Skoti Napisano 18 Listopada 2012 Share Napisano 18 Listopada 2012 http://www.modelshipwrights.com/modules.php?op=modload&name=features&file=view&artid=3148 Z tym Yorktownem to ktoś przesadził. Dziób wygląda jakby to był lodołamacz a nie lotniskowiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Warka Bear Napisano 18 Listopada 2012 Share Napisano 18 Listopada 2012 Czarno-biale zdjecia nigdy nie pokaza tego co kolor. DD 669 USS "Cotten" po kilku miesiacach ciezkiej sluzby na Pacyfiku. Jak widac, uszkodzenia powlok lakierowanych nie sa tak znaczne: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 18 Listopada 2012 Share Napisano 18 Listopada 2012 Czarno-biale zdjecia nigdy nie pokaza tego co kolor. Problem jest taki, że kolorowych zdjęć dobrej jakości jest mało. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurayahip Napisano 19 Listopada 2012 Share Napisano 19 Listopada 2012 Moim skromnym zdaniem , malowanie modelu to sztuka oszukiwania rzeczywistości . Abstra:bip:ę już od takich czynników jak kolory czy czarno-białe , światło nasycone czy też nie. Malując model chcemy w założeniu odnieść się do pierwowzoru . Odtwarzamy z pietyzmem takie szczegóły jakie tak na prawdę widzimy tylko my. Przeciętny widz z niskiego lub wysokiego punktu widzenia( wzrost , odległość itd) nie dostrzega w pełni tego co zrobiliśmy. Dlatego stosujemy trick , malujemy model tak by przykuł uwagę , jakiś drobny szczegół np. zaciek rdzy ,złuszczona farba ,zachęcają by skrócić dystans oglądanego modelu . I widz zaczyna dostrzegać. Chyba nic tak nie rajcuje autora jak" o k... jak on to zrobił..."? Czy stosować te przeróżne techniki malarskie ? Ja jestem na tak. To czy będą one realne czy fantasia poetica to zależy już od umiejętności indywidualnych wykorzystania tego co pod reką lub w ofercie producentów chemii modelarskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okram12 Napisano 20 Listopada 2012 Share Napisano 20 Listopada 2012 Odniosę się do tego tematu. Jest to temat rzeka i każdy będzie miał swoje zdanie. Powróciłem do modelarstwa po wielu latach rozłąki i zszokowało mnie to co ludzie robią w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Na pierwszy plan poszedł samolot, gdzie testowałem różne techniki jak też nowe trendy w upiększaniu modelu i nadaniu mu jak najbardziej wiarygodnego wyglądu. Oto efekt jaki uzyskałem męcząc samolot" http://www.forum.modelarstwo.org.pl/viewtopic.php?f=89&t=41492 Następnie ukończyłem model okrętu, a bliżej niszczyciela oto efekt końcowy http://www.forum.modelarstwo.org.pl/viewtopic.php?f=15&t=45799 i tutaj znacznie przesadziłem. Były to testy poszczególnych technik i jak to wygląda. Teraz robię: viewtopic.php?f=89&t=27639 i tutaj starałem się wykorzystać doświadczenie z poprzednich modeli odnośnie brudzenia. Wnioski: Brudzenie okrętów jest jak najbardziej korzystne i wskazane lecz trzeba to robić z wyczuciem, ponieważ skala okrętów jest znacznie bardziej zmniejszona w stosunku do samolotów lub pojazdów więc trzeba uważać by nie przesadzić. Do tego dochodzi jak to inni pisali to, że załoga okrętów zwłaszcza dużych jednostek sama dokonywała napraw i dbała o powłoki oraz czystość. Dlatego wiele okrętów najbardziej miało zniszczone kadłuby, bo tutaj napraw można było dokonać w porcie lub w suchym doku. Nadbudówki i inne elementy wyposażenia okrętu raczej były zadbane przez załogę w końcu trzeba było im dać coś do roboty by się nie nudzili. Analizując zdjęcia PoW jak też innych jednostek oraz śledząc takie tematy: http://www.shipmodels.info/mws_forum/viewtopic.php?f=4&t=44446 doszedłem właśnie do tych wniosków, że wszystko ładnie wygląda ale nie bez przesady. Oto przykład PoW, który przepłynął z europy do Singapuru. Widać zniszczenia powłok kamuflażu (niedawno nałożonego po remoncie) na burtach okrętu. Zaś nadbudówki wyglądają jak nowe. To tyle mam nadzieję że nikogo nie uraziłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.