sotter Posted June 15, 2012 Share Posted June 15, 2012 Goszczę tu bardzo sporadycznie więc mam pytanko odnośnie późniejszego etapu budowy:czy poprawiłeś techniki malarskie bo szkoda byłoby spaprać model w który inwestuje się tak dużo czasu.Dodam że burty na S-38 wyglądają fatalnie i ogólnie model wygląda bardzo plastikowo LOL czy my widzieliśmy naprawde ten sam S-38? Rozumiem ze Balrog miał zacieki rdzy dodać? Wydzielone z tematu Artilleriefährprahm Typ D-3 ( FULL RC ) 1:35 - Moderator Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jack Aubrey Posted June 16, 2012 Share Posted June 16, 2012 Goszczę tu bardzo sporadycznie więc mam pytanko odnośnie późniejszego etapu budowy:czy poprawiłeś techniki malarskie bo szkoda byłoby spaprać model w który inwestuje się tak dużo czasu.Dodam że burty na S-38 wyglądają fatalnie i ogólnie model wygląda bardzo plastikowo LOL czy my widzieliśmy naprawde ten sam S-38? Rozumiem ze Balrog miał zacieki rdzy dodać? Albo ktoś tu jest wazeliniażem,albo nie widział kamo na burtach które w szczególności na brzegach "plam" według mnie wygląda fatalnie.Takie 3d z lat 90-tych.Czegoś tu nie rozumiem.Jak "młody"modelarz pokazuje swój model to tylko czytam że przydałby się wasch,trochę rdzy ,itp itd.Ale jak jakiś model dostanie nagrodę na wystawie no to...a i wasch nie jest potrzebny i rdza też.Moim zdaniem malowanie S-38 stoi niskim poziomie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BALROG Posted June 16, 2012 Share Posted June 16, 2012 Jack Przejście camo w S-38 nie jest najlepsze i je poprawiam ( w tej kwestii się z tobą zgadzam ) Co do zacieków, washów i innych wynalazków to ich nie stosuję i w modelach okrętów nie będę stosował. Po pierwsze to moje modele i tak mi się podobają, a po drugie modele są robione pod navigę A temat brudzenia był nieraz poruszany, tylko wszyscy znają moje zdanie i je szanują Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sotter Posted June 16, 2012 Author Share Posted June 16, 2012 Albo ktoś tu jest wazeliniażem,albo nie widział kamo na burtach które w szczególności na brzegach "plam" według mnie wygląda fatalnie.Takie 3d z lat 90-tych.Czegoś tu nie rozumiem.Jak "młody"modelarz pokazuje swój model to tylko czytam że przydałby się wasch,trochę rdzy ,itp itd.Ale jak jakiś model dostanie nagrodę na wystawie no to...a i wasch nie jest potrzebny i rdza też.Moim zdaniem malowanie S-38 stoi niskim poziomie Wazeliniarzem bym się nie nazwał, nie lubię jedynie nadętych wetaranów z protekcjonalnymi uwagami. Nie ma co ciągnąć offtopa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ganjavir Posted June 16, 2012 Share Posted June 16, 2012 Dajcie sobie po razie i będzie spokój. Panowie wydaje mi się że to forum nie służy do wzajemnego obrażania się. Wydaje mi się też że nasze hobby powinno uspokajać a nie generować niepotrzebne napięcia. Koniec offtopa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BALROG Posted June 16, 2012 Share Posted June 16, 2012 Ale ja jestem spokojny Pokazuje modele publicznie i zadowolony jestem jak się ludziom podobają, ale oczywiście też liczę na krytykę Jestem można powiedzieć początkującym modelarzem(raptem zrobiłem 3 modele), wiec nawet liczę na wsparcie, rady i sugestie bardziej doświadczonych modelarzy. jack moim zdaniem lekko przesadził z tonem wypowiedzi. Miał uwagi zresztą słuszne ale nie musiał aż tak reagować na innego forumowicza któremu model sie podobał Jak to się mówi "Jeden woli ogórki, drugi ogrodnika córki" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taltos1 Posted June 16, 2012 Share Posted June 16, 2012 jack moim zdaniem lekko przesadził z tonem wypowiedzi. Miał uwagi zresztą słuszne ale nie musiał aż tak reagować na innego forumowicza któremu model sie podobał Jak to się mówi "Jeden woli ogórki, drugi ogrodnika córki" Widzisz, sam ostatnio zachowałeś się identycznie, krytykując inny punkt widzenia niż Twój... Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BALROG Posted June 16, 2012 Share Posted June 16, 2012 Nie identycznie Miałem uwagi ale ty nie potrafiłeś ich przyjąć i ot różnica I ja nikogo nie obrażałem, a do wytkniętego złego malowania się przyznałem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taltos1 Posted June 16, 2012 Share Posted June 16, 2012 Potrafiłem, ale zwyczajnie mam inne zdanie w tamtym temacie i tyle. Myślę, że powinniśmy zakończyć tą dyskusję. Ciekawy model budujesz Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
witek@ Posted June 17, 2012 Share Posted June 17, 2012 Nad czym tu dyskutować jeden woli brunetki a ktoś inny Blondynki.Oczywiście realistycznie pobrudzić i waszować trzeba umieć Źle pobrudzony okręt wygląda fatalnie,nie pobrudzony wygląda bardzo"zabawkowo" I tak źle i tak niedobrze.Jestem zwolennikiem delikatnego brudzenia pigmentami, lekkim waszem i kilkoma delikatnymi zaciekami rdzy.To moje prywatne zdanie wyrobione na podstawie zbudowanych do tej pory modeli. Do modeli oglądanych w necie podchodzę z olbrzymią rezerwą.Zazwyczaj na żywo wyglądają znacznie efektowniej i ta reguła dotyczy modeli brudzonych jak i czyściochów.Tyle z moich uwag.Właśnie skończyłem pierwszy etap brudzenia jednej z kryp ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalaruch Posted June 18, 2012 Share Posted June 18, 2012 O gustach się nie dyskutuje, ja też zapytałem czemu washa nie ma. Argumenty przeciw washowi do mnie przemówiły - naviga i osobiste uznanie. Poza tym, można go zrobić w każdym momencie, jak się model zostawi na półce jako redukcyjny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawlik Posted June 18, 2012 Share Posted June 18, 2012 Panie(są jakieś na forum?), panowie,towarzysze,kameraden,druzja. ganjavir ,popieram w całości! kto chce niech brudzi kto chce niech robi czyste.Chodzi o to by sprawiało to każdemu z nas przyjemność.Ze względu na przepisy naviga czy ze względu na chęć oddania wyglądu okrętu w danym momencie z jakiejś fotki.Oby nam nigdy kleju nie zabrakło,modeli czasu i zapału do pracy. Pozdrawiam wszystkich "brudzących" i "czyściochów" . Sam mam aktualnie jednego "czyściocha" i kończę jednego "brudasa".Myślę że się nie pogryzą na półce razem stojąc obok siebie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taltos1 Posted June 18, 2012 Share Posted June 18, 2012 Tu też jest dyskusja o brudzeniu, rdzy itp. http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=77&t=33066 http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=77&t=33393 Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BALROG Posted June 18, 2012 Share Posted June 18, 2012 taltos1 A zauważyłeś że nie miałem zastrzeżeń do washa i tego się nie czepiałem Robicie modele i brudzicie oraz obdrapujecie wszystko co się da, często przesadzając co moim zdaniem szpeci model ( tak jak twoje bulaje na francuzie, czy rdzewiejące drewniane kadłuby) Zdobądźcie najpierw zdjęcia danej jednostki pokazujące ślady eksploatacji a potem nanoście ją na model Zauważyłem że wam podoba się i wyżej jest oceniany model złożony z dwóch części ale maksymalnie osyfiony niż model w którym ktoś wsadził masę pracy i zrobił go na czysto Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sebaar Posted June 18, 2012 Share Posted June 18, 2012 Stopień zabrudzenia zależy od okresu w którym budujemy nasz model. Gdy nasz model ma przedstawiać okręt według stanu np. po kilku latach konwojowania na Atlantyku to można sobie pozwolić zaszaleć. Na okrętach z okresu sprzed Wielkiej Wojny czy XX-lecia międzywojennego, a nawet z okresu tuż po oddaniu do służby jednak zastosował bym bardzo delikatne brudzenie. W końcu załoga miała czas na okresowe odmalowywanie kadłuba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taltos1 Posted November 16, 2012 Share Posted November 16, 2012 Kolega BALROG swojego czasu napisał: Pamiętam twoje wściekle krwawiące bulaje na Richelieutylko jakbyś sie zapoznał to byś wiedział że były z mosiądzu więc nie mogły krwawić Pewnie nie mogły, ale zawsze pojawi się na burtach trochę rdzy, innych zacieków i zadrapań, to tylko kwestia czasu. created by picasa2html.com Jestem zwolennikiem stosowania realistycznego brudzenia, bo wtedy model nabiera życia i zaczyna przypominać prawdziwy okręt. Oczywiście pobrudzić trzeba umieć, mi akurat słabo to wychodzi i na moim francuzie przesadziłem, ale może kiedyś się uda Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BALROG Posted November 16, 2012 Share Posted November 16, 2012 A teraz pytanie Co w tym modelu jest źle pod względem brudzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BALROG Posted November 16, 2012 Share Posted November 16, 2012 chodzi mi o taki bardzo rażący błąd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skoti Posted November 16, 2012 Share Posted November 16, 2012 Zacieki na części podwodnej, czerwonej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Warka Bear Posted November 16, 2012 Share Posted November 16, 2012 (edited) Moj czarny (black panther) F**** F**** w 5 minut po umyciu i natychmiastowymch opadach deszczu jest znowu brudny. Ale nie zardzewialy, Moze trzeba by zrumiec nasz jez. ojczysty i rozdzielic brud od zaniedbania, w wyniku ktorego wystapi takie zardzewienie? P.S. Zdjecia czaro-biale kiepskiej rozdzielczosci nie moga byc przykladem w tego typu dyskusji. Mogl tu wystapic JPG artefect. Edited November 16, 2012 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BALROG Posted November 16, 2012 Share Posted November 16, 2012 podstawowym rażącym błędem jest nieznajomość konstrukcji jednostki Schnelle budowano z drewna, jedyny stalowy element w konstrukcji to pasy spinające wewnątrz kadłuba wręgi Kadłuby następnie szlifowano szpachlowano ubytki i malowano Więc w tym wypadku rdza jest jakimś absurdem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Warka Bear Posted November 16, 2012 Share Posted November 16, 2012 Dokladnie! Takim stopniem zardzewienia, ale tylko w sekcji dziobowej, zieja amerykanskie niszczyciele typu "Fletcher" w ciezkiej sluzbie pacyficznej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BALROG Posted November 17, 2012 Share Posted November 17, 2012 no dobra, wykazaliście się wiedzą. wracając do meritum, nawet abstra:bip:ąc od niuansów konstrukcyjnych, ta rdza jest groteskowa Specjalnie opisałem z czego był zrobiony Bo w wiekszości przesadzacie z syfieniem modeli !! jak na przykład wspomniana rdza pod bulajami na pancerniku Talosa nalot jak już powinien być innego koloru Zanim zabiorę sie za jakąkolwiek jednostkę analizuję ją materiały zbieram conajmniej rok i jeśli nie znajdę wystarczająco to nie zabieram się za model dużo czytam i szukam jeśli uznam że wiem wystarczająco zabieram się za model do budowy barki szykowałem się ponad dwa lata !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Posted November 17, 2012 Super Moderator Share Posted November 17, 2012 Zanim zabiorę sie za jakąkolwiek jednostkę analizuję jąmateriały zbieram conajmniej rok i jeśli nie znajdę wystarczająco to nie zabieram się za model Na szczęście nie jest to jedyna właściwa wykładnia podejścia do modelarstwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taltos1 Posted November 18, 2012 Share Posted November 18, 2012 Dwie fotki pokazujące jak mogły wyglądać okręty w czasie ciężkiej służby na pacyfiku. created by picasa2html.com Oglądając takie zdjęcia nie dziwne, że ludzie chcą kopiować ślady korozji na swoich modelach... http://www.modelshipwrights.com/modules.php?op=modload&name=features&file=view&artid=3089 http://www.modelshipwrights.com/modules.php?op=modload&name=features&file=view&artid=3148 Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.