arte2_62 Napisano 16 Sierpnia 2015 Share Napisano 16 Sierpnia 2015 (edytowane) Witam. Przedstawiam moją nowa "zabawkę";) Cadillac V-16 Dual Cowl Phaeton z karoserią Fleetwooda - 1932r. Dla osób mniej zorientowanych: V16 to nie 16V. To prawdziwa, szesnastocylindrowa bestia z lat trzydziestych. Ulubieniec "chłopaków z Chicago";) Model z 1980 roku. Oglądajcie Szanowni koledzy i komentujcie, Wasze uwagi są niezwykle cenne. Człowiek uczy się zawsze. Z góry dziękuję. Pozdrawiam Arek ps. Niestety w trakcie sesji "złożyło" się lusterko na kole zapasowym. Przepraszam, zauważyłem to dopiero teraz. Edytowane 16 Sierpnia 2015 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 16 Sierpnia 2015 Share Napisano 16 Sierpnia 2015 Generalnie bardzo mi sie te twoje stare samochody podobają. Mam taka uwage, ze luksus tego pojazdy byłby jeszcze lepiej widoczny, gdyby tapicerka była bardziej skórzana. Wiem , ze to nie jest prosta sprawa, ale robiąc takie modele byłoby dobrze mieć patent na skórzana tapicerkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arte2_62 Napisano 16 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 16 Sierpnia 2015 Tak. Muszę coś pomyśleć. Może jakąś metodą natryskową da się osiągnąć "skórzastą" strukturę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 16 Sierpnia 2015 Share Napisano 16 Sierpnia 2015 Powoli kończą mi się oryginalne komentarze na temat Twoich prac. Ten model również jest bardzo ciekawy i dość dobrze wykonany. W tym Cadillacu w szczególności Podoba mi się dobór kolorów i detale nadwozia. Cieszą oko. Jeśli chodzi o niedoskonałości to wyłapałem trzy: 1. Wspomniane fotele. Niestety w porównaniu z karoserią prezentują się słabo. Wyglądają trochę jak zrobione z plasteliny. 2. Drobne nierówności malowania w przejściu kolorów widoczne głównie w okolicy komory silnika 3. Po raz kolejny linie podziału. Musisz poćwiczyć ich pogłębianie przed malowaniem. Warto spędzić trochę czasu (ok. 2-4 godzin w zależności od ilości linii) pogłębiając je grzbietem ostrza skalpela. W ten sposób po nałożeniu lakieru, będą wyglądały realistycznie. Ocena końcowa 6/10 Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 16 Sierpnia 2015 Share Napisano 16 Sierpnia 2015 Dołączam się z bardzo pozytywną opinią. Model ładnie i czysto złożony. Duży plus za to, że praktycznie nie widać szwów na chromach. Nie wiem, czy to zasługa producenta modelu, czy Tobie udało się to jakoś zeszlifować. Wydaje mi się, że powinieneś zacząć myśleć o waloryzacji aut np: 1) folia lustrzana do lusterek, aby coś się w nich odbijało, 2) żarówki do reflektorów - u Ciebie widać, że w środku nic nie ma, a kawałek oszlifowanego przeźroczystego pręcika załatwiłby sprawę, 3) może pomyśleć o siatkach na chłodnicę zamiast tego fabrycznego chromu, a na razie zapuść trochę washa na ten chrom. Odnośnie linii podziału. Sądzę, że warto kupić nożyk Trumpetera do pogłębiania linii. Ja bym zapuścił te linie washem, ale nie czarnym tylko zrób miksturę nieco ciemniejszą niż kolor nadwozia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 17 Sierpnia 2015 Share Napisano 17 Sierpnia 2015 Kolejny model w twoim specyficznym stylu. Czysto, pudełkowo i zabawkowo, ale jeżeli tak lubisz… Krzywo wklejone oszklenie jednego z przednich reflektorów, może warto poprawić. Przychylam się do opinii Maraka, że mógłbyś pójść trochę dalej… Teraz jest fajnie ale trochę nudno… Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.