Skocz do zawartości

EDUARD a 100. rocznica wybuchu I wojny światowej


Wojciech Butrycz

Rekomendowane odpowiedzi

Na obchodzoną w tym roku 100. rocznicę wybuchu Wielkiej Wojny, Eduard zareagował obietnicą wypuszczenia nowych (new tool) modeli w skali 1/72. I tak już pokazał się Strip Down ("rozebrany") DH-2, a jeszcze w tym roku wyjdzie Siemens-Schuckert D.III, ale chyba już nie "rozebrany". Potem każdego roku, aż do 2018 (miejmy nadzieję, że i póżniej) wydawany będzie przynajmniej jeden model na rok - niestety nie podano jakie. Należy mieć tylko nadzieję, że będą to ciekawe nowe modele na poziomie ich Nieuportów 17, 23 czy Albatrosa D V, ale nie te które wypuścił Roden, jak jeszcze robił modele w 1/72! Modele Rodena ostatnie od Se-5a i Camela były już naprawdę na najwyższym poziomie światowym. No ale czekamy na EDUARDA.

53e063d39e9846demed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy mieć tylko nadzieję, że będą to ciekawe nowe modele na poziomie ich Nieuportów 17, 23 czy Albatrosa D V,

 

Albatros D.V Eduarda skończył w ubiegłym roku 18 lat:)))

Zrobili od tego czasu parę lepszych zestawów. Mają technologię, której mogą im zazdrościć Japończycy z Tamiyi. ich nowy Siemens będzie na pewno duużo lepszy od Nieuportów i tego Albatrosa.

Mam nadzieję, że taki jak Salmson od Greka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na obchodzoną w tym roku 100. rocznicę wybuchu Wielkiej Wojny, Eduard zareagował obietnicą wypuszczenia nowych (new tool) modeli w skali 1/72. I tak już pokazał się Strip Down ("rozebrany") DH-2, a jeszcze w tym roku wyjdzie Siemens-Schuckert D.III, ale chyba już nie "rozebrany".

Wstęp jest wyraźnie o skali 1/72, na obrazku pudełko od 1/48... Jak tu się domyślić, że dalsza dyskusja jest o tej ostatniej skali? Panowie, ja nie śledzę rynku modelarskiego, miałem nadzieję się czegoś w tym wątku dowiedzieć, a nie być punktowanym za nieuważne czytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eduard w swoim biuletynie popełnił błąd podając skalę 1/72, bo ten stripdown jest w skali 1/48 i Siemens jak ja rozumiem też. Wojtek ten błąd powtórzył. Stąd nieporozumienie.

 

O tym Siemensie to ptaszki ćwierkały od paru miesięcy i mam nadzieję, że będzie rzeczywiście w tym roku. Prawie wszystkie ich pierwsze modele doczekały się reedycji w nowej technologii. Siemens i KD I jeszcze nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. Dzięki. Ciekaw jestem, co to za technologia, pewnie oparta na jakichś wektorach. Pewne jest, że skok jakościowy jest odczuwalny. Z drugiej strony, trudno jest do takiego doskonałego i precyzyjnego wypieku dodać coś od siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony, trudno jest do takiego doskonałego i precyzyjnego wypieku dodać coś od siebie.

 

Zobaczymy co tam upichcą.

Samolot ma parę drobiazgów, gdzie będą musieli się wykazać ( kołpak z otworami wentylacyjnymi, żaluzje na spodzie kadłuba z kanałem powietrznym za silnikiem , sam silnik i przyległości).

Poprzednia edycja była b. koślawa. Tam nie chodziło o dodawanie czegokolwiek od siebie, a choćby poprawne złożenie kadłuba, którego połówki miały dość różne długości, a wymienione wyżej elementy były pominięte, lub b.uproszczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Siemensa to się zgadza mam ten stary zestaw i aż strach się za niego wziąć...

Jest jeszcze parę modeli, które mogliby wydać raz jeszcze:

Sopwith Pup

Sopwith Baby - z poprawkami

DFW Floh

Morane Saulnier L

Hannover Cl. III

Coś pewnie jeszcze by się znalazło...

Co do Albatrosa D. V - to fajny zestaw ale ma skaszanione golenie podwozia.

Cóż pożyjemy zobaczymy, ale Siemensa kupię sobie na pewno!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ani Camel ani D.VII ani D.VIII czy F2.B albo Spad S.XIII głowy nie urywały.:

Tylko, że większym problemem od wątpliwej jakości okazał się w ostatnich latach brak nowych wypustów.

Co do Fokkerów D.VII to się zgodzę, przegrały z Rodenem, ale reszta wymienionych jest wg mnie świetna (F2B z Rodena i Eduarda są moim zdaniem równorzędne). Faktura skrzydeł wydaje się może lekko przemodelowana, ale...nie jest to cecha dyskwalifikująca w moich oczach.

 

 

 

jak Salmson z Gaspatcha

Model który spowodował, że nie zrealizuję planu pozbycia się sporej kolekcji 1/48 i przejścia na Wingnuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktura skrzydeł wydaje się może lekko przemodelowana, ale...nie jest to cecha dyskwalifikująca w moich oczach.

a w moich i owszem, zwłaszcza po najgorszym w serii Camelu, gdzie to jest po prostu masakra

 

Żebra rzeczywiście w Camelu są zbyt szerokie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.