robert p Napisano 22 Lipca 2012 Autor Share Napisano 22 Lipca 2012 A teraz drobny kroczek do tyłu. Spartoliłem wash’a. Chciałem poprzez biały+czarny uzyskać szary, a wyszło stalowo. W dodatku nie chciało płynąć tylko się rozlewało. Myślę że to przez Titanium White. Wszystko do przemalowania A poniżej zastosowałem Ivory Black. I pewnie taki zastosuję na burtach. W sumie to się trochę nagimnastykowałem, aby ten wash wyszedł taki subtelny, bo i był przecierany w stanie pół wyschniętym ale suchym patyczkiem do uszu. Na zdjęciach już po półmacie i suchym pędzelku. Dziwne, bo zarówno burty i podłoga miały ten sam lakier GX100, a tak różnie zachowywały się olejne tej samej firmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 25 Lipca 2012 Autor Share Napisano 25 Lipca 2012 Prawie skończyłem tablicę. Brakuje tylko celownika, ale to zrobię tuż przed przyklejeniem wiatrochronu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 26 Lipca 2012 Autor Share Napisano 26 Lipca 2012 Burty skończone. Podłoga na ukończeniu, więc za chwilę zamknę kadłub. te gałki są na druciku 0,1 a „kulki” coś około 0,3mm mają. Żółta nie bardzo wyszła, ale tego kompletnie nie widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 27 Lipca 2012 Autor Share Napisano 27 Lipca 2012 Przy pracach Mikołaja z Jakiem i Darka z Herkulesem, to pokazuję moją dla zasady, i tak trochę z podkulonym ogonem i zwiędłymi uszami. Jeszcze trochę i się będę w ogonku telepał. Przymiarki na sucho do kadłuba. Potem nie będzie widać aż tyle. I dobrze. Mniejszy wstyd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 27 Lipca 2012 Share Napisano 27 Lipca 2012 Ładna robota, drążek i fotel klasa, inne elementy też Proszę skończyć teksty o ogonach, uszach i wstydach - po co one? No chyba że to taka kokieteryjna prowokacja, żebyśmy pisali - "nie, no co Ty, dobrze jest" Bo jest dobrze, pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 1 Sierpnia 2012 Autor Share Napisano 1 Sierpnia 2012 Witam, Brak czasu i zmęczenie spowalnia, ale jakoś coś udało się zrobić. Wkleić skrzyneczki i pasy z amunicją. MG tylko przyłożony, aby odpowiednio ułożyć taśmy. Dosłownie przed chwilą skleiłem kadłub. Tam gdzie z tyłu kończy się wnęka kokpitu rozlało mi się przez nieuwagę trochę Extra Thinu, nie obtarłem pędzelka. Wygląda masakrycznie, ale straty wbrew pozorom nie duże. Odrobina szpachli załatwi sprawę I element z którym walczyłem najdłużej. Nie będę się rozpisywał przez jakie ścieżki przeprowadził mnie ten kawałek materii, ale pokazał mi, czego jeszcze muszę się nauczyć i wytrenować. Siatka we wlocie tylko wydaje się być przypchana. Przede mną chyba najgorsze, lotki na skrzydłach i wycinanie tych wszystkich pseudo trymerów, czy jak je tam zwał Gdybym miał tego Mikołajowego Plastusia....ale może Mikołaj sprawi mi takiego na Gwiazdkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GrzesiekW Napisano 1 Sierpnia 2012 Share Napisano 1 Sierpnia 2012 Genialna robota. Czym ryjesz linie podziałowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 1 Sierpnia 2012 Share Napisano 1 Sierpnia 2012 Plastuś należy się tym, którzy go rzeczywiście potrzebują . Rozumiem, że obecny karabin to manekin, a w otchłaniach flugzeugwerku szykują już prawdziwe z prawdziwymi naboikami? Osłona fajna wyszła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aphar Napisano 2 Sierpnia 2012 Share Napisano 2 Sierpnia 2012 Proszę skończyć teksty o ogonach, uszach i wstydach - po co one? No chyba że to taka kokieteryjna prowokacja, żebyśmy pisali - "nie, no co Ty, dobrze jest" Bo jest dobrze, pozdro Popieram kolegę w całej rozciągłości. Dobrze jest. Obserwuję wątek od początku i bardzo mi się podoba to, co robisz. Na Niemcach latających się nie znam, więc niestety nie pomogę merytorycznie, ale jak widzę to co robisz to zaczyna mnie nachodzić chęć na jednego (dwóch , trzech... ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 2 Sierpnia 2012 Autor Share Napisano 2 Sierpnia 2012 Genialna robota. Czym ryjesz linie podziałowe? Dzięki Linie robię igłą zrobioną wzorując się na igle od aero, tylko bardziej ostrą. Plastuś należy się tym, którzy go rzeczywiście potrzebują Czyli są równi i równiejsi Jeden musi się narobić, a inny ma Plastusia Ale może i masz rację, że Plastuś nie będzie mi potrzebny Rozumiem, że obecny karabin to manekin, a w otchłaniach flugzeugwerku szykują już prawdziwe z prawdziwymi naboikami? No tak....i jeszcze będą szczelać i szczekać Osłona fajna wyszła No nie bardzo, fajnie to tylko wygląda na zdjęciach Mikolaj75 napisał(a):Proszę skończyć teksty o ogonach, uszach i wstydach - po co one? No chyba że to taka kokieteryjna prowokacja, żebyśmy pisali - "nie, no co Ty, dobrze jest" Bo jest dobrze, pozdro Akurat nie o to mi chodziło. A Mikołaj zinterpretował to na swój sposób, i nie wiedzieć czemu poszło to tym szlakiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 7 Sierpnia 2012 Autor Share Napisano 7 Sierpnia 2012 Postępy prac mniej niż mizerne. Za gorąco i za duszno, a przez to kompletnie jakoś albo mi się nie chce, albo nie mam nastroju. Ta wściekła pogoda strasznie mi przeszkadza. Nie mój klimat. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 10 Sierpnia 2012 Autor Share Napisano 10 Sierpnia 2012 Nie myślałem, że będę miał tyle pracy z sądziłoby się tak renomowaną firmą, a jednak. Ale po kolei. Przeszlifowania, a potem szpachlowania wymagały miejsca połączenia tej dolnej części z kadłubem, co ma te wąsy do zawieszania bomby i tej górnej części z tablicą w kokpicie. W obydwu przypadkach, częśi te były węższe od kadłuba i aby nie nadkładać niepotrzebnie szpachli, podszlifowałem nieco na geometrii kadłub, oczywiście sprawdzałem przymierzając do kadłuba nos, aby nie przegiąć w drugą stronę. I takie mniejsze już zapadnięcie zaszpachlowałem. Jak widać, góra była pokryta szpachlą Tamiya i jest to ostatni raz kiedy zastosowałem szpachlę jako szpachlę. Dużo lepsze efekty, również pod względem czasowym daje zastosowanie CA. Jednak, ze względu na dużą większą twardość od tradycyjnej szachli, musiałem zmienić podejście do tego typu obróbki, głównie ze względu na to, aby za bardzo nie zeszlifować tworzywa w sąsiedztwie. Wyprowadzenie zapadnięcia na dole było już tylko za pomocą CA. Z tym, że górne szpachlownie, ze względu na to że szpachla Tamki się kruszyła od poprawiania linii podziałowej, potraktowałem jeszcze CA. Oczywiście nie brakuje mi zdolności do pozbywania się fotela z kokpitu. Nie wiem, czy nazwać to recydywą, czy taka to już u mnie tradycja...Za wysoko wystawał i mi się go niechcący trąciło. Zrobiłem coś, co się w ogóle nie chciało ani porządnie skleić, ani tym bardziej trzymać kupy. Z pięć razy do tego podchodziłem. Brakuje jednego wąsa w każdym elemencie, bo z głupiego pośpiechu źle odciąłem z ramki. Wklei się. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, aby coś tak delikatnego miało utrzymać gondolę z Flakiem. Z tyłu gondoli jest jeszcze mniejsza i delikatniejsza blaszka. Staram się również jakoś wyprowadzić lotki. Na razie wygląda to tak: Po odcięciu pseudo popychaczy lotek, zachciało mi się mechanizacji do zrobienia otworków fasolkowych. Sobie tylko dodatkowej roboty narobiłem. Zalepi się i zrobi po Bożemu. Dwa podejścia i dwa faule. Więcej nie ryzykowałem: Z drugiej strony zrobię to już od ręki, jak tradycja nakazuje: Coś czuję, że nie pójdzie to wszystko tak łatwo.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 18 Sierpnia 2012 Autor Share Napisano 18 Sierpnia 2012 Chroniczny brak czasu nie pozwala mi niestety na więcej. Dłubanina z wczorajszego wieczora i kawałka dzisiejszego. Ponieważ w genialny sposób znowu spartoliłem otworki pod popychacze lotek, to w tych miejscach wydłubałem sobie otwory inspekcyjne: i zastosowałem zestaw naprawczy nr. 1 z Hipa 1mm i CA: A tu można zaobserwować uwięziony mój kod genetyczny, co może sugerować, jak się wczoraj nad tym .... hmmmm.... starałem?. Szerokość fasolki. 0,7mm, jeszcze przypchana pyłem: Kolega Edek proponuje dodatek jak po lewo: i tu mam zgryz. W AeroDetail nie jest to pokazane, bo zasłania stojak do którego jest zamocowane koło i nie wiem czy taka felga występuje w G2. Drugi zgryz jest taki, że na tych zdjęciach opona jest łysa bez bieżnika, tylko tam jest sfotografowana wersja D. W Kagero bieżnik jest, ale nie ma ażurowej felgi. Czy ktoś może coś wie co w której wersji występowało a co nie? A teraz czeka mnie zamiana tych bałwanków na zawiasy: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GrzesiekW Napisano 19 Sierpnia 2012 Share Napisano 19 Sierpnia 2012 Podziwiam Twój wkład pracy w ten model . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 19 Sierpnia 2012 Autor Share Napisano 19 Sierpnia 2012 Chyba upał rzucił mi się na głowę. Miało być inaczej, a wyszło że odciąłem lotki: Zostawiłem mały ślad po tym co odciąłem i w osi tego śladu zrobiłem małe nacięcia nie tylko pod przyszłe zawiasy, ale również po to, aby nie błądzić i nie szukać miejsca w którym miałyby być. Podobnie zrobię teraz z lotkami. Odcięte lotki będzie mi łatwiej doprowadzić do przyzwoitego stanu, a i łatwiej poprawić linie i porobić nity. Tudzież mam taką nadzieję, że mi wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 19 Sierpnia 2012 Share Napisano 19 Sierpnia 2012 Wyjdzie na pewno dobrze i dobrze, że się na to zdecydowałeś, zawieszenie klap i lotek to w przypadku tego samolotu jeden z ważnych drobiazgów decydujących o efekcie końcowym. Teraz zamiast kombinować wszystko dokładnie obrobisz, pomalujesz, a montaż do przygotowanych zawiasów powinien być formalnością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 26 Sierpnia 2012 Autor Share Napisano 26 Sierpnia 2012 Uporałem się w końcu z lotkami. Zawsze coś poszło nie tak i już nie mam do nich zdrowia. Zostawiam jak jest. Nie umiem rzeźbić i na razie nic na to nie poradzę. Nie wiem, czy nie będę musiał się z tym jakoś pogodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 26 Sierpnia 2012 Share Napisano 26 Sierpnia 2012 Dlaczego te elementy są połączone na stałe? Co to za podpucha? Rozcinasz, obrabiasz i jest dobrze. Nie rozumiem problemu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 27 Sierpnia 2012 Autor Share Napisano 27 Sierpnia 2012 Dlaczego te elementy są połączone na stałe? Co to za podpucha? Nie rozumiem. Po co mam rozcinać coś, co i tak musiałbym w tym miejscu na powrót skleić. To żadna podpucha Nie rozumiem problemu... Problematyczne było u mnie wyprowadzenie geometrii końcówek lotek, tych wąskich. Jak znajdę chwilę, to prysnę mgiełką Surfacera, by obaczyć czy dobrze widzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 1 Września 2012 Autor Share Napisano 1 Września 2012 Ciężko mi idzie ze Stukasem...oj ciężko. Jak go skończę, to następny będzie jakiś Super Light...może z jakimiś naciągami albo coś.... Wsadziłem nos w kadłub: Ale przedtem, wsadziłem w nos żeberka chłodnicy, uprzednio pomalowane na stalowo: Ponitowałem, ale jeszcze nie do końca ogonek: Za to skończyłem nitować stery poziome. Długo to nie trwało, ale żeby jeszcze nie było to takie czasochłonne. Za duże kółka RB nabyłem. Dużo lepsze były by te mniejsze. Jak dla mnie oczywiście. Zdjęcia nie bardzo chciały wyjść, a nie chciałem pokazywać swoich "zdolnych" paluchów: A teraz bawię się w ciągnięcie drutów. Jakoś Edek wydaje się nie tylko za płaski, ale i za ubogi I wkleiłem te rurki z przodu, bo za często się gubiły To do następnego razu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 6 Września 2012 Autor Share Napisano 6 Września 2012 Czy ktoś może wie, jakiego koloru były te przewody od Flaka jak na rysunku? Nigdzie nie mogę znaleźć, a mam wątpliwości czy były w kolorze dolnego kamuflażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 13 Września 2012 Autor Share Napisano 13 Września 2012 Witam po sporej przerwie, Deficyt czasowy jest coraz bardziej bezwzględny. Ale jakoś się toczy do przodu. Oprócz ponitowania skrzydeł, zdjęć nie zamieszczam, bo....wszystko wyjdzie po pierwszym malowaniu, zabrałem się za wypełnienie dziury w miejscu reflektora. Hase w tym miejscu ograniczyła się tylko do szkiełka. Wyglądałoby to tak, że w ogóle by nie wyglądało. A że dostęp po sklejeniu skrzydeł byłby żaden, to podzieliłem sobie boczne ścianki na połowę: I się nawet całkiem zgrało: Jak się skrzydełka sklei, to się wyrówna miejsce łaczenia. Chciałem zrobić reflektorek z wyciętego krążka, ale nie mam jeszcze tokarki w ręku, więc nie bardzo to wychodziło aby było okrągłe: Niechcący zmierzyłem ramkę od oszklenia i wyszło, że ma dokładnie tyle ile potrzeba i wyskrobałem soczewkę: I aby nie bawić się w polerowanie pod metalizer, to na bezczelnego przykleję wciśniętą folię aluminiową od kwiatków. Jest stosunkowo gruba 0,05mm i sztywna: Docelowo ma być podobne do tego: Została żarówka, ale żarnika robić nie będę Ktoś wie, jaki kolorek był we wnęce tego reflektora? I na razie tyle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.