Jump to content

Jeep Willys - 1:35 Italeri + Tamyia


Daz
 Share

Recommended Posts

Kolejny ze staroci, ostatnio nabrałem fazę na odbudowywanie starych modeli z "młodości" ;) Kolejny przebudowany to Jeep Willys od Italeri. Zestaw sam w sobie bardzo skromny, beż żadnych dodatków, tak więc dodałem zestaw Tamiya wszelkich gratów, beczek, plecaków. Dodałem M60 na statywie, oraz KM boczny od strony pasażera, oraz przednią osłonę na zderzaku.

 

wa4fhn.jpg

 

w7jah3.jpg

 

80o1sw.jpg

 

4girl7.jpg

 

qosrpn.jpg

 

2j0de1.jpg

 

t8ufeh.jpg

 

3n0hok.jpg

 

7iab9w.jpg

 

PS. wiem że granaty umieszczone z boku, sa niemieckie, ale tak ma być

Link to comment
Share on other sites

Ja ostatnio też reaktywowałem ten zestaw po latach. Twoja praca trochę idzie na marne, bo utytłanie może się i podobać, ale szew na kole zapasowym i ta łopatka na magnesie na tym zapasie już nie. Masz dwie anteny do jednej radiostacji, trochę to dziwne... Km 0,30cal chłodzony wodą też, ale to zależy od czasu i teatru działań. Płyta tylna kasty ma szparę na łączeniu z częścią błotnika, nie powinno być jej tam. Gdzie jest kanapa tylnej ławki? Leżą na niej graty?

Link to comment
Share on other sites

Fenek to niech zacznie Ci leżeć, bo jak widać na załączonym obrazku tak było w rzeczywistości, sam sobie tego nie wymyśliłem, 0,3 calÓwka chłodzona wodą występowała.

 

jqbtn7.jpg

 

I oczywiście nie M60 tylko M2, pomyliło mi się .

Jeśli chodzi o dwie anteny, to zakładałem że jedna jest typowa samochodowa, montowana na potrzeby sprzęty zamontowanego na stałe w aucie, a druga antena jest od radia, które w tym aucie jest tylko przewożone. Kanapa jest, tylko graty ją zasłaniają

Link to comment
Share on other sites

Fenek to niech zacznie Ci leżeć, bo jak widać na załączonym obrazku tak było w rzeczywistości, sam sobie tego nie wymyśliłem, 0,3 calÓwka chłodzona wodą występowała.

 

jqbtn7.jpg

 

I oczywiście nie M60 tylko M2, pomyliło mi się .

Jeśli chodzi o dwie anteny, to zakładałem że jedna jest typowa samochodowa, montowana na potrzeby sprzęty zamontowanego na stałe w aucie, a druga antena jest od radia, które w tym aucie jest tylko przewożone. Kanapa jest, tylko graty ją zasłaniają

A propos "leżenia"- nie mogłeś znaleźć wojennych wersji Willysa?

Ten na zdjęciu jest powojenny- protoplasta Mutta sfotografowany na jakiejś współczesnej paradzie- z rzeczywistością nie ma wiele wspólnego- chyba, że z "rzeczywistością" tej parady... Współcześni rekonstruktorzy montują na upodobnionych pojazdach bardzo dziwne wyposażenie, przypominające bardziej sf niż coś historycznego.

Skoro się powołujesz na "rzeczywistość"- dlaczego nie zamontowałeś narzędzi po tej stronie, na której ma je sfotografowany "pierwowzór"?

Jakbyś chciał bardziej udziwnić (ale historycznie), poszukaj modyfikacji z wyrzutnią bazook lub izraelską wersję z MG...

Zachęcam do czytania źródeł i studiowania zdjęć archiwalnych.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

widzę że na tym forum to nigdy nie będzie dobrze, bo jak zrobiłem jakiś inny model, to słyszałem komentarze, aby wzorować się na zdjęciach, aby nie robić sf, tylko odwzorowywać rzeczywiste maszyny, i zgodzę się z tym, no to jak zrobiłem coś co istnieje w rzeczywistości "na zdjęciu" to słyszę komentarze że to zdjęcie to s-f..... wynika z tego że prawdziwą, rzeczywistą maszynę można zrobić z większą dowolnością niż jej model Panowie, jak nie jestem historykiem, czy ekspertem w dziedzinie pojazdów epoki WW2, znalazłem zdjęcie prawdziwego jeepa, który jest z epoki i taki odwzorowałem. Jeśli to kogoś uszczęśliwi to przyjmijmy że mój model, to wersja, która została odbudowana 60 lat po wojnie, na potrzeby zlotów okolicznościowych, a Pan za kierownicą, na co dzień jest monterem instalacji grzewczych, a na zlot zakłada mundur z epoki i jeździ po festynach swoim jeepem, i pozuje do zdjęć z dzieciakami za 25zł/szt, ewentualnie możliwa 15min przejażdżka w cenie 50zł od osoby.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli to kogoś uszczęśliwi to przyjmijmy że mój model, to wersja, która została odbudowana 60 lat po wojnie, na potrzeby zlotów okolicznościowych, a Pan za kierownicą, na co dzień jest monterem instalacji grzewczych, a na zlot zakłada mundur z epoki i jeździ po festynach swoim jeepem, i pozuje do zdjęć z dzieciakami za 25zł/szt, ewentualnie możliwa 15min przejażdżka w cenie 50zł od osoby.

 

To po co go tak uj....eś? Trzeba było zrobić wersję festynową i nikt by się słowem nie zająknął.

 

Szew z opony na zapasie usunięty?

 

A tak BTW, ja też nie jestem historykiem i nie znam się na alianckim sprzęcie jak co poniektórzy na tym forum, ale słucham co mi podpowiadają.

Link to comment
Share on other sites

ale słucham co mi podpowiadają.

 

ja też, i dlatego wzorowałem się na konkretnym zdjęciu, wierząc w to że obiekt na zdjęciu jest prawdziwym wojskowym Jeepem z okresu 2 wojny światowej, a że zdjęcie jest z jakiegoś zlotu a nie z pola walki, to już dziesiąta sprawa. Na zloty chyba zazwyczaj przyjeżdżają zrekonstruowane egzemplarze a nie S-F, poza tym po co my bijemy o tym pianę, czy chcecie mi powiedzieć że na tyle tysięcy Jeepów co brały udział w wojnie, nie było takiego w takiej konfiguracji jak ja zrobiłem??? Jeśli ktoś jest mi w stanie to udowodnić to jeszcze dziś go poprawię.

Link to comment
Share on other sites

Podobają mi się Twoje modele jest w nich to coś . Chociaż trochę razi niestaranność, powinieneś nad tym popracować a będzie super . Co do konfiguracji to się nie wypowiadam różne cuda się zdarzały. Nikt nie jest wszechwiedzący, każdy posiłkuje się zdjęciami czy publikacjami , chodzi o ich dobór ,ale od czego jest to Forum jak masz z czymś problem zapytaj na pewno ktoś Ci pomoże. Jak dla mnie merytoryka jest bardzo ważna budując np dioramę z M110A2 oglądam na YT zachowania i ustawienie obsługi.Tak na marginesie Twój pojazd jest w malowaniu US Marine Corps , a jest wyposażony w niemiecką graciarnię , a w czasie II wojny US Marines nie działali w Europie tylko szturmowali wyspy na Pacyfiku .Pozdrawiam M1A1 (HA)

Link to comment
Share on other sites

ale słucham co mi podpowiadają.

 

ja też, i dlatego wzorowałem się na konkretnym zdjęciu, wierząc w to że obiekt na zdjęciu jest prawdziwym wojskowym Jeepem z okresu 2 wojny światowej, a że zdjęcie jest z jakiegoś zlotu a nie z pola walki, to już dziesiąta sprawa. Na zloty chyba zazwyczaj przyjeżdżają zrekonstruowane egzemplarze a nie S-F, poza tym po co my bijemy o tym pianę, czy chcecie mi powiedzieć że na tyle tysięcy Jeepów co brały udział w wojnie, nie było takiego w takiej konfiguracji jak ja zrobiłem??? Jeśli ktoś jest mi w stanie to udowodnić to jeszcze dziś go poprawię.

kolego jak można udowodnić ze czegoś nie było poprzez nie możność dowiedzenia ze było to jest w brew logice tak można dowodzić istnienia wszystkiego,

Jeśli się na czymś wzorujesz to korzystaj tylko ze zdjęć z epoki a współczesnymi tylko się posiłkuj, poza tym km na zdięciu jest inaczej zamontowany bardziej praktycznie niż u ciebie w modelu w twojej konfiguracji nie zbyt wygodnie by się go odsługiwało miałem przyjemność kiedyś odać z tego kilka szczałów, twój model i twoja wizja porostu napisz ze to sf i po problemie

Link to comment
Share on other sites

odać z tego kilka szczałów

 

co zrobić???? może Ci się z łukiem pomyliło Fenek, modele modelami, ale może zamiast tak intensywnie studiować historie militari, postudiował być trochę słownik języka polskiego, bo jak widzę Twoje wypowiedzi to nie pierwszy raz...

Link to comment
Share on other sites

nie nie pomyliło mi się omówmy się tak ja postudiuje pisownie a kolega przed robieniem kolejnego modelu poogląda trochę zdjęc i jak by coś jeszcze reanimował to kupi szpachle i się przyłoży do odnowy modeli co by nie wyglądały jak z pod ręki 7 latka obejrzyj reanimacjie kolegi Lipsteina

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o CKM chłodzony wodą to były one montowane na Jeepach.

jeep%20browning.jpg

7 kwietnia 1945 (Niemcy).

 

Do twórcy modelu - nigdy nie wzoruj się na egzemplarzach odrestaurowanych

jasne ze był ,chodzi raczej o umiejscowienie

 

Lipstein nie przesadzam

Link to comment
Share on other sites

no tylko to pozna wersia chłodzona powietczem

 

fenek napisał(a):

(...) co by nie wyglądały jak z pod ręki 7 latka

 

 

Przyganiał kocioł garnkowi...

 

a co do tego

a co do tego to chyba przyznasz ze kolego autor modelu zaniża własne standardy bo jest w stanie zrobić naprawdę fajne modele a tu jest porostu fuszera nie można tego zwalić na brak doświadczenia bo porostu sam pokazał że umie o wiele lepiej

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

nowa warsie była o wiele bardziej ergonomiczna w użyciu widać nie widziałeś nigdy tych km-uw z bliska '

a jak cie oczy bolą to ubierz okulary

Link to comment
Share on other sites

jasne ze nie ja jeden. jak będziesz kiedyś w usa to poszukaj zjazdu gości którzy w niedziele szczelają z km-uw i gatlingów do starych samochodów, będzie spora szansa ze jak z nimi zagadasz to będziesz miał okazje porównać oba warianty. ciężar samego km-u przejmuje pojazd ale starsza wersja miała cieszą lufę przez co trudniej prowadziło by się z niej celny ogień szczelcowi siedzącemu w poiezdzę pominąwszy ze musiał by mieć zbiornik z woda między stopami o wiele wygodniej by było z lufa chłodzona powietrzem tak jak na ostatnim zdjęciu zamieszczonym przez ciebie albo rozsądniej by było umiejscowić km tak jak na zdięciu przedstawionym przez Daz'a a umiejscowienie km-u na środku nie nastarczało już żadnych trudności w obsłudze skoro dało się tam zamontować 0,5 calówkę

Po drugie ja napisałem ze mi to nie pasuje a nie zdejmij bo nigdy nie istniała taka konfiguracja zresztą ten model to taka wolna amerykanka oznaczenia us mc niemieckie granaty itp , omawiany przez nas km nawet nie ma amunicji chodzi raczej o to żeby planując jakąś koncepcje trochę pomyśleć czy to wszystko współgra i ma sens bo niedługo doczekamy się jeepa z kartaczownica gatlinga

Link to comment
Share on other sites

kolego ja o jednym ty o drugim

ciężar samego km-u przejmuje pojazd ale starsza wersja miała cieszą lufę przez co trudniej prowadziło by się z niej celny ogień szczelcowi siedzącemu w poiezdzę

 

Wytłumacz to tym palantom z pierwszego mojego zdjęcia, to chyba jakieś jełopy co nigdy wojny na oczy nie widzieli... .

napisałem ze umiejscowienie na środku pojazdu umożliwiało bezproblemowa obsługę są tysiące Zdjęcia jeepów znaj c mi zdjęcie w tej konfiguracji ok nie bez powodu jest to trudne podsumowując km z tyłu chłodzony woda jak najbardziej ok a co do amunicji to chodzi o to ze nie jest ona zamontowana a sam poiazd wygląda raczej na frontowy

Mozemy sie w sumie zgodzić ze trudno by było posługiwać km chłodzony woda zammontowanym z boku i o to mi własnie chodziło dlatego on mi nie pasował

jak coś to przenieśmy dyskuie do odpowiedniego działu albo na pw bo strasznie zaśmieciliśmy ta galerie

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.