Skocz do zawartości

Niemiecki zolnierz [TAMIYA 1/35]


luke

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

 

Pragne zapreznetowac moja pierwsza skonczona figurke. Niektore elementy (jak np. twarz) wygladaly lepiej w pewnym momencie.. niestety brak doswiadczenia i ciezko bylo odwrocic niektore bledy.

 

Zycze milego ogladania i zapraszam do krytyki.

 

79512540.jpg

 

91054029.jpg

 

41029570.jpg

 

43239276.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szwy po łączeniu form usuń za pomocą ostrza skalpela.Bokiem ostrza zeskrob taki szew a następnie przetrzyj papierkiem ściernym delikatnie te miejsca aby wygładzić.To podstawa przy robieniu figurek plastikowych.Po prostu jeśli nie usuniesz szwu to bardzo szpeci figure.Używaj papieru o grubości 400 lub drobniejszego np 1000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowicie zgadzam się z KFS. Do tego dorzuciłbym jeszcze wygiętą lufę od tej parabelki i kabura powinna być z przodu bo w tym położeniu ten szkop za cholerę by do niej nie sięgnął.Jak widzę nie jest to zwykły żołdak bo ma Krzyż rycerski pod szyją i jest wyposażony w pistolet czyli powinien być oficerem przemaluj mu pagony na srebrno i ędzie OK. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kabura powinna być założona z przodu.

Miejsce w którym się obecnie znajduje było przeznaczone na zaczepienie puszki na maskę pgaz lub saperki z bagnetem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kabura powinna być z przodu bo w tym położeniu ten szkop za cholerę by do niej nie sięgnął

 

w tej konfiguracji ekwipunku powinnna być z przodu, ponieważ istotnie pasek biegnący z przodu i konczący się w nicości na plecach wskazuje, ze miejsce to

było przeznaczone na zaczepienie puszki na maskę pgaz

 

jednak pamiętać trzeba, że takie umiejscowienie kabury nie jest niczym nadzwyczajnym i niespotykanym.

aczkolwiek tu nie pasuje

 

 

Tu się nie zgodzę, w 95% jak nie więcej kabura umiejscowiona była z przodu z prawej lub lewej strony (zależnie od funkcji jaką wykonywał żołnierz np. sanitariusz, obsługa panzeerschrecka, MG itp).

Pomijam fakt że noszenie kabury z ,,tyłu" było nie poręczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zolnierz pochodzi z zestawu "Tamiya Military Model 1/35 German Field Commander Set". Jest opisany jako "Non-comissioned officer" czyli podoficer

 

TY-35298_L1.jpg

 

Na powyzszej instrukcji kabura wydawala mi sie z tylu ale gdy zauwazylem, ze nie ma miejsca na puszke zrozumialem swoj blad. Czego ciagle nie rozumiem to podwieszenie puszki. Na instrukcji pasek idzie do pasa natomiast na figurce konczy sie znacznie szybciej wymuszajac inne podwieszenie. Jest to blad? czy powinienem domalowac reszte paska?

 

Duzym problemem okazalo sie malowanie tych bialych paskow na kolenirzu. Probowalem metoda suchego pedzla ale tylko zapackalem wszystko. Nie mam pojecia ja to zrobic. Co do krzyza to nawet w pewnym momencie udalo mi sie miec clakiem ladne srebrne krawedzie z czarnym wypelnieniem ale to raczej byl przypadek. Jak najlepiej malowac takie malutkie szczegoly?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy powinienem domalowac reszte paska?

 

nie, dorobić. co zresztą jest nawet zasugerowane w instrukcji montażu

 

Dziekuje. Troche mi glupio, ze nie zwrocilem na to uwagi ;-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do stopnia to na instrukcji widać że jest to plutonowy (unteroffizier) tacy raczej nie byli obsługą MG czy panzerschreka, a raczej pomocnikami d-cy plutonu. Nie widzałem instrukcji i raczej zasugerowałem żeby był oficerem, co do pagonów to jak zwał tak zwał mogą być nawet epolety, jak byłem w wojsku to u nas powszechnie mówiło się pagony zarówno na wyjściówkach jak i na pochewki do mundurów polowych tak żołnierze jak i kadra.Co do malowania drobnych rzeczy to najlepiej zrobić to cienko zastruganym patyczkiem (musisz potrenować wymaga to pewnej wprawy). Jak chcesz wyspecjalizować się w tworzeniu Niemców to radziłbym w zainwestowanie w kalkomanie czy w blaszki fototrawione z dystynkcjami ,mniej kłopotu z malowaniem a i efekt sto razy lepszy :są tam nie tylko patki,pagony( sorki naramienniki) ale też wstążki naramienne,godła na mundur i na czapki kokardy na czapki dla żołnierzy i oficerów ,odznaki i kupę innych oznaczeń.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze: bardziej wolę pagony jak np. karabin szturmowy którego nazwa nawiązuje wprost do nazewnictwa wprowadzonego przez niejakiego Adolfa H. zresztą w III Rzeszy o wiele więcej było rzeczy szturmowych począwszy od dział poprzez artylerię p.lot. a skończywszy na SturmAbtailungen(SA).Wolę określenie karabinek automatyczny.Co do pagonów zgadzam się że słowo to ma rodowód rosyjski,ale dla ciekawostki podam że mój dziadek służący w CK. Armii a potem w WP IIRP używał tego określenia zamiennie ze szlifami. Także twoja teoria że pagony przywędrowały razem z Armią Czerwoną mija się z prawdą. Z resztą znaczna część kadry oficerskiej IIRP wywodziła się z armii carskiej i siłą rzeczy upowszechniła dużo innych okresleń np. mój dziadek służył nie gdzie indziej ale w kompanii kulomiotów.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.