Skocz do zawartości

Bedford OSBT 5-ton - EMHAR - 1:24


copycat

Rekomendowane odpowiedzi

Będę budował model angielskiej ciężarówki Bedford OSBT prosto z pudła. Literka S oznacza short - krótki, jest też model OLBD L- long długi.

IMG_9701.JPG

 

W pudełku mamy wypraski w kolorze szarym, plastikowo gumowe oponki. Oponki są ładnie zrobione z bieżnikiem z epoki, co się chwali. Jakość wyprasek wysoka jak na standardy ciężarówek, co będzie miłą odmianą po innych producentach. Ramki politerowane A B C... części w ramkach ponumerowane 1, 2, 3.... Dzięki temu instrukcja jest czytelna i łatwo znaleźć części np. A23 ramka A część nr 23.

IMG_9702.JPG

IMG_9704.JPG

 

Zestaw zawiera 2 komplety kalkomani. Pierwszy dla British Road Services, w tym 3 różne opcje dla 3 różnych miast. Druga opcja którą ja wybrałem to firma Bartletts. Jest to prawdziwa firma brytyjska istniejąca do dziś. To malowanie bardziej mi odpowiada bo czuć w nim pewien styl brytyjski. Przynajmniej tak mi się wydaje, tak to czuję.

 

IMG_9712.JPG

IMG_9707.JPG

IMG_9706.JPG

IMG_9708.JPG

 

Pilnik poprawił sytuację.

IMG_9710.JPG

IMG_9711.JPG

 

Silnik sklejony, oszlifowany, niedoróbki wyjdą podczas malowania podkładem.

IMG_9715.JPG

IMG_9716.JPG

IMG_9714.JPG

IMG_9717.JPG

IMG_9719.JPG

 

Na dzisiaj to na tyle wrócę jeszcze do silnika. Chcę tam kilka kabli dorobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 67
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Widze ze prace ida pełną para.MAcka skonczyłes i juz cos nowego, fajnie. W bardzo czytelny i przejrzysty sposób zaczynasz kolejna relacje.Mysle ze dal wielu początkujacych ktorzy zaczynaja warsztat na gazetach i w bałaganie taka relacja bedzie wzorem do prac i robienia zdjec. Jezeli chodzi o sam model to tez na niego poluje.Widze ze czesci nie wymagaja bardzo duzo obróbek jak niektore modele AMT. Powodzenia w pracach zycze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze Copycat, ze nie proznujesz, szykuje sie kolejny swietny model. Widzialem juz kilka porzadnych wersji tego modelu i jak dotychczas moja ulubiona wersja jest Bedford Jana Roseckiego. Coz, powodzenia w budowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzaj Copycat z tym dorownywaniem , co prawda nie bylo mi dane zobaczyc Twoich modeli "na zywo", ale na zdjeciach tez widac jakosc wykonania. Jak dla mnie to Twoje modele zaliczaja sie do modeli z najwyzszej polki. Ja nie potrafie tak "brudzic" modeli jak Ty to robisz. Nawet ogladajac ten warsztat wiem, ze efekt koncowy bedzie pierwszej klasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stronie http://ipmsuk.proboards.com/index.cgi?board=tk2&action=print&thread=5549 znalazłem kilka ciekawych zdjęć silnika. Pomogły mi one zrobić, trochę okablowania. Widać na nich również uproszczenia i braki silnika.

BedfordOBEngine-R3.jpg

 

Co do kabli, model posiadał "wypustki", które należałoby połączyć ze sobą. Nie robiłem świec, nakrętek itd., wymusiłoby to na mnie przerobienie silnika, a to ma być standard. Kable w pudełku były, tylko trzeba było je wyciągnąć. Potrzebny do tego jest kawałek ramki i świeczka.

 

IMG_9861.JPG

IMG_9862.JPG

Wyciągając kable z ramek trzeba trochę poćwiczyć, wszystko zależy od rodzaju plastiku, temperatury, siły i szybkości wyciągania. Wszystko kwestia prób i błędów.

 

Tu po uformowaniu i przyklejeniu.

IMG_9871.JPG

Dzięki temu silnik nie jest taki goły i model zyskuje na autentyczności.

 

I rzut okiem na ramę. Wszystko trzyma się dzięki grawitacji. Doświadczenie nauczyło mnie, że nie należy sklejać całego osprzętu ramy tak jak pokazuje instrukcja. Niektóre elementy należy skleić po pomalowaniu. Często jest tak że niektóre elementy zasłaniają się nawzajem i powstaje problem podczas malowania. Myślę, że będzie mi wygodniej pomalować większość elementów osobno.

IMG_9873.JPG

 

Przy okazji okazało się, że model nie ma skrętnych kół przednich i z obracaniem też raczej będzie problem. Ale to model nie zabawka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za zwrócenie uwagi, na zdjęciu oryginału tego nie widać. A na wzorcowym wykonaniu Jana Rozeckiego, też było tylko 6 kabli. Nie wiedziałem która to cewka, więc zabrałem się za malowanie.

Pierwsze malowanie. Drobniejsze części przed malowaniem przyklejam do pociętej ramki. Mogę w ten sposób taki element odstawić do wyschnięcia bez obawy, że dotknę farbą do czegoś. Wszystko następnie myję detergentem, żeby odtłuścić. Po nałożeniu podkładu, wychodzą wszystkie niedoróbki. Część i tak przeoczyłem, będę musiał poprawić już na kolorze.

IMG_9876.JPG

IMG_9877.JPGIMG_9878.JPG

IMG_9879.JPG

IMG_9883.JPG

Na silniku zrobiłem lekki wash Abteilungiem Engine Greas. Dojdzie jeszcze jakiś szary puder, jak olej wyschnie. Kilka śladów rdzy, też Abteilung, nakładany gąbką. Pasek pomalowany Valejo Panzer Aces Ciemna Guma.

BedfordOBEngine-L.jpg

IMG_9885.JPG

IMG_9886.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli przygotowuję kolejne części do malowania. Kabina posiadała lekkie nadlewki, trzeba to było zeszlifować. Dla pewności miejsca po użyciu pilnika zaszpachlowałem i wyszlifowałem papierem 500.

IMG_9887.JPG

Podsufitki i tak nie widać, zresztą i tak jej nie ma, jest tylko goła blacha dachu. A więc dach posiadał ślady po wypychaczach, są niewidoczne, ale dla spokoju warto je chociażby wyrównać. Strasznie niewygodnie się je szpachluje i dociera.

IMG_9888.JPG

Strona wewnętrzna drzwi to też goła blacha, ślady po wypychaczach do szpachlowania.

IMG_9889.JPG

Skrzynia. Tutaj chciałem osobno pomalować burty i dopiero na końcu je skleić. Podłoga skrzyni to metal, a boki drewno. Naniosę jakieś lekkie ślady zużycia i otarć. Więc łatwiej jest te elementy malować osobno, pokazując różne materiały które są pod farbą bazową.

IMG_9890.JPG

Instrukcja również pokazuje żeby podłogę ze ścianami skleić w tym samym momencie. Części posiadają nawet specjalne wyżłobienia, dla lepszego i równego spasowania. Niestety utrudniłoby mi to malowanie, zbyt dużo niepotrzebnego maskowania. Zresztą nie lubię tego co się dzieje, ze strumieniem farby z aero, gdy wpada w zamkniętą przestrzeń.

Miałem malować burty, każda osobno, tyle że jak się okazało to też niedobry pomysł. Okucia wykonane są z jednego kawałka blachy, a po sklejeniu burt mamy nieładną szparę. Więc burty trzeba skleić i poszpachlować przed malowaniem, a podłogę na końcu. Utrudnia to trochę pracę, ponieważ nie można wkleić podłogi w sklejone burty, przeszkadzają prowadnice, służące do łącznia tych części ze sobą. Usunąłem je i już jest dobrze.

IMG_9910.JPG

Model można wykonać w wersji z podniesioną lub opuszczoną burtą. Ja wybrałem opuszczoną. W wersji Open zrobiłbym ruchomą, antena teleskopowa, dostępna w każdym sklepie z elektroniką.

IMG_9891.JPG

IMG_9892.JPG

Tylne błotniki, wyciąłem nadmiar plastiku, którego nie ma na oryginalnym pojeździe. Plastik i formy mają swoje ograniczenia, warto je znać i czasem poprawić. Znikają typowo zabawkowe szczegóły.

IMG_9874.JPG

IMG_9875.JPG

IMG_9913.JPG

Wnętrze kabiny i jej wyposażenie.

IMG_9911.JPG

IMG_9912.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

A dlaczego nie? Pieknie by wygladala ze scianami z balsy. Z reszta, ja i tak wiem, ze efekt bedzie bardzo dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Lepiej późno niż wcale, muszę się przyjrzeć temu modelowi dokładniej. Jak na razie wygląda pięknie, życzę powodzenia w dalszej budowie i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kabina wydaje mi się, że jest lekko do poprawy dach. Fabrycznie krzywe przetłoczenia, również do poprawy.

IMG_0132.JPG

IMG_0133.JPG

Wewnętrzna strona błotników, sam nie wiem co o tym myśleć, niby niewidoczna, mogę ją pokryć błotem i nie będzie widać. Wyrównywanie tego słabo mi idzie, chyba że powtórzę kilka razy.

IMG_0134.JPG

 

Ślady po wyciskaczach oczywiście pozapadały się po tygodniu.

IMG_0135.JPG

 

Tu chyba dobrze.

IMG_0136.JPG

IMG_0138.JPG

 

Światła do poprawy papierem ściernym.

IMG_0139.JPG

 

Akumulator pomalowałem chyba kilka tygodni temu. Niestety będzie schowany pod kabiną.

IMG_0140.JPG

IMG_0141.JPG

 

Po konkursie chyba się pomęczę i przerobię podnośnik na ruchomy.

IMG_0142.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja nienawidzę szpachlówek które się kurczą tygodniami! Jakiś czas temu się wnerwiłem i teraz wszystko szpachluję rozpuszczoną w nitro odpadową ramką. Szpachlówka jest tania, nigdy nie odpryskuje, idealnie przylega do plastiku. Trochę długo schnie - naprawdę twarda jest dopiero tak po 24 godzinach, ale za to potem już się nie kurczy. Też jak zgęstnieje, dolewa się nitrosa i jest jak nowa. Ewentualnie można też do wypełniania dziur użyć mas dwuskładnikowych, np. Miliput. Też prawie nie ma skurczu. Dlatego już nie będę wydawał kasy na jednoskładnikowe G. A Ty czym szpachlowałeś te drzwi? Życzę powodzenia w dalszych pracach i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpachla Tamiya szara, już dawno się zastanawiałem nad nitro. Przepis na szpachlę stary jak modelarstwo albo nitro, zależy co wcześniej wymyślono. Chyba kupię w końcu.

Marku tak znam tę stronę, to tam znalazłem plan budowy Holmesa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Większość modelu pomalowana, niestety zabrakło mi granatowej farbki, więc dzisiaj tylko pokażę wnętrze, które i tak jest niekompletne, jutro je skończę.

Na początek fotele, pomalowałem je humbrolem kolor naturalna skóra.

IMG_0182.JPG

Niezbyt to przypomina skórę, więc następny krok to cieniowanie ciemnym brązem. Żeby farbka olejna nie weszła w reakcję z kolorem bazowym, całość pokryłem sidoluxem. Nakładamy farbkę we wgłębienia, choć w czasie dalszej pracy brąz i tak pokrył cały fotel.

IMG_0184.JPG

IMG_0185.JPG

Teraz to wcieramy, rozcieramy, zcieramy, pedzelkiem, wacikiem, jak kto woli. Mogą być delikatnie nasączone rozpuszczalnikiem, benzyną do zapalniczek, wtedy zmyją nadmiar farbki. Można też rozjaśnić żółtą, lub pomarańczową farbką olejną.

IMG_0186.JPG

Z efekty jestem średnio zadowolony, jutro jeszcze gąbką poprawię.

Jednolite elementy takie jak to czarne wnętrze należy lekko przycieniować.

IMG_0187.JPG

IMG_0188.JPG

Zrobiłem to metodą suchego pędzla i farbką olejną humbrola. Maczamy stary pędzel w farbce, a jej nadmiar wycieramy o ręcznik. Tak żeby przestał malować, a dalej brudził.

IMG_0189.JPG

Trzemy takim pędzlem i wszystkie wystające krawędzie.

IMG_0190.JPG

IMG_0191.JPG

Jutro trochę wybrudzę podłogę, też oleje i wkleję liczniki, oraz dźwignie i pedały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.