taltos1 Napisano 7 Listopada 2010 Share Napisano 7 Listopada 2010 Witam, przedstawiam parę fotek moich modeli w skali 1:700. Większość to starocie, pierwszy (Missouri) powstał w 2000 roku. Hyuga jest modelem doświatczalnym dlatego jest taki wyświniony... Hood, A. Scheer i Kirishima są modelami wykonanymi przez moich dwóch kolegów. Ostatni mój model to Tirpitz, skończyłem go pod koniec 2007 roku. Pozdrawiam created by picasa2html.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sebaar Napisano 7 Listopada 2010 Share Napisano 7 Listopada 2010 Całkiem okazale się prezentuje, ale przydałoby im się nieco blaszek i olinowania. Poza tym mamy tu do czynienia z całkiem porządną robotą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Halsey Napisano 7 Listopada 2010 Share Napisano 7 Listopada 2010 Ou, widzę sporo modeli, które i u mnie zbierają od lat kurz - Hood to Italeri 1:720 prawda? Tak samo pewnie pancernik kieszonkowy. Enterprise to Tamiya, Essex to wytwór Hasegawy. Japoński kolos, to Shinano z Tamiya? Rozpoznaję też Tamiyowskie klasyki jak Rodney i typ King George V, Kongo z Fujimi, nie pamiętam tylko z jakiej stajni jest South Dakota (u mnie poszła dosłownie pod młotek - tak, zniszczyłem ją do tego stopnia, że pozostał nienaruszony kadłub tylko, reszta w pył - robię konwersję więc scratchową na lotniskowiec) i North Carolina. Powiedz czy typ Iowa to Fujimi? Yamato to Tamiya (sądząc po detalach). Bardzo fajna kolekcja, fakt brakuje relingów i olinowania, ale powiem Tobie, że i ta mam w takim samym stanie okręty sprzed x-lat (w zasadzie większosc tych co Ty, plus kilka krążowników) i też wtedy jeszcze nie miałem pojęcia o relingach i olinowaniu, a malowanie u mnie wtedy też było pędzelkowe. Zaczynałem własnie od Hooda z Italeri w 1:720 ... 18 lat temu. Cieszy oko taka kolekcja I jest to moja ulubiona skala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 7 Listopada 2010 Autor Share Napisano 7 Listopada 2010 Poza tym mamy tu do czynienia z całkiem porządną robotą. Miło mi, że Ci się podoba moja amatorska robota. nie pamiętam tylko z jakiej stajni jest South Dakota To wytwór Hasegawy. Powiedz czy typ Iowa to Fujimi? Dokładnie tak, resztę rozpoznałeś bez pudła. Zaczynałem własnie od Hooda z Italeri w 1:720 ... 18 lat temu. Kurde, ja też od Hooda z Italeri, kupiłem go na giełdzie "Skra", był to rok 1986, więc w W-wie chyba jeszcze nie było prawdziwego sklepu modelarskiego, nie to co teraz... A i oczywiście był bez malowania bo z farbami było słabo... to były czasy Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 7 Listopada 2010 Super Moderator Share Napisano 7 Listopada 2010 przyjemny zbiór Nie myslałes aby zrobic dla nich podstawki z wodą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 7 Listopada 2010 Autor Share Napisano 7 Listopada 2010 przyjemny zbiór Nie myslałes aby zrobic dla nich podstawki z wodą? Dzięki, może kiedyś dorobię jakąś wodę Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 8 Listopada 2010 Share Napisano 8 Listopada 2010 Całkiem zacna flotylla ciekawe kamo podobierałeś ... Z tego co mi się tak na szybko rzuciło: - po pierwsze primo, musisz zaprzyjaźnić się ze szpachlą; - po drugie primo, prócz elementów foto, trzeba by odwiedzić sklep wędkarski; - a po trzecie primo-ultimo, wypadałoby coś pobrudzić; ... i tak jak Marcin piszę, aż się prosi dioramka portowa lub bitewna ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil83 Napisano 8 Listopada 2010 Share Napisano 8 Listopada 2010 Ładna kolekcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 8 Listopada 2010 Autor Share Napisano 8 Listopada 2010 - po pierwsze primo, musisz zaprzyjaźnić się ze szpachlą;- po drugie primo, prócz elementów foto, trzeba by odwiedzić sklep wędkarski; - a po trzecie primo-ultimo, wypadałoby coś pobrudzić; Oczywiście racja po Twojej stronie, tylko wtedy jeszcze nie miałem zielonego pojęcia o szpachli, blaszkach, olinowaniu i brudzeniu... Trudniej było zdobyć jakieś opisy technik modelarskich, netu jeszcze nie miałem. Teraz się wchodzi na forum i prawie wszystko mogę wyczytać Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 9 Listopada 2010 Share Napisano 9 Listopada 2010 Oczywiście racja po Twojej stronie, tylko wtedy jeszcze nie miałem zielonego pojęcia o szpachli, blaszkach, olinowaniu i brudzeniu... Nie martw się, jak ja zaczynałem, to były tylko "PLZ ŁOSie" i klej w tubkach zaplombowany woskiem ... Trudniej było zdobyć jakieś opisy technik modelarskich, netu jeszcze nie miałem.Teraz się wchodzi na forum i prawie wszystko mogę wyczytać A jeśli do tego otworzysz jakiś warsztat na forum, koledzy na pewno nie pozwolą Ci iść na łatwiznę z jakimkolwiek pływadłem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 9 Listopada 2010 Autor Share Napisano 9 Listopada 2010 Nie martw się, jak ja zaczynałem, to były tylko "PLZ ŁOSie" i klej w tubkach zaplombowany woskiem Z okrętów był "Potiomkin" i "Aurora" oraz podobne rarytasy, to dopiero było modelarstwo... A jeśli do tego otworzysz jakiś warsztat na forum, koledzy na pewno nie pozwolą Ci iść na łatwiznę z jakimkolwiek pływadłem Właśnie, co z Twoim warsztatem, bo jakaś cisza panuje Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 10 Listopada 2010 Share Napisano 10 Listopada 2010 Z okrętów był "Potiomkin" i "Aurora" oraz podobne rarytasy, to dopiero było modelarstwo... Wtedy miało się 2 narzędzia, żyletkę i pilnik do paznokci... piękne czasy... ... Właśnie, co z Twoim warsztatem, bo jakaś cisza panuje Ja cały czas poprawiam kadłub (okolice łączenia z pokładem) - więc nie ma co wrzucać zdjęć - ale warsztat na pewno będzie kontynuowany.A Ty się mną nie zasłaniaj - nie myślałeś, żeby swoją flotę uzupełnić olinowaniem chociażby teraz ? ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 10 Listopada 2010 Super Moderator Share Napisano 10 Listopada 2010 Ja cały czas poprawiam kadłub (okolice łączenia z pokładem) To ile ty tego masz 700 metrów ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michał96 Napisano 10 Listopada 2010 Share Napisano 10 Listopada 2010 Naprawdę piękna kolekcja, zazdroszczę ci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 10 Listopada 2010 Autor Share Napisano 10 Listopada 2010 A Ty się mną nie zasłaniaj - nie myślałeś, żeby swoją flotę uzupełnić olinowaniem chociażby teraz ? Jak mi coś do głowy strzeli, to kto wie... Wallace napisał: Ja cały czas poprawiam kadłub (okolice łączenia z pokładem) To ile ty tego masz Question 700 metrów ?? Kurde, jak tak ciągle będziesz poprawiał to długo będziemy czekać... Naprawdę piękna kolekcja, zazdroszczę ci. Dzięki, miło mi, że Ci się podoba Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 11 Listopada 2010 Share Napisano 11 Listopada 2010 To ile ty tego masz 700 metrów ?? 256 m (w linii wodnej) oraz 38,9 m szerokości Nie zmieniaj tematu Sam mówiłeś, że mam nie robić na pół-gwizdka, to co chwila poprawiam. Po podkładzie wychodzą wszystkie nierówności, które trzeba w kółko poprawiać. Poza tym krucho z czasem ... Jak mi coś do głowy strzeli, to kto wie... Nigdy nie jest za późno - wystarczy odrobina żyłki lub wyprasek...... Kurde, jak tak ciągle będziesz poprawiał to długo będziemy czekać... jakoś nikt mnie nie pogania, zapomnieli o moim warsztacie, więc mam spokój ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 11 Listopada 2010 Share Napisano 11 Listopada 2010 Ładna kolekcja Ci się uzbierała. Jej widok bardzo zachęca do prac nad kolejnymi okrętami, zwłaszcza nad jakimiś większym niż lekkie krążowniki (nosiciel wodnosamolotów i maleńki lotniskowiec), a tymi jakoś nie miałem dotąd odwagi się zająć. Ale chyba czas to powoli zmienić, tym bardziej, że dwa egzemplarze (Musashi i Yamashiro) czekają w magazynie Poza tyn widać, że sklejać już umiesz, malować też, więc najwyższy czas na stopniowe wprowadzanie waloryzacji Pamiętaj, że relingi to podstawa. Potem olinowanie (chociażby szczątkowe, ale zawsze dodaje realizmu modelowi), a potem to.... to już sam zdecydujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 11 Listopada 2010 Autor Share Napisano 11 Listopada 2010 (Musashi i Yamashiro) czekają w magazynie O to teraz tylko wybierz który będzie pierwszy i ruszaj śmiało, widziałem Twoją flotę i podoba mi się, więc spokojnie dasz radę. Jesteś w lepszej sytuacji niż ja, bo masz już jakieś doświadczenie z blaszkami i olinowaniem, ja jestem zielony Poza tyn widać, że sklejać już umiesz, malować też, więc najwyższy czas na stopniowe wprowadzanie waloryzacji Pamiętaj, że relingi to podstawa. Potem olinowanie (chociażby szczątkowe, ale zawsze dodaje realizmu modelowi), a potem to.... to już sam zdecydujesz Very Happy Dzięki, jak będę budował następny okręt, to wezmę pod uwagę to co napisałeś Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 14 Listopada 2010 Share Napisano 14 Listopada 2010 Bardzo ciekawa i liczna kolekcja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 14 Listopada 2010 Share Napisano 14 Listopada 2010 łsobota, coś się chłopie ociągasz z relacjami ... Jesteś w lepszej sytuacji niż ja, bo masz już jakieś doświadczenie z blaszkami i olinowaniem, ja jestem zielony nie przesadzaj, to tylko kawałek plastiku, blaszek i odrobina chemii ... Dzięki, jak będę budował następny okręt, to wezmę pod uwagę to co napisałeś Następnym razem to wstaw warsztat ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 15 Listopada 2010 Share Napisano 15 Listopada 2010 Wallace obiecuję, że jak tylko pokończę to co mam pozaczynane (samoloty) to specjalnie z dedykacją dla Ciebie zacznę prace nad jednym z wymienionej dwójki, a Ty sam będziesz mógł wybrać nad którym. Tylko nie bij już Taltos musisz spróbować. Dla mnie relingi do teraz są najgorszym koszmarem modelarstwa, ale muszą być A olinowanie, to naprawdę bardzo prosta sprawa, wymagająca tylko odrobinę cierpliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 15 Listopada 2010 Share Napisano 15 Listopada 2010 specjalnie z dedykacją dla Ciebie zacznę prace nad jednym z wymienionej dwójki, a Ty sam będziesz mógł wybrać nad którym. Trzymam za słowo Tyle, że wybór przetrudny - albo ukochany Mastodont albo Yamashiro, które ma rewelacyjną sylwetkę... ehh... i bądź tu mądry... daj znać jak skończysz to wybierzemy co będziesz sklejać ... Taltos musisz spróbować. Dla mnie relingi do teraz są najgorszym koszmarem modelarstwa, ale muszą być A olinowanie, to naprawdę bardzo prosta sprawa, wymagająca tylko odrobinę cierpliwości. Zgadzam się, relingi potrafią być prawdziwym utrapieniem w 1/350, a co dopiero w 1/700. Niemniej jednak liczę, że następny warsztat będzie już "full-opcją" ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.