Skocz do zawartości

Titanic tonie - my płyniemy dalej (s/s Californian, 1/700)


retopa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Jeśli dobrze policzyć, to mój pierwszy pływający projekt cywilny. Rozpoczynając jego budowę, nie skojarzyłem, że właśnie minie 100 rocznica od katastrofy Titanica (cóż całkowity, choć pozytywny przypadek).

Na początek o bohaterze relacji.

Californian został zbudowany w 1902 r. w stoczni Caledon Shipbuilding Company Ltd. dla armatora Leyland Line. Był typowym frachtowcem tamtych czasów z mozliwością przewozu 47 pasażerów. Służbę miał raczej nudnawą. W historii zapisał się w noc z 14 na 15 kwietnia 1912 r. Wówczas, płynąc trasą zbliżoną do Titanica, jako jeden z pierwszych nadał sygnały ostrzegawcze o górach lodowych, które zostały zignorowane. Finał jest wszystkim znany - ponad 1500 ofiar śmiertelnych. W chwili tonięcia Tatanica, Californian był najbliżej miejsca tragedii, jednak nie odebrał weznań SOS (wówczas nie istniał obowiązek całodobowego nasłuchu radiowego). Oficerowie tonącego statku widzieli na horyzoncie inny, średniej wielkości statek, który nie reagował na sygnały świetlne. Być może dlatego, że rakiety były białe (rakiety ostrzegawcze mają kolor czerwony), więc załoga widocznego statku mogła pomyśleć, iż jest to jedna z atrakcji pasażerów Titanica. Podejrzewano, że jego załoga bała się zbudzić kapitana (Stanleya Lorda). Dopiero w 1992 r. kapitan Lord został pośmiertnie zrehabilitowany, jego statek znajdował się zbyt daleko od Titanica, by załoga mogła widzieć sygnały.

Jego kariera zakończyła się 9 listopada 1915 roku, kiedy statek został zatopiony przez niemiecki U-35, 98 km na zachód od przylądka Matapan.

Teraz kilka słów o modelu.

Producentem jest amerykańska firma Battlefleet Models. Skala (jak zwykle u mnie) 1/700. Wykonany całkiem nieźle. Miał sporo nadlewek, ale dało się przeżyć. Całość rekompensowała delikatna blaszka fototrawiona. Oczywiśnie moją wersję uzupełniłem o liczne drobiazgi (żurawiki, wiosła w szalupach, mini żurawik przed windą kotwiczną, drobne części wyposażenia pokładowego). Przy budowie wzorowałem się technologicznie na modelu Jima Baumana Drumgeith http://www.modelshipgallery.com/gallery/users/jim-baumann/jb-index.html

Niestety nie robiłem zdjęć od początku, więc pokażę już zaawansowany stan:

 

56c9377b9492853bm.jpg 8d7df87aad19b738m.jpg d10498350711b04am.jpg

aeab7bd6987f4f28m.jpg 5cca987557ff6e6bm.jpg 6375ce8684d08901m.jpg

 

Obecnie model prezentuje się tak:

 

d65c5591e63ce4dam.jpg 2219f5834a62b1efm.jpg d66434e4d68c12f4m.jpg

aa9504c26747c9b6m.jpg 4dbb7185dd3a9ca0m.jpg 02613e5ee2a804ffm.jpg

72e562f7890a2a3am.jpg 52da0e8128015ca1m.jpg 094ea633f1d88bfdm.jpg

 

Tak więc robota zbliża się ku końcowi.

Proszę o konstruktywne opinie. Nie jestem do końca zadowolony z tentu (tenta?) nad mostkiem. Chyba wyszedł zbyt grubaśnie, a do tego zasłania większość wyposażenia. Prawdopodobnie usunę tent, a zamontuję wyłącznie stelaż, tak jak zrobił to Jim w swoim Drumgeith. Poradźcie coś.

Pozdrawiam.

Tomek Małysz

(IPMS Polska, KMMR Pancelot)

 

P.S. Myślę jeszcze nad małymi fragmentami lodu na powierzchni wody, ale nie mam zielonego pojęcia, jak to zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może dlatego, że rakiety były białe (rakiety ostrzegawcze mają kolor czerwony), więc załoga widocznego statku mogła pomyśleć, iż jest to jedna z atrakcji pasażerów Titanica.

Nie znam się na statkach ale ostatnio przy badaniach wraku natrafiono na wiązkę różo kolorowych rac w tym czerwonych, ale w tamtych czasach nie były określone międzynarodowe znaki świetlne wiec nawet gdyby ktoś widział nie miał obowiązku przypłynąć -chyba że National Geografic się myli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okonek napisał:

Miodzio Nareszcie jakiś cywilny koleżka dla mojego Dniestra

Może i tak, ale bardziej ubogi przodek.

Tak przy okazji, patrząc na Dniestra poważnie zastanawiam się nad stanem Twojego zdrowia psychicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patrząc na Dniestra poważnie zastanawiam się nad stanem Twojego zdrowia psychicznego.

He, he ..... spoko. Z racji wyboru skali i patrząc na Twój model ( i paru innych kolegów na forum) też idziesz w tym kierunku. Można powoli zakładać klub dla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...

1) cienki arkusik polistyrenu naklejony na podstawę, który ma imitować falowanie; pod brzuszkami fal są ułożone patyczki;

2) pomalowanie podłoża różnymi odcieniami niebieskiego i zielonego;

3) woda właściwa, to żel Vallejo;

4) piana zrobiona z rozpaćkanej bawełny z wacików - w ramach testów nie używałem białej farby;

5) docelowo planuję jeszcze wykonać niewielkie rozbryzgi piany na dziobie z postrzępionej chusteczki higienicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje nie tylko załogi. Brak m.in. kotwic, bandery i kilku drobnych szpargałów. W obecnym stanie nie ma nawet tenta nad mostkiem kapitańskim, ponieważ wydawał mi się zbyt pancerny. Potrzebuję mocnego kopniaka, żeby wreszcie go skończyć. Chyba oryginał był szybciej zbudowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.