witek@ Napisano 14 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 14 Stycznia 2012 Stało się,przebrnąłem przez burty i na koniec z sercem na ramieniu potraktowałem wszystko surfacerem..Mi się podoba.Wydaje się ,że żyłka mogła by być jeszcze cieńsza ale nie miałem takiej.Po za tym pamiętajmy,że skala 1/700 to skala iluzji Wygląda to teraz tak : Tu tradycyjnie w oświetleniu konturowym. Tu już oświetlenie płaskie rozproszone.Skala odwzorowania na zdjęciu odpowiada mniej więcej naturalnym rozmiarom kadłuba Tu jeszcze zbliżenie w oświetleniu rozproszonym : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 14 Stycznia 2012 Super Moderator Share Napisano 14 Stycznia 2012 Faktycznie - żyłka robi wrażenie za grubej Ja bym całość jednak tak przeszlifował by były "płastsze" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek@ Napisano 14 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 14 Stycznia 2012 Faktycznie - żyłka robi wrażenie za grubej Ja bym całość jednak tak przeszlifował by były "płastsze" niestety szlifując burty z naklejoną żyłką można narobić dużo szkody....po prostu się miejscami podważa i odkleja więc odpuściłem.Niech już tak zostanie jak jest.następny kadłub doczeka się innej techniki.Efekt jaki uzyskałem jest akceptowalny i na pewno dużo lepszy niż zostawienie gołych burt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 14 Stycznia 2012 Super Moderator Share Napisano 14 Stycznia 2012 To zmienia postać rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no.tips Napisano 15 Stycznia 2012 Share Napisano 15 Stycznia 2012 Pisałeś, że masz drugi kadłub. Może warto, spróbować innego patentu na tym drugim. Z pewnością będzie 20 razy mniej pracochłonny ,-)). Poświęcisz godzinkę, porównasz.. Z pewnością nie będzie to stracony czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek@ Napisano 15 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2012 Pisałeś, że masz drugi kadłub. Może warto, spróbować innego patentu na tym drugim. Z pewnością będzie 20 razy mniej pracochłonny ,-)). Poświęcisz godzinkę, porównasz.. Z pewnością nie będzie to stracony czas. Zaraz nastąpią pierwsze oględziny przy świetle dziennym i zostanie podjęta decyzja ;-) Oględziny dokonane.Wygląda to dobrze.Owszem żyłka mogła by być bardziej cienka ale nie jest. Do godziny 20 zbieram głosy za lub przeciw takiemu rozwiązaniu na rzecz wspominanej foli samoprzylepnej.Wynik głosowania nie będzie miał decydującego wpływu na podjęte decyzje.Zatem czekam za głosami Niżej fotki przy świetle dziennym : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kami Napisano 15 Stycznia 2012 Share Napisano 15 Stycznia 2012 Moim zdaniem efekt świetny. Nie trać czasu na czekanie na głosy... do roboty! Malowanko czeka... Pozdrawiam Kami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek@ Napisano 15 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2012 Głosowanie w zasadzie się nie odbyło ;-) komisja zatwierdziła kadłub w takim stanie do dalszych prac.Krótko mówiąc dziś pierwsze zmaganie z farbami.Po położeniu aerkiem jasno szarego koloru na całości pojawił sie dylemat ; co dalej.... maskowanie tasmą odpada z dwóch przyczyn.1 taśma może uszkodzić naklejoną żyłkę 2 przy żyłce nie dokleję tak precyzyjnie taśmy czego efektem będą liczne i duże zacieki farby....Pozostał wariant najgorszy,malowanie z reki.Jak pomyślałem tak też zrobiłem.Pędzelek w dłoń schemat malowania na biurko i start.na chwilę obecną mam powiedzmy,że naszkicowaną jedna burtę.i zapewne kilkadziesiąt wyrównań na granicy kolorów.Wygląda to tak : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zloty Napisano 15 Stycznia 2012 Share Napisano 15 Stycznia 2012 Patrząc na tego wspaniałego Nelsona,nabieram ochoty na jakąś wielką sztukę. Świetna robota Witek!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek@ Napisano 15 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2012 Patrząc na tego wspaniałego Nelsona,nabieram ochoty na jakąś wielką sztukę.Świetna robota Witek!!! Wielkie sztuki są fajne ;-) polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no.tips Napisano 15 Stycznia 2012 Share Napisano 15 Stycznia 2012 Kamuflaż zakamuflował trochę burty ,-)). Jest OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielkamucha Napisano 16 Stycznia 2012 Share Napisano 16 Stycznia 2012 Malunek super! Linie podziału blach może rzeczywiście trochę za "intensywne", ale po części chyba dlatego, że w większości modeli w 700 ich po prostu nie ma na burtach i teraz to tak rzuca się w oczy. Po pomalowaniu jednak całość "wygładza się". Tak trzymać bzzz-bzzz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 16 Stycznia 2012 Share Napisano 16 Stycznia 2012 Nareszcie malowanie, ciekawie zaczyna wyglądać Czekam na dalszy ciąg Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek@ Napisano 29 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 29 Stycznia 2012 Pracę mocno spowolniły ze względu na brak czasu.Przez dwa tygodnie udało się tylko naszkicować z ręki kamuflaż drugiej burt : Tu niestety oświetlenie konturowe "wyciągające" imitacje blach poszycia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 29 Stycznia 2012 Super Moderator Share Napisano 29 Stycznia 2012 Muszę kiedyś też popełnić taki okręt - przede wszystkim po to by poćwiczyć robienie takiego kamuflażu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek@ Napisano 29 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 29 Stycznia 2012 Muszę kiedyś też popełnić taki okręt - przede wszystkim po to by poćwiczyć robienie takiego kamuflażu No kamuflaż mocno spowalnia ten projekcik.Gdybym chciał go zrobić w jednolitym szarym malowaniu to pewnie bym już go kończył ;-) Na chwilę obecną mam mocne skrzywienie w kierunku skomplikowanych kamo czym zycia modelarskiego sobie nie ułatwiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 6 Marca 2012 Share Napisano 6 Marca 2012 A co tu taka cisza, stocznia zamknięta Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek@ Napisano 10 Czerwca 2012 Autor Share Napisano 10 Czerwca 2012 A co tu taka cisza, stocznia zamknięta Cisza,cisza.Musiałem poukładać sobie na nowo życie zawodowe a to zabrało resztki czasu.Tak w telegraficznym skrócie.Powoli wychodzę na prostą co w ostatnich kilku dniach zaowocowało postępem prac. Oczywiście w między czasie nastąpiła zmiana koncepcji i Rodney będzie w wersji na 1942 rok czyli z pokładem nie pomalowanym w łaty kamuflażu.Uznałem,że takim pokładem będzie wyglądał zbyt cukierkowo i uznałem,że czas na eksperyment z drewnianym pokładem : Oczywiście już teraz się zastanawiam jak przy tak uzbrojonych burtach w imitacje płatów poszycia zabrać się za wash-a i wszelakie brudzenie....Będzie pod górkę to wiem.Macie jakieś pomysły ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 12 Czerwca 2012 Share Napisano 12 Czerwca 2012 Cisza,cisza.Musiałem poukładać sobie na nowo życie zawodowe a to zabrało resztki czasu.Tak w telegraficznym skrócie.Powoli wychodzę na prostą co w ostatnich kilku dniach zaowocowało postępem prac. Oczywiście w między czasie nastąpiła zmiana koncepcji i Rodney będzie w wersji na 1942 rok czyli z pokładem nie pomalowanym w łaty kamuflażu.Uznałem,że takim pokładem będzie wyglądał zbyt cukierkowo i uznałem,że czas na eksperyment z drewnianym pokładem : Super, że coś się ruszyło, bo już myślałem że zrezygnowałeś... Poprzednia koncepcja z kamo bardziej mi się podobała, ale z tym pokładem też będzie ciekawie Kurcze z washem i brudzeniem to faktycznie będziesz miał trochę zabawy Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ruderigo Napisano 12 Czerwca 2012 Share Napisano 12 Czerwca 2012 Ja bym radził coś zrobić, ale baardzo leciutko. Lekki weathering, nic więcej. Mocniejszy "brudzing" uwypukli i tak już wyraźne łączenia blach, i efekt może być odwrotny. Zamiast realistycznego -karykaturalny. To oczywiście zdanie moje, czyli kompletnego modelarskiego cieniasa, ale prosiłeś o rady ;) Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no.tips Napisano 12 Czerwca 2012 Share Napisano 12 Czerwca 2012 Czemu te lufy takie "niezdecydowane " ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek@ Napisano 13 Czerwca 2012 Autor Share Napisano 13 Czerwca 2012 Czemu te lufy takie "niezdecydowane " ? Bo tak mi się bardziej podobało.Jakoś nie przemawiają do mnie lufy w max różnych położeniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 14 Czerwca 2012 Share Napisano 14 Czerwca 2012 Wow, super Ci wychodzi ten Rodney. Wygląda jak w 1/350. Pikny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no.tips Napisano 14 Czerwca 2012 Share Napisano 14 Czerwca 2012 Wygląda fajnie, ale wolałbym, żeby odpowiedź na temat luf była bardziej merytoryczna. W pancernikach i krążownikach często ładowanie mogło odbywać się tylko do pewnych kątów podniesienia lufy, albo tylko w jednym połozeniu. A salwa ze wszystkich dział nie odbywała się jednocześnie tylko serią, by nie powodować zbyt gwałtownego wstrząsu. Po strzale lufa automatycznie opuszczała się do położenia w którym była przeładowywana, po czym automatycznie podnosiła się do poprzedniego położenia. I to właśnie ta operacja powoduje widoczne na zdjęciach różne podniesienie luf. ( tak gdzieś czytałem, ale nie daje gwarancji na te "mądrości") Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek@ Napisano 14 Czerwca 2012 Autor Share Napisano 14 Czerwca 2012 Wygląda fajnie, ale wolałbym, żeby odpowiedź na temat luf była bardziej merytoryczna. W pancernikach i krążownikach często ładowanie mogło odbywać się tylko do pewnych kątów podniesienia lufy, albo tylko w jednym połozeniu. A salwa ze wszystkich dział nie odbywała się jednocześnie tylko serią, by nie powodować zbyt gwałtownego wstrząsu. Po strzale lufa automatycznie opuszczała się do położenia w którym była przeładowywana, po czym automatycznie podnosiła się do poprzedniego położenia. I to właśnie ta operacja powoduje widoczne na zdjęciach różne podniesienie luf. ( tak gdzieś czytałem, ale nie daje gwarancji na te "mądrości") Owszem co do mechanizmu ładowana to to się dokładnie odbywało.W uproszczeniu ładowanie lufy = opuszczone lufy. Po czym podnoszone do pozycji wystrzału....ile podniesione to zależy od odległości od celu.Salwa rzecz jasna mogła odbywać się jednocześnie z wszystkich dział tylko właśnie ze względu na wstrząsy takiej sytuacji unikano.Zwłaszcza dotyczy to Rodney i Nelson.Po za tym rozbieg w podniesieniu różnych luf we wszystkich trzech wieżach mógł być zupełnie różny. Tu teoretycznie zakładam,że z początkiem prowadzenia ostrzału "rozbieżność" położenia luf mogła być niewielka. Wraz z upływem czasu , zmęczeniem załogi i innych czynników ten proces ładowanie-podnoszenie -wystrzał - ponowne opuszczenie mógł już na poszczególnych działach/lufach wyglądać bardziej zdecydowanie.Tak czy siak ja wybrałem taki wariant i już go zmieniać nie będę bo nie ma ku temu żadnych 100% argumentów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.