.JPG

 

Trochę roboty było z tymi kątami..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie rozgryzłem kalek na stateczniku. Maszyna jest z dywizjonu USMC a ma oznaczenia USN. Ktoś się orientuje jak to powinno być, bo chyba nie powinno tak być.

monografielotnicze20f4f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale podobanie nie ma tu nic do rzeczy. Według mnie celem modelarstwa jest odwzorowanie obiektu rzeczywistego w skali,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam oj tam, róże są podejścia do modelarstwa, najważniejsze aby to była zabawa i przyjemność. Więc bez kłotni i naśmiewania się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie rozgryzłem kalek na stateczniku. Maszyna jest z dywizjonu USMC a ma oznaczenia USN. Ktoś się orientuje jak to powinno być, bo chyba nie powinno tak być.

 

Fajnie, że zwróciłeś na to uwagę. Trudno to jednoznacznie rozstrzygnąć ponieważ:

- przepisowo oznaczenie służby (Navy, Marines) na podstawie rozkazu z 26 lutego 1941 r. powinno być malowane literami o wysokości jednego cala. Niestety mało jest zdjęć, których rozdzielczość pozwalałaby na odczytanie napisu tej wielkości. W skali to też nie jest wielki problem bo to 0,5 mm - na kalce słabo czytelne. Zapewne kalki HB są dużo za duże.

- wydaje mi się, że napis "NAVY" na samolotach (Wildcatach) USMC jest bardzo prawdopodobny. Nie mogę doszukać się formalnych podstaw dla zniesienia oznaczenia "MARINES" ale bezsporne jest, że Corsairy z dywizjonów Marines na Salomonach miały właśnie napis "Navy" (zdjęcia) - też nieprzepisowy bo za duży. A to nie były samoloty przesunięte z jednostek USN - od początku na uzbrojeniu Korpusu.

- Na planszach barwnych sylwetki Wildcatów USMC przedstawiane są najczęściej także z napisem "Navy".

- Nie kojarzę jakoś ani jednego zdjęcia samolotu pokłądowego, w dwu- lub trójkolorowym kamuflażu, na którym byłoby widać oznaczenie USMC lub MARINES.

Ja obstawiałbym, że sama treść jest OK (dali jakiś BuNo w kalkomanii?) natomiast ciekaw jestem wielkości. Zdjęcie pokazuje, że ledwo widać to co się tam czerni.

EDIT:

Krawędzie natarcia - przejście kolorów trochę poniżej połowy (przez otwory luf km-ów - widać to na fotce, którą dałem przy podwoziu), pod skrzydłem kolor spodu (chyba we wszystkich fabrycznie malowanych tak było), przejście w okolicy krawędzi spływy w instrukcji pokazano prawidłowo - może kolor góry powinien minimalnie bardziej wcinać się pod skrzydło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- przepisowo oznaczenie służby (Navy, Marines) na podstawie rozkazu z 26 lutego 1941 r. powinno być malowane literami o wysokości jednego cala. Niestety mało jest zdjęć, których rozdzielczość pozwalałaby na odczytanie napisu tej wielkości. W skali to też nie jest wielki problem bo to 0,5 mm - na kalce słabo czytelne. Zapewne kalki HB są dużo za duże.

 

Ale nadal pozostaje to oznaczenie dwóch różnych formacji. Bardziej jestem skłonny pójść w stronę stwierdzenia iż któryś z rysowników walnął babola dając na stateczniku NAVY zamiast USMC, Marines i teraz jest to powielane.

 

- wydaje mi się, że napis "NAVY" na samolotach (Wildcatach) USMC jest bardzo prawdopodobny.

Czemu

 

-%20Nie%20kojarzę%20jakoś%20ani%20jednego%20zdjęcia%20samolotu%20pokłądowego,%20w%20dwu-%20lub%20trójkolorowym%20kamuflażu,%20na%20którym%20byłoby%20widać%20oznaczenie%20USMC%20lub%20MARINES.

Bo były wysokości 1 cala i ciężko zauważyć to na zdjęciach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Corsairach z VMF-213 stoi NAVY jak byk. Wkleić?

Poza tym samoloty opuszczały z tym znaczkiem wytwórnie. Może było za dużo zachodu z przylepianiem dwóch różnych szablonów. Na modelu tego też prawie nie powinno być widać.

Ogólnie to spekulacja oparta na analogii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Corsairach z VMF-213 stoi NAVY jak byk.

a poproszę, na prva aby nie śmiecić w temacie

 

pacific031sjpg950200007.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałem przed chwilą białej gorączki. Jako, że dzisiaj zrezygnowałem z nakładania górnego koloru na model, który jest już zamaskowany, z ciekawości sprawdziłem jak będzie odchodzić taśma tamiyi. Odkleiłem kawałek ze spodu skrzydła i wszystko ok, lecz... gdy odkleiłem z jednego statecznika to prawie cała farba oderwała się z taśmą.. To wynik użycia super "niby podkładu" MM.. Krew mnie zalała. Nie odklejam z reszty, może więcej nie odejdzie. Jeśli posypie mi się cały dolny kolor odstawie chyba tego wildcata na bok i wrócę kiedyś do niego jak nerwy mi miną. W następnym tygodniu odbieram Type 95 Tamiyi, to obowiązkowo kupuje Surfacera i rozcieńczalnik Gunzego. Posypanie się dolnego koloru to prawdopodobna wizja, bo taśma będzie na nim jeszcze kilka dni, bowiem nie będę miał kiedy go pomalować. Człowiek uczy się na błędach. Już wcześniej mogłem kupić dobry podkład to stwierdziłem, że sprawdzę tego MM

 

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modelarz bez "odłazionej" farby to jak żołnierz bez karabinu.

Nie martw się, myślę, że każdemu się to zdarzyło. Rzeczywiście pomaga wymycie modelu przed pierwszym malowanie, ewentualnie odtłuszczenie denaturatem lub benzyną ekstrakcyjną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się ma benzyna i denaturat do szpachli?

 

Wiem na pewno, że jeśli farba odejdzie w dość pokaźnej ilości odstawię na jakiś czas tego wildcata a zacznę nieuporta i type 95.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się ma benzyna i denaturat do szpachli?

Denaturatem lub benzyną warto jest odtłuścić model przed nakładaniem pierwszej warstwy farby lub podkładu. Szpachlówki są agresywne, ale jeśli ją położysz na mocno zatłuszczoną/zabrudzoną powierzchnię to będzie trzymać słabiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.