Misza_GD Napisano 11 Listopada 2011 Share Napisano 11 Listopada 2011 Witam Przedstawiam wam mój model Panther II, który jest moją wizją drugiego (zaginionego?) prototypu. W niedalekiej przyszłości pojawi się do niego winietka, wtedy dopracowane też będą detale. Całość będzie przedstawiać czołg zastany na terenie fabryki przez wojska amerykańskie, to tak w skrócie. Samego modelu nie trzeba chyba przedstawiać ale napiszę kilka słów. Jak na tą cenę jaką firma dragon sobie życzy powinniśmy otrzymać model lepszej jakości. Dość sporo detali nie do końca pasujących do siebie, jarzmo działa wykonane z dwóch elementów i kilka innych baboli. Dość kiepsko spasowane elementy wanny i wierzchu kadłuba, brak faktur odlewu. W samym modelu dokonałem kilku modyfikacji, głównie opierałem się na fotografiach prototypu zachowanego w Fort Knox. Wczesny typ wentylatorów, wydech, jarzmo działa, wyczyszczenie kadłuba z dodatków, peryskopy w kopule dowódcy, poprawione łączenia płyt pancernych, jako eksperyment potraktowałem również zmianę faktury płyt pancerza. Mistrzem fotografii nie jestem i błagam was o możliwie niski wymiar kary za popełniony model pozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal0281 Napisano 11 Listopada 2011 Share Napisano 11 Listopada 2011 generalnie calkiem fajny modelik tylko te gaski, nawet nowe maja rdze, nie ma szans zeby na czolgu byly takie "ladne" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Twitch Napisano 11 Listopada 2011 Share Napisano 11 Listopada 2011 Świetna robota... gratuluje i mam nadzieje że spełnisz do końca swoją wizję bo zapowiada się bardzo ciekawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misza_GD Napisano 11 Listopada 2011 Autor Share Napisano 11 Listopada 2011 generalnie calkiem fajny modelik tylko te gaski, nawet nowe maja rdze, nie ma szans zeby na czolgu byly takie "ladne" Miałem napisać Gąski na tych fotach wyglądają dość nienaturalnie, w rzeczywistości są o wiele ciemniejsze. Co do rdzy to widuję w Gdańsku dwa T34 pamiętające wojnę i szczerze mówiąc nie widzę na ich gąskach zbyt dużo rdzy. Z ciekawości będę się musiał wybrać na spacer i zgłębić ten temat na wspomnianych czołgach. Co do winietki to mam pomysł na dwóch amerykańskich figurantów oglądających "znalezisko". pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerd Napisano 11 Listopada 2011 Share Napisano 11 Listopada 2011 Fajny, przyjemnie się ogląda. Ta szmata z tyłu jakoś mi nie leży, ale wrażenie zdecydowanie pozytywne. Jak będzie zapowiadana podstawka na pewno będzie jeszcze lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 11 Listopada 2011 Share Napisano 11 Listopada 2011 Pomysł ciekawy. Czekam na ciąg dalszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misza_GD Napisano 11 Listopada 2011 Autor Share Napisano 11 Listopada 2011 Fajny, przyjemnie się ogląda. Ta szmata z tyłu jakoś mi nie leży, ale wrażenie zdecydowanie pozytywne. Jak będzie zapowiadana podstawka na pewno będzie jeszcze lepiej. Dziękuję za pozytywne opinie. Muszę się do czegoś przyznać Szmata przykrywa dziurę. Przerabiałem płytę silnika późnego typu na typ wczesny tak jak miał prototyp z Fort Knox. Tak więc duży wentylator przerobiłem na mały, płaski. Nie udało się skutecznie przerobić tej części stąd ta szmata, która swoja drogą jest częścią planu winietkowo-figurkowego. Flaszka też bez powodu nie jest w tym miejscu przyklejona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Twitch Napisano 11 Listopada 2011 Share Napisano 11 Listopada 2011 Fajny, przyjemnie się ogląda. Ta szmata z tyłu jakoś mi nie leży, ale wrażenie zdecydowanie pozytywne. Jak będzie zapowiadana podstawka na pewno będzie jeszcze lepiej. Dziękuję za pozytywne opinie. Muszę się do czegoś przyznać Szmata przykrywa dziurę. Przerabiałem płytę silnika późnego typu na typ wczesny tak jak miał prototyp z Fort Knox. Tak więc duży wentylator przerobiłem na mały, płaski. Nie udało się skutecznie przerobić tej części stąd ta szmata, która swoja drogą jest częścią planu winietkowo-figurkowego. Flaszka też bez powodu nie jest w tym miejscu przyklejona. Skubany ale wybrnąłeś z sytuacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.