tenzan Napisano 9 Września 2015 Share Napisano 9 Września 2015 Zaczynamy nowy wątek. Tym razem na tapecie kolejny wodnosamolot myśliwski Japońskiej Cesarskiej Marynarki Wojennej - A6M2-N "Rufe". Produkt firmy Hasegawa, kolejny Rufe w stajni tej firmy. Model przedstawia maszynę stacjonującą na Aleutach: W zestawie przewidziano cztery malowania, dwa typu góra zielona, dół szary, dwa we wczesnym malowaniu maszyn Cesarskiej Marynarki - szare. Tzn. szaroróżowe, lub lekko różowe. Albo i fioletowe. A może brązowoczerwone? Planuję wykonać wodnosamolot w wczesnym malowaniu i tu docieramy do pewnego problemu - "fioletowego Rufe". Wedle zgłoszeń amerykańskich pilotów walczących nad Aleutami, część japońskich wodnopłatów miala fioletowy kolor. Pojawiły się róże teorie dotyczące tego problemu, od specjalnego malowania (bajka) po kwestie utleniania farby i jej zużycia (to bardziej pewne). W mojej ocenie sprawa jest taka. Pierwotnie Japończycy kładli podkład w kolorze czerwonobrązowym. Zdjęcia wraków samolotów Marynarki wykonanych kilkanaście lat po wojnie pokazuje, że czasem lakier zszedł, ale podkład został. W trudnych warunkach klimatycznych Aleutów mogło dojść do utlenienia farby, licznych odrapań, przetarć, śladów zużycia, etc. , które wyeksponowały czerwonobrązowy podkład. Niestety, materiał fotograficzny dotyczący wodnosamolotów bazujących na Aleutach jest ubogi. Czarno-białe fotki, które znalazłem pokazują albo jasnoszare Rufe, albo samoloty z widocznymi śladami zużycia. Pojawia się też kolejna zagadka - kolor steru na stateczniku pionowym. Producent sugeruje, że ma on mieć kolor żółty, ale według mnie to też naciągana teoria. A co sądzą Szanowni Modelarze? Przejdźmy do roboty. Na razie zacząłem lepić pływaki. Jeżeli chodzi o pływak główny dociążyłem go balastem oraz część wnętrza pomalowałem na czarno. Znajduje się tam chłodnica oleju. To na razie tyle, ciąg dalszy będzie, ale zapowiada się dłuuuga relacja. Praca :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 9 Września 2015 Share Napisano 9 Września 2015 W kwestii koloru jeśli mogę. Pozwoliłem sobie na szybko wyciąć fragment z ML nr.7 "Mitsubishi A6M Zero" str. 14: Oczywiście nie twierdzę, że jest to jedyne słuszne i nie podważalne, w końcu ta publikacja ma już kilka(naście) lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 10 Września 2015 Share Napisano 10 Września 2015 Witam Bardzo fajnie zapowiada się ten warsztat Temat wojny na Pacyfiku to przeważnie upał, moskity, malaria z dyzenterią i szemrana wódzia produkowana z cholera wie czego przez Marines na wyspach. Po Aleuty nie sięga się często. Dobrze, że wybrał kolega ten epizod. Co do samego modelu, to ja optowałbym za tym, że to fioletowe odbarwienie jest efektem działania warunków atmosferycznych na niskiej jakości farbę. To w końcu Aleuty czyli niskie temperatury i lodowaty wiatr. Jeśli chodzi o statecznik, to patrząc na zdjęcie archiwalne, to różnica pomiędzy barwą całości poszycia, a tą na statecznika jest zbyt znacząca jak na szarość. Nie uważam, że jest to żółć, ale prawdopodobna może być biel. Niestety w tym wypadku nie mam żadnego potwierdzenia w dokumentacji, ale tak mi się wydaje. Tak czy inaczej gorąco kibicuję twojemu projektowi i życzę powodzenia! Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 10 Września 2015 Share Napisano 10 Września 2015 Przyznaję się bez bicia, że nie znam, a moja wypowiedź jest równie prawdopodobna co żółty ster Hasegawy. Mówię tylko, że jeśli miałbym wybierać między kolorami odmiennymi od koloru całego płatowca, to biały jest prawdopodobny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 10 Września 2015 Share Napisano 10 Września 2015 Zapewne jest. Jeśli masz dokumentację potwierdzającą ten fakt, to chętnie się z nią zapoznam, bo człowiek całe życie się uczy. Ja wnioskowałem biel na podstawie zamieszczonej przez kolegę Tenzana fotografii. Żółć Hasegawy też skądś się wzięła. Nie uważam by jako japoński producent, który trochę już modeli japońskich maszyn na rynek wypuścił, tak totalnie brał ją z powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tenzan Napisano 14 Września 2015 Autor Share Napisano 14 Września 2015 Ciąg dalszy. Powoli idziemy do przodu, czyli majstrujemy kokpit. Model będzie robiony prosto z pudełka, jedynym dodatkiem są pasy z zestawu Eduard IJN seatbelts. Jako, że samolot ma być nieco sfatygowany, toteż kokpit również nieco sfatygowałem. Technika wykonania: 1. Kolor bazowy (Tamiya XF-71 cockpit green), 2. Lakier błyszczący bezbarwny, 3. Suchy pędzel (kolor aluminium) 4. Nakładamy kalki, 5. Wash, 6. Lakier bezbarwny matowy, 7. Delikatny suchy pędzel (aluminium), tam, gdzie ma się nieco błyszczeć, 8. Krople lakieru błyszczącego na tablice przyrządów - taka kiepska imitacja szkła, 9. Krople czerwonej i czarnej farby, tam gdzie przyciski i manetki. Żadna filozofia, efekt taki sobie: Teraz znów o malowaniu. Poniżej fotka Rufe, na którym latał as wodnosamolotów, por. Keizo Yamazaki: Maszyna stacjonowała w bazie na wyspie Shortland. Na sterze kierunku można dopatrzeć się lekkiego zużycia farby, chyba, że to światłocień. Według mnie, jest lekka różnica odcieni pomiędzy powierzchnią metalową, a krytą płótnem. Jest to jedno z niewielu zbliżeń powierzchni Rufe, jakie udało mi się znaleźć. Swoją drogą, chciałem machnąć maszynę por. Yamazaki, ale kolejny szary Japoniec jakoś mi niespecjalnie odpowiadał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tenzan Napisano 30 Października 2015 Autor Share Napisano 30 Października 2015 Praca pochłania, to modelarstwo stoi. Jednakże człowiek wyszperał z parę godzin i nieco pchnął robotę. Zacznę od lekkiej przygany w stosunku do renomowanej Hasegawy. Skleiłem kadłub i skrzydła, okazało się, że po przymierzeniu "na sucho" skrzydeł i kadłuba pomiędzy nimi jest spora szczelina. Problem ten rozwiązał kawałek wykałaczki, który lekko "rozepchnął" kadłub i potem spasowało idealnie. Gorzej, że szczeliny na dole pomiędzy skrzydłami a kadłubem wykałaczką się nie da rozwiązać: Co prawda nie będzie problemu z zaszpachlowaniem i wyszlifowaniem, ale Hasegawa to nie short run. Do tego wózek transportowy odlany jest według mnie lekko niechlujnie. Nie jest to koszmar, ale od Hasegawy wymagam sporo. Teraz o kolorach Rufe. Na poniższych zdjęciach widać wraki Zer: Widać na fotkach, że farba zeszła, ale podkład został. Podkład pierwotnie czerwonobrązowy, teraz wypłowiały, lekko różowawy. Mogłoby to nieco tłumaczyć meldunki o "fioletowych" Rufe z Aleutów. Farba uległa utlenieniu lub zmyciu / złuszczeniu, co odsłoniło podkład. Ale to wszystko moja mniemanologia stosowana... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tenzan Napisano 3 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 3 Stycznia 2016 Nieco czasu w Święta człowiek znalazł na hobby, totez prace poszły ciut do przodu. Uporałem się z wózkiem transportowym oraz osłoną silnika: Sam płatowiec wyszlifowany, dorobił się czerwonobrązowego podkładu. Wcześniej mocny preshading: Lotki i powierzchnie sterowe zabezpieczyłem taśmą. W A6M2 były kryte płótnem, toteż podejrzewam, że nie powinny mieć lekko różowawego/fliotelowego odcienia wynikającego z utleniania farby, eksploatacji w trudnych warunkach, itp. To przypadłość metalowych części, spod których zaczął przebijać kolor podkładu. Dokleiłem też pływam główny, acz było to lekko męczące, aby zachować poprawną symetrię. Całość na teraz wygląda tak: Kolejny krok to kolor właściwy i efekty zużycia. Zobaczymy, jak to wyjdzie w rzeczywistości. C.D.N. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tenzan Napisano 5 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 5 Stycznia 2016 Walczymy dalej. Na brązowoczerwony podkład nałożyłem dwie warstwy AK Worn Effect. Po wyschnięciu zaraz natrysnąłem Tamiya XF-12 IJN Grey, dosyć mocno rozcieńczony. Do szarego dodałem kapkę czerwonej farby, aby otrzymać minimalny odcień różowego. Model pomalowałem, następnie ścieranie za pomocą szczoteczki do zębów. Poczekałem kilka godzin aż wszystko wyschnie i zabezpieczyłem model bezbarwnym lakierem błyszczącym. Kolejny krok to malowanie powierzchni sterowych. Tutaj XF-12 z kroplą białej farby. Uzyskane efekty poniżej. Jako, że był to mój pierwszy raz z Worn Effect miałem sporo frajdy z tego etapu zabawy z modelem Zaznaczam, że to jest moje wyobrażenie "floletowego" Rufe. Według mnie, amerykańskie meldunki o walce z "fioletowymi" Rufe dotyczyły samolotów, z których częściowo złuszczyła się farba, odsłaniając trwalszy podkład. Niestety, zdjęć A6M2-N z Aleutów jest niewiele, w dodatku same czarno-białe. Ciężko zweryfikować meldunki pilotów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tenzan Napisano 2 Lutego 2016 Autor Share Napisano 2 Lutego 2016 Skończyłem, zapraszam do galerii: http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=64&t=52696 Jeżeli chodzi o prace końcowe, to wash, kilka obić oraz ślady eksploatacyjne typu okopcenia w okolicach rur wydechowych czy wylotów km-ów i działek. Standard. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Panzer Machine Napisano 11 Marca 2016 Share Napisano 11 Marca 2016 Bardzo ładny! Dzięki za informację na temat czerwonego podkładu. To cenna informacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Beecker Napisano 11 Marca 2016 Share Napisano 11 Marca 2016 Sliczny. Widzę wózek robiony moją metodą z mojego Pete Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.