M.Durant Napisano 22 Maja 2011 Share Napisano 22 Maja 2011 Witam, Posiadam pędzle firmy Italeri oraz farby akrylowe Vallejo. Przy malowaniu zostają smugi, a próbowałem na kilka sposobów rozcieńczać farbę. Wydaje mi się, że jest to wina zbyt twardych pędzli. Czy dobrze myślę? Jeżeli tak to w jaki sposób je zmiękczyć, czy ewentualnie kupić inne? No chyba, że jeszcze coś innego źle robię? Zależy jakie te smugi Ci zostają...Jeżeli takie świecące a faktura jest w miarę równa to sprawę załatwi lakierowanie modelu...Ja używam pędzelków Mag-Pol oraz Renesans i jestem z nich zadowolony. Italeri nigdy nie używałem, więc nie wypowiem się w temacie powyższych. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 22 Maja 2011 Share Napisano 22 Maja 2011 Pędzle Italeri są według mnie bardzo dobre w swojej kategorii cenowej. Później już profesjonalne pędzle, za 15zł, 20zł/szt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lipstein Napisano 23 Maja 2011 Share Napisano 23 Maja 2011 Polecam Mag-pol, używałem Italeri (sztuczne włosie), ale przestałem, nasze lepsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duszek Napisano 2 Czerwca 2011 Share Napisano 2 Czerwca 2011 Witam, Posiadam pędzle firmy Italeri oraz farby akrylowe Vallejo. Przy malowaniu zostają smugi, a próbowałem na kilka sposobów rozcieńczać farbę. Wydaje mi się, że jest to wina zbyt twardych pędzli. Czy dobrze myślę? Jeżeli tak to w jaki sposób je zmiękczyć, czy ewentualnie kupić inne? No chyba, że jeszcze coś innego źle robię? No cóż to że są smugi jest sprawą nie dziwną ponieważ po pędzlach nie wiem jak byś się nie starał to i tak one będą. Lepiej zaoszczędzić kaske i kupić kompresorek i aerograf. Za jakieś 400 zł można kupić całkiem niezły sprzęt. Bo po pędzelkach tylko będzie złość i niezadowolenie z efektu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 3 Czerwca 2011 Share Napisano 3 Czerwca 2011 Bo po pędzelkach tylko będzie złość i niezadowolenie z efektu. Wiesz jakie są 3 góralskie prawdy ? Twoja znajduje się na tej liście jako trzecia. W necie (i również u nas) można znaleźć modele tak pomalowane przy pomocy pędzla że szczena opada do ziemi. Wszystko zależne jest od bardzo wielu czynników i tylko praktyka jest wstanie połączyć je w perfekcyjną całość. Ja zaopatruje się w pędzelki (przeróżnych firm) w sklepie dla plastyków . Z "większych" mam też pędzle Italeri i również jest ok. Faktycznie sztywne włosie niesamowicie utrudnia malowanie ale tutaj raczej należy się skupić na konsystencji farby. Ważny jest też skład farby - niekiedy bywa tak, że przy malowaniu 2-ma kolorami (tego samego producenta i dokładnie tą samą metodą) w jednym przypadku farba idealnie "gładko" pokryje element, a w drugim powstaną smugi. Na to niestety niema gotowej recepty. Najlepiej wlać sobie troszkę rozcieńczalnika do nakrętki (np. po coli) natomiast do kapsla (też może być po coli ) troszkę farbki. Teraz można sobie w kapselku rozcieńczać dowolnie wybrany kolorek przy pomocy samego pędzla. Gdy farba zostawia grube smugi i nie "rozlewa" się po powierzchni tak jak byśmy chcieli to dodajemy kropelkę rozcieńczalnika i odwrotnie. Takim sposobem spokojnie można malować i korygować wizualnie czy farba posiada dobrą konsystencję po nałożeniu na model. Niema oczywiście pędzla który zastąpi aerograf ale dobry pędzelek na pewno jest odpowiednim narzędziem do pomalowania modelu. Pozdrawiam Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Forest Napisano 3 Czerwca 2011 Share Napisano 3 Czerwca 2011 Piter oczywiście masz rację, a ja do tego dorzuciłbym dwie rzeczy: 1) Kładź kilka rozrzedzonych warst i po każdej (jak wyschnie of cross ) przecieraj na gładko papierem wodnym 2) Zainwestuj w pędzle Kozłowskiego, naturalne włosie bobrowe (pewnie z zadka jak znam życie ), delikatne, wiele pędzli próbowałem, ale te to rewelacja tylko niestety tanie nie są, ale tak jest z całym naszym hobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulus Napisano 3 Czerwca 2011 Share Napisano 3 Czerwca 2011 Piotrek, prawda, że pędzelkami można osiągnąć większość efektów, które uzyskamy aerografem. Jednak, dla mnie, uzyskanie równych malowań, bez śladów pędzla, zajęło kilka lat malowania modeli. Wszystkie modele, te pierwsze z lat osiemdziesiątych i początków dziewięćdziesiątych, miały widoczne ślady po pędzlu. Lakier na wierzch trochę zmniejszał tę wadę. Nigdy nie próbowałem malowań z płynnym przejściem kilku kolorów. Zawsze wybierałem jednokolorowe malowanie, lub malowania z "ostrym" przejściem kolorów. Po kilkudziesięciu modelach nauczyłem się, jak malować, żeby nie było widać smug po pędzlu. Jednak po zakupie aerografu (jakiś tani, prosty) pomalowanie większej powierzchni, żeby ładnie wyglądała, nie stanowiło problemu (były drobne, jak zalewanie, albo plucie, ale szybko minęło). Ąeby to opanować w stopniu "wystarczającym" nie musiałem malować wielu modeli, wystarczył jeden a drugi już był "całkiem fajny". Można wiele rzeczy pomalować pędzlem i będzie to zbliżone do malowania aerografem, tylko po co? Aerografem szybciej osiągniesz (potencjalny początkujący modelarzu) dobre malowanie. Poza tym aerograf ma jedną wielką zaletę - nie dochodzi do zalewania drobnych elementów w modelu. Tak to mniej więcej uważam, jeżeli chodzi o malowanie prostych, w miarę dużych płaszczyzn. Cieniowania, brudzenia, skomplikowane wzory malowane "od ręki" aerografem, to już sprawy, które wymagają ćwiczeń (jak wszystko, jeżeli chcemy robić coś porządnie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 3 Czerwca 2011 Share Napisano 3 Czerwca 2011 Ad. 1 - nie pisałem bo tyle już o tym gadaliśmy na forum, że uznałem to za oczywiste Ad. 2 - Zapewne masz racje i być może nawet te pędzle mam, tylko jakoś nie zwracam uwagi na producenta . Właściwie kiedyś kobita w sklepie dla plastyków zaproponowała mi jakiegoś producenta, utkwiło mi, że to te ciemnym trzonkiem no i już tak zostało, że te kupuje . Wiem tylko tyle, że to naturalne włosie (chyba z końskiego ogona) - mogę sprawdzić jak będę je miał w łapkach. Italeri mam od znajomego który się zajarał modelarstwem, nakupił modeli (jego samochody mi już zajmują połowę magazynu i jak się wkurzę to dam tu ogłoszenie o sprzedaży) , farbek, pędzli etc. farbki i pędzle używam i w tym drugim przypadku mogę powiedzieć, że są bardzo dobre. Też nie chcę bawić się w eksperta bo już minęło wiele wiosen od czasu kiedy ostatni raz pomalowałem cały model pędzlem, jednak jak spoglądam na moje wypociny z tamtych lat to jednak dochodzę do wniosku że się da . Ja bym podsumował to tak - dobry pędzel to taki który kosztuje więcej niż powiedzmy 8 zł (oczywiście mówię o uczciwych sprzedawcach i nie twierdzę, że dobry pędzel musi tyle kosztować). Jeśli dalej jest problem to już wina farbki, rozcieńczalnika lub proporcji. Proponuje wybrać się do sklepu dla plastyków i powiedzieć do czego to ma być pędzelek - przy odrobinie szczęścia i sprzedawcy który akurat nie pracuje tam jako skazaniec można uzyskać ciekawe informacje . Pozdrawiam Piotrek EDIT: Gulusie ja się absolutnie zgadzam, że nic nie zastąpi aerografu i każdy modelarz (z drobnymi wyjątkami) po pewnym czasie kupuje sobie aero. Ja tylko podkreśliłem te wyjątki w których wyjątek potwierdza regułę. Czas oczywiście to rzecz względna w naszym hobby więc dojście do wprawy akurat musi tutaj zabrać kilka dobrych chwil (tak i w przypadku pędzla jak i aerografu). Zauważ też, że kupno aerografu z kompresorem to też nie jest taki swobodny skok. Jeśli jesteś dorosłym facetem, pracującym i masz stabilną sytuację gdzie modelarstwo traktujesz też poważnie jako hobby (czy też prace) możesz pozwolić sobie na wydatek rzędu 400 zł. Gorzej jeśli dopiero zaczynasz przygodę z tym hobby, a już na pewno jeśli jesteś bardzo młody- naprawdę ciężko namówić rodziców od tak na wydatek takich pieniędzy. Oczywiście są tańsze sposoby na zdobycie kompresora i aero ale to wymaga zdrowego kombinowania które nieraz przekracza możliwości młodych modelarzy. Jak wspomniałeś każdy z nas się uczył i zapewne każdy na pędzlu - niektórzy już przy nim zostali. Prawda jest taka, że wszyscy mamy racje - jeśli Cie stać kup aero jeśli nie działaj z tym co masz pod ręką bo też się da Pozdrawiam raz jeszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.