Arek5513 Napisano 7 Listopada 2013 Share Napisano 7 Listopada 2013 Serdecznie witam wszystkich sympatyków modelarstwa. Zachęcam do oglądania makiety pożarniczej mojego autorstwa. Relacja z jej budowy umieszczona jest na innym forum z racji tego że ciężko ją zaliczyć do makiet typowo "plastikowych". Zamiłowanie do straży pożarnej i chęć stworzenia czegoś "nowego" to czynniki decydujące o powstaniu tej makiety. Jestem w trakcie sklejania modelu: Mercedes 1625 TLF 24/50 skala 1:24 Firma Revell W najbliższym czasie dołączę foto-relację z postępów prac. Gotowy pojazd będzie "uczestniczył" w kolejnej makiecie. Zapraszam do oglądania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 9 Listopada 2013 Share Napisano 9 Listopada 2013 Jesteś strażakiem, czy podpalaczem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek5513 Napisano 9 Listopada 2013 Autor Share Napisano 9 Listopada 2013 Uwielbiam straż pożarną i robienie filmów. Od dawna interesuje mnie tematyka gaszenia pożarów w budowlach "klatkowych" (mieszkaniach) Sporo zniszczeń powstaje na skutek zalania wodą podczas akcji gaśniczej. Zrozumienie zjawisk towarzyszących pożarowi daje możliwość stworzenia odpowiednich metod gaszenia. Makieta obrazuje rozwój pożaru i przestawia wszystkie jego etapy Film pełni rolę edukacyjną i artystyczną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 9 Listopada 2013 Share Napisano 9 Listopada 2013 Arek5513 napisał: Film pełni rolę edukacyjną i artystyczną. A... No to całe szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadzior Napisano 9 Listopada 2013 Share Napisano 9 Listopada 2013 jestem pod wrażeniem. Świetnie to wygląda. Makietę trzymasz w domu? :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek5513 Napisano 13 Listopada 2013 Autor Share Napisano 13 Listopada 2013 Tak jak obiecałem zamieszczam fotki z kolejnych etapów sklejania modelu: Uploaded with ImageShack.com Oczywiście zaczynamy od sklejana ramy Uploaded with ImageShack.com oraz silnika Uploaded with ImageShack.com Malowanie z dużym poziomem realizmu - kilkunastoletni silnik pokryty nalotem korozji (korozja selektywna) Uploaded with ImageShack.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maggot97 Napisano 13 Listopada 2013 Share Napisano 13 Listopada 2013 Uuuu, nadto selektywna ta korozja. Na Twoim miejscu umyłbym to porządnie i zrobił jeszcze raz, najlepiej bez tej korozji (jeśli tak Ci to wychodzi), bo na razie to wszystko wygląda, jakby wpadło do czekolady i zostało wytarte... selektywnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 14 Listopada 2013 Share Napisano 14 Listopada 2013 To już chyba wiem kto mi ten model podkupił na Al...ro. Będę bacznie przyglądał się Twojej pracy. Podzielam zdanie maggota97, że jak na model wozu pożarniczego to korozji stanowczo za dużo. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek5513 Napisano 14 Listopada 2013 Autor Share Napisano 14 Listopada 2013 Korozji może i za dużo ale trzeba wziąć pod uwagę że samochód jest już leciwy. Postaram się coś jeszcze w tym temacie uczynić choć będzie już ciężko.... silnik wklejony do ramy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
isz007 Napisano 14 Listopada 2013 Share Napisano 14 Listopada 2013 Jak silnik tak zardzewiał to jak będzie wyglądać reszta wozu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maggot97 Napisano 14 Listopada 2013 Share Napisano 14 Listopada 2013 Arek5513 napisał: Korozji może i za dużo ale trzeba wziąć pod uwagę że samochód jest już leciwy.Postaram się coś jeszcze w tym temacie uczynić choć będzie już ciężko.... silnik wklejony do ramy. Nic nie szkodzi, że leciwy. Auta pożarnicze mają z reguły bardzo małe przebiegi, nawet te stare, bo ich trasy wiodą wyłącznie do akcji ratowniczej i spowrotem do bazy, czasem na poligon ćwiczebny. Skoro interesujesz się tematyką pożarowo-ratowniczą, to nie sposób, żebyś nie miał przynajmniej podstawowej wiedzy o tym, jak wyglądają samochody ratownictwa pożarniczego - nawet leciwe Stary, czy Jelonki. Pomijam fakt jakiejkolwiek staranności wykonania, to ta... czekolada nie ma nic wspólnego z realizmem. Korozja na silniku nie obejmuje takich połaci, a już szczególnie obudów skrzyń biegów, które często są zagnojone olejem i syfem z drogi, ale nie zardzewiałe i to w kolorze kupy. Na Twoim miejscu wyciągnąłbym to z ramy (albo skalpelek, albo debonder), wrzucił do kreta albo DOT-a i pomalował raz jeszcze bez jakiegokolwiek fantazjowania, jeśli nie masz możliwości, umiejętności i odpowiednich farb lub pigmentów do zrobienia syfu na silniku. Zostawiając tak, jak jest, popsujesz sobie cały efekt modelu. Nawet jakbyś całą resztę zrobił nie wiadomo, jak pięknie, silnik będzie wyglądał, jakby ktoś, przepraszam za kolokwializm, się na niego zesrał. Przynajmniej tak to wygląda na tym foto... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek5513 Napisano 15 Listopada 2013 Autor Share Napisano 15 Listopada 2013 Macie Panowie rację. Za dużo tu brązowego. Silnik udało się wymontować i pomalować inaczej: Uploaded with ImageShack.com Postaram się go później ubrudzić. Układ przeniesienia napędu też już gotowy: Uploaded with ImageShack.com Wiem też zbyt czekoladowy w dalszym procesie malowania nadam mu realistyczne barwy (mam już pomysł ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSM Napisano 15 Listopada 2013 Share Napisano 15 Listopada 2013 Proponowałbym poczytać inne wątki w tym dziale. Jest tu masa podpowiedzi co do budowy modelu - każda w tym wypadku Ci się przyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maggot97 Napisano 15 Listopada 2013 Share Napisano 15 Listopada 2013 Arek5513 napisał: (...) w dalszym procesie malowania nadam mu realistyczne barwy (mam już pomysł ) Z Twoich fot wynika, że Ty masz wogóle problem z malowaniem pędzlem (jak ja; najprostszą rzecz potrafię spieprzyć, toteż z aerografem się nie rozstaję nawet przy najmniejszych picikłakach ). Potrenuj zatem umiejętności ładnego pędzlowania, a nie baw się w jakieś wodotryski pseudorealistyczne, bo znowu coś zapaćkasz farbą i nic z tego nie będzie. Zrób kolorystykę z instrukcji, na czysto i będzie naprawdę ok. Na wozie strażackim nie rzuca się to w oczy, bo one z reguły takie są. I porzuć ten kupowaty odcień brązu, bo na ciężarówce MB czegoś takiego nigdy producent nie używał do malowania ram, czy mostów. Koło rdzy też to nie stało, więc odpuść sobie, naprawdę. O wiele lepszy będzie matowy czarny. Poza tym zdejmij szwy z obudowy mostu i drążka, bo widać je bardzo mocno. Rzeczywiście poszukaj sobie porad na forum, jak co nieco wykonać, to łatwiej pójdzie i uzyskasz wiele cennych sugestii pomocnych w modelowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RapToWny Napisano 16 Listopada 2013 Share Napisano 16 Listopada 2013 Tak jak wyżej. Zmyj to ładnie i pomaluj według instrukcji. Potem można pomyśleć o brudzeniu . Efekt będzie kilkakrotnie lepszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek5513 Napisano 17 Listopada 2013 Autor Share Napisano 17 Listopada 2013 Dziękuję za porady i konstruktywną krytykę. Na chwilę obecną wykonałem koła, pierwsze malowanie mają za sobą Uploaded with ImageShack.com Uploaded with ImageShack.com Zastosowałem technikę wypychania opon. Do tego celu zastosowałem chusteczki. Upchanie ich w oponie dało wrażenie że są bardziej realistyczne. Uploaded with ImageShack.com Kokpit pomalowany i złożony: Uploaded with ImageShack.com Uploaded with ImageShack.com Uploaded with ImageShack.com Malowanie kabiny ciężka sprawa Farba źle kryje. Pojawiły się mazy. Maluję farbą akrylową Pactra Acrylic Enamel A7 nie rozcieńczałem jej. Drzwiczki już krecie wymoczyłem (kret w granulkach rozcieńczony w wodzie - w forum wyczytałem ze to ma być udrażniacz do rur w płynie !! ) Czy farbę rozcieńczyć i jak malować pędzlem żeby było OK.? Wiem łatwiej sięgnąć po farbę w spray-u a taki kolor posiadam bo pierwotnie chciałem tak pomalować ale myślę sobie że będzie pędzlem trudniej ale za to satysfakcja większa Uploaded with ImageShack.com Uploaded with ImageShack.com Uploaded with ImageShack.com Uploaded with ImageShack.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
isz007 Napisano 17 Listopada 2013 Share Napisano 17 Listopada 2013 Kabinę pędzlem? Kup czerwony spray i pomaluj jak się należy. Nie kombinuj z pędzlem bo efekt będzie marny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maggot97 Napisano 17 Listopada 2013 Share Napisano 17 Listopada 2013 Arek5513 napisał: Czy farbę rozcieńczyć i jak malować pędzlem żeby było OK.? Wiem łatwiej sięgnąć po farbę w spray-u a taki kolor posiadam bo pierwotnie chciałem tak pomalować ale myślę sobie że będzie pędzlem trudniej ale za to satysfakcja większa Nie utrudniaj sobie życia, kiedy nie musisz. Jeśli zadajesz pytanie, czy rozcieńczać farbę do malowania, to od razu przesiądź się na posiadany spray i naucz się malować tym (wbrew pozorom, to wcale nie jest takie łatwe pokryć równomiernie element farbą z puszki pod ciśnieniem). Pędzlowanie dużych elementów jest bardzo trudne, wymaga sporo czasu, odpowiedniego, miękkiego pędzla i odpowiednio (metodą prób i błędów) rozcieńczonej farby, którą pokryjesz kilkoma cienkimi warstwami element. Przykładaj się do obróbki elementów. Masz w miarę zgrabnie zrobione wnętrze (te falbany na tunelu silnika wogóle by nie wystąpiły, gdybyś używał taśmy modelarskiej, albo malarskiej) i... szwy na drążku zmiany biegów, czy obudowie kolumny kierowniczej, które walą po oczach i psują cały efekt estetyczny. Nie pisz o satysfakcji z utrudnień, bo tak naprawdę dobrze nie robisz rzeczy podstawowych, więc naucz się najpierw podstaw. Czytaj fora, podpatruj, poćwicz na kawałku jakiegoś plastiku, jak nie jesteś pewien efektu. Dopiero wtedy rób. Zabawa w modele, to nie tylko samo sklejanie i malowanie w tempie ekspresowym. To przede wszystkim duża doza cierpliwości w tym co się robi i w dochodzeniu do efektu końcowego. Największym grzechem jest jej brak, tudzież zbytnia chęć do wymyślania nie wiadomo czego przy braku materiałów i odpowiedniej umiejętności, a także zadawania pytań, na których odpowiedzi można się natknąć nie wysilając się zbytnio. Powodzenia w dalszym składaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 18 Listopada 2013 Share Napisano 18 Listopada 2013 Uzupełnię tylko kolegów, że wbrew pozorom, farba czerwona błyszcząca to jeden z najgorszych kolorów do położenia. Nawet mając aero, musisz mieć zrobiony jednolity jasny podkład, bo wszystkie plamy są bardzo trudne do zakrycia. Pędzlem nie zaczynaj kabiny robić (Nawet Małysz nie zaczynał nauki skoków od mamuciej skoczni). A jeśli już chcesz uczyć się pędzla to: a) farby akrylowe bardzo źle kładzie się na goły plastik, musisz dać podkład, b) farby muszą być bardzo rozcieńczone, c) o pędzlach itp. pisali koledzy. Reasumując. Zacznij od kupienia 3 puszek w sprayu: podkład (jasnoszary), czerwoną i srebrzankę. Do drobnych elementów, malowanych pędzlem, kup sobie srebrną farbę Pactry, MM czy inną (ale nie metalizer) i stosuj ją jako podkład pod farby błyszczące. Białą farbę najlepiej kupić dwie: matową i błyszczącą. Najpierw malujesz matową (lepiej kryje), potem lekki szlif i na wierzch błyszczącą. To, oczywiście, tylko moje życzliwe rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek5513 Napisano 25 Listopada 2013 Autor Share Napisano 25 Listopada 2013 Dziękuję za życzliwe rady. Przekonaliście nowicjusza aby pędzlować tylko drobne elementy resztę sprayować. Zmyłem wszytko w "krecie" (ogólnie chodzi o udrażniacz do rur w płynie) Pomalowałem sparyem lecz z racji zacieków karoseria i drzwiczki poszły do kąpieli w DOT-cie. Kolejna próba malowania pozwoliła uzyskać idealną, gładką i czystą powierzchnię.... ale pomimo tego że farba schła 4 doby na powierzchni pojawiły się głębokie odciski moich palców podczas trzymania elementów w dłoni... wynika z tego że lakier bardzo słabo schnie pomimo temp. pokojowej. Co może być powodem?? P.S. (Malując tym samym sprayem samochód użyty do pierwszej dioramy - plastikową kabinę (link w pierwszym poście tego tematu) lakier był suchy i twardy po 30 minutach - nie używałem podkładu wtedy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 25 Listopada 2013 Share Napisano 25 Listopada 2013 Gdybam (bo trudno tu wyrokować i raczej można tylko gdybać), że słabo wymieszałeś farbę która musi być kiepskiej jakości. Nie piszesz nic co to za spray. Czy modelarski, czy też samochodowy? A jeśli samochodowy to kupiony w markecie czy w sklepie lakierniczym? Na wiosnę malowałem aero olejną farba ModelMastera, która miała służyć jako podkład pod metalizer. Krótko mieszałem i tak jak u Ciebie, bo 2 dniach zostawały odciski. Ale miałem nadzieję i trysnąłem metalizerem. Zrobiły sie bąble i musiałem wszystko zmywać. Inny powód, to zbyt gruba warstwa farby. Jesli jest to kiepska farba, a położona za grubo to na wierzchu zrobi wyschniętą skorupę pod którą zostanie uwięziony rozpuszczalnik. Gdy naciskasz palcem, to wyciskasz go na wierzch i zostają ślady. PS. Stosuj podkład. To naprawdę podstawa dobrego malowania. Podkład wgryza się w plastik, a na wierzchu zostawia chropowatą strukturę, dzięki czemu farba ma lepszą przyczepność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek5513 Napisano 27 Listopada 2013 Autor Share Napisano 27 Listopada 2013 Kupiłem nowy spray - AKRYLOWY i podkład do plastików. Wymoczyłem w DOT stary lakier i nałożyłem podkład. Widać było że przywarł do tworzywa sztucznego. Później położyłem lakier. Sukces !! Powierzchnia czysta, twarda. Poprzedni lakier to zwykły spray z rozpuszczalnikiem który reagował z powierzchnią i delikatnie ją uplastyczniał. (w takim połączeniu nigdy by to nie wyschło) [/url] [/url] [/url] Elementy świeżo po malowaniu. Po przetarciu nabiorą połysku. W kabinie namalowałem uszczelki. Popracowałem także nad podwoziem. [/url] [/url] Pracuję nad instalacją elektryczną w celu podłączenia "kogutów" i świateł mijania. Następnie podsufitka i wklejanie szyb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek5513 Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Share Napisano 17 Grudnia 2013 Kolejny etap budowy. Kabina polakierowana sprayem akrylowym 3 warstwy, w kabinie namalowana uszczelka szyby przedniej. Postanowiłem rozbudować projekt i wprowadzić elektrykę na pokład modelu. Sygnały świetlne to diody fioletowe 3V, podłączone do układu elekt. sprawiającego że światła będą migać. Zabudowałem podsufitkę aby zakryć wyprowadzenie przewodów. Kabina uzbrojona w drzwi, fotele, wnęki koła(trzeba pomalować klamki) Brakuje jeszcze lusterek ale te zostawiłem na końcu bo są delikatne i mogą się jeszcze uszkodzić. Model poddany został modyfikacją tzn. W tylnej zabudowie zostały wyciete szafeczki (na burcie lewej i tylnej) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RapToWny Napisano 17 Grudnia 2013 Share Napisano 17 Grudnia 2013 Fajnie że się wziąłeś za elektrykę i przerabiasz coś w zabudowie . Na pewno podniesie to efekt końcowy modelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek5513 Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Share Napisano 17 Grudnia 2013 Zależy mi żeby migające światła na dachu i światła w zderzaku spotęgowały realistyczny efekt na mojej makiecie. Szczegółowe odwzorowanie wyposażenia szafek to kolejny etap Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.