temir 2 Napisano 4 Listopada 2007 Share Napisano 4 Listopada 2007 Witam! Model wykonałem prosto z pudła, elementy fototrawione pochodzą z zestawu, wymieniłem jedynie linę holowniczą na produkt Eureki XXL, belkę do wygrzebywania się z błota zrobiłem z patyczka do szaszłyków i szpachlówki w płynie Tamiyi. Pojazd w malowaniu nieznanej jednostki frontu leningradzkiego, jesień 1943. Użyte farby to akryle Vallejo i Tamiya jako podstawowe,natomiast emalie Humbrola i akryle dla plastyków do brudzeń, odprysków itp. Jak zwykle mile widziane komentarze! Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jakub W. Napisano 4 Listopada 2007 Share Napisano 4 Listopada 2007 Kurcze nie wiedziałem że T34 miało takie kamo- fikcyjne czy prawdziwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sunspot Napisano 4 Listopada 2007 Share Napisano 4 Listopada 2007 Też nigdy nie widziałem takiego kamuflażu na T-34 ale tak czy siak modelik wygląda bardzo fajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
temir 2 Napisano 4 Listopada 2007 Autor Share Napisano 4 Listopada 2007 Kurcze nie wiedziałem że T34 miało takie kamo- fikcyjne czy prawdziwe Witam! Prawdziwe, jak najbardziej! Zdjęcie oryginału można znaleźć w "Stalin Tanks" wyd. Militaria nr 212 str. 20. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rubid Napisano 4 Listopada 2007 Share Napisano 4 Listopada 2007 To mnie zaskoczyłeś Bardzo lubię ten czołg ale tak jak poprzednicy nie widziałem takiego kamo jeszcze. No cóż człowiek sie całe życie uczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
temir 2 Napisano 4 Listopada 2007 Autor Share Napisano 4 Listopada 2007 to mnie zaskoczyłeś Bardzo lubie ten czołg ale tak jak poprzednicy nie widziałem takiego kamo jeszcze. Witam! A można jeszcze tak: wszystkie obrazki pochodzą z w.w. publikacji Militariów. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DBauer Napisano 4 Listopada 2007 Share Napisano 4 Listopada 2007 Ten kto powiedział że 1/72 to marna skala to musi to zobaczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek Ziętek Napisano 4 Listopada 2007 Share Napisano 4 Listopada 2007 DBauer pokaż tego co tak mówi, że to taka słaba skala Szacunek dla tego teciaka jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DBauer Napisano 4 Listopada 2007 Share Napisano 4 Listopada 2007 Wiele razy to słyszałem ale od kogo to nie ważne. Ważne że T-34 został zrobiony wypaśnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seb Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 Ten kto powiedział że 1/72 to marna skala to musi to zobaczyć Lol, ja tak powiem, tym bardziej że te teciaki DML-a są wyjątkowo toporne. Szczególnie "podoba" mi się ta siatka wklejona pod pokrywę, a nie na pokrywę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
temir 2 Napisano 7 Listopada 2007 Autor Share Napisano 7 Listopada 2007 Lol, ja tak powiem, tym bardziej że te teciaki DML-a są wyjątkowo toporne. szczególnie "podoba" mi się ta siatka wklejona pod pokrywę, a nie na pokrywę. Witam! Model jak wspomniałem w pierwszym poście wykonany jest prosto z pudła i użyte elementy fototrawione pochodzą z zestawu. I to decydowało gdzie i jak je wkleić. Sposób umiejscowienia "siatki" mnie również nie zachwyca ale była to jedyna w zasadzie możliwość użycia tej pochodzącej z zestawu lub zdecydować się na element alternatywny, plastikowy z zaznaczoną z wierzchu jej imitacją - dałoby to rezultat nieco bardziej zbliżony do oryginału ale za to mniej przestrzenny, "płaski". Prawdopodobnie gdybym użył blaszek PARTa lub Eduarda uzyskany efekt był by zdecydowanie lepszy. Siatka to zdecydowanie jeden ze słabszych punktów modeli Dragona z serii T-34 i im pochodnych, powiem że nie jedyny - ale argument o "wyjątkowej toporności" wypadałoby uzasadnić merytorycznie, najlepiej porównując je z zestawami innych producentów w tej skali dostępnymi na rynku. Przedmiotem oceny w tym wątku był nie zestaw i wierność odwzorowania w stosunku do oryginału ale wykonany z niego model - oceny zestawów zamieszczane są w dziale "In-Boxy" lub "Warsztat". Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek Ziętek Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 Mnie to wyszło tak: Fakt model teciaka z działem 85 ale model Dragona i tylko trochę pracy i ta siatka również siada tak jak należy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
temir 2 Napisano 8 Listopada 2007 Autor Share Napisano 8 Listopada 2007 Fakt model teciaka z działem 85 ale model Dragona i tylko trochę pracy i ta siatka również siada tak jak należy. Witam! 1) Model ,od razu rozpalił mą żądze posiadania takowego . 2) Jak się domyślam najpierw "zgoliłeś" ramkę i na to dopiero nakleiłeś siatkę. Przyznaję że podobna idea przemknęła mi przez komórki glejowe, lecz niestety umarła po upływie nanosekundy na korzyść wątpliwej wizualnie estetyki owej ramki z nitami-wydawała mi się "ładna" . Przetrybikowałem to,po czym dziś wieczorkiem wybebeszyłem siateczkę,obyło się szczęśliwie bez masakry.Efekty naprawcze postaram się zamieścić niebawem. Nie ma to jak pozytywna motywacja:piwo: . Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek Ziętek Napisano 8 Listopada 2007 Share Napisano 8 Listopada 2007 Te piwo to pewno wypijemy......kiedyś zrobiłem tak jak napisałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blezor Napisano 12 Listopada 2007 Share Napisano 12 Listopada 2007 Witam! To mój pierwszy wpis na forum, oglądam wasze piękne prace i chce powiedzieć, że jestem wielkim fanem T34, kiedyś będę miał prawdziwego, a póki co zbieram wszystkie jego odmiany w skali 1:72 i 1:35. t Tego co Ty, ja właśnie kończę, niedługo pokaże tu na forum parę moich modeli, dziś tylko wklejam fotkę T34 w tych barwach, które Ty zastosowałeś w modelu, fotka wojenna, czarno-biała, ale widać ten właśnie kamuflaż. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mierzu Napisano 13 Listopada 2007 Share Napisano 13 Listopada 2007 Kurcze nie wiedziałem że T34 miało takie kamo- fikcyjne czy prawdziwe Witam! Prawdziwe, jak najbardziej! Zdjęcie oryginału można znaleźć w "Stalin Tanks" wyd. Militaria nr 212 str. 20. Pozdrawiam! No jak w książkach tego wydawnictwa to niczego nie można być pewnym. U nich na jednym zdjęciu T-34 to czołg z pierwszej linii, kilka stron dalej ten sam czołg to już czołg z miotaczem płomieni. Na zdjęciu podpisanym Marder III Sdkfz 139 jest ale 138. Co do samego modelu to w takim kamuflażu wygląda oryginalniej niż w sowieckim zielonym, no chyba, że jeszcze wchodził by w rachubę kolor panzergrau Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArmiA Napisano 16 Listopada 2007 Share Napisano 16 Listopada 2007 Bleeee, panzergrau na Teciaku to byłaby profanacja:). Teciaka, rzecz jasna, w końcu to my wygraliśmy tą wojnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sokol Napisano 17 Listopada 2007 Share Napisano 17 Listopada 2007 Bleeee, panzergrau na Teciaku to byłaby profanacja:). Teciaka, rzecz jasna, w końcu to my wygraliśmy tą wojnę Podoba mi się Twój pogląd O jak bardzo Pozdrawiam sokol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blezor Napisano 19 Listopada 2007 Share Napisano 19 Listopada 2007 Dlaczego profanacja? Niezle sie prezentuje. Napewno wiecie ze jest cala masa "malowan" teciakow, az sam sie zdziwilem, my znamy tylko nasze ciemno zielone, i pordzewiale na pomnikach, a sa rozne kolorowe. Tworze sobie domowe muzeum T34 to kiedys pokaze rozne wersje. Dzis moje malowanie tego samego modelu. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/824082c2233f3aa6.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArmiA Napisano 20 Listopada 2007 Share Napisano 20 Listopada 2007 Czy koloru Panzergrau używali też Rosjanie czy chodziło o Teciaka zdobycznego, w służbie Niemców? Zresztą, co za różnica, szary i tak byłby paskudny;> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 20 Listopada 2007 Share Napisano 20 Listopada 2007 Bleeee, panzergrau na Teciaku to byłaby profanacja:). Teciaka, rzecz jasna, w końcu to my wygraliśmy tą wojnę My wygraliśmy wojnę!!!!. Myśmy ją przegrali, w dodatku walcząc po stronie zwycięzców !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sokol Napisano 20 Listopada 2007 Share Napisano 20 Listopada 2007 Takie małe OT: 1) Co do przegranej czy wygranej wojny mam inny pogląd - ale galeria to nie miejsce na takie dyskusję. 2) W związku z punktem pierwszym, wszelkie dyskusję na ten temat proszę przenieść do działu "Plac zabaw". 3) A jak nie to sam będę je tam przenosił, ale z hukiem, to jest z ostrzeżeniem dla użytkownika. To tyle OT. I teraz można wrócić do komentowania "teciaka" Pozdrawiam sokol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
temir 2 Napisano 20 Listopada 2007 Autor Share Napisano 20 Listopada 2007 No jak w książkach tego wydawnictwa to niczego nie można być pewnym. U nich na jednym zdjęciu T-34 to czołg z pierwszej linii, kilka stron dalej ten sam czołg to już czołg z miotaczem płomieni. Na zdjęciu podpisanym Marder III Sdkfz 139 jest ale 138. Witam! Jest to prawda! Dodatkowo częste są dezorientujące i denerwujące podpisy pod zdjęciami dotyczące lokalizacji danego pojazdu. To samo jest z umiejscowieniem w czasie. Za usprawiedliwienie można przyjąć fakt że publikacje te mają różnych autorów, (nieraz są to tłumaczenia z rosyjskiego) a oni korzystają z różnych źródeł. Podobne babole trafiają się również w publikacjach zachodnich-sądząc po moich skromnych zasobach literatury zjawisko to jednak występuje zdecydowanie rzadziej. W wypadku mojego teciaka jego zdjęcie (takie samo które zamieścił blezor) i barwną boczną sylwetkę można znaleźć w rosyjskiej publikacji pt. "Kamufljaż tankow krasnoj armi 1930-1945" wyd. Ekspirt 2005 str.12 Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blezor Napisano 20 Listopada 2007 Share Napisano 20 Listopada 2007 Mysle ze nie ma co za bardzo encyklopedycznie podchodzic do tego co widzimy na fotkach w danych publikacjach, a czego tam nie powinno byc, bo czytalismy o tym w innych ksiazkach. Nie ma co sie denerwowac! Pomyslcie, nigdy nie bylo sprecyzowanego koloru w armii Polaskiej czy Radzieckiej, poprostu byl zielony i tyle, jeden T 34 byl bardziej wiosenno zielony drugi bardziel letni, a inny jeszcze jakis taki "rudy" , pomyslcie ze nasz narod jak i byly bratni nie maja jakichkolwiek zasad, nawet w wojsku, i jak znajdziecie jakiegos innego teciaka tzn w innych barwach to znaczy ze taki byl, i malowano go resztka farby z domieszka innej, albo malowany byl poznym popoludniem w sobote np juz po pierwszej flaszce i w trakcie drugiej i kolor sie im zgadzal:). Prosty przyklad nasza panstwowa PKP, niby jakies tam normy malowania lokomotyw ma, ale i tak widzimy np trzy takie same modele lokomotyw, z tej samej lokomotywowni, a jednak kazda ma inny odcien zieleni na sobie, i co? I to ze nie bylo wiecej farby i ktos pomylkowo kupil inny odcien, albo malowal sobie brame w domu i potem trzeba bylo przy malowaniu lokomotywy zielen rozcienczyc np biala farba, ale i tak jest zielona. Wiec nie bierzcie zbyt powaznie historii, i zawsze przymykajcie na nasza prace i standarty oko, bo wiadomo jakim "standartowym" i pestrzegajacym praw i zasad narodem jestesmy. Pozdrawiam i moze piszmy i pokazujmy modele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.