Skocz do zawartości

T-34/85 Zviezda - powrót z zaświatów


drago101

Rekomendowane odpowiedzi

Około 10 lat temu wstecz uległem wypadkowi na skutek, którego uległy urazowi ścięgna i wiązadła w prawej dłoni. Tym samym zakończyła się moja wieloletnia przygoda z modelarstwem, funkcjonuję niby normalnie jednak utrzymanie w palcach niewielkich przedmiotów stanowi dla mnie karkołomny wysiłek. Pozostało kibicowanie, a mam komu ponieważ od lat razem pracujemy i przyjaźnimy się z Robertem Ostrowskim. Pod jego wpływem postanowiłem spróbować. Na początek słabiutki model T-34/85 ze Zwiezdy w skali 1/35. Ale nie chodzi tu o wystawowe wykonanie modelu tylko dobrą zabawę i może robienie tego co tak bardzo lubiłem. Co z tego wyjdzie zobaczymy. Zatem nie ma sensu wyrzucać dużych pieniędzy na coś z czego w sumie może nic nie wyjść. Proszę zatem o wyrozumiałość. Naprawdę spróbuję się postarać na tyle na ile mogę. Wkrótce wrzucę jakieś fotki. A i jeszcze jedno, zawsze pracowałem "po swojemu" czyli zaczynając od ogona (czyli od wieży ponieważ ten element zawsze najbardziej lubiłem), tak też będzie i tym razem. Trzymajcie kciuki za "jednorękiego bandytę". Ludzie co ja robię !?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W modelu wykorzystam standardowy zestaw Zvezdy (klasyka każdemu chyba znana), żadna rewelacja. Z dodatków wykorzystam metalową lufę i antenę, trochę dokupionych pozostałości po T-34/85 z Dragona i oczywiście gąsienice. W tym modelu to był i jak widzę jest największy problem. Te z zestawu najlepiej chyba spalić bo jak wyrzucę a nie daj Boże ktoś znajdzie to może sobie nimi zrobić krzywdę. Co założę? Nie wiem. To jeszcze daleka droga, może Friule albo AFV. Najpierw jak pisałem tradycyjnie odwrócę przysłowiowego kota ogonem czyli - wieża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą pytanie do wszystkich co radzicie? W moich czasach czegoś takiego jak gąsienice ogniwkowe Friuli czy te z AFV nie było, dla mnie to nowość. Pewnie metalowe lepsze, ale te z AFV niby plastikowe ale o połowę tańsze (podobno są pracujące). Tak więc które?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą pytanie do wszystkich co radzicie? W moich czasach czegoś takiego jak gąsienice ogniwkowe Friuli czy te z AFV nie było, dla mnie to nowość. Pewnie metalowe lepsze, ale te z AFV niby plastikowe ale o połowę tańsze (podobno są pracujące). Tak więc które?

 

Na początek słabiutki model T-34/85 ze Zwiezdy w skali 1/35. Ale nie chodzi tu o wystawowe wykonanie modelu tylko dobrą zabawę i może robienie tego co tak bardzo lubiłem. Co z tego wyjdzie zobaczymy. Zatem nie ma sensu wyrzucać dużych pieniędzy na coś z czego w sumie może nic nie wyjść.

Proponuje AFV

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie chcesz się bawić w ogniwka to może ktoś odstąpił by ci winyle z modelu AFV jeśli wymieniał je na ogniwka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiem, że wieża jest już gotowa, ale posiałem gdzieś kabel od aparatu i nie mam jak zrzucić fotek na forum. Jak na taką przerwę i słabiutkie palce to nawet jestem zadowolony. Niech no tylko znajdę kabel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na

"jednorękiego bandytę".
to nieźle

 

Nie żebym się czepiał tylko czemu post pod postem? Nie lepiej edytować poprzedniego i dopisać to zdanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie ale to okazało się nad podziw łatwe. W zasadzie wszystko pasowało doskonale. Ten egzemplarz tetki nie posiadał w zasadzie żadnych nadlewek i poszło super. Kiedy pojawi się jakieś większe szlifowanie będzie problem. No i malowanie - tego obawiam się najbardziej. No i żeby nie było, że ja nie mam ręki lub jest całkowicie pozbawiona władzy. Moja przypadłość polega na ograniczeniu ruchowym (mogę np pisać długopisem ale nie nazbyt intensywnie, stukanie po klawiaturze pojedynczymi palcami nie stanowi problemu) oraz co jest dla mnie najgorsze w modelarstwie ograniczeniu czucia w palcach. Ja po prostu nie czuje drobiazgów. W tym wypadku przy drobiazgach palce prawej dłoni to imadło, a obróbka jest wykonywana ręką lewą przy czym jestem praworęczny. Przykładem czynności niemożliwej jest wycięcie czegoś nożycami. Na razie na większe trudności nie natrafiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wsparcie ale to jeszcze bardzo daleka droga. Utknąłem na kadłubie. Jak to Zvezda, uproszczony bardzo mocno. Siatka nad żaluzjami silnika jedynie paskudnie zaznaczona. Albo skorzystać z blaszek (czego nigdy do tej pory nie robiłem bo kiedyś ich najzwyczajniej nie było) albo może komuś została po wymianie na blaszki osłona żaluzji z innego modelu wyposażona w siatkę. No można jeszcze wyciąć te ze Zvezdy i zastąpić siatką (ale to już ponad moje siły - wysiadam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.