Jump to content

La Ferrari (Tamiya 1:24)


Trojan
 Share

Recommended Posts

Witam w wątku warsztatowym mojego nowego autka.

Tym razem mierzę się z Ferrari La Ferrari.

Tamiya stanęła na wysokości zadania. Model jest perfekcyjnie wykonany (a co wyjdzie w praniu to zobaczymy).

Śmiem twierdzić, że to jeden z bardziej skomplikowanych modeli aut jakie budowałem. Ilość detali i szczegółów jest powalająca. Tym bardziej trudna będzie waloryzacja.

 

Tymczasem mała dygresja.

Model zamówiłem w połowie października w Hiroboy (pre order). Kiedy pojawił się w sklepie, w grudniu, zrealizowałem zamówienie. Po miesiącu oczekiwania na przesyłkę zacząłem się lekko denerwować. Ze względu na koszty wybrałem zwykłą przesyłkę a nie kuriera. Wygląda na to, że paczkę szlag trafił. Angole się wypięli podsyłając mi skan potwierdzenia wysyłki informując, że nie oddadzą kasy ani modelu. Zacząłem molestować Pocztę Polską. Okazało się, że w systemie komputerowym nie istnieje żadna paczka adresowana do mnie, czyli przesyłka nie przekroczyła naszych granic. Udało mi się zdobyć oficjalne potwierdzenie tego faktu z Poczty Polskiej. Wysłany do Hiroboy skan dokumentu podziałał.

Bez zbędnych ceregieli kolejna przesyłka (zwykłą pocztą) dotarła do mnie w 4 dni. Mam mieszane uczucia.

 

Wracając do auta.

Prace pomalutku ruszają. Czekam jeszcze na carbonowe kalki i farby.

Na rynku szybciutko pojawił się zestaw waloryzacyjny Hobby Design. Zestaw zawiera masę blaszek i żywiczne tarcze hamulcowe, końcówki rur wydechowych i gniazda pasów bezpieczeństwa. Dali również imitację carbonu w postaci naklejki, nie informując w instrukcji gdzie to ma się nakleić. Jednak uważam, że jest to zestaw na wyrost.

Tamiya zrobiła kawał dobrej roboty i zastępowanie jej niektórymi elementami mija się z celem. Tarcze hamulcowe to rozumiem ale już widzę bezsensowne rozwiązania.

Zauważyłem również karkołomny błąd ze strony HD ale o tym później.

Ale Tamiya wykazała się również cwaniactwem wypuszczając na rynek osobno kalki carbonowe jak i swój zestaw blaszek. W zestawie otrzymujemy siateczkę do pocięcia i kalkomanie udające siatki ochronne. Z jednej strony to rozumiem a z drugiej nie. Po co zadawać sobie tyle trudu by wyprodukować taki skomplikowany model, dość drogi tylko po to by umieścić na rynku produkty, które mówią - słabo nam wyszło ale tu masz zestaw waloryzacyjny? Uważam to jako jako skok na kasę.

Natomiast HobbyDesign każe Ci odcinać elementy, które wyglądają dobrze na rzecz blaszek, które wyglądają gorzej.

 

Wadą tego modelu jest mała ilość dokumentacji. Fotki z netu mało wnoszą jeśli ktoś chce "powalczyć".

Należy więc pilnie studiować instrukcję

 

A tu początek mojej pracy

 

Węglowe tarcze hamulcowe

 

7kz7.jpg

 

Silnik z dodanymi przewodami od "elektryki".

Przewody ulegną poprawie ponieważ źle przestudiowałem konstrukcję Ferrari

 

n9r9.jpg

 

A tu silnik na miejscu

 

4g6u.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 78
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tarcze są zestawowe, czy HD

Można by nad nimi jeszcze trochę popracować

Przewody: może to Ci pomoże - napęd LaFerrari

Trochę wash'a na silnik też by nie zawadziło

 

Cieszę się, że ruszyłeś z warsztatem. Będę podglądał, żeby uniknąć baboli przy swoim

Trochę mnie rozczarował Twój opis zestawu HD. Czy pisałeś o HD02-0271 ? Mam go dostać jutro i szczerze mówiąc liczyłem na to, że będzie niezły...... Tamiyowskie blaszki są bardzo "skromne". Za to ich carbon'owe kalki wyglądają extra.

 

Siadam w pierwszym rzędzie i czekam na aktualizacje.

Powodzenia

Link to comment
Share on other sites

Tarcze są HD. Sam zestaw HD jest bardzo dobry tylko nie widzę sensu wymiany niektórych elementów na blaszki.

Przewody są raczej dobrej grubości. Mam sporo zdjęć silnika. Czekam na kalki bo bez nich dalej nie ruszę.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Czy na nadkolach dałeś kalki z zestawu, czy to coś extra

To kalki z zestawu. Ten carbon ma trochę inny wzór i jest wykończony na matowo.

Niestety nie jest tak różowo. Kalki doszły w pomiętej kopercie bez żadnego sztywnego zabezpieczenia. Skutek jest taki, że tam gdzie papier był pogięty kalki się rozrywają po namoczeniu i jest niezła zabawa przy sztukowaniu. Napisałem do baranów ze sklepu, że powinni lepiej zabezpieczać przesyłki.

Link to comment
Share on other sites

Prace pomału posuwają się do przodu.

Aparat w trybie makro nieco przegina z wybijaniem detali. Owszem, wszędzie jest pełno syfków i brudu ale deska na żywo wygląda świetnie.

Wykorzystałem bardzo drobny flock, prawie pył by uzyskać efekt alcantary a na zdjęciach wyszło jak baranie futro

Doszły nadkola, deska rozdzielcza, zamontowane hamulce, przegroda za silnikiem i wstępnie tryśnięte fotele.

Nieuchronnie zbliżam się do wyzwania jakim jest malowanie elementów karoserii.

Czeka lakier Zero Rosso Corsa. Malowanie to nie problem. Wykończenie i polerka przy tak skomplikowanych kształtach budzi mój niepokój

 

Fot8_zps8003d26e.jpg

 

Fot9_zps7e9078ad.jpg

 

Fot10_zps6dd2474e.jpg

 

Fot11_zps40c03dce.jpg

 

Fot12_zps6b23790f.jpg

 

Fot13_zps72405499.jpg

 

i wstępna przymiarka na sucho

 

Fot14_zps8dea64b7.jpg

Link to comment
Share on other sites

Fotele na miejscu i przymiarki.

Logistyka malowania auta mnie przeraża. Z czymś takim się jeszcze nie spotkałem.

Postaram się na bieżąco przekazywać w czym rzecz.

 

Fot15_zpsfceee580.jpg

 

Fot16_zps4fff5945.jpg

 

Fot17_zpsf6a074b0.jpg

 

Fot18_zps669baf10.jpg

 

Fot19_zps617235ee.jpg

Link to comment
Share on other sites

Hmm ta deska na żywo za pewne wygląda dużo lepiej . Jedyne co mi nie pasuje to fotele. Linie na brzegach są ok, natomiast te na środku jak dla mnie są za grube. Psują efekt.

Deska faktycznie wygląda lepiej na żywo.

A co do foteli Nie zaglądanie do zdjęć i dokumentacji źle się kończy. Tych linii na środku w ogóle nie powinno być. Pojęcia nie mam dlaczego je namalowałem. Fotele siedzą już na miejscu więc będzie niezła gimnastyka by je poprawić. Ech, a szło tak pięknie.

Link to comment
Share on other sites

Na tej desce co to za materiał?

Popielaty flock.

 

Podjąłem już decyzję. Nie będę wyprawiał jakiegoś nieprofesjonalnego druciarstwa. Fotele zostaną wymontowane, wyczyszczone i pomalowane od nowa tak jak powinno być.

Link to comment
Share on other sites

Wow, dopiero początek był a tu już prawie koniec.

Teraz to najgorsze przede mną więc do końca daleko

Muszę dobrze rozpracować logistykę malowania. Jeden z bardziej skomplikowanych elementów to drzwi. Są dwukolorowe, mają kompletne boczki drzwiowe wewnątrz, szybę. To nie to samo co psiknąć zwykłą karoserię, polerka i gotowe. Już mnie głowa boli

Link to comment
Share on other sites

Fotele poprawione i na miejscu. Muszę przyznać, że zyskały na subtelności w porównaniu z poprzednim, dramatycznym efektem.

 

Fot20_zps1e94cfd3.jpg

 

Fot21_zps947a0c37.jpg

 

A tu zaczynam mozolną pracę nad elementami karoserii

 

Fot22_zpsc832cf75.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share


×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.