GAZ 67B - ACE

[wolfik]

Zawsze mi się Czapajew podobał. Swego czasu orginał mogłem oglądać w Muzeum Orła Białego w Skarżysku ale od jakiegoś czasu już go tam nie widuję.

Ten inbox będzie taki trochę wycięty bo już zacząłem sobie dłubać przy gaziku.

 

W pudełku znajdują się 2 duże ramki z częściami, kartonik z kalkomaniami, folia z oszkleniem oraz mała blaszka z częściami fototrawionymi do waloryzacji. Oczywiście jest też instrukcja.

 

Odnośnie jakości nie będę się rozpisywał obejrzyjcie zdjęcia. Natomiast to co muszę powiedzieć o częściach, które już skleiłem, że pasują bardzo dobrze. Oczywiście wiedziałem czego się spodziewać po tej firmie (majstrowałem wcześniej coś przy ich T-72 no i się troszkę oczytałem na forum).

 

Zastanawiałem się czy nie dokupić blaszki PARTa przeznaczonej do GAZa 67 z Hasegawy ale myślę, że dla początkującego sklejacza, takiego jak ja oferta ACE wystarczy.

 

Malowania.

Producent zaproponował 5 malowań i oznakowań:

1. Armii Czerwonej z 1944 r.

2. LWP z 1945 r.

3. z lat 50-tych

4. z jednostki artyleryjskiej Armii Czerwonej z 1949 r. z Zachodniej Syberii

5. Moskiewskiej Milicji z 1954 r.

 

Pudełko:

 

 

Ramki z częściami:

 

 

 

Metale kolorowe:

 

 

Kalkomania i oszklenie:

 

 

Oraz wycięte części:

 

[Gerd]

ACE to zazwyczaj straszny gniot. Ten jednak wyjątkowo wygląda znośnie. Blaszka z zestawu chyba załatwia sprawę na tyle by nie kupować drugiej. Najbardziej podoba mi się plandeka, a fotele nawet nie "betonowe"... Podpowiem tyle, żebyś wyminił wszytskie uchwyty i w ogóle co się da na wyginane z drutu rezygnując z tego co w ramkach. Zapowiada się piękny model. Życzę konsekwencji w działaniu i odradzam pośpiech.

 

P.S. GAZ ze Skarżyska pewnie już zgnił - niestety.

[Panzer4]

ACE to zazwyczaj straszny gniot. Ten jednak wyjątkowo wygląda znośnie.

 

Bo to jest przepak Colibri