Skocz do zawartości

Warsztat figurkowy Desaxe (historyczne i Warhammer 40000)


Desaxe

Rekomendowane odpowiedzi

Od pewnego czasu wrzucam zdjęcia figurek z gry bitewnej Warhammer 40000 do mojej galerii (link w podpisie), a także robię figurki do pojazdów i dioramek w skali 1:48 oraz 1:35. Postanowiłem przy tej okazji podzielić się kilkoma moimi patentami na ich budowanie i malowanie - dla doświadczonych modelarzy to zapewne banały, ale wiele osób robiących znakomite modele samolotów i pojazdów miewa problemy z figurkami, a i początkującym może coś stąd się przyda

 

W tym wątku na omówię krok po kroku jak robię figurki, a później już w pojedyńczych postach będę dodawał figurki robione na bieżąco od A do Z, tak by były zrobione w miarę porządnie, a przy tym dość szybko

 

Dziś podstawy, czyli montaż i robienie bazy przed malowaniem detali

 

1. NARZĘDZIA

Każdy ma swoje patenty, także narzędziowe - ja używam do obróbki figurek zestawu z foto poniżej:

* nożyk do tapet - lepszy od skalpela, bo cięcie nim detali i usuwanie nadlewek poprzez przesuwanie po nich prostopadle ostrzem to jego główne zadanie, a ostrze zużywa się bardzo szybko zwłaszcza na metalowych oraz żywicznych figurkach.

* szczypce tnące - do odcinania elementów z ramek i usuwania większych kawałków materiału (np. fragmentów form przy żywicy albo metalowych nadlewek w figurkach z bialego metalu)

* dwa pilniki - grubszy do zeszlifowywania całych detali lub metalowych nadlewek, cienki (do paznokci ;) ) do wygładzania mniej skomplikowanych detali.

* papier ścierny - używany zamiennie z pilnikiem, głównie do okrągłych lub bardziej mym,yslnych detali. Uniwersalnie używam 400, ale do niektórych detli używam tych o mniejszej gramaturze.

8mlr.jpg

 

2. SZLIFOWANIE, SKLEJANIE I PRZYGOTOWANIE DO MALOWANIA

Niby banał, ale to wpływa na wygląd figurki w znacznym stopniu, bo nawet najładniej pomalowana figurka traci wiele, jeśli widać na niej ślady łączenia form lub ich kiepskie zeszlifowanie. Ja zwykle używam powyżej opisanych narzędzi. Przykładowo pokazana poniżej figurka Kosmicznego Marine z Warhammera 40000 wykonana z białego metalu ma zwykle bardz owyraźne nadlewki i metalowe "kłaki" po kanałach doprowadzających tworzywo.

orhm.jpg

 

Najpierw te największe nadlewki usuwam szczypcami, a te na wyciętych elementach grubszym pilnikiem i nożykiem do tapet - ostrze ustawione pod lekkim kątem wzdłuż nadlewki - byle nie za mocno, bo ślad będzie płaski i odcinający się na detalu. Trzeba też pamiętać o odłamywaniu zużytych ostrzy z nożyka, bo mogą one zostawiać brzydkie rysy na szlifowanym tworzywie. Wykończenie szlifu robię papierami ściernym i drobnym pilniczkiem - zależnie od kształtu detalu.

 

Po oszlifowaniu trzeba ocenić jakie elementy figurki można skleić, a jakie pozostawić osobno w celu ułatwienia późniejszego malowania. Ważne jest też to, że np. ręce doklejane do korpusu w figurkach historycznych bardzo się odcinają i powinno się je przykleić od razu, a potem dokładnie oszlifować, by uzyskać efekt jednolitości materiału munduru koszuli lub bluzy. Oczywiscie szwy rękawów też można zaznaczyć podczas szlifowania, zwykle odpowiadają one miejscu łączenia rąk i korpusu, ale nie mogą być zbyt wyraźne, bo to wygląda nienaturalnie. Na tym etapie można też przejechać czubkiem ostrza wzdłuż pasów, szelek itp. - będą wyglądać realistyczniej, odcinając się od munduru, a wash ładniej się rozejdzie. Jako przykład efektu w miarę jednolitego przejścia ramion w korpus i "podcięcia" pasów/szelek podaję golącego się żołnierza w szarej koszuli z mojej mini-dioramki do pojazdu:

hinw.jpg

 

Gdy już oszlifowaliśmy figurkę i wybraliśmy elementy do sklejenia trzeba to zrobić na tyle umiejętnie, by klej się nie wylewał - na plastikowych figurkach najlepiej posmarować cienką warstwą obie sklejane części - jeśli po sklejeniu zostanie szpara to można zawsze to wyszlifować, zaś wypływający nadmiar kleju może łatwo zniszczyć na detale typu fałdy ubrania, paski etc. Poniżej figurka metalowa do Warhammera 40000 oszlifowana i sklejona bezbarwnym Poxipolem (korpus, ręka z pistoletem i podstawka, za którą będziemy trzymać malując całość). Plecak ze sztandarem i ręka z mieczem będą będą malowane osobno i doklejone po pomalowaniu - gdybym ją całkowicie skleił wielu detali nie da się pomalować dokładnie.

Polecam Poxipol bezbarwny do figurek żywicznych i metalowych, bo bardzo pewnie łączy elemnty, to samo tyczy się przyklejania figurek do dioram i podstawek. A jego nadmiar po zaschnięciu ławo usunąć skalpelem lub nożykiem do tapet.

ttau.jpg

 

3. PODKŁAD

Malowanie podkładu tak jak na innych modelach pozwala na ujednolicenie powierzchni po szlifowaniu i sprawia, ze kolejne warstwy farb się lepiej trzymają - ważne zwłaszcza w figurkach do gier bitewnych, bo je dotykamy, przewozimy itp. Podkłady można kłaść sprayem z puszki (podkłady Citadel lub Mr.Surfacer), aerografem, albo od biedy pędzlem - co kto lubi, choć pędzla nie polecam, już lepiej zainwestować w spray. Ja używam standardowo jako podkładu olejnego humbrola w kolorze szarym nakładanego aerografem - dobrze się trzyma powierzchni, a matowa faktura farby ładnie przyjmuje kolejne warstwy farby, zwykle akrylowe, bo tylko akrylami maluję detale. Do figurek czarnych używam jako podkładu koloru czarnego, do zbroi Szarych Rycerzy jako podkład daję Humbrola w kolorze aluminium (nr 191). Od podkładu odstępuję czasem przy twarzach figurek - podkład może spowodować zatracenie subtelniejszych rysów twarzy - poniżej fotka Szarego Rycerza do Warhammera 40000 pomalowana aluminiowym podkładem, a twarz pozostawiona osobno do malowania - będzie nabita na igłę lekarską i na niej malowana - łatwo się trzyma

uu1u.jpg

 

...a tutaj standardowy Kosmiczny Marine w szarym podkładzie, główka ma mieć biały hełm, więc osobno dostała biały podkład z aerografu i zapuszczone czarnym washem zagłębienia, które potem się wyretuszuje w dalszych fazach malowania.

6d7d.jpg

 

4. BAZOWE MALOWANIE

Malowanie bazowe dajemy na podkład. Ja robię tak, że wszystkie detale maluję podstawowymi kolorami nieco rozjaśnionymi, by po washu nie wyszły za ciemno. Podstawkę można pomalować bazowym kolorem, ale ja je zostawiam w odkładzie tylko i na samym końcu je maluję. Jak widać na figurce poniżej, przy nakładaniu bazowego koloru można już zaznaczyć przyszłe oznaczenia, jak prowizoryczna strzałka na naramienniku, którą wydetaluje się kolejnymi warstwami farby.

69hv.jpg

0qyu.jpg

 

póki co tyle, w kolejnym poście przejdę do malowania twarzy i innych detali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

No to jedziemy dalej z pierwszym projektem pokazanym od początku w warsztacie figurkowym - ekipa 5 Szarych Rycerzy, zakonu Inkwizycji z gry bitewnej Warhammer 40000

Podstawy opisane w poście powyżej zostały już zrobione, tj. po kolei:

- poszlifowałem brzydali i skleiłem, pozostawiając nieprzyklejone głowę bez hełmu i ręce z halabardą

 

- całość dostała z aerografu najpierw szary podkład z olejnego humbrola, a potem bazowy kolor olejnym metalizerem 191 Humbrola

 

- po kolorze bazowym pomalowałem detale - pergaminy, oznaczenie inkwizycji i broń robiłem akrylami Pactra i Citadel, napisy złote olejnym Humbrolem. Dlaczego Humbrole? Bo jako baza według mnie najlepiej trzymają i nie ścierają się tak łatwo jak akryle, a przy malowaniu pędzlem złotym kolorem znacznie lepiej kryją oleje niż akryle. Po namalowaniu detali całość psiknę satynowym lakierem olejnym pod "łosza"

 

pwkx.jpg

 

Po położeniu koloru bazowego urozmaiciłem podstawki - tutaj wybór padł na dwa hełmy pokonanych marines Chaosu, lekko zarzebanych w gruncie - przyklejamy hełmy (lub inne detale jak kto woli) do podstawki i "oblewamy" je dookoła Super Glue - wtedy będzie ładny efekt zagrzebania w piachu, robimy też nieregularne plamy z super glue i wysypujemy wybraną posypkę. Ja używam do tego wysuszonej glinki - ładnie się kruszy dając efekt postrzępionych skałek dowolnej wielkości, a do tego na dnie pojemnika zniera się drobny piasek, który ładnie wypełnia szczeliny. Najpierw przyklejamy większe "skałki" i obsypujemy je piaskiem. Jak to wyschnie to pomaluję podstawki bazowym kolorem.

 

hcoo.jpg

 

twxj.jpg

 

rlom.jpg

 

Na dniach malowanie twarzy krok po kroku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak malowanie twarzy to mi się teraz przyda do moich "pustynnych" niemiaszków. Bardzo ciekawy temat i skrupulatnie prowadzony, jak dla takiego laika jak ja nieoceniona skarbnica wiedzy. Mam nadzieję, że nie tylko na figurkach Warhammer 40000 się skończy.

Desaxe - masz tyle pięknych modeli z II WŚ to może i warsztacik z figurantami z tego okresu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za obserwowanie Panowie

Mam nadzieję, że nie tylko na figurkach Warhammer 40000 się skończy.

Desaxe - masz tyle pięknych modeli z II WŚ to może i warsztacik z figurantami z tego okresu...

Tak, historyczne też niedługo bedą jak znajdę więcej czasu na modelarstwo bliżej świąt

 

A tymczasem obiecany pokaz malowania ryjka naszego Szarego Rycerza. Zaznaczam, że to nic mega wypasionego i specjalnego - zwyczajna technika pozwalająca malować w krótkim czasie dużo twarzy figurek tak, by wyglądały w miarę przyzwoicie

 

Najpierw podkład, potem kolory bazowe na kołnierz zbroi, twarz i włosy. Następnie białe plamy na oczach i okolicy i pionowe niebieskie pociągnięcie pędzla środkiem, co będzie naszą "źrenicą" oka. Po tych zabiegach obrysowujemy oczy dookoła przyciemnionym kolorem cielistym, a rozjaśnionym dajemy lekkie pociągnięcia suchego pędzla po wystających częściach twarzy. Rozjaśnionym kolorem włosów przesmarowujemy po ich końcówkach. No i jeszcze biała plama na ząbki.

isj5.jpg

 

Następnie na całość dajemy brązowy wash - ja dałem Agrax Earthshade z palety farb Citadel. Na usta dołożyłem jeszcze czarny wash dla podkreślenia zębów.

wq9t.jpg

 

A teraz foto skończonej główki już osadzonej w zbroi (zbroja zrobiona w 80%)

97yp.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noż kruca, jaki hełm CSM'a na podstawce ja się pytam?? Jeśli już to w drugą mańkę, hełm GK na podstawce Chosena Witam kolegę battlowca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noż kruca, jaki hełm CSM'a na podstawce ja się pytam?? Jeśli już to w drugą mańkę, hełm GK na podstawce Chosena Witam kolegę battlowca

Imperium rządzi i chaośnickie ścierwo musi leżeć ubite ale spoko - jak pomaluję Demon Prince'a to dam główke GK na podstawkę Poza SM i GK mam małą ekipę chaosu - Gal Vorbak i Legion Alfa, więc dam i nimi nacieszyć oczy gdy skończę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, jak maźnę Wybrańców Slaneesha (zastanawiam się nad Black Legionem lub Blood Gorgons), wrzucę ich dla równowagi, główki GK będą się plątać koło nóg Czekam na kolegów Alphariusa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miecz cieniowałeś z pędzla czy z aerografu? Świetnie wygląda ten ?NNM?

Nie lubię jakoś NNM na figurkach, z wyjątkiem broni energetycznej, w której ta technika ładnie oddaje jej klimat Malowałem aero, ale farba poodchodziła pod taśmą i musiałem i tak poprawiać pędzlem i nie wyszło do końca tak jak chciałem, kolejne może wyjdą lepiej

A tutaj gotowa figurka pierwszego z pięciu braciszków, tego pokazywanego w postach powyżej: W GALERII

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Kolejna odsłona figurkowych zmagań będzie o zmywaniu farby ze starych figurek. Wobec idiotycznej decyzji Games Workshop o zmianie materiału do odlewania figurek bohaterów z białego metalu na żywicę, zmuszony jestem polować na niektóre wzory odlane w metalu na Allegro. A tam trafiają się takie cuda jak poniższy Daemon Prince do armii Chaos Space Marines. Poklejony jakimś dziwnym klejem, nieoszlifowany i popaćkany farbą. Trzeba było to ochydztwo zmyć przed ponownym złożeniem i obróbką

 

ejgx.jpg

 

Pierwsza faza zmywania to zmywacz do farb akrylowych firmy Wamod zmieszany w proporcjach 1:2 z rozpuszczalnikiem Nitro. Ten specyfik wlewamy do słoika i do tej mieszaniny wrzucamy figurkę. Zakręcamy słoik, zawijamy w folię (powstały płyn śmierdzi przeokropnie) i odstawiamy na jakieś 2 dni leżakowania

 

Po w/w czasie otwieramy okna i przystępujemy do przelania zawartości słoika wraz z figurką do miseczki (szklana, metalowa, ceramiczna, byle nie plastiki). Bierzemy pansetę i szerszy pędzel z twardego włosia (mój zrobiony jest z czarnego syntetycznego włosia rodem z miotły, dostępny w każdym papierniczym). Papierowe ręczniki się przydadzą do wycierania, a jakiś nożyk, skalpel lub inne ostre ustrojstwo pomoże usuwać resztki kleju i szczególnie oporne kawałki farby.

 

Elementy z miseczki trzymamy pensetą, a pędzlem ścieramy resztki farby, które po kąpieli powinny łatwo schodzić. Pamiętajmy by ścierać to pędzlem w dół, by nie opryskać wszystkiego wokoło kropelkami tego płynnego obrzydlistwa Widać na foto jakie gluty się zrobiły z kleju (podejrzewam, że to klej polimerowy)

 

rflm.jpg

 

dofo.JPG

 

Po wszystkim wycieramy elementy w ręczniki papierowe. Po takich zabiegach elementy są nieco tłuste, więc kąpiemy je w rozcieńczonym płynie do mycia naczyń. Efekt końcowy jest na tyle pozytywny, że można malować, a po położeniu podkładu nie będzie różnicy między wyczyszczoną a nową figurką

 

2fu.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny tutorial, choć ja osobiście wolę DOT-3, szybciej działa i nie śmierdzi tak

W końcu się wziąłeś za coś z właściwej strony barykady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu się wziąłeś za coś z właściwej strony barykady

Hehe, to wpływ książek z serii HH - world eatersowy demon ma swój unikatowy klimat ale chyba zamiast GK dam mu do łapy jakiś poszarpany tułów z główką marinsa w zbroi Mk.IV żeby był tak jakby z czasów herezyjnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka fotek z budowy demonicznego księciunia w barwach przedherezyjnych World Eaters Spasowanie korpusu nie obyło się bez green stuffu, potem biały podkład olejnym humrbolem i początki detali. Podstawka z żywiczną kupką czaszek prawie gotowa

 

wgc4.jpg

 

3kvx.jpg

 

4mbz.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.