Skocz do zawartości

Tamiya 1:24 Toyota Hiace Quick Delivery


Diobeu

Rekomendowane odpowiedzi

Po pozytywnym feedbacku częstochowskiego Modelikarza dostałem natchnienia, żeby ruszać z kolejnym modelem. Autko nazwałbym śmiesznym, zawsze mnie ten dostawczak zastanawiał w filmach, taki mały, taki brzydki, a taki popularny!

 

Model traktuję pół żartem, pół serio, instrukcja to kilka kroków niezbyt skomplikowanych, skromny inbox wygląda tak (plus za fajne kartony - pudełka do złożenia):

 

IMG_1015_zpsiqcbemj7.jpg

 

Celował będę w takie wykonanie (czyli zwyczajny dostawczak normalnie używany do codziennej pracy bez podniecania się kilkoma wżerami w nadwoziu), choć z modyfikacjami:

 

Toyota_Quick_Delivery_100_001_zps9lornnbc.jpg

 

lh80017_zpsvfokuqqv.jpg

 

lh80026_zpsz3x7vuuj.jpg

 

Będę chciał uzyskać też efekt, który nazwałbym "Mercedes Sprinter w Zakopanem", czyli faktycznie spotkany w Zakopanem dostawczak, który urzekł mnie pękną, modelarską rdzą. Kierowca widząc jak robię zdjęcia jego wozowi uśmiechnął się tylko i wyraził dezaprobatę dla jakości blach dostawczych Mercedesów, i tak dobrze, myślałem, że dostanę w dziób Lakier tego Mercedesa okres połysku miał już dawno za sobą, cała powierzchnia pokryta była milionem rysek, porowatą substancją o różnej gradacji (czyli po prostu syf z wszystkich lat eksploatacji). Toyota będzie cała biała oczywiście bez naklejek Tamiya, matowa, brudna, porysowana i zardzewiała, przy czym rysy widzę takie: różnorodne kolorystycznie rysy wzdłuż nadwozia powstałe podczas ocierania się przy dostawach o rampy, samochody itd. Chętnie przeczytam ew. sugestie.

 

DSC_0092_zpsi53pvkxw.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seryjnej może nie daje, ale wystarczy przeciąć drzwi i są otwarte. Zresztą jest o tym mowa w instrukcji, fajny pomysł z ziemniakami, ale te kartonowe pudełka są naprawdę fajne, i przegrody z rurek tez niczego sobie, wiec będę robił raczej ze standardowym ładunkiem. Na razie stwierdzam ogromny wręcz stopień uproszczenia podwozia, zabawkowość aż razi i wątpię szczerze mówiąc, żeby chciało mi się to waloryzować.

Na razie mam problem z uzyskaniem efektu, który widzę na każdej ciężarówce, a nie widzę na żadnym modelu. Mianowicie fabrycznie podwozie jest powiedzmy czarne, czy też grafitowe, potem z każdym kilometrem nabiera szarego pyłu, brudu, który jest położony jednolicie na całym elemencie (widać to na zdjęciu tylnego mostu powyzej). Nie uzyskam tego washem, nie uzyskam tego suchym pędzlem, jak potraktuję podwozie Sidoluxem z szarym pigmentem uzyskam za grubą fakturę brudu. Nie wiem co z tym zrobić, prysnąć bardzo delikatnie szarym kolorem? To nie będzie chyba to, jakieś pomysły?

 

Edit wieczorny:

Dramat, panowie, dramat! Na poniższym zdjęciu widzicie 8 części. Słownie - OSIEM.

 

IMG_1021_zpsphcwy5by.jpg

 

Opartą pionowo część symbolizującą podwozie skleja się z leżącą podłogą:

 

IMG_1023_zpsudod20uk.jpg

 

a z boku łączenie wygląda tak:

IMG_1024_zps6zw8pwdx.jpg

 

Mam dwa wyjścia. No może trzy.

1. Sklejam jak jest, a na nadwoziu trenuję sztuki malarskie.

2. Rozwalam wszystko i robię jakąś waloryzację, która na podwoziu będzie polegała na wycięciu zbiornika paliwa, imitacji koła zapasowego i umocowanie ich osobno.... dobra, bez sensu, nie chce mi się dalej rozpisywać, do poprawy byłoby po prostu wszystko. Silnik, skrzynia, resory, piasty/tarcze przednie, mocowanie nadwozia na ramie itd, itd, itd, pedały są np. namalowane na podłodze....

3. Wyrzucam wszystko do kosza.

 

Kwestia waloryzacji jest o tyle IMO bez sensu, że do zrobienia jest absolutnie wszystko, a dokumentacji brak. Internet milczy w kwestii tego autka :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyrzucam wszystko do kosza. Kwestia waloryzacji jest o tyle IMO bez sensu, że do zrobienia jest absolutnie wszystko, a dokumentacji brak. Internet milczy w kwestii tego autka :(

 

Nie przesadzaj, wytnij boczne drzwi od strony kierowcy i jedź z własnymi przeróbkami, choćby na załączonych przez Ciebie zdjęciach widać wiele, co we wnętrzu. A podwozie zostaw, jak jest, może jedynie koło zapasowe wytnij i uświń, podobnie zrób z tłumikiem.

 

Masz zdjęcie jednego swojego modelu na stronie forum, więc nie pękaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem model całkiem fajny aczkolwiek jeżeli chodzi o cenę do ilości elementów do złożenia to trochę przesada. W zasadzie model w połowie jest gotowy. Cenę to chyba sobie wzięli za kartony które mają powędrować do środka . Niemniej będę śledził Twoje poczynania, a więc powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, dzięki za słowa otuchy, minął dzień na myślenie (z przerwami) i stwierdzam, że się nie poddam. Aktualnie przeszlifowalem ramę i ślęczę nad nią zastanawiając się czy robić jak jest, czy konstruować podwozie od nowa (kurcze, ona nawet nie ma przekroju celownika, zwykły prostokat). Trochę ściągnąłem zdjęć z katalogu części ale wciąż sporo brakuje w dokumentacji, a Tamiya bynajmniej nie będzie pomocna ze swoim potworkiem. Obawiam się również, że samorobka to jeszcze nie mój etap i wyjdzie kicha z brakującymi podzespołami i po prostu brzydka. Nie mam CNC jak anglojęzyczny kolega

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się ten projekt bardzo podoba. Samoróbki bym zostawił na inną okazję (przynajmniej jeżeli idzie o podwozie), a poszedł w stronę tego co sam pokazałeś na zdjęciach. Zniszczony miejscami lakier, zacieki, przerdzewienia... Te upaprane tylne szyby też są super... Może delikatnie wgnieciony zderzak z przodu? Czego byś nie wymyślił i tak siadam z tyłu i "patrzem".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie się was czyta bo bardzo podobnie sobie wykoncypowałem i w związku z tym posunąłem się o malutki kroczek do przodu. Dziękuję za pozytywny feedback.

Koncept jest taki: podwozie idzie na czarno. (nie mogłem zdzierżyć koła zapasowego totalnie bez bieżnika i trzymanego między podłużnicami przez kawały plastiku, wywaliłem, będzie osobny uchwyt, a u żony w tekstyliach będę szukał tasiemki, która zaimituje bieznik).

 

IMG_1027_zpsdce4sh2h.jpg

 

Pomalowane emalią Model Master, dziwne, bo nie chce schnąć na tym plastiku, poza tym bardzo słabo się go farba trzyma, ki czort?

 

Silnik, skrzynia i wydech idą na srebrno:

 

IMG_1029_zpsjy0icgcz.jpg

 

Następnie całość dostaje Sido, wash czarny na srebrne elementy, van dyke na czarny plus na wszystko jasny suchy pędzel, a na to wszystko jednolita szara masa brudu, tylko jeszcze nie wiem jaką techniką, będzie to Sido+pigment+wódeczka (niestety będzie błoto, bo wyjdzie grube ziarno) lub pastele (właśnie do mnie idą zarówno olejne jak i suche - jeszcze nie robiłem w tym medium, będę się uczył), ew. jakaś mgiełka brudnoszarego koloru z aerografu, po czym jeszcze w zakamarkach to ubrudzę. Grajek w wątku z pekaesem mi opisał jako któryś z kolei modelarz, że robił brudzenie Tamiyą weathering set, ale ja za cholerę nie potrafię tego użyć, w ogóle mi się nie trzyma na modelu.

 

W czasie nudzenia się i tępego patrzenia na model jedyna chyba przeróbka, która mnie denerwowała.

Mianowicie ten napis Toyota nie będzie w tym miejscu,

 

IMG_1030_zpsywrvykxc.jpg

 

więc wykonałem cięcie profeska, po czym uzupełniłem ubytek w nadwoziu

 

IMG_1033_zpsqh7wrva9.jpg

 

a napis będzie tu, tylko mu jeszcze urwę pierwsze "T", żeby była chamówa ) Nie martwcie się, otwór jeszcze zaszpachluję

 

IMG_1034_zpsikifzqlt.jpg

 

No dobra, chęci wróciły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie się czyta twojego wipa. Będzie taki japoński odpowiednik zmęczonego życiem i trudami pracy Sprintera.

A jeśli chodzi o to umorusanie podwozia jak na tym zdjęciu mostu, gdzieś ktoś mi kiedyś powiedział że podobne rzeczy robi w następujący sposób: lakier do włosów, na to kurz z filtra odkurzacza i jeszcze raz lakier co by się trzymało.Można spróbować na pierwszą warstwę dać Sidolux, a nóż się uda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszedłem w Tamiyę zestaw do weatheringu bo się pasteli nie mogłem doczekać. Sproszkowałem jeden kolor i naniosłem Sidoluxem. Mnie się podoba. Ale powolutku, najpierw zapas. Miał być slick, ale wykoncypowałem sobie takie coś:

 

IMG_1035_zpsdlfhkkri.jpg

 

IMG_1036_zpsxbkr7yuv.jpg

 

IMG_1045_zps8cfig1b4.jpg

 

Chciałoby się powiedzieć jak super wyszło, ale to chyba jednak wciąż jest plastikowe koło oklejone tasiemką ;) Cóż, końcowy efekt podlegający jeszcze minimalnym poprawkom wyszedł tak:

Tak, widzę te wszystkie drobne babole, za to zadowolony jestem z korków spustowych z silnika i skrzyni i z przodu zbiornika paliwa, który maznąłem od niechcenia na koniec grubo dość przesuszonym pędzlem i bardzo mi się spodobał efekt. W ogóle odkryłem pastele na Sidoluxie i jestem zachwycony, można cienko, można bardzo mokro, można grubiej, mniej mokro, a efekt wychodzi od pyłku do błota. Wystarczy pomnożyć ilość efektów razy ilość kolorów....

 

IMG_1050_zps4iwmrmrq.jpg

 

 

IMG_1049_zpsfqyl5jws.jpg

 

IMG_1051_zpsvlwm7cnx.jpg

 

IMG_1052_zpspatlx5kr.jpg

 

Białe nie będzie białe, obiecuję. Kurcze, teraz jak patrzę na zdjęcia to wychodzi mi, że błoto powinno być na tyle baku, bo oberwie od kół tylnych, a z przodu jest zabezpieczone nadwoziem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za propozycje, średnice 22,4 mm i 26,4 mm, szerokość w sumie obojętna, tylko jest jeden problem: te koła są jednolitym odlewem plastikowym, więc same opony mnie słabo urządzają, nie spalajcie się zatem nad poszukiwaniami, jeśli to same opony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ci podsune jeszcze jeden pomysł, jeśli już chcesz mieć ładny bieżnik na tym zapasie.Weź oponke z Revella czy jakiegoś bBurago.Przetnij ją tak żebyś uzyskał jeden pasek.Później kolejne cięcie w profilu opony tak 1mm poniżej linii bieżnika.Ładnie wyszlifuj od wewnętrznej strony żeby nie było górek.Naklej to na ten plastikowy zapas, wyszlifuj boki i będziesz miał ładny oryginalny bieżnik na kole.Podobny patent wykorzystuje przy robieniu opon z naciągiem. Tutaj oponka przed szlifem bieżnika

 

IMG_1642_zpsbd1618c3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za propozycje, średnice 22,4 mm i 26,4 mm, szerokość w sumie obojętna, tylko jest jeden problem: te koła są jednolitym odlewem plastikowym, więc same opony mnie słabo urządzają, nie spalajcie się zatem nad poszukiwaniami, jeśli to same opony...

 

To się troszkę pomęczysz i usuniesz plastikowe opony z obręczy

Idę szukać ....

Możesz podać średnicę felgi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za propozycje, średnice 22,4 mm i 26,4 mm, szerokość w sumie obojętna, tylko jest jeden problem: te koła są jednolitym odlewem plastikowym, więc same opony mnie słabo urządzają, nie spalajcie się zatem nad poszukiwaniami, jeśli to same opony...

 

To się troszkę pomęczysz i usuniesz plastikowe opony z obręczy

Idę szukać ....

Możesz podać średnicę felgi ?

 

W Tobie nadzieja bo u mnie takich maleństw brak :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek, daruj sobie raczej, obejrzałem te koła, to naprawdę jeden odlew, sknocę to tylko próbując odciąć oponę od felgi. Ty stracisz opony a mnie i tak nie pomogą.

Dziś planowałem następne kroki i zastanawiałem się co i w jakiej kolejności malować, głównie myślę, jak zrobić płytę podłogową od spodu, bo przecież biała nie może być, najlepiej bym ją zakonserwował barankiem, czyli czarną, grubą farbą nanoszoną gąbką. Spróbuję.

 

Oglądając zatem i planując doszedłem do tych wstrętnych pedałów, które praktycznie namalowano na podłodze (były nieco wystające). Nie mogłem ich tak zostawić, więc dorobiłem sobie takie coś:

Na tym płaskim załomie plastiku na górze leży pozioma deska rozdzielcza, więc zostanie to nieco zasłonięte, ale uważam, że i tak jest lepiej, niż pedały narysowane na podłodze (pokazałem je ołówkiem na szpachli). Oczywiście dojdzie jeszcze gaz, ale on będzie akurat wystawał z podłogi. W połowie tych dźwigni dorobię jeszcze cięgna wchodzące w ścianę grodziową.

IMG_1054_zpschunomac.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walczę z sobą i swoimi słabościami ;)

 

Jak zrobić nadwozie od spodu? Rama może być czarna, ale nadwozie jest całe białe. Moje próby: biały zalany gęstym, ziemistym washem na bazie Sido, silnik pociapany czarną emalią, czyli "zakonserwowane". Nie podoba mi się, więc...

 

IMG_1059_zpslleczj5k.jpg

 

... jadę całość "konserwacją".

IMG_1066_zpskt4sfzml.jpg

 

I koniec końców i tak doszedłem do stanu, jak na ramie. Słabo to trochę wychodzi ;(

IMG_1069_zpsqzx2ztc6.jpg

 

Przednie koła nie są tak rozjechane, to złudzenie. Wyszło za bardzo jednolicie, wprawdzie chciałem mieć podwozie zakonserwowane, ale liczyłem na odróżnienie nadwozia od ramy.

IMG_1070_zpst4solbkf.jpg

 

Zdjęcia sytuacyjne ;) Z foteli jestem jako tako zadowolony.

IMG_1073_zpswcibaxa3.jpg

 

IMG_1075_zpsm5y1iqhg.jpg

 

Podłoga mi się podoba, chciałem oddać steraną życiem, brązową podłogę ścioraną setkami palet, pudełek, porysowaną przez lata życia.

IMG_1076_zpswgkddkck.jpg

 

Takie to autko na razie mi wyszło.

IMG_1077_zpssenprwni.jpg

 

Te płaskie, brudne miejsca to obszar klejenia ze ścianami, więc na razie straszą.

IMG_1079_zpscugdohya.jpg

 

A tu dwa kamyczki do ogródka Tamiya kontra Trumpeter. Wieszałem psy na chińczyku, ale jak się chce Tamiyę wykonać jako tako, to szlifowania będzie, oj będzie.

IMG_1080_zpsmbprd4db.jpg

 

Generalna konkluzja jest taka po obejrzeniu zdjęć pokazujących białe nadkola, że nie umiem zrobić koloru białego delikatne steranego życiem, ubrudzonego, ale nie chamsko uświnionego, tylko zakurzonego przez wiele lat życia. Nie mam pomysłu jak to zrobić - kilkukrotnym, delikatnym washem na bazie White Spiryt? Jeszcze szoferka ujdzie, bo może tam być nabłocone, ale do malowania nazewnątrz będę musiał dokładnie przysiąść nad warsztatem kolegi z Volkswagenem Linde.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.