Skocz do zawartości

KV-1S/85 Trumpeter 1:35


evelion

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! witam wszystkich.

 

Jako że to mój pierwszy post to coś powiem od siebie.

 

Modelarstwem tak ogólnie to zajmuje się już ładnych parę lat. Tylko że głownie skupiałem się na historycznych drewnianych żaglowcach i miniaturkach fantasy. Popełniłem kilka modeli lotniczych ale jakoś mnie to nie kręci. I tak przyszedł dzień kiedy postanowiłem sprawdzić się w pojazdach pancernych.

 

Jest to tak naprawdę mój pierwszy czołg. A będzie to KW-1S/85 trumpetera. Nie wiem jeszcze jak na tym tle przedstawiają się inni producenci ale uważam że to co dostałem w pudełku to całkiem zacny zestaw.

 

Postanowiłem nie dodawać żądnych waloryzacji bo i tak nie wiedziałem jak to wyjdzie. Na dodatek w standardzie dostałem jedną blaszkę, metalową lufę i mosiężne linki holownicze.

Nie obyło się jednak bez własnych modyfikacji.

- Na początek poprawione spawy wielu elementów i krawędzie cięcia płyty pancernej. Tak samo szpachlowanie wielu łączeń.

- polutowałem też własne relingi i uchwyty.

- zbiorniki paliwa były według mnie na tyle tragiczne że zeszlifowałem je na gładko i dorobiłem opaski z blaszki mosiężnej.

- Chciałem aby model był trochę podniszczony, powiedzmy działaniami bojowymi ale nie żeby wyglądał na wrak. Po prostu chciałem potrenować techniki. Stąd porysowane płyty pancerne ślady trafień, uszkodzenia na błotnikach, trochę rdzy i zacieków.

- nawierciłem też metalową lufę bo wydawała mi się za wąska, w przeliczeniu wyszło 2,43mm, użyłem wiertła 2,4 bo takie miałem.

- gąsienice z pudełka ale pojedyncze ogniwa. Nie wiedziałem jak się do tego zabrać i przy pierwszym montażu nie poszło wszystko najlepiej, za to z drugiej strony już miałem wprawę i poszło o wiele lepiej. Dlatego teraz lewa strona jest reprezentacyjna

 

No ale dość pisania, oto zdjęcia.

 

 

kw1s-85_01.jpg

kw1s-85_02.jpg

kw1s-85_03.jpg

kw1s-85_04.jpg

kw1s-85_05.jpg

kw1s-85_06.jpg

kw1s-85_07.jpg

kw1s-85_08.jpg

kw1s-85_09.jpg

kw1s-85_10.jpg

kw1s-85_11.jpg

kw1s-85_12.jpg

kw1s-85_13.jpg

kw1s-85_14.jpg

kw1s-85_15.jpg

kw1s-85_16.jpg

kw1s-85_17.jpg

 

Zdając sobie sprawę z popełnionych błędów mimo wszystko liczę na konstruktywną krytykę jak i wyrazy uznania

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż ja sam mogę się do paru rzeczy przyczepić.

 

A zdjęcia robie lustrzanką Canonem 450 do tego obiektyw 50mm bo akurat taki mam. Ten obiektyw to zbawienie i przekleństwo bo dość spora ogniskowa i stała i czasami ciężko coś fajnego osiągnąć.

 

Do tego tło z białej kartki i dwie lampki. Lampki przysłaniam bibułką aby rozproszyć światło. Lampki są niestety małej mocy i jeszcze przysłonięte dają mało światła. Przesłona mocno przymknięta, aby dać większą głębie ostrości, dlatego aparat musi być na statywie i migawka często koło 1 sekundy. Mam zamiar zrobić mocniejsze oświetlenie wtedy krótsza migawka i większa przesłona powinny dać lepsze rezultaty.

 

Tak naprawdę to przydał by się LightBox, można sobie taki zrobić z kartonowego pudełka, tylko na modele tej wielkości pudełko będzie spore i nie ma go gdzie potem przechowywać.

 

Mogę wrzucić jakies fotki jak to wygląda w rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy i ładnie wykonany KW

 

Jak na brak doświadczenia w budowaniu modeli pancernych, to masz naprawdę bardzo dobre wyczucie jeśli chodzi o ślady eksploatacji. Twój pojazd wygląda na weterana ale nie jest przerysowany. Udało Ci się osiągnąć efekt ciężkości maszyny, efekt brudu "użytkowego" bez zbędnego "złomowania" pojazdu. Sam pojazd jest na tyle atrakcyjny, że nie trzeba to taplać w błocie i rdzawić by było na co popatrzeć. Jedyne co można by w tej materii dopracować to nieco bardziej "zmęczyć" rury wydechowe.

 

Postanowiłem nie dodawać żądnych waloryzacji bo i tak nie wiedziałem jak to wyjdzie. Na dodatek w standardzie dostałem jedną blaszkę, metalową lufę i mosiężne linki holownicze.

Nie obyło się jednak bez własnych modyfikacji.

- Na początek poprawione spawy wielu elementów i krawędzie cięcia płyty pancernej. Tak samo szpachlowanie wielu łączeń.

- polutowałem też własne relingi i uchwyty.

- zbiorniki paliwa były według mnie na tyle tragiczne że zeszlifowałem je na gładko i dorobiłem opaski z blaszki mosiężnej.

 

Z jednej strony piszesz, że nie waloryzowałeś ale poniżej opisujesz zmiany jakie wprowadzałeś

 

Tak czy inaczej mam nadzieję, że to nie jedyny pojazd pancerny w skali jaki wyjdzie spod Twojej ręki. Jeśli tak wygląda twój pierwszy model czołgu, to jestem niezmiernie ciekaw drugiego, piątego i dziesiątego.

 

Życzę Ci powodzenia w kolejnych Twoich pracach!

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model bardzo mi sie podoba. Wiadomo KW

Koledzy już się wypowiedzi w kwestii dobrych stron modelu których jest bardzo dzużo.

Wspominałeś natomiast, że nie za bardzo ci poszło z gąsienicami i to się zgadza. Lewa jest ok, natomiast prawa jest założona odwrotnie.

 

Tak trzymać i czekamy na jakiś warsztat w twoim wykonaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za słowa uznania. To naprawdę podbudowuje.

 

W sumie z rozpędu to na warsztacie mam już kolejny model. W takim razie założę temat w dziale warsztat.

 

Z tą waloryzację to widać źle się wyraziłem chodziło mi o to że nie kupowałem nic dodatkowego a modyfikacje, które wprowadziłem uznałem za działania modelarskie

 

Z tą gąsienicą to fakt, tak mi wstyd.

 

I jakby coś to mogę tutaj wrzucić kilka fotek z prac nad KW.

 

A malowałem to tak:

Podkład szarym humbrolem emalią żeby się akryle trzymały.

 

Precieniowanie vallejo takim ciemnym szarym bo mi się akurat czarny AIR skończył i niegdzie nie mogę dostać od ręki.

 

Baza vallejo air 011-Armor Green i 017-Russian Green. Oczywiście aerografem.

 

Dodatkowe cienie też air 092-medium olive. To wszystko aerograf.

 

Potem wszedł suchy pędzelek i mieszanina Russian Green i cielistego chyba Basic skintone.

 

Wszelkie brudy i zacieki to washe firmy cytadel. Chociaż to ciężko powiedzieć bo farby cały czas mieszam aby osiągnąć oczekiwany rezultat. Rdza, obicia i przecierki to brąz i ciemny stalowy też cytadel. Do stalowego czasami nawet dodawałem czarnego.

 

Pobawiłem się też trochę pigmentami vallejo ale faktycznie są strasznie grube. Ale rdza i jasny kurz to pigmenty vallejo na sucho a czasami z dodatkiem wody.

 

To chyba tak z grubsza o malowaniu. Pochwale się że mam dość pokaźny warsztat malarski bo od wielu lat zajmuje się malowaniem figurek fantasy do gier bitewnych, stąd może farby i kolory nie spotykane w modelarstwie. Po prostu użyłem akurat co miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.