MiG - 3 Trumpeter 1:32

[tombie01]

Witam po dłuższej przerwie, generalnie latem odstawiam trochę modelarstwo ale przyszedł czas na małą wprawkę przed sezonem jesienno zimowym. Co prawda do tego powrotu jeszcze w środku lata skłonił mnie konkursik na starym PWMie ale forum z nieznanych przyczyn zdechło a robiony przeze mnie Spitfire MkV Trop również nie miał szczęścia więc zamknąłem go w pudełku a z szafy zdjąłem zalegającego tam już dwa lata MIGa - 3 w skali 1:32. To mój pierwszy model w tej skali i pierwszy z Trampka także mam mały (albo duży) rekonesans.

 

 

pierwsze wrażenie to to że plastik tego producenta jest dość kruchy i na początek złamałem poprzeczkę konstrukcji fotela i musiałem ją dorabiać z profilu

 

ponieważ model jest dość prosty poszło szybko

 

 

krótkie podsumowanie - skala 1:32 skleja się rewelacyjnie; sam model nie jest idealnie spasowany trzeba się trochę pomęczyć; dużo przyjemniej wydobywa się z detali szczegóły - np tablica zegarów, no cóż walczę dalej

[Jacek K]

Model faktycznie prosty ale i mało detali w pudle. Pasowanie nie takie złe. Można go potraktować wręcz relaksacyjnie. Malowanie zimowe to zupełnie inna sprawa, uważam że trudne bo monochromatyczne a w dodatku wiekszość była kryta sklejką więc i podziału blach mało stąd problem ze zróznicowaniem powierzchni. Generalnie miał rasową sylwetką mysliwca i może być atrakcyjny.

[tombie01]

...w dodatku wiekszość była kryta sklejką więc i podziału blach mało...

 

zaraz - ale wie ktoś co dokładnie było kryte skleją?

[Jacek K]

Z tego co mi wiadomo poza częścią centralną kadłuba, okapotowaniu silnika i części skrzydeł do wysokości końca wnęk podwozia oraz statecznikach to cała reszta była "drewiakiem" Tu masz linka:

http://mig3.sovietwarplanes.com/mig3/external.html

[tombie01]

Bardzo fajny link Jacku - dzięki wielkie

[Jacek K]

Sam sporo czerpałem z tej stronki przy budowie swojego Miga.

[Bojar]

Napisz coś o tym patencie Trumpetera na ruchome powierzchnie sterowe. Chodzi o te zawiasy z części fototrawionych i metalowych pręcików. Sprawdza się to w praktyce? Nie ma zbyt dużych luzów i jak ze spasowaniem po sklejeniu, nie ma szczelin? Mam kilka Trumpków w 1/32 w szafie i jestem ciekawy czy warto stosować takie rozwiazanie.

Pozdrawiam

[tombie01]

Napisz coś o tym patencie Trumpetera na ruchome powierzchnie sterowe....

 

generalnie montaż bardzo przyjemny elementy nie zawadzają o drugi element przy łączeniu połówek w związku z czym nie powstają szpary. elemnty zachowały symetrię w skali całego modelu po sklejeniu wszystkiego w całość. Pojawił się natomiast problem którego nie wyłapałem przed sklejeniem i przy montażu, iż stery na prawym i lewyk skrzydle oraz lotkach osiągają różne konty maksymalnego odchylenia - no cóz na przyszlość będę mądrzejszy

 

na zdjęciu stery w maksymalnym odchyleniu

 

[Jacek K]

Coś musiało Ci póść nie tak jak trzeba. stery wychylaja sie jednakowo. Może gdzieś Ci blokuje kropelka kleju albo coś innego. Ja w swoim Migu dokleiłem wszystkie ruchome części na sam koniec po pomalowaniu wszystkiego. Ruchome powierzchnie sterowe i lotki pomalowałem oddzielnie. Żeby tak wkleić obciąłem końcówki zaczepów z elementów fototrawionych, znacznie mi to ułatwiło malowanie.

[Bojar]

Jacek K - bardzo dobry pomysł! O takie porady właśnie chodzi!

Dzięki i pozdrawiam.

[tombie01]

Ja niestety nie wpadłem na ten zabieg wcześniej, próby szlifowania szczeliny miedzy sterami a płatowcami nie przyniosły efektu,

 

 

Zmeczyłem parę elementów - przejrzałem dokuemntacje techniczną (dzieki Jacek) i samolot faktycznie był w połowie metalowy w połowie drewniany (widać to już na moich zdjeciach ponieważ na srebrno pomalowałem tylko elementy z metalu). Z czarno-białych zdjęć nie widać jak było impregnowane drewno (raczej na jakiś ciemny kolor) ale nikt nie jest tego pewien. Generalnie wiemy że farba słabo się trzymała zarówno jednego jak i drugiego materiału; ale suma sumarum raczej nie będę robił mocno obdartej wersji

 

a więc krótka relacja przed preszajdingiem choć zastanawiam się czy nie jest on tutaj zbędny - doradzcie?!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Jacek K]

Szybko działasz. Nie zdążyłem ostrzec Cie o wiatrochronie. W zestawie ma on dwie pionowe poprzeczki a w rzeczywistości ich nie było. Był tylko bardziej matowy ślad po klejeniu poszczególnych kawałków plexi w tym misjscu. Sam popełniłem tego babolka i potem odrywałem i przerabiałem wiatrochron.

[tombie01]

no to trampek walnął minę też nie wyłapałem tego z Twojego warsztatu choć go przeglądałem - problem dodatkowo w moim przypadku powoduje to iż wiatrochron przykleiłem CA ponieważ jego konstrukcja w tym modelu pozwala, zobacze może uda mi się go oderwać, na razie wysycha mi lakier błyszczący na 'sklejce' - fak faktem dzięki za radę ale vene to mi trochę zgasiłeś jak na niedzielne popołudnie

[Jacek K]

No akurat nie było moim celem gaszenie zapału ale ak juz pisałem idziesz jak burza i nie sposób nadązyć za Tobą . Ja popełniłem ten sam błąd-niestety. Koledzy będący w temacie pisali, że te wiatrochrony rozklejały sie po kilku lotach i naprawiano je wstawiając płaskowniczki w miejscu klejenia a potem skręcali śrubami lub nitowali. Od biedy można więc zostawić w takiej wersji.

[tombie01]

... Od biedy można więc zostawić w takiej wersji.

 

'aś to mnie teraz zainponował wąski' - dzięki tej wiadomości będę sklejał dalej cały niedzielny wieczór a nie zastanawiał się jak tu odkleić to ustrojstwo, poniżej zgodnie również z Twoją pomocą zrobiony podkład z podziałem na elementy stalowe i drewniane

 

niedziela przyniosła może nie wiele widocznych rezultatów ale dłubałem sporo - dużo kłopotu przysporzyły mi ślady po wypychaczach na klapach podwozia, niestety model robię prosto z pudla i nie mogłem sobie pozwolić na ich zeszlifowanie i przyklejenie elementu fototrawionego (przynajmniej tak mi się wydaje z warsztatu Jacka) dlatego mozolnie nakładam szpachlę i szlifuję

 

oczywiście zrobiłem podkład pod elementy drewniane w kolorze jasnego drewna a nastepnie 'zaipregnowałem'

 

 

 

 

 

preszajding oczywiście ciemny szary pod okopcenia trysnę bardzo subtelnie czarny i będę powoli kończył na dzisiaj

 

PS Jacek 'strzałe' kleiłeś z kalki czy malowałeś ? ?

[Jacek K]

Na moim Migu nie ma kalek. Wszystko malowane.

[Jacek K]

E tam, chłopaki nie przesadzajcie. Lubię podglądać prace innych.Myślę, że na frum zawsze można znaleźć coś dla siebie, w swoich klimatach. W tym wypadku niedawno sam pracowałem nad tym modelem dlatego coś tam mogę podpowiedzieć.

[tombie01]

Zastanawia mnie jeszcze spód samolotu wydaje mi się Jacku że użyłeś bardziej błęgitnego odcienia szarości niż wskazuje to instrukcja - będę wdzięczny za radę.

[Jacek K]

W instrukcji był podany jakiś dziwny kolor(o ile pamiętam to szary morski???) Ja użyłem Pactry A 109 Russian light blue

[tombie01]

Dzięki Jacku niestety moja skromna paleta barw pactry nie zawiera tego koloru; faktycznie z podesłanego przez Ciebie linku wynika że samolot w oznakowaniu "za ojczyznę" miał błękitny spód

 

 

choć zdarzały się wersje zimowy ze spodem szarym - myślę że ten wskazany w instrukcji C305 byłby właściwy ale ja robię akurat ten sam samolot co Ty;

 

poniższe zdjęcie prezentuje skromny preszajding i cieniowanie oraz na obudowie chłodnicy widać próbę tego szarego koloru ale znalazłem coś zbliżonego z Gunce C74 próba na łyżce choć nie za bardzo widoczna

 

 

[tombie01]

piątkowa aktualizacja warsztatu - mam nadzieję że ten łikend będzie równie owocny jak poprzedni

 

[tombie01]

na dzisiaj mam dość jutro będę brudził

 

[Sławekb]

dla mnie BOMBA

[Mikele]

Git majonez. Obicia pierwsza klasa. Tylko miejscami szpary widać, ze łojezu.

[Jacek K]

Szpary trochę faktycznie widać ale jeśli chodzi o obicia góry to raczej spod białego powinien przebijać zielony i najpierw do niego powinny być te obicia a dopiero później do blachy(większość samolotów latających zimą była po prostu przemalowana z letniego kamo). Ta biała farba schodziła dość łatwo bo była zmywalna dlatego tego zielonego też trochę powinno być. Poza tym całkiem fajnie.