Skocz do zawartości

1:72 M48A3 Vietnam


pmroczko

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Wielkie dzięki za wszystkie komentarze!

 

Stojkovic - dzięki za miłe słowa. Nie chciałbym Ci łamać serca, ale w "Full Metal Jacket" czołgi M48 zostały zagrane przez M41 - cóż, film był kręcony w całości w Wielkiej Brytanii...

 

rtoipmodest - dzięki, odpowiedź na Twoje pytanie - właśnie tak! Chcę wziąć amerykańskich czołgistów z Preisera i przerobić im hełmy. Stanowczo zbyt mało pojazdów w 1:72 ma załogi!

 

pioter - dzięki za komentarz, i proszę, wybacz że się przychrzaniam, ale w wypadku, kiedy nie stosujesz polskich znaków, ortografia staje się krytyczna... W sprawie tych klamer, z czego byś proponował je wykonać?

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 81
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • 4 weeks later...

Witam ponownie i jadę dalej z robotą!

 

Na początek prace na kadłubie - praktycznie jest on gotowy do malowania. Z tyłu dołożyłem osłony piaskowe włąsnej roboty z płytki polistyrenowej. I jeszcze skrzynka z telefonem, wzięta z M60 Revella:

 

hull13.jpg

 

Z przodu weszły światła, dokończyłem też błotniki

 

 

hull14.jpg

 

 

hull15.jpg

 

Na wieży też się dzieje, zrobiłem wieżyczkę dowódcy z otwartym włazem i prawie wszystkie detale dookoła. Dokleiłem żywiczny kosz załadowany badziewiem. Z drutu zrobiłem też uchwyty do podnoszenia wieży i ramkę-ogranicznik karabinu maszynowego dowódcy. Co ciekawe na bokach wieży jak się dobrze przyjrzeć, są delikatne zagłębienia pozwalające precyzyjnie umieścić tam detale, których w zestawie nie ma, np. uchwyty do podnoszenia wieży czy też haczyki do lin holowniczych. Wieża::

 

turret03.jpg

 

turret04.jpg

 

A propos liny holowniczej - zobaczcie, co mi się udało zlutować:

 

tow01.jpg

 

Cały czołg ładnie nabrał sylwetki i teraz wygląda tak:

 

hull16.jpg

 

Jak wam sie podoba? Pozdrawiam i do usłyszenia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam czołg jest makabrycznie brzydki. Kojarzy mi się z jakimś filmem dokumentalnym o Elvisie, gdy pokazywali okres jego służby w US Army. Robota przy modelu natomiast bardzo fajna. Kadłub i lacze będziesz malował poklejone już ze sobą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł! Co na koszu robi Alice!?

A czym w tej skali różni się ALICE od nylon Tropical Rucksack? Dobrze, ze autor nie dał czegoś AD 2000+

A najlepiej niech ulepi plecak ARVN bo prosty do zrobienia

Czołguś nabiera rumieńców

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę, proszę -ile komentarzy! Za wszystkie serdecznie dziękuję.

 

szlachcik1 - trochę mi zajęło, zanim zrozumiałem o co może Ci chodzić, ale po zastanowieniu muszę przyznać Ci rację - zwłaszcza "poręcze" są znacznie grubsze, niż widać na przykład na zdjęciach. Bardzo prawdopodobne, że je obetnę i zrobię jeszcze raz z drutu. Inna sprawa, że wtedy wieża zrobi się strasznie delikatna - załóżmy, że użyję drutu miedzianego 0,2mm - wtedy każde dotknięcie będzie groziło ich wygięciem. Szykujesz mi ostrą jazdę! Co do kosza - zostaje, ledwo go widać spod tego całego stuffu i nie razi swoimi wymiarami.

 

FAHR - amerykanie nawet nazywają M-48 "the Elvis tank". Z tego co czytałem, Elvis w rzeczywistości jeździł na M-59 (Taki śmieszny transporter opancerzony) http://pl.wikipedia.org/wiki/M59_%28transporter_opancerzony%29 Czy brzydki - mnie się podoba, tak czy inaczej jest to klasyk. Jak napisałeś "lacze" to nabrałem ochoty żeby Ci odpisać po niemiecku Tak, podwozie już jest sklejone i częściowo pomalowane - na czarno. Resztę malowania mam zamiar zrobić niedługo, twierdzę, że się da i mam zamiar to udowodnić. Zwłaszcza, że czołg ma być wykonany w wersji "brudnej"

 

Moses - Dzięki, że napisałeś! I wyłapałeś dodatkowy detal. Jeszcze to sprawdzę, ale zdaje mi się, że widziałem podobny plecak na odpowiednich zdjęciach. Tak czy inaczej zwrócę na to uwagę.

 

rtoipmodest - dzięki za komentarz i miłe słowa. Jak nie udowodnię tego plecaka, to trzeba będzie przerabiać Szkoda, w zestawie mam jeszcze takie dwa czy trzy, wygląda na to, że jednak ich nie użyję. Cóż, zdarza się każdego dnia...

 

Może jeszcze ktoś napisze? Pozdrawiam i do usłyszenia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisałeś "lacze" to nabrałem ochoty żeby Ci odpisać po niemiecku

Hahahaha, po prostu pozwoliłem sobie na odrobinę szaleństwa a że chciałem być oryginalny to nie napisałem "gąski"

amerykanie nawet nazywają M-48 "the Elvis tank". Z tego co czytałem, Elvis w rzeczywistości jeździł na M-59

O widzisz o tym przydomku to nie wiedziałem. Z tego filmu pamiętam króla jak siedział w wieży czołgu i co mnie wtedy uderzyło to fakt, że w wieży było całkiem sporo miejsca, no ale kończe ot, czekam jak pójdzie malowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rtoipmodest - maszyna ma być armijna (Moses się wnerwi...), późny '68. Sprawdziłem sobie już tropical rucksack - rzeczywiście da radę. Ale zanim zaczne wieszać na czołgu różne rzeczy, najpierw biorę się za malowanie. Pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł! Co na koszu robi Alice!?

A czym w tej skali różni się ALICE od nylon Tropical Rucksack?

 

Tym samym Co ERDL Green Dominate a Woodland, lub Golden Tiger Stripe od zwykłego ;) Owszem w tej skali byłby problem w odróżnieniu, gorzej że na tankach w namie widywało się w koszach raczej Duffle niż plecaki, w nich czołgiści swoje klamoty przewozili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym samym Co ERDL Green Dominate a Woodland, lub Golden Tiger Stripe od zwykłego ;) Owszem w tej skali byłby problem w odróżnieniu, gorzej że na tankach w namie widywało się w koszach raczej Duffle niż plecaki, w nich czołgiści swoje klamoty przewozili

 

Może byś w wolnej chwili napisał krótki poradnik / artykuł na temat oporządzenia US army w różnych latach? Ułatwisz życie ludziom a forum bardzo zyska.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe za cienki w uszach jestem, poza tym nie byłby to krótki poradnik

 

Jedyne co mogę poradzić to zdobyć wszelakiej maści ospreye (wyposażenie armii, o korpusie, o czołgistach) itp publikacje. Tam można sporo znaleść nt wyposażenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pioter - wiesz,na tym właśnie polega ten bajer, kiedy ktoś się specjalizuje w określonym temacie modelarskim, a nie klei co po szynach leci. Oczywiście od razu zastrzeżenie, że nie lekceważę nikogo, niczyich zainteresowań i prawa do zabawy z klejenia. Ale jeżeli zdecyduję się np. na budowanie modeli amerykańskich pojazdów z czasu wojny w Wietnamie, to można się założyć, że kupię (i przeczytam!) więcej niż pięć książek, żeby moje modele były jak najlepsze - i te książki przydadzą się do więcej niż jednego projektu. Poza tym, gdybym policzył sobie przynajmniej 30 zł za każdą godzinę spędzoną nad modelem, wtedy koszt tych książek, nawet zagranicznych, będzie w porównaniu niewielki.

Ale moje główne przesłanie jest takie, że trzeba inwestować w dokumentację, po to, żeby robić lepsze modele. Jeżeli sobie to odpuścimy, to nie miejmy potem pretensji do ludzi, którzy lekceważą naszą pasję i traktują ją jako niepoważną zabawę.

OK, schodzę z ambony, wybaczcie Dziękuję wszystkim za komentarze i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pioter każdy klei jak mu się podoba. TankRed1070 poprosił o stworzenie przewodnika w sprzęcie, a to jest a wykonalne. Jeżeli ktoś ma chęć dokształcenia się, i poznania tej tajemnej wiedzy co gdzie i jak, to musi trochę jest sporo publikacji czy to w księgarniach, czy w necie gdzie tą wiedzę może poznać. Ot co

 

P.S. Kupienie 5 książek, jest tym samym przy chęci sklejenia poprawnego modelu, co zakupienie 5 zestawów blaszek i 3 zestawów żywic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe za cienki w uszach jestem, poza tym nie byłby to krótki poradnik

 

Jak mawiają informatycy każdy najbardziej złożony problem można rozłożyć na proste zadania. Tak samo w tym przypadku:

napisz coś o plecakach, pasach i szelkach, butach .....itd. A jak nie masz czasu to napisz bibliografię: co i gdzie znaleźć (podstawy).

 

PS: jako wielbiciel poprawności merytorycznej zgadzam się, że dobra literatura to podstawa. Często ważniejsza od blaszek i żywic

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tank a co konkretniej potrzebujesz wyposażenie armii, USMC, Sealsów, Czołgistów (rozumiem że z Naamu to będzie wygodniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic przeciwko zbieraniu dokumentacji pojazdu (jaknajbardzie za)

Problem w tym ze zwraca sie uwage na "dodatki" nie poprawiajac samego pojazdu - wizjery, dalmierz, celownik itp

 

Nie chce tu nikogo obrazac, chcialem tylko powiedziec ze mym skromnym zdaniem dodatki to poprostu dodatki, na wojnie lapie sie co akurat jest pod reka i nikt nie przejmuje sie czy to z zasobow USMC, US Army czy Vietcong

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaaaaa i przez takie podejście mamy piękne dioramy z amerakańcami z AK w ręku Kocham ten powielany wszędzie mit To raz, dwa wiem że Paweł jest osobą która dba o szczegóły dlatego to mnie zdziwiło. Z drugiej strony tak samo karygodne jest poprawianie modeli i pakowanie kasy w dodatki etc wrzucając na pakę rzeczy które nie miały prawa się tam znaleść bo fajnie wyglądają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pioter - chyba nie chcesz powiedzieć, że gdzieś poszedłem na skróty przy czołgu? Gdybyś chciał właśnie to powiedzieć, to proszę, zrób to szybko, zanim pomaluję wieżę, oszczędzisz mi roboty

 

I faktem jest, łapie się to co jest. Tak się zastanawiam, czy na moim czołgu umieścić drewniany stołeczek (mam dokumentację fotograficzną!!!). Tylko jest jeden problem - bardzo ciężko jest chwycić towar z przyszłości (czołg w/g stanu z 1968 roku, rodzina sprzętu ALICE - początek lat siedemdziesiątych). Przy okazji, ciekawy artykuł na wikipedii: http://en.wikipedia.org/wiki/All-purpose_Lightweight_Individual_Carrying_Equipment

 

Ach, uwielbiam kontrowersje - ludzie zaczynają komentować!

 

A ja się zbieram do malowania mojej maszyny. Może nawet dam radę jutro dać mały update! Dziękuje wszystkim za komentarze i proszę o więcej. Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tank a co konkretniej potrzebujesz

 

Dzięki. Chwilowo daję radę. Ale w razie czego uderzę do Ciebie.

 

Chodziło mi o artykuł do działu "jak to zrobić jak pokazać"

 

 

 

Dziękuje wszystkim za komentarze i proszę o więcej.

Co do pojazdu wygląda to świetnie. Psiknij jakimś podkładem żeby gluty kleju i niedoskonałości obróbki wyłapać.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tank a co konkretniej potrzebujesz

 

Dzięki. Chwilowo daję radę. Ale w razie czego uderzę do Ciebie.

 

Chodziło mi o artykuł do działu "jak to zrobić jak pokazać"

 

 

Spoko. Jak będzie to się mieściło w zakresie moich zainteresowań to podpowiem, coś podeśle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moses - patrz to, napisaliśmy (prawie) równocześnie! Nie badałem sprawy dokładnie, więc trudno mi wykluczyć amerykańskiego marynarza (SEAL Team!) z AK w ręku - inna sprawa, że na pewno w modelu widzi się to częściej niż miało miejsce w rzeczywistości - no ale to nie jest jedyny taki przykład.

 

A na razie umówimy się, że ten plecak na koszu to jest tropical rucksack:

http://www.vietnamgear.com/kit.aspx?kit=453

 

Tymczasem wrzuciłem trochę farby na czołg. Ale przedtem jeszcze trochę poprawiłem wieżę. Wywaliłem plastikowe poręcze i dałem nowe z cienkiego drutu, na obudowie wentylatora dodałem też uchwyt transportowy do reflektora (wiesza się na nim reflektor, szkłem w dół, kiedy jest nieużywany):

 

turret05.jpg

 

No i malowanie. Zacząłem od warstwy rdzawobrązowego - Humbrol 113, potem delikatnie pociągnąłem niektóre miejsca Humbrolem 66 - to kolor który odpowiada amerykańskiemu Olive Drab. W tym momencie model wyglądał tak:

 

paint01.jpg

 

A podwozie tak:

 

paint02.jpg

 

Analiza zdjęć pokazała, że powierzchnie podlegające tarciu w niektórych warunkach ładnie wracają do naturalnego koloru, a inne pozostajączerwone od pyłu. Ten efekt chcę uzyskać. No to wziąłem mały pędzelek i pomalowałem gumowe powierzchnie kolorem 32 Humbrola, a metalowe powierzchnie przetarłem Gun-Metalem Humbrol 53. Teraz podwozie wygląda tak:

 

paint03.jpg

 

Mam nadzieję, że to pokazuje tę możliwość pomalowania kół i gąsienic PO ich sklejeeniu w jeden zespół, mam też nadzieję, że wam się podobało, zachęcam do komentowania i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.