Skocz do zawartości

Fire Jeep 1:24 Italeri by Inskript- pierwszy model


Inskript

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Dawniej robiłem modele kartonowe ale pewnego razu dostałem od znajomego modelarza ten oto model. Postanowiłem że wejdę w modele plastikowe, ponieważ dają więcej możliwości i są ciekawsze. Kupiłem kompresor, farbki i zabrałem się do roboty.

 

Oto co z tego wyszło: drewniane trzonki łopaty i siekiery, wąż nawinięty ze sznórówek (2) - można go w całości odwinąć, dodane co nieco w silniku... no i to na tyle. Proszę o komentarze oraz sugestie co można poprawić. Teraz będę robił albo HMMWV 1:72 Revell albo Airfix Refueling Set 1:76, jeszcze niewiem.

 

Pozdrawiam INSKRIPT.

 

ZDJĘCIA (robione komórką):

 

20130106121725.jpg

20130106121628.jpg

20130106121440.jpg

20130106121418.jpg

20130106121351.jpg

20130106121341.jpg

20130106121319.jpg

20130106121148.jpg

20130106121058.jpg

20130106121005.jpg

20130105213005.jpg

20130105213322.jpg

20130105213410.jpg

20130105213422.jpg

20130106120848.jpg

20130106120913.jpg

20130106120945.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Witam.

Po pierwsze postaraj się o lepsze zdjęcia, komórką da się zrobić lepsze. Nie rób zdjęcia pod światło bo wychodzi ciemne i nic nie widać. A jak już tak to je później rozjaśnij.

Czy malowałeś ten model, chodzi mi o nadwozie? Bo nie zabardzo widać na zdjęciach. Jeśli nie malowałeś bo nie masz aerografu, to następnym razem zaopatrz się w farby w sprayu, np. "Motip", itp.

Nie usunąłeś nadlewek miejsca łączenia formy. Chodzi mo o tem przewód przy chłodnicy idący do silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, fajnie że mamy kolejnego ukończonego "strażaka"... Ode mnie masz "Plus" za temat... Mam ten model na stanie i obiecałem sobie, że w tym roku go zbuduję (a przynajmniej rozpocznę budowę ). Malowanie wyszło w miarę równo, ale jakoś tak monochromatycznie - czerwony + srebrny (ew. czarny), a kilka rzeczy można by dodać/zmienić żeby go trochę ożywić... mogłeś dodać bardzo delikatny wash, byłby mniej "zabawkowy"... Trochę razi czarna autopompa z przodu. Jak widziałem duuużo wozów strażackich na żywo i setki zdjęć, tak czarnej autopompy nie widziałem (przynajmniej nie w tamtym okresie) - raczej stalowa, bądź w kolorze nadwozia...

To samo dla węży ssawnych obok drabiny - złączki raczej miedziane, a węże w kolorze "gumy" - buff, czarne, zielone... kogut i lampy pomalowane farbami clear dużo lepij by wyglądały... felgi w kolorze stalowym to domena naszych Żuków z OSP, ale do Jeepa średnio pasują - raczej powinny być czerwone... I wypadało by zrobić uchwyt do gaśnic z tyłu, bo w pozycji stojącej na półce bez pasów daleko by nie zajechały...

Pozdrawiam, Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, dzięki za wskazówki. Koła stalowe i czarna pompa, bo wzorowałem się na innym modelu jeepa znalezionym w sieci... tam nikt nie mówił nic to myślałem że dobre kolorki. Ale dzięki, następnym razem będę bogatszy o tą wiedzę. Model bez brudu bo miał to być egzemplarz muzealny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

silnik ma być czerwony?

po za tym fajny modelik jak na pierwszy.

 

Dzięki! No silnik wg instrukcji miał być czerowny, co mnie także dziwi...

 

Jesli możesz, to wrzuć zdjęcia na których się wzorowałeś..! jestem bardzo ciekaw...

 

Spokojnie...

 

Tu się wzorowałem: stalowe koła, białe węże z końcówkami srebrnymi,

http://www.modelowanie.fora.pl/sprzet-ciezki-galeria,13/fire-jeep-italeri-1-24,558.html

 

A czarna autopompa jest na zdjęciu na opakowaniu:

http://www.hobbysta.pl/jeep-strazacki-fire-jeep-p-7240.html

 

Bez spiny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jasne - są to zdjęcia modeli, ktoś sobie tak wymyslił i tyle... Wydaje mi się po prostu, że nie był to najlepszy wzorzec. Co do silnika - blok silnika był często malowany w kolorze bazowym, z tym że głównie w jeepach wojskowych (zielony, oliwkowy). Z tym czerwonym w instrukcji to wydaje mi się, że Italeri poszło na łatwiznę i tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.