Skocz do zawartości

Lamborghini Aventador 1:24 Aoshima


Marak

Rekomendowane odpowiedzi

Jesli chodzi o micromesh to ja swojego zestawu uzywam juz chyba ze dwa lata i nadal sie sprawuje, wiec starcza na troche.

Pasty tamiyi zmywam pod ciepla woda, pedzelkiem jadac po liniach podzialu. Najpierw czekam jednak jakis dzien po polerce aby dobrze wyschla, nigdy nie mialem problemu z jej usunieciem, nawet jesli 'odpoczywala' dluzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 93
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

 

Na zdjęciach specjalnego dramatu nie widać... Chropowatość po perle może być rezultatem rozpuszczenie warstw bazowych, o których piszesz, że je kładłeś kilka razy lub pierwszej warstwy perły. Ale kolor sympatyczny (choć to nie kolor Lambo)... Ja bym przeleciał papierem i kładł bezbarwny... Przejmować się nie ma co, bo Dot-ów na rynku nie brakuje.

Co do zmywania Tamki dał Ci odpowiedź Misioptys.

Co do Micromesha i jego używalności to mam jedynie takie spostrzeżenie, że trzeba uważać z jego używaniem o ile na papierze został jakiś kolor z poprzedniego szlifowania. Można go wtedy łatwo (mnie się przynajmniej raz udało) wetrzeć w kolor, nad którym akurat działamy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wyjaśnienia. Jeszcze jedno pytanie. Micromeshem walczymy na mokro??

Cd relacji.

Pomalowałem słupki na czarno i położyłem pierwszą warstwę bezbarwnego zakupionego w motoryzacyjnym.

Sprzedawca twierdził, że lakier ma odpowiednią gestość, jednak nie za bardzo chciał przechodzić przez aero.

 

m_lambo_aventador_08-30_01_zps8sz1f5te.jpg

 

m_lambo_aventador_08-30_04_zpsvwieexkx.jpg

 

Przed drugą warstwą spróbowałem go rozcieńczyć przy użyciu Gunze Color Thinera. I niby wszystko szło dobrze:

 

m_lambo_aventador_08-30_03_zpsv4ltvgil.jpg

 

m_lambo_aventador_08-30_02_zpsmnsns7xi.jpg

 

ale przy odpowiednim świetle widać jaka wyszła piękna niebieska pomarańcza. Nie wiem czy polerką uda się to choć trochę zatrzeć?

 

m_lambo_aventador_08-30_05_zpswowybbxi.jpg

 

Gorsza sprawa z tym elementem. Jest wyraźnie jaśniejszy od pozostałych. za grubo jest perły nałożone. Przed lakierowaniem nie było tego aż tak bardzo widać. Nie wiem czy próbować go myć, czy spróbować trysnąć na wierzch delikatnie transparentną niebieską?

 

m_lambo_aventador_08-30_06_zpsimx9qhhx.jpg

 

Będąć trochę niecierpliwym, nie czekając aż lakier dobrze się utwardzi, zacząłem wstawiać siatki. Oczywiście okazało się, że siatki pasowały przed malowaniem, ale kilka warstw farby zrobiło swoje. Na szczęście w porę przypomniałem sobie, że istnieje taka nowoczesna metoda, w podręcznikach opisywana jako "siła x gwałt" i jakoś je wepchnąłem.

 

m_lambo_aventador_08-30_07_zps0ouvgcqn.jpg

 

m_lambo_aventador_08-30_08_zpsuhu8opf7.jpg

 

Cdn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Micromeshem walczymy na mokro

 

Jak najbardziej, chociaz ja tych do gradacji 3600 uzywam tez czasem na sucho do wyrownania podkladu, lub usuniecia szpachli. W tym wypadku jest ryzyko o ktorym wspominal(a) Dorotka, ale z tym radze sobie przeplukujac po robocie micro w wodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie wiem czy Ci się będzie chciało, ale gdyby to zmyj to w całości w Dot3. Ten lakier, nie dość, że nie trzyma koloru, to jeszcze jest położony tak, że raczej go nie wyprowadzisz... A jeżeli nawet to się uda, to poświęcisz temu masę czasu. Połóż podkład Gunze, połóż bazę z tych farb: http://www.spotmodel.com/product_info.php?products_id=16989, psiknij GX100 i po robocie. Jak nie chce Ci się kupować farb z Zero, to niech Ci w jakiejś mieszalni lakierów przygotują ten Verde Artemis.

Co do wlotów powietrza, to te z przodu są do poprawki. Widać tam jakieś dziwne, chyba jamy skurczowe. W oryginale jest ta gładka "blacha.

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znając siebie, wiem, że gdybym zdecydował się na zmywanie W DOT-cie, to już pewnie nigdy bym tego modelu nie skleił. Mój ulubiony Renault 5 leży już tak 3 lata na wpół umyty.

Jam skurczowych jest w cholerę na tym modelu. Nie było ich widać po surfacerze, albo ja byłem ślepy. Teraz po wklejeniu siatek już nie potrafię tego wyszlifować.

Zeszlifowałem stary lakier i kupiłem oryginalny rozcieńczalnik do tego lakieru. Od razu inne malowanie. Tym samym obaliłem teorię głoszoną przez wiele osób na forum, że thinner Gunze jest do wszystkiego.

Maska po pierwszym malowaniu

m_lambo_aventador_09-04_02_zpsjyiutqpr.jpg

 

I po drugiej warstwie, jeszcze na świeżo, przed polerowaniem.

 

m_lambo_aventador_09-04_04_zps55hhcus3.jpg

 

m_lambo_aventador_09-04_03_zpsxf7mxhgc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakier wygląda lepiej

Dasz radę zlikwidować skórkę pomarańczy

Na dużych powierzchniach, które szlifowałem z pierwszego lakieru (maska, drzwi, błotniki), powierzchnia jest idealnie gładka. Może wrażenie, że jest coś w rodzaju skórki daje ten lakier perłowy, który według mnie jest wielką klapą i na pewno nie bedę się więcej w nakładanie perły bawił. Zostało trochę skórki na małych powierzchniach, których nie ruszałem. Czy uda mi się to wypolerować, przyszłość pokaże, bo nigdy nie bawiłem się w polerowanie.

Na razie mam takie doświadczenie, że lakier motoryzacyjny K2 odpowiednio rozcieńczony kładzie się idealnie. Przy następnym cywilu, idąc za radą Dorotki, nie bawię się Gunze tylko kupuję odpowiednio dobraną farbę w motoryzacyjnym.

 

Pytanie? Czy ma ktoś może zdjęcie, gdzie są mocowania pasów w tym aucie. Czy przyciemniać tylne szybki? Na zdjęciach wygladają, że nie, ale nie chce mi sie wierzyć, że takie auto ma całkiem białe szyby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłopotów ciąg dalszy.

Przed lakierowaniem modelu, zrobiłem próbę na jednym ze starych modeli tryskajac go całego, razem z szybami które po tym zabiegu nabrały fajnego połysku i przeźroczystości.

Więc przepolerowałem szybkę w Aventadorze i śmiało przeleciałem ją lakierem. Szybkę zeżarło dokładnie.

Niezrażony zacząłem szlifowanie, najpierw delikatnie 3000, ale okazało się, że wżery są grube i najlepiej zacząć od 600.

Szlifuję więc po kolei: 600, 800, 1000, 1500, 2000, itd 8000, wymyłem i okazało się, że na szybce są dziwne plamy i jakby mikropęknięcia.

Więc od nowa: 600, 800 (szybka matowa, ale gładka), 1000, 1500..., 3000 znów pokazały sie plamy w innych miejscach.

Pomysłałem, że może za mało moczę i przegrzewam szybkę.

Powtórzyłem zabieg, tym razem całkiem pod wodą: 600, 800 (szybka gładka) .... 2500 i nowe plamy w innych miejscach.

Plamy wyglądają jak na zdjęciu. Plamy są bardziej przeźroczyste niż cała szybka i na obwodach mają dość głębokie mikrorysy.

Bezpośrednio po szlifie są mało widoczne. Robią się bardziej intensywne po czasie 2-3 godz.

Ktoś się z tym spotkał? Co z tym można zrobić?

 

m_lambo_aventador_09-07_01_zpswczwmcb6.jpg

 

m_lambo_aventador_09-07_02_zpspanukefg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd, co niektórzy biorą różne pomysły to ja nie wiem... Kłaść z natury rzeczy agresywny lakier na przeźroczysty plastik, żeby był bardziej przeźroczysty Jeżeli są mikropęknięcie to możesz szybkę zatrzymać na pamiątkę, nic z tym nie zrobisz. Jak Ci się chce i wyczerpiesz "dobre pomysły" to mi ją prześlij, mogę poeksperymentować. Te "plamy" i "wżery" są pod palcem wklęsłe czy wypukłe? Co się stało na górze, pośrodku?

 

P.S. Na przyszłość jak będziesz polerował szyby to pracuj ruchami po okręgu, bo widzę, że tu jechałeś "pionowo" i "poziomo".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd, co niektórzy biorą różne pomysły to ja nie wiem... Kłaść z natury rzeczy agresywny lakier na przeźroczysty plastik, żeby był bardziej przeźroczysty
No cóż, trudno się z Tobą nie zgodzić, choć jak pisałem revellowskiemu audi to nie zaszkodziło.
Jeżeli są mikropęknięcie to możesz szybkę zatrzymać na pamiątkę, nic z tym nie zrobisz.
Ale jak pisałem, ja je bez problemu 600 zeszlifuję. Pojawiają mi się na nowo przy szlifowaniu drobniejszym papierem, tak 1000-2000, przy czym próbowałem zarówno papierem jak i szmatkami 3M.
Jak Ci się chce i wyczerpiesz "dobre pomysły" to mi ją prześlij, mogę poeksperymentować.
Jak jej wcześniej nie rozwalę, to Ci wyśle do ratowania.
Te "plamy" i "wżery" są pod palcem wklęsłe czy wypukłe? Co się stało na górze, pośrodku?
Niewyczuwalne pod palcem. Na górze jest wypukłe miejsce mocowania lusterka.
P.S. Na przyszłość jak będziesz polerował szyby to pracuj ruchami po okręgu, bo widzę, że tu jechałeś "pionowo" i "poziomo".
Robiłem to tak, jak mnie uczyli przy polerowaniu kamieni półszlachetnych. Tzn. obróbka zgrubna naprzemiennie jeden papier góra-dół, następny lewo-prawo. Obróbka wykańczająca ruchem kolistym. Mogę spróbować od początku lecieć koliście.

Teraz zastanawiam się, czy czasem plastik nie reaguje na moje palce. Spróbuję zakładać rękawiczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale z ta szybą raczej już nic nie zrobisz. Te "wżery" i rysy to nie jest efekt szlifowania. Klar był tak agresywny, że zniszczył całkowicie wierzchnią warstwę szyby. To co Ci się pojawia to przecieranie się do kolejnej warstwy szyby. Innymi słowy, pod wpływem użytej chemii szyba się rozwarstwiła. Jest to możliwe i dość często się zdarza przy używaniu np szpachli samochodowej, źle wymieszanej na plastik. W miejscu użycia powstaje coś w stylu odcisku i szpachla odchodzi jakby ze skórą z plastiku. Można to szlifować ile wlezie a i tak będzie się łuszczyć.

Tu masz to samo. Marne szanse by udało Ci się równomiernie ową warstwę zdjąć.

 

Opcje są dwie - napisz do Aoshimy, że dostałeś wadliwy produkt ( naciągane, ale w przypadku Revella się sprawdza ) albo zrób nową vacu szybkę.

 

Pozdrawiam

Messer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Tomek ma niestety rację

Warto spróbować dokupić ramkę z szybą u producenta. Mnie się udało tak zrobić z Tamiyą i Revell'em.

Zakup troszkę potrwa .....

Jeżeli potrzebujesz tą szybę do skończenia modelu, chętnie Ci ją pożyczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coppercat, Messer

Całkowicie zgadzam się z tym co piszecie. Te złuszczenia przy dalszej obróbce tak właśnie wygladają. Jedno udało mi się zetrzeć, to pojawiło się następne. Na dodatek szybka zaczęła pękać. Więc już na pewno do niczego się nie nada.

Rozważam teraz obie opcje:

1. Kupno szyby z Aoshimy. Zupełnie nie mam pojęcia jak to zrobić. Model kupiłem w sklepie w Rybniku, ale jak chciałem dokupić u nich blaszki do tego modelu, to mi odpowiedzieli, że hurtownia z której biorą, takowych nie posiada. Jeśli znajdę pewnego dostawcę to z chęcią Jacku pożyczę od Ciebie.

2. Tłoczenie szybki. Kto wie gdzie można kupić dobry materiał. Bo te wszystkie folie z zabawek itp. są jednak mocno porysowane. Kiedyś znalazłem jakąś hurtownię (chyba w Krakowie) ale oni sprzedawali tylko w dużych taflach, więc i cena była zabójcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.