viltianus Napisano 30 Listopada 2010 Share Napisano 30 Listopada 2010 Takie ustrojstwo ostatnio zmontowałam - klasyczny "projekt weekendowy". Figurki poskładane z odpadków magazynowych, powymieniane łebki. Skala 1/35. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FAZZY_bez_humoru Napisano 30 Listopada 2010 Share Napisano 30 Listopada 2010 niejaki Gościu ostatnio zaprezentował już figurynkę w towarzystwie pomnika.. i jakoś lepiej się tam ten pomnik prezentował.. można podpatrzeć.. ślady po łączeniu form nieusunięte.. broń do łapek nie dopasowana.. brak pasków.. dlaczemu pomnik ma szyję i ucho w kolorze figurki a potem został zaciapany szarościami? strasznie grube łydki w tych owijaczach wyszły.. jakoś podeszwy można by obrobić - zaakcentować obecność obcasów.. a drut abera wygląda mniej płasko jak się go skręci wzdłuż osi.. podstawka pokryta jagodowym budyniem.. nie wygląda zbyt apetycznie.. :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrew50 Napisano 30 Listopada 2010 Share Napisano 30 Listopada 2010 FAZZY_bez_humoru: ... tylko, że... tu chyba nie chodziłom o hiperrealizm, a o przekazanie surowych emocji... ofiara jest przedstawiona w kolorze, natomiast oprawcy są elementami szarej magmy, pochłaniającej i niszczącej elementy życia, człowieczeństwa. Zgodzę się co do drutu; natomiast budyń jagodowy - owszem, lubię... chociaż błota zmieszanego z krwią z budyniem nie skojarzyłem! ...bez urazy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Panzer4 Napisano 30 Listopada 2010 Share Napisano 30 Listopada 2010 Niestety muszę się zgodzić z Fazzym. "Weekendowość" produktu końcowego wyłazi i razi dość mocno. Niby nie ma to tutaj znaczenia bo miała to być scenka alegoryczna, więc trudno się pasków czepiać. Ale nawet jak paski się w spokoju zostawi to zostaje mnóstwo rzeczy, o które można by lepiej zadbać i dopieścić. Swoją drogą sama alegoryczność scenki trochę mnie od niej też odstręcza. Za mocno martyrologicznie i nieodparcie kojarzy mi się z "Rotą", której z tego samego powodu serdecznie nienawidzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrew50 Napisano 30 Listopada 2010 Share Napisano 30 Listopada 2010 De gustibus... Zawsze możemy pozostać na etapie podpisanego protokołu rozbieżności, powstrzymując się od aktywnych działań wojennych! Sądzę, że sformułowanie osobistego, subiektywnego odczucia nie powinno stanowić casus belli...! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemekgksw3 Napisano 30 Listopada 2010 Share Napisano 30 Listopada 2010 Swoją drogą sama alegoryczność scenki trochę mnie od niej też odstręcza. Za mocno martyrologicznie i nieodparcie kojarzy mi się z "Rotą", której z tego samego powodu serdecznie nienawidzę. A czy tematem winietek mogą być jedynie ssmani w rożnych scenkach rodzajowych? Za pomocą modeli można przekazać jakieś głębsze przesłanie, ocierając się o sztukę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Panzer4 Napisano 30 Listopada 2010 Share Napisano 30 Listopada 2010 A czy tematem winietek mogą być jedynie ssmani w rożnych scenkach rodzajowych? Że co???? Pijesz do czegoś co napisałem? Bo chyba wyczytujesz coś w mojej wypowiedzi czego ja sam wyczytać nie potrafię, ani między wierszami nie umieściłem, chyba, że Ty między znakami przystankowymi coś tam dostrzegasz. Za pomocą modeli można przekazać jakieś głębsze przesłanie, ocierając się o sztukę. A Słowacki wielkim poetą był. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemekgksw3 Napisano 30 Listopada 2010 Share Napisano 30 Listopada 2010 Że co???? Pijesz do czegoś co napisałem? Bo chyba wyczytujesz coś w mojej wypowiedzi czego ja sam wyczytać nie potrafię, ani między wierszami nie umieściłem, chyba, że Ty między znakami przystankowymi coś tam dostrzegasz. Nie chodziło mi o twoja wypowiedź, ale o to że można odejść od tego co zazwyczaj obserwujemy wśród modelarzy figurkowych, czyli owego ssmana, chociaż wydaje mi się że o to Ci mniej więcej chodziło I spokojnie, nie musimy od razu przechodzić do kłótni (na tym poziomie jeszcze nie jesteśmy) ale widać że takie tematy zawsze wywołują niezgodę pośród narodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FAZZY_bez_humoru Napisano 30 Listopada 2010 Share Napisano 30 Listopada 2010 pomińcie tematykę.. i spójrzcie na to jak na kawałek plastiku.. obojętnie czy byliby to SSmani, czy jakakolwiek inna formacja zbrojna (bądź nie) jakiejkolwiek narodowości.. to gniot gniotem zostanie.. obojętnie czy robi się samolot, okręt, czołg czy figurkę (o "tirach" nie piszę bo "oni tak lubią") należy przed sklejeniem obrobić części, przygotować do malowania.. a i malować z sensem i konsekwentnie.. w tej pracy zabrakło tego wszystkiego i dlatego MI się nie podoba.. a dorabianie do tego takiej czy innej "wizji" i gmeranie w temacie "co autor miał na myśli" mija się chyba z celem bo zaraz zaczniemy robić modele z kasztanów i zapałek.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Panzer4 Napisano 30 Listopada 2010 Share Napisano 30 Listopada 2010 Nie chodziło mi o twoja wypowiedź, ale o to że można odejść od tego co zazwyczaj obserwujemy wśród modelarzy figurkowych, czyli owego ssmana, chociaż wydaje mi się że o to Ci mniej więcej chodziło Cytowałeś moją wypowiedź, więc odniosłem to do swojej wypowiedzi i nie znalazłem żadnej analogii. Nie, nie chodziło mi o to, ani mniej, ani więcej. To co napisałem jest chyba jasne i co miałem na myśli stoi tam jak wół. Martyrologiczne alegorie mnie nie kręcą, ot co. Tak jak Fazzy'emu bardziej podoba mi się praca Gościa również alegorią będąca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 13 Grudnia 2010 Share Napisano 13 Grudnia 2010 Niesamowita scenka i piękne wykonanie. Moje gratulacje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.